Czasami jest tak, że mamy ochotę na
coś dobrego ale brak pomysłu oraz czasu na to by spedzić w kuchni więcej czasu.
I w taki oto sposób trafiłam na portal Kotlet.tv
Miejsce idealne bo pokazane przepisy
są pokazane od strony parktycznej bez zbędnej otoczki- jasno i klarownie.
Jeżeli nie chcecie oglądać filmików wystarczy poświęcić chwilę na opisy krok po
kroku.
Ostatnio jestem na etapie poszukiwań
przepisów na wszelkie ciasta/ desery bez pieczenia. Sernik na zimno to dla mnie
podstawa ale udoskonaliłam przepis torebkowy i chcę więcej:D
Jeżeli macie jakieś ciekawe przepisy z
checią poczytam : -)
Tym sposobem znalazłam przepis na Bananowca. Banalny deser bez pieczenia i
mega prosty. Jest także dobrą odmianą dla formy w jakiej dotychczas spozywałam
babany i przyznam się, że nieco mi się przejadły. Stąd poszukiwania.
Jedyne modyfikacje wprowadzona przeze
mnie to…ograniczenie masła oraz cukru. Zmniejszyłam także ilość użytych
bananów- wystarczyło 5 sztuk- nie mam pojęcia jak to wychodzi wagowo ponieważ
wykorzystałam to, co miałam pod ręką;) Uważam, że podana ilość masłą w przepisie jest zbyt duża.
Wykorzystałam 3 łyżki stołowe masła, które roztopiłam w tzw. kąpieli wodnej.
Cukier tradycyjny zastąpiłam 2 łyżkami trzcinowego ale wg mnie można i z tego
zrezygnować.
Spód ciasta zrobiłam z herbatników,
które wcześniej namoczyłam kilkoma łyżkami galaretki. Sprawia to, że spód jest
jednolity, ciasto dobrze się kroi i nic nie rozpada;)
Galaretki przygotowałam na 300ml wody
i ilościowo pasują idealnie. Deser ładnie i szybko stężał, jeszcze tego samego
dnia był gotowy do spożycia.
Polecam! A może znacie?
Smacznego: )
Pozdrawiam!
A ja na diecie jesteeeeeeeeeeeeeeeeeeem
OdpowiedzUsuńJa też :( Normalnie zaraz zacznę lizać monitor!
UsuńA ja nie ;p pysznie wygląda :D
UsuńCiesze sie, ze wyglada apetycznie:) i uwazam, ze warto sie skusic :-) Nie da sie ze wszystkiego rezygnowac, no!:P
UsuńBoże, mam to samo :( zero słodyczy! a teraz ślinię się na laptopa :P wygląda bosko! aż NIE chcę znać przepisu, bo się mogę nie powstrzymać :D
Usuńo jakie pyszności:) Lubie ciasta z bananami:))
OdpowiedzUsuńW takim razie Iwonko, goraco polecam:)
Usuńaha ja robiłam miodownika z kotlet.tv na święta;D
OdpowiedzUsuńDziekuje za podpowiedz:* zaraz sobie poszukam bo Miodownik chodzi za mna juz od jakiegos czasu.
UsuńMi takich rzeczy na razie nie wolno jeść :(( A smaka mi narobiłaś.
OdpowiedzUsuńPure , przytulam :* i pomysl, ze juz niebawem wrocisz do formy:) Czego zycze Ci z calego serca Kochana.
Usuńmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mmmmmmmm:DDDDD
UsuńOmatkobosko...
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj robię mężowi imieninowego serniczka kakaowego w prodiżu, gdyż tradycyjnego piekarnika nie posiadam :-)
Pomyślę nad wrzuceniem przepisu u siebie..
Koniecznie:-) Bardzo bede wdzieczna.
UsuńPrzepis sie przyda! i bardzo mnie ciekawi prodiżowy serniczek tymbardziej, ze przez jakis czas pieklam tak Murzynka z mama i wychodzil pierwsza klasa!
Nie pomyślałam o obfoceniu faz przygotowania, ale efekt końcowy już uwieczniłam - jeszcze dziś wrzucę u siebie przepis i wizualizację, zapraszam :-)
UsuńWazne, ze jest efekt koncowy:-) w takim razie dziekuje i zajrze:))) Koniecznie!
