Z moich ostatnich rozmów i obserwacji coraz wyraźniej wyłania
się obraz tego, co faktycznie harmonizuje z moją urodą. Analiza
kolorystyczna (pisałam o niej w
tym wpisie) pozwoliła mi lepiej zrozumieć kwestie kontrastów,
a także świadomego dobierania kolorów. Co ciekawe, duże znaczenie
ma tu nie tylko teoria, ale też nasze własne doświadczenia,
wspomnienia czy emocje związane z danymi barwami.
Okazuje się, że często lubimy kolory zupełnie niezgodne z
naszym typem urody. I nie ma w tym nic złego – pod warunkiem, że
mamy świadomość, jak działają. Dla mnie analiza kolorystyczna
stała się przede wszystkim narzędziem, które pomaga odnaleźć
odcienie spójne z moją naturalną kolorystyką. Bo – jak
podkreślają dobre kolorystki – nie chodzi o wybieranie barw
efektownych i „krzykliwych”, ale takich, które tworzą
harmonijną całość.