Maskara YSL FC to mój absolutny faworyt - nie tylko ze względu na bajeczny kolor fioletu ale głównie dzięki temu, co robi z moimi rzęsami:) Wystarczy kilka machnięć szczoteczka i mam wyczesane, podkreślone w sposób widoczny. Jeżeli chce mocnego efektu wystarczy starannie aplikować tusz by zyskać niemalże efekt sztucznych rzęs. Kiedy zależy mi na naturalnym wykończeniu jedna warstwa tuszu spokojnie załatwia sprawę.
Nie osypuje się, nie podrażnia oczu. Łatwa w obsłudze szczoteczka pozwala na staranne wyczesanie rzęs.
Dużo osób narzeka na słabą żywotność tej maskary - ja tego nie widzę, z reguły starcza mi na od 3/6 m-cy, pilnuje by dobrze dokręcać opakowanie i obowiązkowo 2/3 w tygodniu myje szczoteczkę w cieplej wodzie z mydłem. Nie wpływa to negatywnie na walory użytkowe i pozwala wydłużyć jego żywotność.
Poniżej zdjęcia samej maskary:)
Hexxano a do zielonych,nie za dużych oczu jakich cieni byś użyła?
OdpowiedzUsuńSkarbiątko a jakie kolory lubisz w ogóle?bo to tez wazne:)
OdpowiedzUsuńnajczęsciej maziam się brązową kredką i rozcieram,bo nie bardzo daję radę z cieniami;pw zasadzie jeśli nie jest to żółty albo różowy to każdy jestem w stanie namaziać;D
OdpowiedzUsuńKiedyś malowałam niebieskimi i czarną kredką i było nawet dobrze,próbowałam fioletów ale chyba złych bo wyglądałam jakby ktoś popodbijał mi oczy,mam problem z perłowymi cieniami bo wydaje mi się ,że wyglądam tandetnie,pewnie to wszystko wina braku umiejętności..
Postawilabym na matowe odcienie fioletu(ale tutaj poszukalabym sliwkowego odcienia bez domieszek burgundu czy rozoczerwieni),szarosci,czekoladowe brazy.Niebieski moze "zgasic" oko ale gdyby wybrac czysty niebieski czy granat tez moze byc ciekawy efekt:) Na poczatku poeksperymentowalabym ze srednio napigmentowanymi cieniami zeby zobaczyc jak sie bedziesz czula.
OdpowiedzUsuńA co z linerami?bo moze zamiast cieni dobrze czulabys sie z kolorowa kreska?
ha,tylko czy ja poznam czy nie ma tam domieszki burgundu;> Popróbuję w każdym razie....tak kreskę robię,bo mam marną oprawę oczu ,tylko kredką bo łatwiej;) Dzięki:))
OdpowiedzUsuńPolecam cienie z Inglota to na dobry poczatek:)poza tym gdybys miala pod reka kogos z Avonu to warto siegnac po kredki zelowe-maja dwa piekne kolory stalowa szarosc i sliwka.Bede niebawem wrzucac swatche:)
OdpowiedzUsuńHexxanko-bardzo fajna ta maskara.Ładnie wygląda na oku.A możesz zdradzić co to za śliczne cienie ,którymi masz pomalowane oczka?
OdpowiedzUsuńLEADYAGLO
Witaj LEADYAGLO:)
OdpowiedzUsuńCienie na gornych zdjeciach ten jasny fiolet to Shiseido Hydro Powder H6 Violet Visions-jeden z moich ulubiencow!Te ponizej to NYX 123 Beauty Queen.
Dziekuje za mile slowa,pozdrawiam serdecznie i zapraszam czesciej:)
Dziękuję Ci Hexxanko za szybciutką odpowiedź.
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością zaglądam... i to baaardzo często na Twój blog.Tak interesująco przekazujesz swoje odczucia i wrażenia na temat danego kosmetyku:)SUPER .POZDAWIAM :)
To bardzo mile,co piszesz.Mam nadzieje,ze wyrobie sie czasowo aby uzupelnic to,co mam w planach bo zdjecia sa tylko weny na opisy brakuje;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
fajnie wygląda kolor, rzęsy wyglądają na "ostre"? fajnie to wygląda. no i opakowanie. jak już dostanę jakąś porządną wypłatę w przyszłości to pójdę i sobie kupię coś z YSL. ja wiem, że nie wszystko złoto co się świeci, ale kurcze te kosmetyki robią wrażenie. tzn no jak są dobre oczywiście. poza tym można sobie poprawić humor i poczuć się lepiej. od razu.
OdpowiedzUsuń