Kolekcja Redefining Elegance Mary Kay
odkryła przede mną dwie palety, które wchodziły w jej skład : Stunning oraz
Splendid – po raz pierwszy zobaczyłam tę kolekcję na blogu
Panny Joanny
Spodobała mi się kolorystyka i
stwierdziłam, że muszą być moje ; -)
Każda z palet ma 9g i dobrany zestaw
kolorów do połaczenia typu cienie + róż. Opakowanie jest beznadziejne, jest to
rodzaj wkładu który jest przeznaczony do kasetki i jak dla mnie to ogromny
minus oraz zarzut wobec Mary Kay ponieważ cena katalogowa jest zbójecka. Ale…do
rzeczy!
Pierwsze zachwyty szybko zmieniły się
w umiarkowany entuzjazm.
Konsystencja- twarda, trzeba się
namachać aby nabrac pożądaną ilość cienia na pędzelek. O wiele ma się tutaj róż
ale nadal to jeszcze nie to…
Pigmentacja- słabo, bardzo słabo….na
potrzeby swatchy została nałożona dość pokaźna ilość ( na sucho) aby kolor był
wiarygodny. Plusem jest matowe wykończenie z delikatnym shimmerem. Dobre do
dziennego makijażu i to ratuje przed zaliczeniem kosza….
Zdjęcia były robione w dziennym
świetle. Ciężko jest je dobrze obłocić, szczególnie kiedy pigmentacja na to nie
bardzo pozwala.
Czy kupiłabym je ponownie?
Zdecydowanie przemyślałabym zakup ALE z drugiej strony nie mam w swoich zasobach
takich kolorów, które pasowałyby do szybkiego dziennego makijażu.
Czy polecę? Dużo zależy od Waszych
preferencji, dla osób które lubią stonowany makijaż będą na pewno udaną
kombinacją.
Paleta Stunning
Baza
pod cienie Rival de Loop
Liner George ( o nim bedzie recenzja
przy innej okazji;))
Tusz Mary Kay Lash Love w kolorze PLUM
Dla zainteresowanych skład INCI
Paleta Splendid
Baza
pod cienie Rival de Loop
Liner
George
Tusz
Maybelline One by one Satin Black
Na drugim zestawie został uzyty liner BB
Violet Ink z dedykacją dla Lady In Purplee :* Wydaje mi się, że idealnie
nadaje się do tego ponieważ jest na pierwszym planie a te cienie robią mu super
tło;)
Pozdrawiam!
Paletki nie bardzo, ale twoje makijaże... Aż się zaśliniłam. Brąz z fioletową krechą! Czemu ja na to wcześniej nie wpadłam?
OdpowiedzUsuńA dziekuje:))) polecam jeszcze turkusowa kreske do brazu:) bardzo fajnie komponuja sie te kolory:)))
UsuńPisałam u siebie o jednej z tych palet niedawno. Nie przypadła mi do gustu, inny jest kolor w opakowaniu, inny na swatchach, jeszcze inny na powiece, ogólny efekt moim zdaniem bury :| Możliwe, że druga, jaśniejsza, bardziej przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze to testowanie na zwierzętach...eh :|
Gdybym trafila do Ciebie wczesniej to na pewno nie byloby tej recenzji;))) no ale mam nauczke na przyszlosc chociaz sporo rzeczy lubie z tej firmy. Uzywam z powodzeniem.
