Garnier Skin Naturals Simply Essentials jest dostępny w sieci Boots i jakie było moje zaskoczenie, ze to klon polskiego Garniera Skora Wrażliwa, który zniknął z rynku ponieważ firma postanowiła wycofać cala serie.
Skład i właściwości sa takie same i mam nadzieje, że dwufaza nie zniknie z oferty w UK.
Wiem, ze płyn zyskał wiele zwolenniczek wiec pomyślałam, ze taka informacje może okazać sie przydatna:)
Chwilowo czuje sie zaskopokojna pod tym katem choć oprócz ulubionego Garniera mam jeszcze dwufaze z Yves Rocher, o której pisałam TUTAJ a korzystając z okazji chcę zaprezentować wyniki testowania dwufazy Bielendy z serii Bawełna.
Pozwolę sobie na odniesienie do obietnic producenta:)
Niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu również wrażliwych oczu.
Mmmm...jest delikatny ale przy moich wrażliwych oczach musiałam z nim uważać by nie dostał sie do środka bo pieczenie było gwarantowane....
BEZZAPACHOWY
Tak
Bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe.
Nie noszę szkieł więc trudno jest mi sie odnieść do tego.
BEZ ALERGENÓW
Mmm...patrząc na skład wcale nie jest tak różowo.
Usuwa najbardziej trwały makijaż wodoodporny.
Kwestia sporna ponieważ nie z każdym kosmetykiem wodoodpornym dobrze sobie radzi a wręcz przy niektórych jest gorzej.
WZMACNIA RZĘSY
Nie zauważyłam tzn. moja kondycja rzęs była i jest taka sama.
Nawilża i CHRONI
Trudno jest mi to ocenić po jednym opakowaniu;)
Dzięki specjalnej 2-fazowej formule skutecznie i całkowicie usuwa nawet najmocniejszy TUSZ WODOODPORNY. KERATYNA zawarta w płynie wzmacnia rzęsy, a KWAS HIALURONOWY nawilża oczy i cienką, delikatną skórę wokół nich, usuwa uczucie suchości oka. Koi, łagodzi podrażnienia, usuwa ślady zmęczenia oczu i obrzęki. Nie pozostawia tłustej warstwy.
Faktycznie nie pozostawia tłustej warstwy ale przy mojej suchej skórze w okolicy oczu odczułam to na minus bo brakowało mi tej delikatnej warstwy.Za każdym razem miałam wrażenie, ze zamiast dwufazy mam zwykły wodnisty płyn.W moim przypadku nie było mowy o ukojeniu bo musiałam uważać aby płyn nie dostał sie do oczu by nie doszło do podrażnienia właśnie.Ciężko sie nim zmywało wodoodporna kolorówkę-niektóre kosmetyki wymagały większej uwagi co mnie skutecznie zniechęciło.....Na dodatek jest bardzo niewydajny-opakowanie zużyłam w przeciągu 14 dni nie stosując go regularnie! gdzie zwykle takie opakowanie starcza mi na 3/4 tygodnie przy codziennym używaniu.
Słaby, na tle pozostałych serii Bielendy wypada bardzo przeciętnie....
2/5
Pozdrawiam!
Uwielbiałam tę serię! Do tej pory nie mogę odżałować, że zniknęła z polskich półek ... Zwłaszcza właśnie ta dwufaza podbiła moje serce, choć kremy też były niczego sobie.
OdpowiedzUsuńwłaśnie ostatnio wypatrzyłam w rossmannie tę serię, czyli wróciła do polski :)
OdpowiedzUsuńZ serii wrażliwej używałam kremu, który mnie potwornie zapchał. Jednak widziałam te nowości w R. i zwróciłam na nie uwagę. Zapewne kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na recenzję, jak radzi sobie z makijażem.
Z Bielendy lubię ten płyn AWOKADO ;-) Myślałam, że BAWEŁNA będzie jeszcze lepsza, a tu zonk...
OdpowiedzUsuńKochana, moge Cie zapytac czy wiesz gdzie mozna kupic kosmetyki Bielendy? Nigdzie sie na nie nigdy nie natknelam, mam jedynie te, ktore wygralam, a przyznam, ze jestem ich troche ciekawa i chetnie bym sobie cos kupila ;)
OdpowiedzUsuńo nie nie, ten produkt u mnie w ogóle się nie sprawdził :( ja wolę mleczko do demakijażu z AA Help cera atopowa :)
OdpowiedzUsuńmi ta dwufaza garniera nie podeszła, ale ja nie lubię jak kosmetyki zostawiają tłustą warstwę...
OdpowiedzUsuńJa ogólnie coś do Bielendy się przekonać nie mogę. Miałam też ten płyn do demakijażu i jakoś nie odczułam rewelacji co do niego. Wolę ziajkę tą niebieską.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn! Nie wiem ktore to już opakowanie używam :) i go nie zamienie na nic innego :)))
OdpowiedzUsuńblondix55.blogspot.com
Muszę przetestować ten bawełniany (lub może bawełnowy :) ).Garnier dwufazowy już czaka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńCammie,
OdpowiedzUsuńdla mnie ta seria Garniera byla wyjatkowo udana w calosci :)
Sia,
oooo musze w takim razie rozejrzec sie w Rossmannie ale patrze na strone Garniera i nie moge dopatrzec sie zadnej wzmianki...:(
Lajfstyle,
wersja dwufazy z UK w niczym nie rozni sie od tej, ktora byla dostepna w PL.
Bella,
mnie takze pasuje dwufaza Avocado i sadzilam, ze Bawelna utrzyma poziom...
Kosmetasia,
spory wybor mozna dostac w Rossmannach, Realu.U mnie w miescie jest kilka malych drogerii gdzie sa dostepne bez problemu.Chociaz kiedy chce zrobic wieksze zakupy to pozostaje jedynie Internet....
Marchewka,
o tego nie znam.
Simply,
rozumiem:)
IwOnKa1988,
Ziaja niebieska nie jest zla -czasami do niej wracam ale nie do konca mi pasuje a kosmetyki Bielendy lubie:)
blondix55,
ale o ktorym plynie piszesz?:)
burn-it-up,
bede wypatrywac recenzji::)
A mnie ta Bielenda jakoś wyjątkowo podeszła :D.
OdpowiedzUsuńRóżowej nie miałam... ale zielone sprawują się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńMile wspominam Avocado ale nie sądzę abym do niego wracała ;)
Usuń