Zaprezentuję dzisiaj 3 kosmetyki z Flos-Leku które zachwyciły mnie na tyle, że zaliczę je do grupy "ulubieńcy pażdziernika".
Do tej pory jakoś nie dzieliłam kosmetyków na takie sekcje ale używałam ich z przyjemnością i kupię kolejne opakowania:)
Pierwsza pozycja to
niekwestionowany lider w codziennej pielęgnacji
-jest nim
Flos-Lek Pharma
Łagodny żel do mycia skóry wrażliwej.
Bardzo dobrze oczyszcza i odświeża.Nie wysusza i nie podrażnia choć od czasu do czasu czuję ściągniętą skórę po uzyciu.Nie jest to notoryczne ale wydaje mi się, że nie z każdą cerą może się polubić.
Jednak muszę zaznaczyć, że ja po tego typu kosmetyki sięgam w tzw. ostatniej fazie oczyszczania, kiedy skóra jest już oczyszczona płynem micelarnym
Producent zapewnia, że dobrze się pieni ale...ja tego zjawiska nie zaobserwowałam.
Wrecz przeciwnie, podczas użycia piana na szczęście jest znikoma.Nie używałam go do przemywania oczu więc nie odniosę się do tego jak zachowuje się podczas kontaktu z nimi.
Ma bardzo przyjemną konsystencje i pomimo, że jest rzadki to dobrze przywiera do skóry.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to...opakowanie!
Nieforemna butelka, która posiada zbyt duży otwór a tworzywo jest zbyt twarde co nie wplwa korzystnie na dozowanie.Najzwyczajniej w świecie wylewa się go zbyt dużó lub za mało.Trudno ustalić właściwą proporcję.....
Z przyjemnością do niego wrócę pomimo drobnych niedociągnięć bo w moim przypadku sprawdził się!
Miejsce drugie zajmuje
Krem pod oczy do skóry wrażliwej Flos-Lek Pharma
Już na samym poczatku bardzo mile zaskakuje pojemność-krem ma 30ml! i chociaż zmieniłabym mało praktyczną tubkę to działanie bardzo szybko wynagradza oszczędną formę;)
Idealnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji-wygładza, nawilża, nie migruje, nie podrażnia.Dobry dla osób które tak jak ja borykaja się z suchą okolicą oczu bo zostawia przyjemny delikatny film na skórze a nawilżenie staje sie odczuwalne.
Nie należy oczekiwać po nim redukcji cieni czy opuchlizny, na zmarszczki też nie podziała ale tego po nim nie oczekiwałam.Jest to krem z gatunku tych, który moge spokojnie użyć na powieki i okolice pod oczu bez obawy o podrażnienie.
Wchłania sie powoli co daje mi czas na mały masaż:-)
Używam go zamiennie z kremem Vichy pod oczy i jestem zadowolona z łączonych efektów.
Łagodny żel do higieny intymnej
prawoślaz + prebiotyk
jest naprawdę bardzo łagodny i dobrze wywiązuje się z obietnic producenta.
Praktyczne opakowanie z pompką daje komfort użytkowy i byłam bardzo zadowolona z niego jednak za szybko się kończy;)
Podoba mi się jego żelowa konsystencja choć mam pewien niedostyt w tej materii bo wolę kiedy jest ona bardziej zbita przez co staje się bardziej wydajna.
Znacie? lubiecie? a może polecacie coś innego?
Pozdrawiam!
Zaciekawiłaś mnie tym kremem pod oczy :) rozejrzę się za nim jak wykończę obecny :)
OdpowiedzUsuńOoo, muszę wypróbować ten krem, zazwyczaj używałam żeli z Flos Leku :)
OdpowiedzUsuńten żel do mycia twarzy to coś dla mojej skóry, jak skończę obecny rozejrzę się za Twoim liderem :))
OdpowiedzUsuńnie znam, więc nie mogę się wypowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie poznałabym, zwłaszcza krem :)
OdpowiedzUsuńJak na krem pod oczy rzeczywiście ma dużą pojemność ;)
OdpowiedzUsuńjestem w trakcie rozglądania się za kosmetykami tej firmy :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała koniecznie go wypróbować!
OdpowiedzUsuńnie używam kremów po oczy, ale może czas najwyższy zacząć ;)
OdpowiedzUsuńskusiłaś mnie kremem pod oczy,zacznę się rozglądać gdzie moge go nabyc i kupie jak zuzyję ten co mam:)
OdpowiedzUsuńżeel do higieny intymnej jak spotkam to też kupię:)
ja nie jestem fanką wieloetapowego zmywania makijazu, bom len i zastanawiam się czy żel do mycia twarzy poradzi sobie ze zmyciem makijazu..
Nigdy nic nei miałam z tej firmy ale planuje spróbować kremu pod oczy jak swój zużyje :)
OdpowiedzUsuńO tez kiedys rozmyslalam o tym kremie pod oczy, ale na koncu kupowalam tylko produkty z serii do cery naczynkowej. Moja mama miala kiedys ta serie i sobie ten krem chwalila, jak jeszcze byly inne opakowania( troche inny design). Tp byl wtedy jedyny krem i zel do mycia, albo moze miala mleczko do mycia z tej serii, ktore wtedy nie robily jej krzywdy. Wszystko co kupila podraznilo jej wrazliwa cere, az trafila na ta serie i byla zadowolona, ale nie wiem czymu dlugo przy niej nie zostala, dalej skakala i narzekala az kazalam jej sprobowac serie calma Ziaji i juz przy niej zostala.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam moni
Hexx! Dostałam przesyłkę! I kill You! Co to ma być? ;) Przecież wygrałam tylko jedną rzecz, a tutaj tyle dobroci :))) Nie wiem jak mam Ci dziękować!!! Sprawiłaś mi ogromną frajdę tym prezentem! DZIĘKUJĘ! Jesteś niesamowita! I nawet się nic nie zdradziłaś, tylko o próbce z MAC mi napisałaś, a ja przeżyłam niezły szok :)) Jestem Ci bardzo wdzięczna!
OdpowiedzUsuń