Kosmetyki Catrice obudzily sie we mnie jakis czas temu goraczke pozadania;),niestety w moim miescie sa niedostepne wiec dzieki Dobrym Duszom moje pragnienia zostaly zaspokojone i tak....
Przegladajac bloga Maus KLIK! zapatrzylam sie na Jej posty wynikiem tego sa takie oto zdobycze:D
Przy okazji pieknie dziekuje za pomoc w zakupach:* bo przeciez to tylko pierwsza czesc....
Wybralam:
Cien Floralista C01 Berry Fairy-ma przyjemna kremowo-jedwabista konsystencje,jeszcze go nie uzylam wiec trudno jest mi powiedziec jak sie bedzie zachowywac.Bardzo podoba mi sie drobinkowo-metaliczny glow
Blyszczyk Floralista 02 Coral's Enchanted Garden-w opakowaniu ma cudny koloralowy odcien,jednak na ustach staje sie niewidoczny.Ladnie podkresla naturalna barwe ust,przyjemny zapach -slodkiej wanilii:) nie klei sie,zostawia subtelny efekt tafli.Ma swietny aplikator,ktory jest wygiety w taki sposob aby podczas aplikacji idealnie wpasowal sie w ksztalt wargi:)
Lakier Floralista C04 Walk in the woods
Niby taki zwykly nudziak a dziwny sposob przyciagnal moja uwage i cos mi sie wydaje,ze bede siegac po niego w miare czesto.Dla mnie to mila niespodzianka poniewaz nigdy nie bylam fanka takich kolorow.
Lakier Floralista C01 Pink Spring
Przepiekny odcien rozu z domieszka fioletu.Zakochalam sie w tym kolorze:)Lakier ma przyjemna kremowa konsystencje,pedzelek jest gesty lecz sztywny ale wygodnie sie nim operuje.Potrzeba dwoch warstw by pokrycie bylo jednolite.Uzylam go na baze z NT Foundation II a wykonczeniem byla Seche Vite-w takiej kombinacji swietna trwalosc.
Essence Black &White 01 Black Out
lakier Essence byl obiektem mojego pozadnia jak tylko zobaczylam zwiastuny dotycace limitowanki,niestety nie bylo mi dane kupic w PL :(
Uwielbiam czern nie tylko na paznokciach wiec nie moglo zabraknac go w mojej kolekcji:D
Perelki Tetesept Owoce lesne
Oto owoc lektury bloga Viollet-KLIK! gdzie w komentarzach Maus zabrala glos i kusila perelkami o zapachu malin,jezyn i wanilii.Nie moglam sie oprzec:D Jestem swiezo po kapieli z w/w perelkami i....bombowa sprawa-uwielbiam takie kapiele.Mam ochote na wiecej:)
Przy okazji dostalo mi sie od Maus kilka bonusow w postaci masek Merz Specjal,kremow BB oraz inliner kajal IsaDory w kolorze 51 Indian Black-dziekujjje bardzo-CMOK!
Perełki są bombowe ;) wykupię wszystkie jak tylko zawitam za zachodnią granicę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne lakiery do paznokci. Kocham właśnie takie kolory, jeśli już decyduję się na coś jasnego. Ostatnio jednak nie noszę żadnego lakieru :/ musiałam wrócić do NailTeka jako, że znów paznokcie się totalnie popsuły. Zastanawiam się nad odżywkami z Mavali.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ale piękne te lakiery...cudo! Szkoda ze w moim mieście nie ma Catrice...
OdpowiedzUsuńśliczny ten cień, szkoda że umnie w naturze nie ma szafy tej firmy
OdpowiedzUsuńlakier w odcieniu nude jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńKoralowy błyszczyk idealny na wiosnę, te błyszczyk są fajne, ten długi aplikator jest dziwny, ale się sprawdza
OdpowiedzUsuńVioll,
OdpowiedzUsuńdaj znac jak bedziesz sie wybierac:D
Zapach jest bajeczny,uwielbiam takie gadzety kapielowe!
Cantiq,
nie rezygnuje z lakierow podczas uzywania NT-caly czas mam go w uzyciu jedynie robie przerwy podczas ktorych zmieniam formule.Sproboj moze tak bedzie lepiej?
Mavali nie znam i jak zaczelam uzywac NT,po ktorym efekty w moim przypadku sa bardzo dobre to juz nie szukalam czegos innego.
Zycze szybkiego powrotu do formy Twoim pazurkom abys mogla cieszyc sie kolorowymi lakierami:))
Sheva,Yasminella
lacze sie z Wami w bolu bo takze nie mam dostepu i poki co nie zapowiada sie aby bylo inaczej....
Lady_flower
dziekuje:)Przyznam sie,ze to dla mnie totalna nowosc bo nigdy nie przepadalam za takimi kolorami nie sadzilam,ze tak spasuje wlasnie te kolor:)
Pieknoscdniablog,
pomimo,ze nie zostawia widocznego koloru podoba mi sie to,ze dosc dlugo zostaje na ustach,nie klei sie i przyjemnie smakuje/pachnie:)Aplikator jest dziwny ale sprawdza sie i dzieki niemu rownomiernie rozprowadza blyszczyk:)
Pozdrawiam!
:))
OdpowiedzUsuńslicznie sie te lakiery u Ciebie prezentuja :D
a co do aplikatorow od blyszczykow w pierwszym momencie bylo u mnie hmmmm ?!... a potem jak uzylam, to sie przekonalam, ze sa bardzo fajne :)
Błyszczyk śliczny:))
OdpowiedzUsuńpiękne kolory lakierów:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ta lakiery ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/
Na nude chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywna zmiana tła.
Kmb,
OdpowiedzUsuńprzyznam,ze Twoje sugestie zaowocowaly zmianami.Przy okazji sprawdzilam sobie na kilku innych komputerach by zaobserwowac roznice.W domu korzystam ze stacjonarki,ktora sama w sobie jest tzw."kombajnem"i przy monitorze ponad 30 cali zupelnie inaczej sie pracuje dlatego,nie dostrzegalam tego w pelni;)Dziekuje:*
Maus:*
dzieki Tobie moge sie cieszyc:DDDD
Postaram sie zamiescic zdjecie ust z blyszczykiem aby pokazac jak sie prezentuje przed i po,szkoda tylko ze nie zostawia widocznego koloru....ale nie zawsze mozna miec wszystko:P
Pozdrawiam!
a ja sie ciesze, ze sie cieszysz :D
OdpowiedzUsuńSuper :*
OdpowiedzUsuńHexx, nie było mnie trochę na blogspocie a tu widzę zmiany, zmiany, kolor na blogu rewelacyjny! :-)
OdpowiedzUsuńZ łupów Catricowych zakochałam się w lakierach, ohhhh nie wiem, który ładniejszy, oby dwa bym skradła, gdybym miała dostęp do Catrice :D
zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia ;-)
http://idaalia.blogspot.com/2011/03/nowa-kolekcja-cieni-essence-i-moj-mocny.html
super :)
OdpowiedzUsuń