W zeszłym roku
zdecydowałam się dać drugą szansę ofercie marki REN i kupiłam na początek
kilka produktów wśród których znalazł się tonik z serii Clarimatte. Jest to kosmetyk skierowany do cery tłustej i
mieszanej, bezalkoholowy. Jego zadanie polega na odświeżeniu, zmniejszeniu
pojawiających się wyprysków oraz , odblokowaniu porów, delikatnym złuszczaniu
naskórka, regulacji sebum i działaniu antybakteryjnym. Tyle lub aż tyle ;)
Pojemność 150 ml w
cenie £13.00
Opakowanie
utrzymane w oszczędnej stylistyce marki z niewielkim otworem, który w moim odczuciu
jest dopasowany idealnie. Produkt kupujemy w kartoniku, na nim widnieją
wszystkie niezbędne informacje wraz ze składem INCI.
Trudno jest mi ocenić
samodzielne działanie toniku, ponieważ używałam go razem z maską Detox z
tej samej serii /recenzja/
oraz w tym samym czasie czynny udział brały takie produkty jak: Sensai Silky Purifying Silk Peeling Powder /recenzja/
Zwłaszcza na obszar czoła: Dermalogica
Daily Microfoliant i Dr. Brandt's Pore
Thing with Evermat T-Zone Pore Tightener (dzienna pielęgnacja strefy T) W
takim zestawieniu całość faktycznie przynosiła efekty i skóra była „trzymana” w
ryzach.
Stawiam, że gdybym miała wykorzystać go samodzielnie, efekt
byłby znacznie słabszy i mniej widoczny. W połączeniu z innymi kosmetykami okazał
się skuteczny, lecz nie do zastąpienia. W moim odczuciu Pharmaceris T Sebo Almond Oczyszczający płyn bakteriostatyczny 2% kwasu
migdałowego /mini
recenzja/ stanowi świetną alternatywę wobec REN. Pytanie brzmi tylko, jakie ktoś inny posiada preferencje? Dla
jednych tonik Clarimatte Clarifying Toner będzie dużo bardziej kuszący ze
względu na skład INCI i filozofię marki, a dla wielu zwycięży relacja
pojemność/cena/działanie w stronę Pharmaceris. Z drugiej strony REN zwycięża w
starciu z Decleor Aroma Cleanse Fresh
matyfying lotion with Ylang Ylang Essential Oil dla cery mieszanej i tłustej /mini recenzja/
Na rynku nie brakuje toników oczyszczających, tańszych oraz
lepiej działających (dla przykładu cena w Galilu to jakiś absurd... i dużo
bardziej opłaca się dokonać zakupu np. na Feelunique
lub LookFantastic
gdzie przesyłka do Polski jest darmowa). Za
to kiedy mamy określone wymagania ze względu na posiadaną cerę grupa się zawęża.
Dla mnie samej przygoda z REN jeszcze się nie zakończyła, do toniku pewnie
wrócę jesienią. Głównie z racji dostępności, ponieważ łatwiej mi kupić Clarimatte
Clarifying Toner niż ściągać z Polski płyn Pharmaceris bądź za niego przepłacać
w sklepach z polskimi kosmetykami.
Posiadacie własnych
ulubieńców z tego przedziału? Jeżeli tak, dajcie koniecznie znać :)
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.