Upatrzony zakup z niemieckiej firmy P2,ktory zostal zrealizowany dzieki Moni:* ktorej w tym miejscu dziekuje za spelnienie moich zachcianek poniewaz to poczatek tego,co pokaze:)
520 Trouble-kolor totalnie nie w moim stylu i w zyciu nie przypuszczalam,ze....tak dobrze sie z nim poczuje na paznokciach.Przywoluje lato!....ale jezeli ze mna zostanie to jedynie w roli bazy pod pekacze;)
Konsystencja lakieru jest w sam raz choc potrzeba 2 warstw poniewaz jedna zostawia smugi i przeswity wiec dla wyrownania koloru niezbedne jest drugie pociagniecie.
Czas schniecia-nie jest zle choc jezeli Nam sie spieszy to lepiej siegnac po wspomagacze.
Pedzelek-dosc szeroki ale dlugosc wlosia jest idealna,do tego na tyle elastyczny,ze dobrze naklada sie nim lakier i rowniemiernie rozprowadza.
A tutaj w polaczeniu z pekaczem z firmy P2 Crackling 010 Black Explosion-jego pojemnosc to 11ml :) i musze przyznac,ze bardzo fajnie wypada na tle pekacza BarryM czy OPI.
Przede wszystkim ma fajne wykonczenie-przypomina satynowy winyl i nawet przy grubszej warstwie nie jest zbyt wyczuwalny na plytce paznokcia.Wygodny pedzelek a konsystencja lakieru jest zdecydowanie bardziej lejaca niz w tych,ktore posiadam.
Trwalosc-bez zarzutu.
Po raz pierwszy w tego typu lakierze nie przeszkadza mi jego wykonczenie i nie nakladalam juz nic wiecej na niego;)
A Wy lubicie kolory,ktore moglyby sie wydawac totalnie nie w Waszym stylu?
fajnie wyglada :) szczegolnie z pekaczem, choc ja nie przepadam ta takimi "zywymi" kolorami...
OdpowiedzUsuńMasz racje:) i dlatego wykorzystam go w zestawie z pekaczem,pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńJa normalnie nie lubię mocnego różu a na moich pazurkach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSwietne połączenie, sama teraz chce kupić żółty lakier ale jakiś pastelowy.
świetny ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńhttp://paznokcie-kamilkamilka.blogspot.com/
jest piękny ! ostatnio natchnęło mnie na kolorowe lakiery :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/
mnie się skojarzyło pszczółką :D bardzo mi się podoba efekt, na wiosnę można poszaleć z kolorami :D
OdpowiedzUsuńŻółty to mój ulubiony kolor i świetnie się prezentuje na Twoich paznokciach, a w duecie z pękaczem po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńhttp://vixen-view.blogspot.com/
myślałam, że ten pastelowy żółty wychodzi jaśniejszy, bardziej pastelowy, na paznokciach..a on tymczasem po dwoch warstwach wyglada jak zwykly zolty:/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
manicure z pękaczem Obłęęędny!!)
OdpowiedzUsuńMam pękacz, ale srebrny. Na czarny jeszcze jest czas ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie te pekacze podobaja. kazda firma inaczej peka, a ten lakier p2 wcale nie jest jakis zly, na lato bardzo fajny, zwlaszcza z pekaczem :o)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wyglada ten matowy limitowany czarny lakier, pewnie z bialym, albo srebrnym pekaczem bedzie wygladac ciekawie.
Czakam na dalsze recenzje :o)
Pozdrawiam moni
Moni:*
OdpowiedzUsuńrecenzje niebawem sie pojawia,staram sie po kolei testowac:D Lakier jest fajny i wyjatkowo podoba mi sie w polaczeniu z pekaczem.
Sama mnie bardzo ciekawi matowy lakier P2 w polaczeniu z pekaczem Essence-na pewno pokaze taka odslone:)
Lady_flower
u mnie srebrny czeka w kolejce i bardzo jestem ciekawa efektu:) Z jakiej firmy masz srebrny?
Amber,
dziekuje:)))
Agat,
kolor jest trudny do uchwycenia bo niby zolty ale absolutnie nie jest to pastela,w dziennym swietle wychodzi z niego domieszka limonkowej zieleni.
Pozdrawiam i dziekuje za odwiedziny oraz komentarz:)
Vixen,
dziekuje bardzo:)
Pannojoanno,
masz racje choc to wogole nie moje rejony kolorystyczne ale...;)latwiej bylo mi wybrac taki kolor niz zdecydowac sie na miete;)))
Beauty-fashion,Kamilkakamilka
dziekuje:)
Lady in Purplee,
czasami tak chyba mamy,ze jakis kolor nie bardzo Nam lezy ale w zaleznosci od wykorzystania zmieniamy zdanie:)
Pozdrawiam!
z pekaczem jest mega :)
OdpowiedzUsuń