Na fali zainteresowań kuchennych
zostałam zarażona pomysłem zrobienia własnego chleba :D Pomysł wcale nie
nowatorski ale dla mnie to pewna odmiana. Tymbardziej, że marzył mi się smak
domowego chleba już od jakiegoś czasu ale nie bardzo widziałam się w tej roli.
Zapadła decyzja, że kupimy maszynę do
robienia chleba- idealnie! Pomyślałam, w zasadzie nic nie muszę robić- jedynie
odmierzam składniki a maszyna sama wyrabia ciasto itd.
W taki oto sposób w mojej kuchni
zamieszkał Bread Maker!
Przy okazji przeglądania instrukcji
dowiedziałam się, że wyrobi nie tylko chleb ale np. ciasto na pizze i inne
dodatki. Naprawdę fajna sprawa bo bez większego wysiłku dostajemy pyszny
wypiek. Ważną kwestią są proporcje i nie bardzo rozumiem po co producent
umieszcza przepisy w dołączonej książeczce skoro trzeba je zmodyfikować.
Pierwsze dwa wypieki nie były zbyt udane, dopiero trzecia kombinacja dała
pożądany efekt i tym sposobem ukazał się niesamowicie pyszny chleb. Na razie jestem
na etapie tzw. bez dodatków ale kombinuję czym go wzbogacić i czy by nie
spróbować innej formuły. Jestem zaskoczona trwałością takiego wypieku bez
żadnych ulepszaczy. Jedyny problem….to ciężko się od niego oderwać. Własny
wypiek chleba uzależnia i to bardzo!
Oto efekt:D
Próbowałyście wypieku własnego
pieczywa? Jestem ciekawa : )
Smacznego:- )
Zgłodniałam. Porządnie :)
OdpowiedzUsuńZoila, zapraszam:-)))
Usuńjadam taki u koleżanki (zrobiła go z gotowej mieszanki Lidla) i wyszedł pyszny :]
OdpowiedzUsuńObsession tez mialam ochote na gotowa mieszanke ale sprobowalam od podstaw i udalo sie:) co bardzo cieszy:DDD A pychota! palce lizac:)
Usuńja próbowałam ale bez takich urządzeń, niestety nie wyrósł za wielki:)
OdpowiedzUsuńale nie poddam się na pewno
Sunshine, mnie za pierwszym razem tez nie wyszedl- w zasadzie 3 proba byla udana. Korci mnie jeszcze chleb na zakwasie ale jak poczytalam fora kulinarne to sama nie wiedzialam co do czego i dalam sobie spokoj;)
UsuńTrzymam kciuki! bo ja tez uparta jestem:)
Mam maszynę :) Ciepły chlebek mamy co sobotę :)
OdpowiedzUsuńWitam w Klubie w takim razie:)
UsuńOO chelebuśmejker! :) Ostatnio też przechodziłam fazę wypieków chleba, ale używałam do tego piekarnika, nawet ładnie wyszło :) Możliwe, że będę chciała kupić BM ale najpierw muszę mieć większą kuchnię :D
OdpowiedzUsuńAliss, u mnie kuchnia tez jest mala ale daje rade- w kazdym razie polecam!
UsuńAle ja już się rozbijam o wszystko i mam zbyt mało miejsca :D ! No, ale nie ukrywam że na poważnie rozważam jego zakup :)
UsuńKochana u mnie drzwi zostaly sciagniete bo do szalu mnie doprowadzaly a kazdy zakatek jest wykorzystany na maxa :D i nie do konca pasowalo mi miejsce gdzie stoi ale jakos sobie daje rade. Zachecam bo to fajna i pomocna rzecz w kuchni, tymbardziej malej gdzie ciagle mi brakuje miejsca np. na wyrobienie ciasta....
