BURBERRY LIP COVER


W marcowym Glossybox dostałam miniaturę pomadki Burberry Lip Cover w cudnym kolorze 04 Rosewood.  Dla mnie maniaczki błyszczyków był to kosmetyk, któremu poświęciłam najmniej uwagi: -) Za sprawą Stri-lingi zostałam nawrócona:D Sprawiła, że zerknęłam na pomadki łaskawszym okiem i postanowiłam dać jej szansę. Nie żałuję i już piszę dlaczego.



Pomadka ma świetną konsystencję- kremowa ale nie jest ani zbyt miękka ani zbyt twarda. Gładko rozprowadza się na ustach nie podkreślając suchych skórek bądź innych niedoskonałości. Nie wysusza i nie podrażnia, łatwa w aplikacji- czego chcieć więcej? ;-)

Bardzo dobrze napigmentowana, daje jednolite pokrycie a co ważne- nie zbiera się w załamaniach ust, znika równomiernie nie tworząc plam. Dla mnie istotne jest to, że nie zaznacza widocznej granicy pomiędzy wewnętrzną stroną wargi a zewnętrzną. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi ale czasami są takie formuły lub kolory, które podkreślają tę granicę i mnie się to bardzo nie podoba…



Miniatura ma poj. 0,8g ale już zdążyłam zauważyć, że jest bardzo wydajna. Paleta kolorów przedstawia się ciekawie KLIK! i za jakiś czas będę chciała pokusić się o pełen wymiar. Cenowo wypada to bardzo korzystnie i choć byłam bliska wybrania czegoś z oferty MAC’a to wolę postawić na Burberry.

Przyznam się, że gdyby nie oferta Glossybox’a to nie poznałabym tak fenomenalnej pomadki i nie dlatego, że cena może odstraszać tylko dlatego, że zakup w ciemno mazidła do ust u mnie występuje coraz rzadziej. Szczególnie pomadki. Chwilowo jestem zaspokojona kilkoma nabytkami o których doniosę wkrótce tymczasem jak podoba się Wam Lip Cover?

Pozdrawiam!

56 komentarzy:

  1. kolor ma bardzo ładny i na pewno pasujący wielu osobom :) mnie się bardzo spodobało opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pannojoanno, opakowanie jest swietne:) Widze, ze bez wzgledu na gramature pomadka ma solidne opakowanie, ktore cieszy oko:) Ogladalam swatche z innymi kolorami z tej serii i przyznam sie, ze jest w czym wybierac:D

      Usuń
  2. Genialny kolor :). Taki na co dzień :)
    Słodki dzióbek :D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD w ten sposob chcialam pokazac o co mi chodzilo piszac o granicy warg. Nie cierpie kiedy pomadka sie tam zbiera, wyglada to dla mnie okrpnie i zle sie czuje.
      Lubie takie kolory u siebie :)

      Usuń
  3. Piękny kolor. Zapraszam do mnie na pyszne desery

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja szukam idealnego nudziaka, ale tak jak mówisz - zakupy w ciemno to zło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panno Dominiko :-) w ciemno moge kupic blyszczyk albo inne cudo;) ale z pomadka nie ryzykowalabym poniewaz mam okreslone wymagania. Moje ostatnie zakupy szminkowe choc spontaniczne to opieraly sie na obejrzeniu tysiacu zdjec i kilku podejsc do testera.
      Trzymam kciuki za odnalezienie idealnego nudziaka:)

      Usuń
  5. już opakowanie obiecuje świetny produkt a efekt na ustach jest prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margaretko, opakowanie jest cudowne. Takie male cacko:)

      Usuń
  6. Świetny kolor i bardzo ładnie wygląda na ustach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny kolor :-) Zakochałam się w tej szmince :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ojej!strasznie podoba mi sie efekt na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. opakowanie bardzo fajne, ale kolor jakoś nie koniecznie mi się podoba :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninnette, wiadomo ze kolor to kwestia gustu oraz preferencji;) poza tym paleta jest dosc duza i wydaje mi sie, ze kazdy znajdzie cos dla siebie.

      Usuń
  10. Wygląda tak... kremowo i przytulnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziubek :-* Kolor super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor - nawet jeśli do noszenia na moim uście nieco za ciemny - jest mega piękny. Bardzo lubię ten odcień.
    Podobają mi się też wszystkie zdjęcia Twoich całuśnych ust - modeli tego posta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajęczaku, mnie w pierwszej chwili także wydał się troche za ciemny ale jednak wiele zalezy od naturalnego koloru ust. Moje sa dosc jasne i w pzypadku takich kolorow odrobine je tonuja.

