Balmandol jest pielęgnacyjnym olejkiem do kąpieli o wysoce natłuszczających właściwościach, dzięki zawartym w nim składnikom: olejek migdałowy i parafinowy.
Na powierzchni wody tworzy cienką, tłustą warstwę, która pokrywa skórę i natłuszcza ją. Warstwa ta chroni skórę przed utratą wody. Balmandol stosuje się w leczeniu wspomagającym wszelkich chorób skóry z objawami jej niedostatecznego natłuszczenia: skóry suchej, podrażnionej, łuszczącej się i popękanej.
Na powierzchni wody tworzy cienką, tłustą warstwę, która pokrywa skórę i natłuszcza ją. Warstwa ta chroni skórę przed utratą wody. Balmandol stosuje się w leczeniu wspomagającym wszelkich chorób skóry z objawami jej niedostatecznego natłuszczenia: skóry suchej, podrażnionej, łuszczącej się i popękanej.
Stosuje się go także u osób ze skłonnościami do suchej, łuszczącej się skóry, u dzieci z wrażliwą skórą oraz u osób starszych (zwłaszcza w przypadku świądu).
INCI
Paraffinum Liquidum, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopherol, Glycine Soja Oil, Cyclomethicone, Poloxamer 401, Parfum.
Olejek można stosowac do kapieli badz rozprowadzac go bezposrednio na skorze tuż po kąpieli i wybieram tę drugą opcje.Glownie dlatego,ze wanna po takiej kapieli od razu kwalifikuje sie do umycia a osad jest na tyle uciazliwy, ze...nie mam ochoty na taka zabawe;)
Poza tym aplikacja bezposrednia sprawia, że jest on bardziej wydajny niż kiedy wlewamy go do wanny.
Olejek ma przyjemny delikatny zapach, nie jest specjalnie tłusty co pozwala na szybką i bezproblemowa aplikacje by tuz po tym zalozyc ubranie/szlafrok itd.
Bardzo dobrze sobie radzi z suchą i podrazniona skórą, odczuwalnie koi i wygładza.Pozwala w szybkim czasie zredukować uciążliwe łuszczenie a skóra staje się przyjemnie miękka i gładka.
Stosowany regularnie wspomaga pielęgnacje suchej i bardzo suchej skory.
Odkryłam go przypadkiem i teraz jest mile widziany w okresie jesienno-zimowym, podczas okresowego przesuszenia badź podraznienia.
Przydatny po kąpieli na basenie, po depilacji jak i na co dzień dla każdego
kto lubi dobrze poczuć się we własnej skórze:D
5/5
Pozdrawiam!
oooooooo, coś zdecydowanie dla mnie. ja co prawda też nie lubię myć wanny za często. tzn lubię jak jest czysta, ale jednak jestem leniwcem i próbuję jej nie brudzić olejami. anyways, w zeszłym roku miałam tak popękaną skórę na rękach, że nie mogłam nawet palcami poruszać zbyt sprawnie i wtedy kąpiele w olejach/oliwkach to było TO!
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie. Lubię takie wielofunkcyjne produkty :)
OdpowiedzUsuńo to chyba dla mnie :) a ile kosztuje?
OdpowiedzUsuńLubię olejki w kąpieli :) Szkoda, że ten ma na początku Paraffinum...
OdpowiedzUsuńJa wlasnie zastanawialam sie zeby wkoncu kupic i wyporbowac oliwke Nivea. Tez podstawowym skladnikiem jest Paraffinum Liquidum, sklad ma jeszcze prostszy od tej oliwki i tak oc zeszlego roku sie na niego czaje. Naturalne oliwki mnie wysuszaja nakladane na sucha skore, a na mokra po wytarciu okazuje sie ze mi za malo i dlatego chce cos KK z olejem mineralnym.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam moni
ps. Asiu dostalas mojego maila?
U mnie jak na razie rewelacyjnie spisuje się oliwka i problem przesuszenia w okresie grzewczym jest minimalny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak do kąpieli się nie nadaje, vo uwielbiam tego typu produkty ;)
OdpowiedzUsuńTego właśnie mi trzeba, olejku do kąpieli, który myje i natłuszcza skórę!! Uwielbiam gorące kąpiele a to dodatkowo wysusza skórę!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kąpiele z dodatkiem oliwki, czy też takich olejkowych płynów. Ale fakt, że po takim SPA wanna nadaje się do generalnego sprzątania... I to jest najgorsze, bo najpierw się człowiek zrelaksuje, a potem trzeba popracować ;) A to przecież odwrotnie powinno być ;)
OdpowiedzUsuńnie moge nigdzie odnaleźc obserwatorów, aby sledzic bloga :( odświeżam odświeżam stronkę i nic :(
OdpowiedzUsuńczyli dla sucharków w sam raz :)
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana:
http://simplyawoman86.blogspot.com/2011/11/tag-subiektywny-ranking-przystojniakow.html
:)
O, Hexxi, gdzie go dostałaś?
OdpowiedzUsuń