Na mojej zakupowej liście od dawna widniała ta
pozycja marki Rodial, ale
jakoś odkładałam na potem. Głównie dlatego, że niektóre ich kosmetyki nie
zapisały się niczym wybitnym jak np. Glam Balm Lip /recenzja/
oraz Pink Diamond Instant Lifting Serum /pierwsze
wrażenia/ Potem do akcji wkroczyła
Martyna :* - nie wiem jak Ona to robi, ale praktycznie każdy prezent jest
trafiony. Zgodny nie tylko z moimi preferencjami, ale przede wszystkimi
chciejstwami. Czyta mi w myślach :D
Pełnowymiarowe opakowanie zawiera 200 ml
przyjemności w cenie £32.00 - jest to przystępna oferta biorąc pod uwagę zastosowanie 2 w 1, wydajność
i działanie. Moja wersja to miniatura
zawierająca 50 ml - idealna wielkość do miarodajnych testów, na tyle, by
wyrobić sobie zdanie i zadecydować o zakupie pełnego wymiaru. Ta pojemność
starczyła mi na 2 miesiące regularnego używania.
Opakowanie jest zwyczajne, zakręcane pudełko wykonane ze sztucznego
tworzywa na którym widnieją wszystkie wymagane informacje (opis, skład INCI
itd.) Gdybym miała wybór, wolałabym
opakowanie typu air less - dużo bardziej higieniczne oraz praktyczne,
choćby ze względu na dozowanie. Chwilę trwało zanim ustaliłam ile nabrać na
szpatułkę, by było wystarczająco ;)
Aqua (Water), Capric/Caprylic Triglyceride, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Ethylhexanoate, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Cera Alba (Beeswax), Glycerin, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Xanthan Gum, Rosa Canina Fruit Oil, Propylene Glycol, Rosa Multiflora Cera, Punica Granatum (Pomegranate) Extract, Sclerocarya Birrea Seed Oil Polyglyceryl-6 Esters, Tocopherol, Parfum (Fragrance), Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Dehydroacetic Acid, Triethanolamine, Isomalt, Rhododendron Ferrugineum Leaf Cell Culture Extract, Lecithin, Sodium Benzoate, Lactic Acid, CI 17200 (FD&C Red No. 33), Aplha-Isomethylionone, Citronellol, Limonene
Konsystencja przyjemnie kremowa, komfortowa.
Subtelny zapach umila codzienną pielęgnację.
Rodial Stem Cell Super-Food Cleanser przeznaczony
jest dla cery odwodnionej, który można stosować jako krem do oczyszczania bądź
jako maskę. Podwójne
działanie/zastosowanie stanowi jego mocną stronę. Składowi puryści mogą kręcić
nosem, ale ja o nich nie należę (w wielu przypadkach, chyba że jest to
uzasadnione) i muszę przyznać, że ten krem zapracował na swoją dobrą opinię nie
bez powodu. Podoba mi się jego działanie jako "first" oraz "second
cleanser", a także w roli maski. W ostatnim czasie testowałam trochę
różnych olejków na noc (nie przysłużyły się mojej skórze) i któregoś dnia rano przez
przypadek zostawiłam krem na twarzy dłużej. Jakie było moje zaskoczenie, gdy po
zmyciu poczułam odżywioną, nawilżoną i miękką skórę bez śladów wcześniejszego
przesuszenia. Mogę napisać, że to z czym sera olejowe w nocy sobie nie
poradziły, Stem Cell Super-Food Cleanser nadrobił w przeciągu 15 minut (taki
czas producent zaleca pod kątem stosowania kremu jako maski). Co ciekawe, przebił mojego faworyta z Origins Drink Up /recenzja/
Stosowany także pomiędzy tymi testami pokazał dużo silniejsze działanie, co
doceniam ze względu na stałą kurację kwasami.
Zamiast szmatki
wykorzystuję bawełniane płatki, które zmywają skutecznie resztki produktu z
twarzy. Krem dobrze rozpuszcza makijaż twarzy bądź jego resztki (w zależności
od potrzeb).
Rodial zapunktował, po raz kolejny :) Nie zapeszam, ale regeneracja i odżywienie
skóry przesuszonej, podrażnionej, która potrzebuje delikatnego acz skutecznego
wojownika w przypadku Stem Cell Super-Food Cleanser nie jest przesadzona i krem
uczciwie zapracował na 4/5* :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.