Jakis czas temu pewna Dobra Dusza a raczej dwie:* zorganizowaly akcje z zakupami na http://transdesign.com/ a oto ponizej efekt mojego lakierowego szalenstwa:)
od lewej
Color Club Catwalk Queen
Color Club Ms Socialite
Color Club Uptown Girl
Color Club Fashion Addict
Color Club Love 'em Leave 'em
od lewej:
ORLY Bonder
SECHE Bright
SECHE Vite
Niebawem krotkie recenzje a ponizej ulubione Color Cluby ;)
Kochana mamy podobny gust :)
OdpowiedzUsuńMam Color Club Ms Socialite i Uptown Girl oraz OPI Black Cherry Chutney i Pamplona Purple :)
Ms Socialite odłożyłam, bo wydaje mi się bardzo zbliżony do Pamplony, której konsystencja bardziej mi odpowiada.
Hmmm czy to z tego zamówienia w którym było też coś dla mnie? :>
OdpowiedzUsuńEstello,jestem monotematyczna jezeli chodzi o kolory:D tzn.trzymam sie jednak swoich ulubionych odcieni i dopiero majac fizycznie w reku zobaczylam,ze....niektore sa zblizone badz identyczne;))))
OdpowiedzUsuńOPI oraz Color Club uwielbiam za pedzelki/trwalosc i kolory-Pampalony jeszcze nie ruszalam ale zaciekawilas mnie konsystencja wiec chyba dzisiaj na nia padnie;)
Wiem,ze bardzo lubisz China Glaze-masz jakies ulubione kolory od nich?bo poki co nie znalazlam faworyta poza seria holo ;)i trwalosc u mnie na pazurach jest srednia:(bez wzgledu na uzyte bazy itd.
Kami to jeszcze nie te...;/ ale trzymam kciuki,ze paczka szybko dotrze do mnie i tak mi sie wydaje,ze jak dobrze pojdzie to w polowie listopada bedziemy cieszyc sie nowymi zakupami:)
Hexx ja też w miarę monotematyczna - ale kończy się to tym, że mam przeróżne odcienie jednego koloru ;)
OdpowiedzUsuńZ Chiny mam w tej chwili: Masai Red i Designer Satin - to moje dwa najulubieńsze lakiery od nich. Oprócz nich mam również Strawberry Fields, Pool Party, Meteor Shower, Light As Air i For Audrey. Miałam jeszcze Grape Juice, Evening Seduction i top coat Goulish Glow. Puściłam je w świat - Grape ładny, ale nie mój (chociaż dużo osób się nim zachywca), Evening to idealny dupe OPI Lincoln Park After Dark, który również posiadam ;) Goulish wcale nie świecił w ciemności.
Strawberry ma ładne drobinki - równie często kupowany odcień jak Grape Juice. Pool Party to odcień różowego zakreślacza - jest mega ostry. For Audrey nadal czeka w kolejce, a Light As Air to lila - dość trudny w nałożeniu na paznokcie, ale miałam z nim styczność raz, może uda mi się go okiełznać ;) Meteor Shower to głównie brokat, mało trwały i chropowaty - oddałam siostrze.
U mnie jest podobnie-rozne odcienie tego samego koloru badz wystepuja minimalne roznice;)))
OdpowiedzUsuńZamowilam sobie kilka ChG(w tym min.Grape i Mummy May )-zobaczymy czy mnie uwioda bo widze,ze masz pokazny zbior ulubionych:)
Ja póki co mam manię na kupowanie sobie cieni do oczu;]
OdpowiedzUsuńDzisiaj planuję For Audrey na pazurkach - ciekawe czy mi się efekt spodoba :)
OdpowiedzUsuńDesigner Satin jest boski - odcień głębokiego różu, kryje przy 1 warstwie :)