Przyznam sie,ze gdyby nie Pilar-autorka bloga KLIK! to pewnie nie spojrzalabym w strone Rimmela bo jakis czas temu obrazilam sie bardzo na tusze z tej firmy.Jednak kiedy zobaczylam zdjecia z makijazami i cudnymi rzesiskami to...decyzja zapadla raz dwa!
Musze miec!I co?Jestem mega zadowolona:D
Musze miec!I co?Jestem mega zadowolona:D
Musialam nieco oswoic proces obslugi,na poczatku bardzo mnie to irytowalo ale z biegiem czasu zaczelam coraz bardziej doceniac.Jedna z niewielu maskar,ktorej konsystencja pasuje mi od samego poczatku.Stopniowanie przy nabieranej ilosci tuszu jest swietnym pomyslem i w moim przypadku dziala fenomenalnie!
Tusz nie skleja,pieknie rozczesuje i wyczesuje rzesy,na poziomie 2 uzyskuje taki efekt koncowy o jakim marzylam od dluszego czasu.Super rozwiaznie bo nadaje sie na szybki poranny makijaz kiedy chce tylko podkreslic rzesy-poziom 1 jest w sam raz.Kiedy chce mocno podkreslonych rzes i mam wiecej niz chwile czasu przechodze na poziom 2 i ...tadam!Jedna maskara a kilka mozlwiosci:)Dla mnie to wymarzona propozycja do wersji mobilnej nie potrzebuje szukac dodatkowego tuszu,zabieram Rimmela i po klopocie:)
Warto zaznaczyc,ze na potrzeby zdjec uzylam jednej warstwy z pierwszego poziomu:-)
Ostatnio mialam ochote na odrobine szarosci i siegnelam po ulubione szaraki Perle d'Argent 480 Guerlaina oraz zelowa kredke SuperShock Avonu w kolorze Steel
o ktorej pisalam TUTAJ
Konsystencja jest taka jak lubie najbardziej-kremowa:)
nie skleja rzes,nie tworzy grudek czy owadzich nozek,nie osypuje sie w ciagu dnia.
Niezla trwalosc nawet podczas deszczu czy lez bo nie rozpuszcza sie natychmiastowo tak jak to czasami bywa.....Demakijaz jest bezproblemowy,wystarczy jeden platek
nasaczony dwufaza i po sprawie:)))
Pogrubia i podkreca rzesy -przy tym nie traca elastycznosci-dla mnie to atut bo czasami zdarza sie,ze niektorze tusze usztywniaja.
Mam kolor 003 Extreme Black -mocno nasycona czern,gleboka i smolista.
Jestem na tak!
Moja znajoma strasznie na nią narzekała, myślałam że to jakiś bubel, a tu się okazuje że jednak nie :)
OdpowiedzUsuńWiesz,ja tez bylam uprzedzona do Rimmela i jakos nie bylam przekonana ale jak zobaczylam makijaz PIlar z wykorzystana maskara to...dalam sie od razu namowic na zakup:D
OdpowiedzUsuńJest to jeden z niewielu tuszy,ktory pasuje mi od samego poczatku-tzn.nie musze czekac az zgestnieje bo jest zbyt rzadki itd. a do tego niepozorna szczoteczka,ktory czyni cuda:)
ja też się na Rimmela obraziłam, ale niedawno kupiłam sexy curves i muszę przyznać, że jest to świetna maskara!
OdpowiedzUsuńO kurcze Hexx, jakie piękne szarości! no i rzęsy bomba, ślicznie rozdzielone i pogrubione. Zapiszę tą maskarę na listę i odkopię za jakiś czas, bo mam obecnie 3 do przetestowania...
OdpowiedzUsuńA co do kredek Avon to za parę dni do mnie przyjdą, nie mogę się doczekać, bo tyle się o nich nasłuchałam, same ochy i achy :D
ps. puder dziś przyszedł, pięknie zapakowany :-) dziękuję :-*
Też mam ta maskarę w soich zbiorach i lubię ją. Jedyny minus to że po dłuższym użytkowaniu zepsuł mi się ten " przekręcany system 1-2-3" :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście daje bardzo ładny efekt:)
OdpowiedzUsuńJa na początku nienawidziłam tego tuszu, ale po kilku użyciach zakochałam się! :) Fakt, popsuł mi się potem "przekręcacz" do zmiany stopnia tuszowania, ale na szczęście na 3, czyli moim ulubionym poziomie :D
OdpowiedzUsuńRadzę uważać na mechanizm, bo mi się zaciął, gdy nie pytając o nic ktos chciał "spróbować" z i zaciął się na dobre :(
OdpowiedzUsuńU mnie konkurs makijażowy do zdobycia atrakcyjne nagrody. Sprawdź:
OdpowiedzUsuńhttp://lady-flower123.blogspot.com/2011/04/225-konkurs-makijazowy-teledysk.html
sliczne cienie na oczkach :D a tusz u Ciebie wyglada ok ale ja mam chwilowo dosc eksperymentow i pozostane przy moich dwoch ulubionych :D
OdpowiedzUsuńO dzięki za polecenie paletki z elfa:). Być może się na nią skuszę:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż:)!
no nieeeeee!!! teraz one wszystkie kuszą 480 ????? ;) oszaleję z tęsknoty albo zbankrutuję!. Obiecałam sobie w lajfie poównać szare diorki, chanelki i te cuuuudoooo! Ale nie wiem czy wytrzymam i zdążę zanim kliknę "buy"
OdpowiedzUsuńAtoja a pamietasz jak kusilas mnie Balami:D?warto miec w posiadaniu te czworki,naprawde:)jezeli tylko lubisz takie kolory to goraco polecam!
OdpowiedzUsuńKleopatre,
dziekuje:)
ELF-owa paletka jest naprawde fajna:)
Maus,
dzieki Tobie sie na nie zdecydowalam,mialy byc co prawda wstepnym testem przed Balami ale warto bylo:)
Tuszowych ulubiencow mam od jakiegos czasu:) ale sa chwile,ze spontanicznie zdecyduje sie na dobrze rekomendowany produkt:D
Wiem,ze duzo osob narzeka na mechanizm i radzi aby ostroznie sie z nim obchodzic:)narazie nie mam z tym problemow,jest dobrze:)Mascara dobrze wywiazuje sie z obietnic producenta:)
Pozdrawiam!
Bardzo się cieszę,że Ci przypadła do gustu i Ci bubla nie wcisnęłam :)) Super Twoje oczko wygląda w takim makijażu,idealna reklama dla tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Pilar i zapisuję na muszemieciowej liście :)
OdpowiedzUsuńIza
Pilar,Izo
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo:)))