Kolejny produkt firmy Lefrosh, który zaskoczył mnie bardzo mile to Pilarix - jeden z nielicznych kremow tego typu, po który sięgam regularnie i już wyjaśniam dlaczego;)
Poznalam go kiedy mialam problem miedzy okresami stosowania masci sterydowych.
Wypelnil tę lukę rewelacyjnie.Skóra szybko została zregenerowana, silne nawilzenie bylo odczuwalne natychmiast i dzieki temu szybko odzyskalam poczucie komfortu.Osoby, ktore borykaja sie z takimi problemami jak moje dobrze wiedza jak jest to wazne poniewaz sucha skóra ma sklonnosc do pękania i podrażnień.
Nie jest to przyjemne, tymbardziej kiedy dotyka to w obszarach, ktore sa odsloniete i trzeba pokazac sie światu.Co prawda nie mam już tak wielkiego problemu aby sie pokazać ale nadal krępuje mnie patrzenie....ale dzisiaj nie o tym.
Krem świetnie regeneruje, nawilża, łagodzi,koi przy czym faktycznie przyspiesza regeneracje obszarów na których wystepuja zmiany chorobowe.Dzięki temu siegam po niego kiedy dopada mnie przewlekla suchość skóry, z która nie radzą sobie balsamy czy inne mazidla do ciala;)
Dobroczynne działanie odczulam po depilacji mechanicznej i podczas okresowego złuszczenia się naskórka.
Stosuję na wybrane partie ciała i omijam jedynie twarz ponieważ w moim przypadku kwas salicylowy nie jest mile widziany.
Rodzima marka, dobry produkt-szkoda tylko, że dystrybucja nie jest lepsza....
Skład INCI
5/5
Pozdrawiam!
Pilarix moja miłość! Mam 3 opakowania w zapasie.
OdpowiedzUsuńOstatnio były promocje w Superfarmie, 2 opakowania za 18 zł. Właściwie nie wiem czy mogłabym bez niego żyć. Byłoby trudno. To byłoby straszne..
Moja przyjaciółka stosuje go pod pachami na podrażnienia po goleniu (wyskakują jej krostki) - mówi, że działa :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że nie słyszałam o tym produkcie, jednak teraz przyjrzę mu się dokładniej.
OdpowiedzUsuńGdzie można dostać to cudo?:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym kremie. Hexx, sądzisz, że na moje przesuszone okolice skrzydełek nosa będzie okej? Nie jest za tłusty? Bo u mnie jest problem, żeby nawilżać, ale nie tłuścić za razem :)
OdpowiedzUsuńBuźź.
z tego co widzę to nie jest drogi:) trzeba będzie się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńA ja znowu nie znam produktu. Czuję się zacofana, bo wydawało mi się, że jestem dobrze zorientowana, a w świecie blogów stale mnie coś zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się nazwa :D i działanie ! też mam z tym problem niestety :( zwłaszcza łydki z przodu, mam tak suchą skórę ,że aż popękaną..
OdpowiedzUsuńCenię sobie Pilarixa bo potrafi przywrócić do stanu używalnosci moją twarz w sezonie grzewczym (skóra mi schodzi płatami...) ale również zapycha więc napewno nie nadaje się do użytku codziennego. Do ciała go nie używam bo na wystarczy mi codzienna pielegnacja balsamem do ciała (a czym namiętnie zapominam ;))
OdpowiedzUsuńBędę spamować, ale zapomniałam dopisać. Pamiętam że wcześniej Pilarix był w białej tubce o większej pojemnosci (100ml) i dwa razy wieksze opakowanie okazywało się tańsze od tego aktualnego w 'ładniejszym'opakowaniu.Ale z tego co się orintowałam przy zakupie zeszłej zimy już go nie był nigdzie w aptekach, wszędzie ta wersja 50ml. Z tego co widzę biała tuba jest nawet widoczna na ich stronie więc mam nadzieje że w tym roku mi się uda dorwać ;)
OdpowiedzUsuństrī-linga,
OdpowiedzUsuńooo nie wiedzialam, ze pojawia sie w takiej fajnej promocji SP czyli jednak warto sledzic gazetki;)
Viollet,
dziala, dziala:) i to bardzo dobrze:D
Katalina,
wydaje mi sie, ze wszystko zalezy od specyfiki skory i tego czego szukamy w danym produkcie.Ja niestety przez takie a nie inne problemy jestem zmuszona rozgladac sie za takimi kosmetykami.
WomanLand,
tak jak napisala Stri-linga na pewno SP a z mojego doswiadczenia tzw."kolorowe" apteki.
Cantiq,
hmmm...nie uzywalam tego kremu do twarzy wiec trudno jest mi powiedziec jak moze zadzialac ale ze wzgledu na takie stezenia mocznika oraz kwas salicylowy omijalabym takie okolice jak skrzydelka nosa.
CMOK
Emoenikaa,
cenowo jest bardzo zachecajacy:)
Bella,
moim zdaniem nie ma czegos takiego jak zacofanie;) tylko poruszamy sie w obrebie kosmetykow, ktore sa dla Nas uzyteczne:)
na szczęście nie mam takich problemów :)
OdpowiedzUsuńtaaaaak, zdecydowanie. powiedziałabym nawet, że mają tą promocją dość często, ale nie wiem czemu ludzie nie opróżniają półek ;) może nie wiedzą co to za cudo.. albo po prostu nie mają problemów z suchą, szaloną skórą.
OdpowiedzUsuńja tez nigdy o nim nie slyszałam- ale warto wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńciekawa nazwa, jednak nie słyszałam nigdy o nim
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zazdroszcze osobom, ktore nie maja problemow ze skora....jednak wiadomo, ze na to juz nie mam wplywu i stad poszukiwania roznych mazidel, ktore beda zdawaly egzamin a nie spustosza stanu konta;)
OdpowiedzUsuń