Też je bardzo lubię - łatwo się nakładają, szybciutko wysychają, mają fajne pędzelki. Sama posiadam In the Jungle i Flashy Pink a u Ciebie strasznie mi się podobają dwa pierwsze. Obecnie chyba już są nie do zdobycia, prawda?
Ponoc seria znika z oferty ale calkiem niedawno u siebie w Naturze widzialam In the Jubgle i Divalicious Red-mialam nadzieje,ze lakiery wejda do stalej oferty....
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna. 1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3 #freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM! Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :) Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.
Purple magic podbił moje serce :D
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię - łatwo się nakładają, szybciutko wysychają, mają fajne pędzelki. Sama posiadam In the Jungle i Flashy Pink a u Ciebie strasznie mi się podobają dwa pierwsze. Obecnie chyba już są nie do zdobycia, prawda?
OdpowiedzUsuńPonoc seria znika z oferty ale calkiem niedawno u siebie w Naturze widzialam In the Jubgle i Divalicious Red-mialam nadzieje,ze lakiery wejda do stalej oferty....
OdpowiedzUsuńbył jeszcze taki turkusowy i taki zielony. ojej.. och ojej ;P
OdpowiedzUsuń