Żaden makijaż mu się nie oprze! W jednej chwili usuwa wszelkie ślady makijażu. Warto zwrócić uwagę na delikatną formułę z wyciągiem z bławatka, odpowiednią dla wrażliwych oczu, nie powodującą szczypania.
Plusy produktu: Formuła wzbogacona w wyciąg z bławatka o właściwościach kojących. Postać dwufazowego płynu. Ekspresowa skuteczność.
Plusy produktu: Formuła wzbogacona w wyciąg z bławatka o właściwościach kojących. Postać dwufazowego płynu. Ekspresowa skuteczność.
Opis producenta ze strony KLIK!
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Cyclohexasiloxane, Centaurea Cyanus, Methylpropanediol, Propylene Glycol, Hexyl Laurate, Sodium Chloride, Magnesium Chloride, Caprylyl/Capryl Glucoside, Methylparaben, Tetrasodium EDTA, Ethylparaben
Preparaty dwufazowe do demakijażu oczu to temat rzeka, trudno jest znaleźć ideał, który bedzie Nam odpowiadać pod każdym kątem.
Firmie Yves Rocher to się udało-dwufazowiec z wyciągiem z bławatka zaspokaja moje wymagania:)Dodatkowym plusem jest wyjątkowo krótki skład INCI gdzie faktycznie jest wysoko zawarty wyciąg z bławatka.
Bardzo delikatny, dobrze radzi sobie z wszelkimi wodoodpornymi kosmetykami-bez wysiłku pozbedziemy sie tuszu,cieni czy kredki itd.to ogromny atut poniewaz czasami zdarza sie, ze pojawia sie problem z dokladnym demakijazem nawet kiedy producent sugeruje, ze jest przeznaczony do kosmetyków wodoodpornych.Nie jest specjalnie tłusty i dla osob takich jak ja, ktore maja suche okolice oczu bedzie idealny;) poniewaz zostawia delikatna warstwe na skorze jednak nie ma mowy o tzw.efekcie zamglonego oka.
Specjalnie zrobiłam zdjęcie w trakcie używania by pokazać jak na ściankach butelki jest widoczna tłusta warstwa-jednak nie zrażajcie się ponieważ w podczas użycia nie jest specjalnie odczuwalna.
Patrząc na skład gdzie bazą są silikony to właśnie one sprawiają, że płyn dobrze się rozprowadza z tzw.poślizgiem, dzięki któremu zyskujemy komfortowe używanie.
Nie podrażnia i nie uczula a mam bardzo wymagające oczy pod tym kątem i mało który płyn zostaje ze mną na dłużej.Średnia wydajnosc i cena poza promocja jest wysoka ale YR zawsze ma różne zniżki więc warto korzystać.
Jest w mojej ścisłej czołówce ulubionych preparatów dwufazowych i mam nadzieję, że nie zniknie z oferty YR ale tak wszelki wypadek testuję nowości;)))
5/5
Pozdrawiam!
nie miałam tego płynu, zachęcający opis:)
OdpowiedzUsuńNa Krawędzi,
OdpowiedzUsuńjeżeli lubisz preparaty dwufazowe to szczerze polecam tymbardziej, że jest nie tylko skuteczny ale zarazem bardzo łagodny.Dość długo utrzymuje się w zestawie ulubieńców, które regularnie kupuję:)
Używam go namiętnie. Chwilowo - najlepszy :) Na pewno zostanie ze mną dłużej :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować.
OdpowiedzUsuńKurczę tak polecasz, że będę musiała spróbować z czystej ciekawości:D
OdpowiedzUsuńteż planuję go zrecenzować w najbliższym czasie. zdradzę, że u mnie również ma bardzo wysoką ocenę.