UsuńNo to mnie przekonałaś tymi drzwiami :DD Racja, też nie mam zwykle miejsca na wyrabianie ciasta, o stolnicy nie wspominając. Na szczęście przeszły teściu ostatnio przebąkiał coś o takim BM, bo smakował mu mój chlebek i chciał, żebym go częściej piekła :) Muszę zaszczepić w nim na nowo tą myśl :D
UsuńWłasnoręczny chlebek fajna rzecz, ale bałabym się, że gdybym spróbowała takiego wypieku, to z trudem kupowałabym chleb z piekarenki. A wogóle czas..., mam go stanowczo za mało. Ładny chlebek ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńKatia, mimo ze mam domowy chleb to tak samo kupuje ten gotowy:) A maszyna jest banalna w obsludze i tak naprawde potrzebujesz doslownie 5 minut na wrzucenie skladnikow i...to wszystko:))) Reszta robi sie sama:D
UsuńSzczerze? Jestem chyba zbyt leniwa żeby się bawić w pieczenie chleba :D Wolę wyjść o 6 rano do piekarni niż pichcić coś w kuchni ;) Mojej mamie spodobałby się taki gadżet ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTez tak myslalam;) ale dla mnie wyjscie o 6 rano z domu to abstrakcja;))) tymbardziej, ze maszyna nie wymaga zadnej specjalnej obslugi i nic nie potrzeba przy niej robic. Urok automatu:D
Usuńmniam mniam mniam, ja kiedyś na 200% będę miała bread maker, na pewno. to moje małe marzenie i zamiar na przyszłość. super są te takie właśnie, że odmierzasz i już.
OdpowiedzUsuńPam, polecam:) bo to fajna sprawa- oszczedzasz przede wszystkim czas no i masz dodatkowo naprawde dobrej jakosci chlebek:)))
UsuńMoja siostra ma taką maszynkę - chlebek jest boski :) Jak robię pizze u niej, to własnie korzystamy z takiej maszyny - oszczędność czasu. Ale przyznam szczerze, że czasami lubię sama pomiętosić ciasto na pizzę, chleb... Chociaż podoba mi się to, że przed snem wrzucasz wszytko do maszynki, a rano jak wstajesz to masz upieczony świeży chlebek :)
OdpowiedzUsuńoj ale fajna sprawa:) jaki ładniuchny Ci wyszedł:) A razowy tez mozna?
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ale teraz mam jeszcze większą ochotę:)
OdpowiedzUsuńw zyciu sama chleba nie upieklam- taki wlasnej roboty musi byc przepyszny!!
OdpowiedzUsuńKiedyś piekłam chleb, zaniechałam bo jestem leniwa ;) ale z taką maszyną... piekłabym co drugi dzień! Spróbuj dorzucić suszone pomidory, suszony czosnek, pestki dyni, płatki owsiane... Mniam :)
OdpowiedzUsuńMmmm wygląda przepysznie!!!
OdpowiedzUsuńKilka razy piekłam bagietki, bułeczki itp, a mama chleb, ale niestey nie wyrastało za bardzo :/
Piekłam już kiedyś chlebki, oj piekłam. Faktycznie to zadziwiające, ile można takiego wypieku w siebie wpakować. Najlepsze zawsze wychodziły mi z mąki żytniej z dodatkiem słonecznika lub suszonych pomidorów. Pycha!
OdpowiedzUsuńUwaga to uzależnia!:) Ja polecam wypieki na zakwasie. Chlebki są jeszcze dłużej świeże, no i zakwas to samo zdrowie. Ja się tak wkręciłam, że juz drugi rok leci jak piekę, mój zakwas to już prawdziwy twardziel, no i piekarni nie odwiedzam wcale.
OdpowiedzUsuńMoże na początku wydaje się to skomplikowane, ale tak naprawdę wystarczy raz wyhodować zakwas, a potem to masówka :)).
Służę poradą jakby co!
Iza, w takim razie koniecznie zajrze:-) i masz racje, wlasny wypiek uzaleznia!
UsuńIzo, odezwij sie w wolnej chwili bo zajrzalam w profil a tam pusto;)
UsuńMam takie cudo w domu, świetnie się sprawdza, gdy mamy ochotę na jeszcze ciepłe pieczywo do posiłku ;)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś :D
wygląda przepysznie! ja jedyne, co kiedykolwiek piekłam, to bułeczki Dukanowe ;) no nie licząc normalnych ciast czy ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńMam wypiekacz z Moulinexa, uwielbiam go!! Piekę tylko chleby i bułki pełnoziarniste, polecam - samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńteż kiedyś się skuszę na takie urządzonko :)
OdpowiedzUsuńOm nom, a najlepszy, gdy jest jeszcze ciepły. Z masłeeeem!