UsuńI już jest :-)
UsuńTeraz przez ciebie muszę zjeść coś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz cos dobrego Milusanko:-) i zachecam do zrobienia:)
Usuńymm pyszności :)) uwielbiam wszelkiego rodzaju serniki :D
OdpowiedzUsuńja ostatnio wymyśliłam sobie szybki deser na patelnię kroję banana + maliny + odrobinę cukru brązowego i masła + kapkę alkoholu i smażę aż maliny się lekko rozciapią a banany pozostaną w całości pychotka :D
Reniu, zainspirowals mnie:))) Juz wiem, jaki bedzie deser na niedzielny poranek:D
UsuńBananowca goraco polecam!
cieszę się :D życzę smacznego :*
Usuńa bananowca na pewno spróbuję :))
Dziekuje:) i oczywiscie zdam relacje:)))
UsuńDzięki za przepis, wygląda apetycznie,bardzo lubię ciasta z bananami:-)Ja tez jestem na diecie,ale od czasu do czasu trzeba sobie na coś pozwolić:-)
OdpowiedzUsuńBasiu, w takim razie polecam! to poprostu....banan w gębie;)
Usuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowała. :)
OdpowiedzUsuńA zapraszam:))) a tak powaznie to polecam!
UsuńUwielbiam ciasta bananowe! Na sto procent zrobię! :D
OdpowiedzUsuńViol, warto! tymbardziej, ze jest szybkie i latwe. Ja co prawda zmodyfikowalam przepis na wlasne potrzeby ale widze, ze malo ktory przepis odpowiada mi od a do z;)
UsuńBaardzo apetyczne ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
i bardzo smaczne!!!!
Usuńmmm, aż mi ślinka pociekła :)
OdpowiedzUsuńPolecam Kingo:-) powaznie:D
Usuńojjj, zapisać w główce :) mniam :) wygląda apetycznie - zrobię sobie w nagrodę jak schudnę z 2 kg :)
OdpowiedzUsuńRany, co Wy z ta mania odchudzania:P Odrobina rozpusty dobrze robi:)))
Usuńuwielbiam banany w kazdej postaci :D a reszta tez wyglada szalenie apetycznie...
OdpowiedzUsuńJa tez :) ale szukam innych form bo jakos znudzily sie takie zwykle;)
Usuńostatnio ciagle kusisz jakim jedzonkiem, ladnie to tak do zlego namawiac? :P
OdpowiedzUsuńStwierdzilam, ze od czasu do czasu napisze o czyms innym niz tylko kosmetyki tymbardziej, ze tak naprawde czerpie z tego przyjemnosc:)))A czy do zlego?:) odrobina slodyczy nic zlego nie robi:)))
UsuńO ja... Musi być pyszne :D
OdpowiedzUsuńJa mam fazę na ciastka francuskie z jabłkami, cynamonem i miodem
O tak! a robisz sama czy kupujesz gotowe? bo taka kombinacja takze brzmi super:)))
UsuńCiasto jest naprawde dobre :)
Kupuję gotowe płaty ;) Robienie samemu jest pracochłonne.
UsuńZ brzoskwiniami z puszki też jest smaczne :)
To fakt, lepsze gotowce:)
UsuńMusze w wolnej chwili sie rozejrzec bo bardzo lubie ciasto francuskie:)
Mniam, wygląda przepysznie! :9
OdpowiedzUsuńEhh, że też musiałam trafić na ten post jak mi burczy w brzuchu... :D Lecę coś upichcić! ;)
Jest naprawde dobre:) chociaz robilam pelna watpliwosci;)
UsuńI co zrobilas?:)))
W końcu poprzestałam na samym bananie xD Ale w niedzielę muszę coś wykombinować, za dużego mi "smaka" narobiłaś, żebym miała nie spróbować :D
UsuńBede czekac na relacje:)
Usuńwygląda smakowicie :D
OdpowiedzUsuńNieskromnie powiem, ze jest pyszne:D
UsuńUfffff, niecierpię bananów więc mogę się patrzeć na tego posta ile wlezie :D Ale i tak zjadłabym jakieś choco ciacho..
OdpowiedzUsuńAliss, babany mozna zastapic:PPP i nawet mam pomysl ale o tym za jakis czas;)
UsuńBłagam, miej litość ! :))
UsuńHihihihi:))) no dobrze :*
UsuńAaaaaa! Jutro robię to ciasto! Wygląda smacznie i chyba w miarę proste do zrobienia więc coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMavia, jest bardzo proste- ja banany wrzucam do blendera pozniej wszystko mieszam razem mikserem, do tego galaretka i ....tadam! wiecej nie potrzeba. Jest prosto, szybko i pysznie!