UsuńCo do testowania, to kazdy ma wlasne zdanie na ten temat. Tak to juz jest;)
W opakowaniu cienie wyglądają nijako i bez polotu, swatche są całkiem interesujące, szczególnie ta pierwsza paleta, a na oczkach wyglądają superowo. Jednak mam raczej letnie podejście do cieni MaryKay - kiedyś malowałam nimi moją koleżankę ( to była jej paletka ) i coś mi nie grało w konsystencji i pigmentacji. No ale cóż, o gustach się podobno nie dyskutuje, szczególnie jeżeli koleżanka była z nich zadowolona. Myślę, że gdybym dostała je chętnie poszłyby w dokładniejszy test, ale jakoś do kupna się nie palę ;)
OdpowiedzUsuńGdybym miala kupic je w cenie katalogowej to klęłabym jak szewc....ale na szczescie zaplacilam za nie po wynegocjowanej cenie i nie marudze;) Poza tym moja wina bo moglam poszukac dodatkowych zdjec i recenzji a tak...za niecierpliwosc sie placi;)))
Usuńkolory z pierwszej paletki byłyby dla mnie idealne :D
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam;) jezeli lubisz taka pigmentacje i efekt.
Usuńmakijaże boskie! :)
OdpowiedzUsuńNo nareszcie ;) dzięki kochana :* Druga paletka zdecydowanie bardziej moja, ciekawe odcienie i jakoś tak przemawiają do mnie ;) Pierwsza no niby też moja ale już mnie nie porywa, choć same cienie ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńProsze bardzo:))) i wiem, ze mam ochote na wiecej wiec jak chcesz jeszcze poogladac moja radosna tworczosc to zapraszam za jakis czas;)))
UsuńSadzilam, ze te palety bardziej mnie uwioda tymbardziej, ze jak do tej pory nie zawiodlam sie na produktach MK. Tusz tez taki sredni jest...polaszczylam sie na kolory;)
Koniecznie! Chcę więcej :D
UsuńSplendid t może nie, ale Stunning mnie kompletnie urzekła! Cudowne kolory! A w ogóle to przypominają mi kolekcję limitowaną Joko sprzed kilku lat. Nazywała się Winter Glamour, czy jakoś podobnie i w przeciwieństwie do cieni Joko z regularnych kolekcji były dobrze napigmentowane ;) heheh
OdpowiedzUsuńPamietam te serie :-) wydaje mi sie, ze kazda kolekcja " po " jest taka sobie, szczezgolnie pod katem pigmentacji.
UsuńPodejrzewam Kat, ze wyciagnelabys o wiele wiecej niz ja z tych palet:)))
I na co Słoma oczywiście się ślini.
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, że na lajnery.
Dziżas, mów, co to za Jerzy, ja chcę takiego Jerza!!! *o*
I te makijaże Twoje, wow. Naprawdę jestem pod wrażeniem (znowu).
Zdradze Ci tyle, ze niebawem odbedzie sie prezentacja:) jezeli nadal bedzie Ci sie podobac to wpadnie w Twoje rece na Zajaca:)))
UsuńDziekuje za komplement:* bo z Twojej strony TO NAPRAWDE ROBI WRAZENIE:*
Staram sie aczkolwiek ze mnie amator samouk absolutny:P
Już zacieram rączusie na tę prezentację, bo tutaj Jerzuniu wypadł genialnie.
UsuńNa Zajonca, ale... ale...
Zakupiłam Ci dzisiaj MIYO :>
Komplementy się należały. Kropka. Cieszę się bardzo, że ostatnio wrzucasz tyle makijaży.
(A Ty myślisz, że co ja jestem? Pro? Niedoczekanie).
piękne makijaże :)
OdpowiedzUsuńkosmetyki MK w ogóle mnie nie ruszają :)
Polubilam te firme a jak trafila w moje rece baza pod cienie to juz wogole;) dlatego od czasu do czasu daje sie skusic, jak widac z roznymi wynikami:D
UsuńDziekuje Moja Droga :*
Druga paletka podoba mi się bardziej. Ostatni makijaż - cudo :)
OdpowiedzUsuńLinery fioletowe masz fantastyczne :) jeszcze nic nigdy nie miałam z Mary Kay- paletki wyglądaja ciekawie.
OdpowiedzUsuńna słoczach wyglądają przyzwoicie.. ale jeśli trzeba się namachać, to chyba nie dla mnie.. pozostanę przy paletach MACowych :) śliczne masz te oczka :)
OdpowiedzUsuń