OdpowiedzUsuńWygląda super smakowicie!!! Kiedyś w jednej z telewizji był taki program gdzie codziennie pieczono inny rodzaj chleba i tak mi sie to podobało, że gapilam się w ekran jak zaczarowana :D
OdpowiedzUsuńKat, ty nołlajfie :P
UsuńHexx, chlebek pierwsza klasa, wygląda super :) Też parę razy upiekłam, ale wszystko zagniatałam ręcznie a potem do blaszki i do piekarnika :) Uwielbiam chlebki napakowane ziarnami :)
OdpowiedzUsuńjadłam i jest różnica ;)
OdpowiedzUsuńtwój wygląda świetnie :) a o maszynie nie wiedziałam ,że takowa istnieje czego to nei wymyślą :) pozdrawiam i zapraszam :)
Probowalam wypiekac wlasnorecznie, na zakwasie domowej roboty. Rewelacja i mega satysfakcja :)
OdpowiedzUsuńMamy taką maszynę,ale ja niestety nie mogę jeść tego chleba.Jest zbyt treściwy i nie nadaje się na kanapki.Oczywiście w smaku jest bardzo dobry,szczególnie paprykowy.
OdpowiedzUsuńOd ponad oku pieczemy w domu własne chleby na zakwasie i bułki.Szczególnie polecam bagietki z mąki orkiszowej.Najlepsze sklepowe bagietki mogą się schować :)
Burn dlaczego nie nadaje sie na kapanki?:) robie z niego z powodzeniem i jest dobrze:)Jedno jest pewne, szybko znika:)
UsuńMusze sie zaglebic w temat zakwasu itd. Nie wiem czy dostane tutaj make orkiszowa ale poszukam:)
Hmmm :) Nie ma nic lepszego, niż zapach i smak takiego świeżego chlebka :)
OdpowiedzUsuńwyglada bardzo apetycznie, zaraz slinotoku dostane :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ale takie urządzenie w domu to ciekawa rzecz:P przynajmniej wiemy co znajduje się w naszym pieczywie:)
OdpowiedzUsuńChyba namówię rodziców na taki gadżet :D. Niby można normalnie samemu piec chleb, ale przecież fajnie jak ktoś za nas wyrobi ciasto, wymiesza wszystkie składniki... :D Po co się męczyć? ;) Masz tu funkcję, która piecze Ci chlebuś na określoną godzinę? :D Bo słyszałam, że są takie. Też świetna sprawa. Ustawiasz sobie, żeby Ci się upiekło na szóstą rano, wstajesz o siódmej i masz cudny, świeży, już nieco przestygnięty chlebek na śniadanie. Mmmm...! Dobrze, że jestem po śniadaniu :D.
OdpowiedzUsuńPS Zapomniałam napisać adnotacji odnośnie właściwości pielęgnacyjnych tych szminek, fujara z mnie :P. Już dopisałam, że w sumie są neutralne - ani nie wysuszają, ani nie pielęgnują ;).
U mnie w domu kiedyś jadło się tylko domowy chleb. Był pyszny! Niestety niedawno z braku czasu przestaliśmy wyrabiać taki chlebek. Niby to nie jest nic pracochłonnego bo się wrzuca odpowiednie składniki do maszynki ale u nas w domu każdy z każdym się mija. Twój wpis jednak przypomniał mi te chwile, kiedy wchodziło się do domowego zacisza i było czuć ten unoszący się zapach wypieku. Aż mam ochotę przywrócić te wspomnienia do rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! ♥
świetne urządzenie;) muszę nad takim pomyśleć;))
OdpowiedzUsuńWyglada smacznie... Mam takie cos i na poczatku tez pieklismy, podobała nam sie zwłaszcza opcja czasowego właczania, nastawialismy na dana godzinke i w niedziele na sniadanie ciepłe pieczywo... Długo juz jednak go nie uzywałam...
OdpowiedzUsuńonline casino kostenlos daß er
OdpowiedzUsuńmit offenem Visir kämpfe, -- und wir und meine Freunde sind
die natives having discovered that these letters had a wonderful power of
Here is my website : online casino