Dzisiaj opisze swoje
wrażenia z używanych produktów Organique w nawiązaniu do ostatniej publikacji KLIK!
:-)
Popróbowałam trochę rzeczy z paczki- niespodzianki i muszę powiedzieć, że ogólnie jestem pod wrażeniem.
Maja fajna pielęgnację, choć na kolana nie rzuci miłośniczki piany oraz bąbelków bo np. kule kąpielowe niestety nie dają specjalnie dużej ilości piany oraz intensywnego zapachu. Stanowią zdecydowanie dodatek do kąpieli podobnie jak pralinki, które nie pienią się i nie pachną jakoś szczególnie. Najlepiej potraktować je jako dodatek „do czegoś” ponieważ ich baza to masło shea, które rewelacyjnie rozpuszcza się w wodzie jednocześnie nawilżając i natłuszczając skórę. Po takiej kąpieli balsam jest zupełnie zbyteczny.
Pralinka starcza na 3/4 użycia jednak kosztuje 17zl wiec trudno jej cenę uznać za plus przy ogólnym rozrachunku, może lepiej kupić masło shea w którymś sklepie z półproduktami i pokombinować w domu? tak sobie głośno rozmyślam, ponieważ bardzo spodobał mi się efekt jaki zostawia po kąpieli aczkolwiek wanna zdecydowanie kwalifikuje sie od razu! do dokładnego umycia....i musimy sięgnąć po silniejszy środek niż zwykle.
Popróbowałam trochę rzeczy z paczki- niespodzianki i muszę powiedzieć, że ogólnie jestem pod wrażeniem.
Maja fajna pielęgnację, choć na kolana nie rzuci miłośniczki piany oraz bąbelków bo np. kule kąpielowe niestety nie dają specjalnie dużej ilości piany oraz intensywnego zapachu. Stanowią zdecydowanie dodatek do kąpieli podobnie jak pralinki, które nie pienią się i nie pachną jakoś szczególnie. Najlepiej potraktować je jako dodatek „do czegoś” ponieważ ich baza to masło shea, które rewelacyjnie rozpuszcza się w wodzie jednocześnie nawilżając i natłuszczając skórę. Po takiej kąpieli balsam jest zupełnie zbyteczny.
Pralinka starcza na 3/4 użycia jednak kosztuje 17zl wiec trudno jej cenę uznać za plus przy ogólnym rozrachunku, może lepiej kupić masło shea w którymś sklepie z półproduktami i pokombinować w domu? tak sobie głośno rozmyślam, ponieważ bardzo spodobał mi się efekt jaki zostawia po kąpieli aczkolwiek wanna zdecydowanie kwalifikuje sie od razu! do dokładnego umycia....i musimy sięgnąć po silniejszy środek niż zwykle.
Organiczne mydło kawowe
Pachnie wspaniale - wyborna
kawa! w kontakcie z woda zyskuje na aromacie - to tak jakbyśmy tyle co zmielili
kawę i zanurzyli w niej nos :D
W mydle zatopione są drobinki kawy, która podczas użycia działa peelingująco, delikatnie acz skutecznie.
W mydle zatopione są drobinki kawy, która podczas użycia działa peelingująco, delikatnie acz skutecznie.
Mydło nie pieni się, przypomina
mus jak w Sultana of Soap Lusha.
Skora po użyciu jest aksamitna i nie czuje dyskomfortu przesuszonej czy ściągniętej skory. Mydło zostaje:)
Organiczne mydło
kokosowe
Niepozorna biała kostka, która kryje w sobie kremową miękkość i mleczno-kokosowy bardzo subtelny zapach. Delikatny, więc będzie odpowiadać osobom, które nie lubią perfumowanych kosmetyków.
Podczas użycia pojawia się kremowa delikatna piana, sprawiając że skóra staje sie jedwabiście gładka. Użyte do twarzy ma identyczne działanie a po umyciu skora nie jest ściągnięta.
Nawet podczas dłuższego kontaktu z woda jest nieco twarde przez co jakby wolniej widać na nim zużycie - porównując z mydłem organicznym Kawa, to drugie szybciej "znika";)
Niepozorna biała kostka, która kryje w sobie kremową miękkość i mleczno-kokosowy bardzo subtelny zapach. Delikatny, więc będzie odpowiadać osobom, które nie lubią perfumowanych kosmetyków.
Podczas użycia pojawia się kremowa delikatna piana, sprawiając że skóra staje sie jedwabiście gładka. Użyte do twarzy ma identyczne działanie a po umyciu skora nie jest ściągnięta.
