Filtromaniactwo;-)
Nie jestem ortodoksyjna filtromaniaczka i staram sie dopasowac uzywanie filtrow do siebie,trybu zycia itd.Na pewno nie odpuszczam tego kiedy korzystam z ekspozycji czynnej ale a co dzien kiedy chodze do pracy i robie tysiace innych rzeczy,ktore zmuszaja mnie do bycia "wewnatrz"daje sobie spokoj....W kazdym razie w duzej mierze filtry weszly co codziennej pielegnacji i traktuje je jako kolejny zwykly specyfik:-) mialam to szczescie,ze dosc szybko znalazlam swoje typy,ktore nie spowodowaly specjalnie wiekszej rewolucji na mojej twarzy.
Pamietam czasy bajecznego lososia Avene,niestety zostal wycofany z produkcji-wielka szkoda :((( i choc pozniejsze filtry Avene milo wspominam to zaczelam szukac dalej!
Do ulubiencow moge zaliczyc mleczko i spray Klorane,SVR 50 choc traktuje go bardziej jako podklad na zime niz filtr poniewaz nie wyobrazam sobie,by nalozyc go w przepisowej ilosc na twarz;);dobrze spisuje sie Anthelios XL SPF 50+ spray LRP oraz swietna seria Roc'a Minesol-niestety niedostepna w PL ;/
Tropem tegorocznych nowosci nabylam filtr Lieraca -BRONZAGE SÉCURITÉ SPF 50
krem SPF 50 ->http://www.lierac.com.pl/main.php?page=39&id=3_29&deep=2&pid=74
przetrawilam relacje ceny do pojemnosci i....jestem naprawde zadowolona!
Jeden z nielicznych preparatow z filtrami,ktory zachowuje sie jak dobrej klasy krem nawilzajaco-odzwyczy.
Szybko sie wchlania,zostawia odczuwalne nawilzenie,nieco bieli ale latwo mozna pozbyc sie tego efektu wiec nie narzekam,nie potrzebuje zadnego wspomagacza pod niego,co jest dodatkowym plusem.
Fajna konsystencja + mily zapach sprawiaja,ze zapominam,ze jest to filtr.
Makijaz staje sie prawdziwa przyjemnoscia poniewaz NIC sie nie roluje,nie zbiera w zalamaniach skory,nie podkresla niedoskonalosci-filtr staje sie jednoczesnie dobra baza.
Dobrze rokuje i mam ochote na zrobienie zapasow:D
10 komentarzy:
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ha, moje obserwowanie czyni cuda!
OdpowiedzUsuńZaczęłam obserwować martwego bloga i oto ożył.
Kiedy o perfumach będzie? ;)
:) przyznam sie,ze Twoja obecnosc poniekad mnie zmotywowala i pozniej pojawily sie nastepne osoby,ktore zaczely obserowac blog.To zobowiazuje:)
OdpowiedzUsuńPostaram sie,by w miare uplywu czasu przybywalo informacji.
O perfumach bedzie:)na pewno!
Pozdrawiam cieplo:*
jedyna rzecz z lierac, którą miałam okazję wypróbować jak dotąd to ten różowy krem hydro chronos +, nawilża, ale szczypie jak szalony jeśli moja skóra jest wrażliwa, np po basenie, po "opalaniu"
OdpowiedzUsuńale nie wszędzie, tylko tam gdzie jest wrażliwa, noo wiesz o co chodzi :)
anyways, jestem ciekawa tego drugiego kremu z majowego GB
O rany! kiedy to bylo:) Wykopujesz archiwalne notki:DDD
UsuńZakup filtra z Lieraca bylo burżuazyjnym odruchem;)))
tak, wykopuję. jadę po kolei i tyle się dowiaduję! :*
Usuńburżuazyjny czy nie, ważne że się coś sprawdza albo nie.
Usuńalbo nie, czekaj. ni pies ni wydra ;D
Sprawdzał sie :) ale wiesz, jak masz wydac ponad 70zl co 3/4 tygodnie to boli większość potrfeli. Niestety:(
UsuńEksplorujesz na dobre:) ale dziekuje:* bo przy okazji widze, ile bylo niedociagniec i blogger zrobil kuku z notkami...
taaak, no nie no to są jednak duże pieniądze. tak, no nawet jak się dużo ma w portfelu to można coś bardziej wydajnego znaleźć w podobnej cenie, albo nawet taniej.
Usuńpostanowiłam poeksplorować w pierwszej kolejności letnie miesiące, bo to ma sens skoro nadchodzą (nadeszły? dzisiaj jest 30 stopni w 3m) takowe! o. no, przy okazji możesz sobie coś popoprawiać, zamienić zdjęcia, dodać linki, czy coś.
ja zrobię porządek u siebie z etykietami. bo na początku miałam etykiety, potem wywaliłam, a teraz znowu będę "nadawać". a w ogóle to mam ochotę na placek z owocami, albo chociaż szarlotkę..
Z jednej strony to dobrze byloby wprowadzic jednolitosc ale to tyyyyle tekstu, przy okazji Twojego buszowania tym lepsza sprawa:) i dzieki temu na pewno moge spojrzec na pewne rzeczy z innej perspektywy.
UsuńLubie etykiety bo dzieki nim szybko poruszam sie na blogach, podobnie jak archiwum ktore jest przejrzyste. Pomocna sprawa bo nie zawsze wyszukiwarka wszystko znajdzie...ale widze, ze sa osoby, ktore nie przywiazuja do tego wagi a szkoda bo czytam blogi nie tylko ze wzgledu na biezace posty.
Jestem w trakcie robienia ciasta budyniowego:) z czekoladowa posypka;))
budyniowe, z posypką? ooooooooooojej. może ja się przeprowadzę tam do Ciebie i zamieszkam obok. będę przychodzić na ciasto. oooch :))
Usuń