Od czasu do czasu lubie niektore kosmetyki kolorowe z Avonu i jakis czas temu wybralam diamentowe konturowki do oczu w dwoch kolorach:
-Black Ice
Nie jest to typowy odcien czerni,okreslilalabym kolor mianem ciemnego grafitu a roziskrzone drobinki dodatkowo rozjasniaja kolor wiec dla osob szukajacych czerni nie bedzie to kolor jakiego by oczekiwaly.
-Sugar Plum
Niby sliwka ale z tonami winnego bordo,sama raczej szukam sliwki z tonami fioletu badz baklazanu.
Ogolnie nie jest zle bo ladnie prezentuje sie na oku a drobinki dodaja uroku.
Zaczne od tego,ze grafit nie jest zbyt twardy ani zbyt miekki,wygodnie maluje sie kreske nawet na wodnej linii oka..Trwalosc oceniam na 3,5/5 poniewaz w ciagu dnia potrzeba malej korekty i minusem jest niewielkie osypywanie sie drobinek ale z drugiej strony sa latwe do usuniecia wiec nie jest to wiekszym problemem.
Nasycenie koloru daje mozluwosc stopniowania wg uznania,sprawdza sie w szybkim makijazu kiedy nie dysponujemy wieksza iloscia czasu:-)
Spodobaly mi sie na tyle,ze zamowilam tez inne kolory-jak tylko dostane pokaze zdjecia:-)
kolory bardzo fajne :) ... oba mi sie podobaja...
OdpowiedzUsuńBlack Ice prezentuje sięzachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJuż nie pamiętam, kiedy popełniłam jakieś zamówienie z Avonu ... Lata temu.
ładne kolorki:), mam ochotę na Black Ice, tylko, że ja lubie mięciutkie kredki
OdpowiedzUsuńWzielam je przez przypadek no i czasami jak pokaze sie cos nowego to chce sie wyprobowac:D stad zakup.
OdpowiedzUsuńW kazdym razie sa godne uwagi teraz czekam na zielen Emerald i fiolet Nocturnal-mam nadzieje,ze sie nie zawiode.
Atino jak lubisz miekkie kredki to goraco namawiam do zakupu zelowych konturowek z Avonu:-)
Miałam kiedyś taką brązową i zużyłam całą! ;) bardzo fajnie rozcierało się na niej cień, pewnie kiedyś znowu ja kupię.
OdpowiedzUsuńBlack Ice jest bardzo podobny do French Quarter z MACa :). Dawno nic nie zamawialam z Avonu, ale tym razem skusze się na 3 kolorki (ten emerald tez mnie zainteresowal)
OdpowiedzUsuńSą super, ale ja niestety nie umiem kredek używać. :(
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki :D
OdpowiedzUsuńmuszę dorwać jakiś avonowski katalog, ostatnio mam smaka na kredki, zamówiłam sobie dwie a oriflamu, takie starodawne, wiesz, na struganie :)
OdpowiedzUsuńi właśnie czystą czerń i fiolet z odrobiną srebra, taki fioletowy fiolet :)
Ew.z Ori bardzo lubie konturowki z serii Oriflame Beauty -mam Silver Prune-piekna sliwka,Precious Green-butelkowa zielen i Navy Blue-ladny odcien niebieskiego.
OdpowiedzUsuńŻelowe kredeczki z Avonu są polecane przez same YT guru z zagranicy :) Też mam jedną-wersję black,ale jeszcze jej nie użyłam bo ostatnio mam faze na linery w żelu ;) Jednak podobają mi się Twoje, bo mają bardzo fajne i kuszące kolorki :D
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Mam wrazenie,ze kolorowka z Avonu bardzo sie poprawila i wypuszczaja coraz ciekawsze propozycje:-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem nowych kolorow,ktore niebawem do mnie przyleca.
No to mi pozostaje tylko czekać na sale i robić zamówienie ;P szkoda, że fiolety są nie dla mnie, ale zieleń, czerń uh ah :)będą moje :D
OdpowiedzUsuńMam juz caly zestaw,musze tylko zrobic zestawienie i bedzie aktualizacja.Mysle,ze na pewno znajdziesz cos dla siebie odnosnie zieleni i czerni:-)
OdpowiedzUsuń