      W takim razie bede pokazywac sie czesciej, w innych odslonach:))

      Usuń
    2. Cieszę się, kochana, uważam, że masz się czym chwalić, więc do dzieła :)

      Usuń
    3. Zajęczaku, postaram się :)))

      Usuń
  13. Cóż za piękny kolor! I opakowanie cudne. Nie obraziłabym się za taką miniaturkę w polskim GlossyBoxie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atqa, jak do tej pory jestem zadowolona z zawartosci GB i niektóre rzeczy cieszą nie tylko oko:) Trzymam kciuki aby polska edycja GB stanęła na wysokości zadania.

      Usuń
  14. jest na prawde ladna. i ahhh ta katka, nawet na szmince musiala sie znalezc :D cudownie to wyglada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marie, az szkoda było ją używać;) bo kazdy detal jest starannie dopracowany łacznie z kartonikiem w którym sie znajdowala:)

      Usuń
  15. przepiękna! i doskonale rozumiem co masz na myśli z tą wewnętrzną stroną ust :) mam dokładnie to samo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti, wlasnie! nie wiedzialam jak to opisac a czesto jak ogladam zdjecia w sieci badz testujac niektore pomadki z ktorymi mialam do czynienia to doprowadzalo mnie do szalu;)Dobrze wiedziec, ze nie jestem sama w swoim szalenstwie:crazy:

      Usuń
  16. Nie rozumiem Twojej niechęci do szminek - masz CUD-NE usta. A kolor szminki i efekt na ustach jest taki, że musisz mi podac swój adres i godziny, w jakich jesteś nieobecna w domu ;P
    Nie ma kolorówki Burberry w PL. Pozostaje mi pocieszyc się apaszką lub trenczem /lol/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzyklo, to wzięło sie chyba stąd , że trudno jest mi trafić na pomadkę, która pasowałaby mi w 100%. Nie mogłam zdecydować się na kolor...Kiedy miałam naście lat trafiłam na kilka udanych odcieni z Bell i miałam ulubieńca z Vipery a później zaczęła się era błyszczyków. Widzę jednak, że za sprawą Stri i ostatnich nabytków to się zmieni:D
      Dziękuję za komplementa:*

      Z Burberry najlepiej znam perfumy:) reszta zostaje do odkrycia i przeglądając ich stronę narobiłam sobie ochoty na parę rzeczy.

      Trencz to jest COŚ! marzy mi się taki klasyczny, szykowny. Może kiedyś:)

      Usuń
  17. Śliczny kolor i fajne opakowanie. Szkoda, że w polskich boxach jest tak mało kolorówki.

    OdpowiedzUsuń
  18. o matko - piękny kolor!! masz bardzo ładny kształt ust - więc podejrzewam, że w każdym kolorze ci dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetycznykoktajl, dziękuję i ...rumienię się:D
      Będę sprawdzać kolory:D bo kilka jest przede mną.

      Usuń
  19. piękna ! :D

    zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Faktycznie ciekawy kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gray, kolor kolorem ale TA konsystencja- bajka:)

      Usuń
  21. ma bardzo ciekawy kolor - podoba mi się :)

    masz śliczne usta :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Simply, dziękuję Kochana:*
      Kolor bardzo mi sie podoba i jest z gatunku tych, które zawsze zwracały moją uwagę:)

      Usuń
  22. Wygląda na bardzo kremową i nawilżającą, a to w szminkach bardzo ważne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kat, faktycznie taka jest i to mnie bardzo cieszy:) bo świetnie sobie radzi z moimi wymagającymi ustami:)

      Usuń
  23. ma bardzo ładne opakowanie!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo efektowna miniaturka - piękne opakowanie, praktycznie uniwersalny kolor i do tego ten wzorek:) Nic tylko kupować pełnowymiarowe opakowanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SexiChic, każdy detal dopracowany bardzo starannie i w całości tworzy to świetne wrażenie, które przekłada się na efekt końcowy:)
      Żebyś wiedziała, że mam ochotę na pełnowymiarowe opakowanie:)

      Usuń
  25. Zakochałam się! Ten kolor wygląda na wprost stworzony dla moich ust :D

    OdpowiedzUsuń
  26. na twoich ustach wyglada o niebo lepiej nich na moich-u mnie wypada bardzo brazowo :)

    pozdrawiam
    xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, duża rolę odgrywa naturalny kolor ust- moje są dość jasne i tonują niektóre kolory. Ale zadowolona jesteś?:)

      Usuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...