Dzięki uprzejmośći firmy HEAN i Pani Magdalenie posiadam dwa odcienie
nowych błyszczyków z serii Colour Obsession:
45 Barry Angel
46 Fantasy Rose
Blyszczyki daja delikatny kolor z mocnym wilgotnym polyskiem.
45 Barry Angel to blady róż z fioletowymi drobinkami, które opalizują i pięknie rozświetlają.
46 Fantasy Rose kojarzy mi sie z arbuzowym glow na ustach;) ładnie wydobywa i podkreśla naturalny kolor moich ust.
+wygładza i nawilża usta a podczas regularnego używania nie zauważyłam efektu podsuszania!
+usta stają się pełniejsze
+lekka konsystencja ale dobrze trzyma się na ustach i nie zjada przez to zbyt szybko
+cena
+pojemnosc
+wydajność
+trwałość
-aplikator
-zbita i gesta konsystencja, którą ciężko wydobywa się z opakowania
-niby neutralny posmak ale z czasem potrafi drażnić
Jednym słowem polecam wszystkim błyszczykomaniaczkom:D zdecydowana ilość zalet sprawia, że warto poznać błyszczyki Hean:-)
Ode mnie 4 poniewaz przeszkadza mi dziwny smak...niby neutralny ale nie do końca....
4/5
Pozdrawiam!
fajne mają nazwy te błyszczyki, ciekawie wygląda Barry Angel
OdpowiedzUsuńAhh kocham błyszczyki, ten Fantasy Rose z chęcią bym przygarnęła do kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają szczególnie ten w kolorku róży :) angel wydaje mi się tak totalnie jasny, że przypomina mi watę cukrową :P na ustach :)
OdpowiedzUsuńŁadnie błyszczą :)
Buziam.
pierwszy - nie podoba mi się, ale drugi - jestem zdecydowanie na tak!
OdpowiedzUsuńA ja nie o błyszczykach. Masz śliczny kolor ust z natury! Taki delikatny. :< Moje są strasznie ciemne, żadnym błyszczykiem nie mogę uzyskać delikatnego efektu. :< Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńFantasy Rose - cudo, pięknie wygląda na Twoich ustach i sama z chęcią bym weszła w jego posiadanie. szkoda tylko, że można je kupić jedynie przez internet. ja lubię sobie coś ''pomacać'' przed zakupem :))
OdpowiedzUsuńDrugi śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńdrugi wyglada swietnie na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten drugi :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie, śliczny!
OdpowiedzUsuń