Nawet podczas dłuższego kontaktu z woda jest nieco twarde przez co jakby wolniej widać na nim zużycie - porównując z mydłem organicznym Kawa, to drugie szybciej "znika";)
Fantastyczny zapach!100% cynamonu! po prostu bajka - gorąco polecam wszystkim, którzy kochają cynamon. Kostka jest świetna w użyciu, pomimo twardości dobrze się namydla tworząc musowa pianę. W niczym nie przypomina tradycyjnej piany, wiec nie jest obfita, ale za to aromatyczna :love: U mnie niestety nie sprawdzi się do ciała, czego obawiałam się od samego początku. Z tego względu, ze uczula mnie cynamon:( także zalecam ostrożność, a sama wykorzystam do rąk bo akurat w takiej postaci nie robi mi nic złego.
Malo komfortowe mazidło do mycia, jednak jego właściwości są naprawdę niezłe, może gdybym nie miała swojej ulubionej Aqua Mariny z Lusha to zdecydowałabym sie na pełen wymiar?
Warto poznać aczkolwiek uprzedzam, że jeżeli ktoś oczekuje przyjemnego zapachu to się zawiedzie;)
Masla do ciala na bazie masła shea
Temat rzeka :D Każda opcja zapachowa przenosi Nas w inny świat i potrafi niesamowicie poprawić samopoczucie, ukoić skórę. Maslo shea ma swoje plusy i minusy wiec nie jest to produkt, którego użyjemy i zaraz po tym możemy wskakiwać w ubranie, niestety...poziom natłuszczenia i nawilżenia skory jest obfity z naciskiem na to pierwsze, zanim się wchłonie trochę czasu minie, wiec najlepiej sięgać po nie wieczorem bądź...do wspólnego masażu:))) Raj dla zmysłów!
Osobiście uwielbiam takie cuda, bo maja wspaniale właściwości pielęgnacyjne, ale także koją zmysły:-)
Moim faworytem jest Afryka, Epice, Róża i Pomarańcza z Chili.
Przechodziłam dzisiaj obok sklepu Organique... ahh ;P Chyba się skuszę na kule kąpielowe, bo bardzo nie lubie piany podczas kapieli :)
OdpowiedzUsuńW samą porę ta recenzja, bo jutro jadę do Organique ;) i do tej lepszej Natury, będę polować sama-wiesz-na-co ;)
OdpowiedzUsuńKathrin Jot,
OdpowiedzUsuńjezeli nie lubisz piany to kule polecam bo dzieki nim skora jest pozniej przyjemnie gladka i aksamitna takze jak najbardziej posiadaja walory pielegnacyjne:-)
Violl,
trzymam kciuki za udane polowanie i wizyte w Organique:*
Organiczne mydło kawowe - muszę je mieć! :)) Kocham zapach kawy :))
OdpowiedzUsuńkawa, kokos, cynamon... to zapachy, ktore mnie przyciagaja jak magnes :))
OdpowiedzUsuńKusicielka:PP
OdpowiedzUsuńMam ich sklep pod nosem i większość produktów strasznie mi się podoba na stronie czy w ulotce, a na żywo nic nie mogę wybrać. No i obsługa taka sobie. Jakie miałaś zapachy kul i pralinek? Bo kule mam przetestowane i pewnie od czasu do czasu się na jakąś skusze w ramach rozpieszczania skóry ;)
OdpowiedzUsuńooo wystrój się jakiś słoneczny zrobił :) w sam raz na tą pogodę za oknem ;) kokos i cynamon i z wanny nie wychodzę przez kilka godzin :D
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się masła w szklanych słoiczkach. Ale coś czuję, że znając moje szczęście, to szybko bym się go pozbyła.
OdpowiedzUsuńDominiko,
OdpowiedzUsuńa dlaczego?poza tym maja tez zwykle pudelka-zakrecane:)
Pannojoanno,
wprowadzam powoli zmiany:)i maly kontrast dla pogody za oknem...
Takie kapiele sa jak najbardziej przyjemne:)choc jak okazuje sie dla mnie kazdy cynamon jest wskazany...
Estello,
mialam w posiadaniu kule Pomarancze i Cynamon a pralinke z rozami.
Kula byla bardzo przyjemna:-)
Skarbku
troszeczke:)
Maus,
zapachy sa naprawde rewelacyjne!
Aliss,
dla mnie mydlo kawowe jest fenomenalne!!!
aaa przez Ciebie zawitałam do Organique ;P nabyłam co nieco i powiem Ci że zapach Epice i Africa po prostu mnie uwiodły! I wiem że wrócę po jeszcze! Jutro postaram się do Ciebie napisać co tam nabyłam bo zanim napisze posta to hoho ;P
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na wiadomosc:D nawet nie wiesz jak zazdroszcze Ci takich zakupow bo z checia pobuszowalabym u nich w sklepie:)))
OdpowiedzUsuń