Etro Shaal Nur EDT
ETRO Shaal Nur
Dziwnie mi nie po drodze z zapachami Etro ;) i kilka razy podchodzilam do Shaal Nur-ostatecznie pierwszy kontakt to ekspolzja cytrusow z domieszka ziol,ktore choc lubie nie do konca mnie tutaj porywaja a wrecz przeciwnie.Sprawiaja,ze chce natychmiast zmyc z siebie zapach.Jednak nie daje tak latwo za wygrana i brne dalej....daje czas i szanse by zapach sie rozwinal.I w tym momencie czeka mnie niespodzianka-robi sie cytrynowo/lemonkowo? z dominujaca nuta drzewna.Ostatecznie jest to ciepla kompozycja,ktora przyjemnie trwa.
Jest niezle ale nie czuje zadnego orientu i nawet go nie przywoluje-szkoda ale nie zaprzyjaznimy sie na dluzej;)
Warto poznac i przebrnac przez pierwsza aplikacje;))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.