Essence Shimmer Powder 01 The Famous Flamingo
Jeszcze zanim stal sie dostepny w PL zaczal spedzac mi sen z powiek;) naogladalam sie zdjec i wiedzialam,ze bedzie dla mnie idealny!
Kiedy pojawila sie okazja natychmiast zakup zostal poczyniony dzieki Kamili:* i tak oto do moich rak dotarl subtelny różo-rozświetlacz.
Delikatny odcien rozu z nienachalnymi drobinkami,ktore iskrza na skorze w dyskretny sposob co daje uniwersalne zastosowanie na dzien i na wieczor.
Opakowanie nawiazuje do kosmetykow Benefit i mam pewne wrazenie,ze na tym sie nie konczy poniewaz siegnelam po Danadelion Benefitu i ...jest pewne podobienstwo;)
W kazdym razie uwazam,ze zakup rozswietlacza Essence jest udany i podobaja mi sie jego mozliwosci-uzywam go solo a takze lacze z brazerami.
Duza gramatura sprawia,ze starczy na dlugo:)
Essence - Return to Paradise - eyeliner pen
Fajny pomysl-liner w pisaku z dobrze scieta koncowka,ktora pozwala na idealnie precyzjna kreske.Jest nieco twardy przez co niestety czuje sie maly dyskomfort podczas aplikacji ale kolor oraz trwalosc w pelni wynagradza te meczarnie;)
02 to piekny morski turkus w stylu petrol w zimnej tonacji-diablo trwaly,do demakijazu potrzeba dobrej dwufazy i niestety potrafi zabarwic skore:/ co jest widoczne podczas zmywania.
ciekawy kolor tego eyelinera :)
OdpowiedzUsuńTez rozświetlacz to śni mi się po nocach <3 niestety nigdzie nie mogę na niego trafić :(
OdpowiedzUsuńA ja tak się czaiłam na ten rozświetlacz a jak przyszło co do czego to nic nie kupiłam... Jakoś na żywo nie sprawia takiego fajnego wrażenia jak na zdjęciach. :P
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam Flaminga♥
OdpowiedzUsuńA co do tego linera, to coś mi się obiło o uszy, że na opakowaniu jest napisane semi permanent czy jakoś tak (prawda to?), więc pewnie dlatego ciężko go zmyć (i to mnie zniechęciło do kupna).
Zgadnij, co mam dziś na policzkach? ;)))
OdpowiedzUsuńCammie,wyslalam Ci @ wczoraj:-)
OdpowiedzUsuńFlamingo rzadzi:-)a tak powaznie to jest to najbardziej uniwersalny rozo-rozswietlacz ktory zauroczyl mnie od pierwszej aplikacji.
Anonyme,faktycznie jest na nim opis semi permanent-nie ma jak to nie wczytywac sie w opisy na opakowaniu;))Mnie to akurat nie przeszkadza bo lubie wodoodporne kosmetyki bo daja mi one swobode w ciagu dnia:-)no i kolor cudny!
Aniu,on na zywo jest taki zwyczajny ale sekret tkwi w uzyciu bo bardzo ladnie ozywia cere i nadaje subtelnego blasku.Warto sie skusic:)))
KiziaMizia,juz myslalam,ze ta limitowanka nie dotrze do PL a tutaj taka mila niespodzianka.Niestety jest chyba najczesciej kupowanym kosmetykiem z tej serii bo reszta limitowanki u mnie w Naturze jest non stop a rozswietlacz w brakach i nabylam go dzieki Dobrej Duszy:*
Maus tak sie zastanawiam czy kolor linera nie bedzie nieco podobny do kredki Zoeva Nightwalker bo gladalam rozne swatche w sieci i jest jakby pewne podobienstwo-przynajmniej tak mi sie wydaje jezeli chodzi o tonacje.
Przy okazji kredki sa juz w drodze:DDD i dziekuje za kuszenie!
Oj niestety nie nabyłam tego puderka, wygląda ślicznie, słodko :) i czasem kosmetyki trwałe mają swoje minusy ;)
OdpowiedzUsuńten eyeliner wyglada bosko!!! musze go miec!! :))
OdpowiedzUsuńMarto jeszcze jest szansa:) bo nadal limitowanka jest wystawiona w naturach wiec jezeli tylko masz przez kogo zrobic zakup to polecam.Do mnie jeszcze przyleci w kolorze fioletowym liner.
OdpowiedzUsuńHmm szkoda, że ten rozświetlacz ma różowe nuty. :(
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten rozświetlacz, czasami też go jako cień stosuje ;)
OdpowiedzUsuń