OdpowiedzUsuńja właśnie nie lubię dwufazówek, wolę zwykłe płyny do demakijażu, albo micele
OdpowiedzUsuńCzytasz w moich myślach :) Właśnie przyglądam się dwufazowcom bo moja ukochana Bioderma nie radzi sobie z linerem żelowym z Essence a w moim wieku tarcie oka podczas demakijażu to strzał w kolano... ;)
OdpowiedzUsuńopis brzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńBędę musiała kiedyś spróbować, a miałaś Bi-Facil z Lancome? Bo ja byłam bardzo z niego zadowolona i jestem ciekawa czy ten jest lepszy
OdpowiedzUsuńWlasnie mysle o zakupie tego plynu , bo nabylam wodoodporna maskre i naprawde normalne mycia i dluzsze masowanie oczu jej nie straszne. mam platki z Aldi Süd ( rzucili miesiac temu) i sa fajne, lagodne, ale takie jakies twarde nie maja tej miekkosci co zwykly platek nasaczony plynem, dlatego msle jednak o plynie. Wczesniej kupilam dwufaze Essence i strasznie wyszczypala i podraznila skore powiek ( byla lekko rozowa o tym szczypaniu jak ogien nie bede wspominac). W Pl ( wlasnie wrocilam z urlopu) kupilam dwufaze Nivea. Bardzo lubie ta marke, ma lagodne dla mojej cery produkty i niestety... to samo szczypie, chodz tusz rozpuszcza w ekspresowym tempie, ale co z tego? Skoro juz po jdnym uzyciu mialam zaczerwieniona skore powiek. I teraz sie zastanawiam kupic plyn Maybelline, ktory chyba ze 2 lata temu mialam, ale jakos go nie lubilam. Cos mi sie kojarzy ze tez taki ekspres nie byl, ale byl lagodny, czy skusic sie na YR, Marke ktora lubie i od czasu do czasu cos kupie. Mam karte stalego klienta i dostalam kartke z promocjami ( przy okazji zawsze jest jakis prezent gratis), ale boje sie wtopy, ze znow produkt okarze sie nie dla mnie ;o(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam moni
bardzo lubię kosmetyki Yves Rocher, wiem że dostaje produkty ekologicznie. Uwielbiam ich perfumy. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńFaktycznie opis mnie zachecił:)
OdpowiedzUsuńMam go:)! Jednak ja bym tak bardzo go nie poleciła. Dla mnie warstwa, która pozostaje na skórze, nie jest "lekka" a po prostu tłusta.
OdpowiedzUsuńFaktycznie radzi sobie z KAŻDYM makijażem, ale minusem jest też to, że bardzo szybko wraca do stanu dwóch warstw i co chwilę muszę go wstrząsać.
pozdrawiam :)
Lenny Lemonade,
OdpowiedzUsuńzuzylam juz kilkanascie opakowan i w zadnym nie mialam problemu z wymieszaniem warstw....ale problem ktory opisujesz mam z dwufaza z Nivea.
Dla mnie ta warstwa jest lekka bo tak jak pisalam posiadam sucha skore i w takim przypadku mi to pasuje;)Dlatego osobom z podobnymi potrzebami polecilabym ten plyn:)
Kleopatre, Atina, Burn-it-up, Kobiecewariacje
jak potrzebujecie dobrej i lagodnej dwufazy to naprawde warto:)
Arianna,
takze lubie perfumy z YR ale ubolewam ze to co fajne to wycofane...Pozdrawiam:)
Moni,
moglam Ci przygotowac ten plyn, nie pomyslalam...Dla moich oczu ten plyn jest naprawde bardzo delikatny a jak masz okazje wykorzystac kupon znizkowy lub dostac go jako prezent to skus sie:)A moze akurat:)))
Lady In Purplee,
nie mialam do czynienia z Lancome, jakos ciagle mi bylo nie po drodze;) wiec za bardzo nie pomoge.
Simply, Ala
lubie micele ale nie spotkalam takiego, ktory dawalby sobie rade z kosmetykami wodoodpornymi wiec dwufaza ma u mnie miejsce obowiazkowe:)))
Aki.
dobrze wiedziec:) Bede wypatrywac recenzji!
Blueeyedgirl,
od czasu do czasu "zdradzam" go na rzecz innych;) ale wiernie wracam:D
chyba się skusze :)
OdpowiedzUsuń