BALSAM PO OPALANIU 3w1
z efektem chłodzącym
koi i łagodzi
utrwala opaleniznę
intensywnie nawilża
POLECANY RÓWNIEŻ DLA OSÓB O BARDZO WRAŻLIWEJ SKÓRZE
DZIAŁA KOJĄCO I ŁAGODZĄCO
Balsam daje przyjemne uczucie chłodu,dzięki czemu przynosi natychmiastową ulgę i ukojenie skórze podrażnionej nadmiernym opalaniem. Optymalna dawka d-panthenolu i alantoiny łagodzi wszelkie objawy towarzyszące przedawkowaniu słońca. Koi zaczerwienioną skórę, niweluje nieprzyjemne pieczenie oraz uczucie ściągniętej skóry.
UTRWALA OPALENIZNĘ
Hydromanil™ zapobiega nadmiernemu złuszczaniu naskórka, co pogłębia złocisty odcień opalenizny oraz znacznie przedłuża jej trwałość.
INTENSYWNIE NAWILŻA I REGENERUJE
Kwas hialuronowy maksymalnie nawilża skórę wysuszoną promieniami słonecznymi. Algi laminaria regenerują naskórek, przywracają jędrność i sprężystość. DNA Complex zapobiega przedwczesnemu powstawaniu zmarszczek pod wpływem promieniowania UV, chroni DNA skóry i likwiduje uszkodzenia na poziomie komórkowym. Polecany również dla osób korzystających z opalania w solarium.
Opis pochodzi ze strony producenta KLIK!
Przyznam sie ze balsam mnie zaciekawil glownie dlatego, że producent obiecuje efekt chlodzenia:D Lubie takie kosmetyki w przypadku balsamów po opalaniu jest to priorytet.
Nie korzystam przesadnie z ekspozycji czynnej i nie preferuję leżenia plackiem ;) ale tego typu produkt jest zawsze przeze mnie pożądany aby miec pod reką.
Konsystencja - smietankowo-zelowa, dobrze rozprowadza się na skórze i zostawia naprawdę ukojoną skorę.Nie jest tlusty, dobrze się wchłania i zostawia na fajny efekt mokrego glow-co na pewno bedzie dobre dla opalonej skóry, którą tylko dodatkowo podkreśli.
Chlodzenie jest wyjatkowo odczuwalne choc nie jest to dyskomfort no chyba ze ktoś wybitnie nie lubi takiego efektu.
Świetnie nadaje sie do skóry po depilacji, przekonałam się, że dobrze i skutecznie koi wszelkie podrażnienia:-)
Warty uwagi, dobre dzialanie, ekonomiczna pojemnosc oraz przystepna cena.
Pozdrawiam!
bardzo fajna recenzja:) myślę, że kosmetyk warty wypróbowania;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam efekt chłodzenia :D
OdpowiedzUsuńzwłaszcza w upalne dni :D
skusze sie . xd
może się kiedys skuszę:)
OdpowiedzUsuńEch, chciałabym mieć okazję do używania balsamu po opalaniu a ja ani na brązowo, ani nawet na czewono się nie opalam. Moja skóra jest tak oporna na promienie słoneczne, że to szok... A ludzie śmieją się ze mnie gdy mówię, że jestem wampirem :D
OdpowiedzUsuńMam podobny produkt z Eveline i jestem nim zachwycona! Usunął mi nawet opuchliznę ;D U mnie tego typu produkt to niestety muszmieć- zawsze się sfajczę, nie ważne ile kremu do opalania nałożę ;( tak to jest jak się czyta książki na plaży ;P
OdpowiedzUsuńKurcze a ja jakoś nie czuje tego efektu chłodzenia, używałam już kilka razy i nic:D
OdpowiedzUsuńKleoptare,
OdpowiedzUsuńmoze nie jest to uczucie chlodzenia w klasycznym wydaniu ale na mojej skorze jednak to odczuwam;)
Iwetto,
uwazam, ze warto miec tego typu produkt zawsze pod reka:)
Sprawdzanko,
jakos specjalnie nie przepadam za opalaniem sie choc nie uciekam od slonca;) ale z jednej strony to zazdroszcze bo ja zawsze opalam sie na czerwowo....
Na Krawędzi,
warto wciagnac na liste:D
` crazy natalka .
zdaj relacje w takim razie czy bedziesz zadowolona:)
Malwina,
dziekuje:-)