Usuńskusiłaś mnie aż poszłam po banany do sklepu i jutro zrobię to ciasto. :)
OdpowiedzUsuńOne_LoVe czekam na relacje:))) Mam nadzieje, ze bedziesz zadowolona:)
Usuńrelacja na moim blogu: http://my-love-cosmetics.blogspot.com/2012/02/bananowiec.html ze zdjęciami. :)
Usuńpowiem Ci że bardzo mi smakowało, i super że dodałaś wpis na swoim blogu bo wcześniej nie znałam tego deseru. pewnie zrobię go jeszcze używając innych owoców aniżeli banany - aby sprawdzić jak będzie smakował. :)
tanio i pysznie. :) pozdrawiam! :)
W ramach postu nie jem słodyczy, a Ty tutaj tak kusisz... Idę sobie po banana :) Chociaż takie pocieszenie ;)
OdpowiedzUsuńBello, ten deser jak dla mnie nie miesci sie w kategorii slodycze:)) a tak powaznie to jak bedziesz miala ochote to polecam.
UsuńJestem twarda, jestem twarda, jestem twarda...
OdpowiedzUsuńHm, naprawdę jestem twarda. A raczej leniwa. Bo to trzeba robić... i fogóle. Widzisz, diablico, nie udało się. :P Może następnym razem.
Wiem, ze jestes twarda:) ale mysle, ze gdybym byla blizej to przy kawie skusilabys sie na kęsa czy dwa:)
UsuńNie ma takiej opcji. :P
Usuń(Ale jak już mi się post skończy, to pół tortownicy moje).
Rozumiem:PPP
Usuńznam to ciasto :)
OdpowiedzUsuńJa poznalam przez przypadek ale wiem, ze warto bylo:)
Usuńuwielbiam spod herbatnikowy, ale ja zawsze w przepisach widzialam taki z pokruszonych i wymieszanych z roztopionym maslem, a jak sie ma robota kuchennego to moza sobie topienie maska darowac, wymiksuje maslo i ciastka na gladka mase. mam przepis bez pieczenia od pani Lawson, ale jeszcze go nie zrobilam. Jedynie co zrobilam to kupilam tortownice taka mala, na polowe normalnego przepisu. Jest ona wyzsza i w srednicy duzo mniejsza. Musze tylko wyciagnac przepis ktory na szybko z Tv pisalam jak byl podawany i wkoncu zrobic. Nie przepoadam za pieczeniem ciast, wiec takie na szybko wymieszane skladniki i wstawione do lodowki, a po 2-3h nadajace sie do jedzenia, to jak najbardziej cos dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam moni
ps. przyszla dzis paczka z Effuniakami i sa swietne. Niestety biala CH Lilie musze odeslac bo mimo takiego samego rozmiaru jak pozostale, miska za mala :o(
Moni, wiem o jakim spodzie mowisz ale ja nie lubie takiej pokruszki i dodatkowo do tego masla....srednio Nam to smakuje. Zauwazylam, ze takie spody bardzo popularne sa w ciastach typu Cheesecake i nawet pokusilam sie o zrobienie ale....nie. Za slodkie i za ciezkie.
UsuńUzywam robota ale zdecydowanie bardziej wole rozrobic taka masa na plynnym masle, lepiej sie scalaja skladniki.
Cale herbatniki a puste przestrzenie wypelniam takimi pokruszonymi, pozniej to zalewam tezejaca galaretka dzieki czemu ciastka pęcznieją i spod jest bardziej scalony.
Szkoda, ze ten jeden nie pasuje... ale wazne. ze reszta jest OK
Buzka!
mmmmmmmmmmmmmmmmmm!! chyba zaraz język połknę!
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam na kawalek:)))
UsuńPaulinę i Michała oglądam już od dawna :)
OdpowiedzUsuńTrafilam tam przypadkiem ale widze, ze wiekszosc przepisow musze modyfikowac:P
UsuńMniamuśnie wygląda. Ale ja nie mogę :/ Przytyłam ostatnio i muszę zrzucić kikla kilogramów, bo się w spodnie nie mieszczę...
OdpowiedzUsuńKat, mozna zrobic wersje light :-) i tez jest pycha:)))
UsuńZawsze moze to byc nagroda:)
Ty niedobra.. a ja od jutra na dietę idę.. będzie mi brakować takich pyszności..
OdpowiedzUsuń