*zrodlo obrazu http://www.perfumezilla.com/images_product/estee-lauder-daywear-plus-multi-protection-tinted-moisturizer-spf-medium3235.jpg
Lekki krem koloryzujący. Dostępny w czterech odcieniach. Ma za zadanie chronić, nawilżać, kryć drobne doskonałości i wyrównać koloryt cery. Formuła jest delikatna, transparentna, doskonale nawilżająca. W składzie znalazły się antyoksydanty a także cząsteczki optycznie wygładzające, odbijające światło.
Mam okazje testowac odcien 02 Light Medium-cieply odcien bezu,ladnie stapia sie ze skora nadajac jej naturalny,odswiezony i wypoczety wyglad.Konsystencje kremu jest bardzo lekka,okreslilalbym ja mianem musu i tutaj pojawia sie problem poniewaz przy mojej mieszanej cerze w strone suchej krem jest za slaby w wersji solo.Potrzeba dobrego nawilzacza by nie czuc pozniej dyskomfortu.
Plusem jest optyczne wygladzenie i ukrycie drobych niespodzianek.Niestety dla cer problemowych odpada.Nastepny zarzut-jako krem tonujacy nie wywiazuje sie z tego tzn.cera nabiera blasku i odswieznia czyli dziala na zupelnie innej zasadzie i nie wyrownuje kolorytu.
Podsumowujac-dosc drogi kosmetyk,ktory nie do konca spelnia swoja funkcje i sa o wiele lepsze np.w aptecznych markach wiec komu polecilabym ten krem?komus,kto lubi tego typu gadżety ma cere normalna,bezproblemowa i luzna gotowke na taka zachciewajke;)
na pierwszym zdjęciu świetnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńooo jak na odcień 2 wydaje sie dosyć ciemny! Ja miałam zachciewajke ostatnio na podkład Cliniqua i doszlam do takich samych wniosków co Ty z EL ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Czaję się na kosmetyki Estee Lauder jednak jak dla mnie są trochę za drogie. Na zdjęciach wygląda ciekawie. www.koklecik.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę sobie pozwolić na takie kosmetyki. ;( przynajmniej na razie.
OdpowiedzUsuń***
Z wielką chęcią przeczytam o Twojej pielęgnacji twarzy. :) z pewnością masz jakieś perełki, a my dziewczyny powinnyśmy się dzielić takimi rzeczami :P
***
Sudocrem jest świetny, to fakt. :) Peeling z Lirene również - nie dość, że świetny to i tani.
Ja kiedyś (ponad rok temu) się właśnie opalałam i dlatego go kupiłam, a teraz tego nie robię i chcę się go jakoś pozbyć. :)
Ooo opowiedz coś o tej Bielendzie, bo ja nic o tym nie słyszałam. :)
Pozdrawiam. :*
On będzie wycofywany - zostanie tylko ta wersja szara, która dostosowuje się do odcienia skóry.
OdpowiedzUsuńHexx czy Ty masz taką piękną, doskonałą skórę, że używasz kremów tonujących? ;)
***
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takie drogie. ;( Wiem, że w przeliczeniu wychodzi taniej niż Neutrogena, jednak ja nie potrzebuję zbyt często używać takich produktów, więc aż tak duża pojemność mi niepotrzebna. :P
Estello daleko mi do idealnej skory ale ogolnie pozbylam sie drobnych przebarwien,naczynka sa duzo bardziej uspokojone i krem tonujacy jest wystarczajacy dla wyrownania kolorytu-pozniej tylko odrobina pudru i jest ok:-)
OdpowiedzUsuńDominiko rozumiem;)ja raczej szukam duzych pojemnosci bo male to tylko do torebki na wynos;)
Ja niby nie mam dużych problemów ze skórą, ale jednak lubię krycie podkładu - z samym kremem czy kremem koloryzujących nie umiem się pokazać ludziom ;)
OdpowiedzUsuńWiesz to wszystko zalezy od nastawienia:-)z samym kremem to moge wyskoczyc jedynie do pobliskiego sklepu po drobne zakupy-ale dla szerszego grona potrzebuje chocby kremu tonujacego dla wyrownania kolorytu by nikogo nie straszyc a szczegolnie po zarwanej nocy itd.
OdpowiedzUsuń