Seria, nie polecam! Hempz Treats Cranberry Vanilla Cake

Uwielbiam smakowite mazidła do ust i do dawna przyglądałam się błyszczykom z oferty firmy Hempz.Początkowo chciałam wybrać wszystkie dostępne ale rozsądek zwyciężył i...stanęło na jednym.Wybrałam Cranberry Vanilla Cake.

Błyszczyk ma poj.15 ml i znajduje się w praktycznej tubce ze ścietym aplikatorem, tworzywo jest na tyle miękkie, że nie mamy problemu podczas używania.

I w tym miejscu kończą się zalety......

Smak jest beznadziejny- zero ciasteczka, wanilii czy żurawiny-dostajemy nieokreślony mix, który ma chemiczny posmak.

Na ustach utrzymuje się bardzo krótko, szybko znika.Niestety wysusza a co gorsze powtarzana aplikacja wcale nie przynosi ukojenia.Wydajność zerowa ponieważ przez 1,5 tygodnia przy codziennym uzywaniu została 1/3 pojemności!

Wg producenta błyszczyk zmiękcza i wygładza skórę ust- z tym akurat się zgodzę ale co z resztą???? 

Nawet jeżeli ma to być TYLKO błyszczyk, to przy tak marnej jakości, walorach smakowo-zapachowych plasuje się bardzo nisko w moim rankingu.

Marzył mi się mega apetyczny produkt a kupiłam totalnego bubla.Miałam ochotę poznać coś innego poza błyszczykami ale po takiej wpadce chyba nie prędko podejmę decyzje o zakupach.

A Wy znacie kosmetyki firmy Hempz?chętnie dowiem się jakie macie zdanie:)

Fajnie, że umieścili składy kosmetyków bo to na pewno pomoże uniknąć pewnych wpadek.Szkoda, że tego nie sprawdziłam bo wtedy zakup przemyślałabym dwa razy...no cóż, mam nauczkę;)

Pozdrawiam!