Lubicie apetyczne mazidla do ust? bo ja tak! to zawsze przyciaga mnie jak magnes:) i jak pojawila sie okazja dolaczenia do wspolego zamowienia z Silk Naturals niewiele się zastanawiałam tym bardziej, ze od dawna chodzily za mna balsamy organiczne do ust.
Wybralam taki zestaw:
Pina Colada
Butterscotch
Blueberry Cheesecake
Butterscotch
Blueberry Cheesecake
Tiramisu Organic Lip Balm
Kuszące nazwy,prawda?:)
Wyczekiwałam na paczuszke z niecierpliwoscia ,ktora dosc szybko zostala zaspokojona i....pojawil sie maly problem.
Ogólnie nie są złe ale spodziewalam sie czegos lepszego.
Stałam się chyba coraz bardziej wymagająca ponieważ im więcej używam tym mam większe odniesienie do porównania. Nie staną się moim niezbędnikiem aczkolwiek jeżeli będzie możliwość zakupu to poczynię go ponownie - z tym, ze wybór będzie bardziej przemyślany.
Stałam się chyba coraz bardziej wymagająca ponieważ im więcej używam tym mam większe odniesienie do porównania. Nie staną się moim niezbędnikiem aczkolwiek jeżeli będzie możliwość zakupu to poczynię go ponownie - z tym, ze wybór będzie bardziej przemyślany.
Na pewno nie mogę odmówić im właściwości pielęgnacyjnych-bo w tej kwestii zachowuja sie rewelacyjnie!swietnie nawilzaja,natluszczaja i odzywiaja skore ust.Bardzo dobrze chronia i nie zjadaja sie zbyt szybko.
Problemem są smaki i zapachy;) oraz konsystencja.
Po aplikacji pojawia się mało komfortowe uczucie woskowo-tłustych ust-trwa to dluzsza chwile zanim wniknie w skore zostawiajac efekt wygladzenia.
Zapach czy smak zawsze będzie bardzo subiektywny wiec nie będę opisywała moich skojarzeń;) z całej czwórki napisze tylko o Tiramisu-jest boskim odzworowaniem!na pewno kupie go ponownie.
Chciałabym skusic sie jeszcze na jakis inny rodzaj ale zrobie to duzo rozwazniej niz ostatnio;)
Balsamy bronią się jeszcze w jeden sposób - pomimo, ze niektóre warianty zapachowo/smakowe mnie nie zachwyciły to nie maja ani grama syntetycznego posmaku.
Czy wsrod Was znajda sie fanki Silk Naturals?
może macie swoje ulubione produkty?
może macie swoje ulubione produkty?
Och jak ja kocham takie cudeńka! :D
OdpowiedzUsuńja z silk naturals jeszcze niczego nie próbowałam- jakoś nie mam najlepszych doświadczeń z eco balsamami- nie służyły moim ustom dotychczas...ale tiramisu kusi:)
OdpowiedzUsuńButterscotch - lubię w kawie :P:P i ogólnie dość ładnie się zapowiada, koniecznie muszę poszukać na Ebay tych produktów jako, że nie widziałam nigdzie w sklepach!
OdpowiedzUsuńCantiq
OdpowiedzUsuńSilk Naturals maja swoj sklep internetowy i nic nie wiem o sprzedazy stacjonarnej wiec polecam zajrzec bezposrednio do nich:)http://www.silknaturals.com/
maja tez swietne cienie i roze:)
Brunette's
tez dlugo trzymalam sie od tego typu mazidel do ust ale podoba mi sie dzialanie i choc moze nie kazdy pasuje to mimo wszystko warto sprobowac:)
Pozdrawiam:)
Ile kosztują ? I gdzie je można kupic?
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Jeszcze nie miałam okazji używać ich produktów, ale mam teraz wielką na to ochotę. Skoro to produkty organiczne, to wysoce prawdopodobne, że mnie nie uczulą, a mam niestety wielki problem z uczuleniami po rozmaitych produktach do ust :(
OdpowiedzUsuńKobiecewariacje,
OdpowiedzUsuńwypowiedz wczesniej podalam adres strony:)
Po przeliczeniu $ juz z wysylka wychodzilo ok.15zl za sztuke:)
Katalino,
moze akurat warto sprobowac?
Przyznam sie,ze mam jeszcze ochote sprobowac balsamow do ust z Lure Beauty ale poki co nie mialam na tyle czasu,by przesledzic opinie;)
Wiesz że je uwielbiam tylko, że nie taki zapachy jak ty wybrałaś :P
OdpowiedzUsuńSerniczek mi nie podpasował, podobnie Pinacolada.
Za to mięta, cynamon, dr.Pepper i granat uwielbiam. Jak lubisz mentol wypróbuj Ice :)
A co do kolorowych balsamów to polecam te:
http://host.silknaturals.com/creb/black-label-luxury-gloss-c-163_104.html
Miałam Devil's Food i Concerco.