MAC-owe malowanie, część II
sponsorowana by Marti:*
Baza-Zoeva Eye Crayon Candlelight oraz
cien w kremie MeMeMe Dew Pots Deadly Berry, pigmenty MAC’a Deep Blue Green
& Blue Storm, w roli kreski cien w kremie MeMeMe Dew Pots Deadly Berry, na
rzęsach MAC Zoom Lash Black.
Dolna linia podkreślona przy pomocy
kredki Zoevy Eye Crayon Overpowered a na nią nałożony pigment MAC Deep Blue
Green.
Podklad Revlon ColorStay dla cery
tłustej /mieszanej w odcieniu Sand Beige- o nim napiszę niebawem ponieważ był
to eksperyment, który okazuje się udany i na dodatek śmiem twierdzić, że
producent znacznie zmienił formułę. Przekonałam się podczas aplikacji, że tym
razem ColorStay nie ma nic wspólnego z ciężkim i treściwym podkładem, który tak
zapamiętałam.
Jednak cały czas w pamięci miałam notkę
z bloga Wizażowni-KLIK! Co prawda tam jest
opisywana wersja dla cery normalnej/suchej a z tą miałam kontakt też dość dawno
temu…
W każdym razie nie ma efektu tapety,
skóra prezentuje się bardzo naturalnie i jestem pod dużym wrażeniem …. coś mi
się wydaje, że Revlon powróci do łask.
Tymczasem życzę miłego dnia!
Pozdrawiam!
Przepiękne :) bardzo mi się podoba, idealnie podkreśla Twoją i tak już piękną tęczówkę:)
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś Revlona CS, ale był dla mnie za ciężki, i strasznie zapychał.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie tez tak go pamietam z tym, ze mnie nie zapychal ale byl bardzo tresciwy/ciezki. Teraz to zupelnie inny produkt w moim odczuciu:crazy:
UsuńMmm.. Piekne kolory.. Idealnie do Ciebie pasuje taki makijaż :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Zawsze tak ładnie dobierasz kolory, które na dodatek są jednymi z moich ulubionych :>
UsuńCo tu dużo pisać, ślicznie :)
OdpowiedzUsuńMiałam Revlona wersję do cery suchej, podkład był bardzo ciężki i treściwy, szybko zasychał jak szpachla. W dodatku mnie zapchał.
OdpowiedzUsuńŁadnieeeeee (nie mogłabyś się kiedyś pomalować brzydko? :D)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego Revlonu
ślicznie wyglądają na Tobie te niebieskości! :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie mroczne malowanki ^__^ Brawo, brawo!
OdpowiedzUsuńcudnie wyglądasz w tym makijażu :*
OdpowiedzUsuńNie mogę się dość napatrzeć *.*
OdpowiedzUsuńładnie :) głębokie i piekne kolory
OdpowiedzUsuńPiekny!Zresztą jak zawsze!
OdpowiedzUsuńKochana powiedz mi jeszcze jak wstawić jaki bajer z liczbą komentarzy od danej osoby?:)
OdpowiedzUsuńMożesz skorzystać z tego http://www.bloggersentral.com/2010/02/top-commentators-cloud-widget.html
UsuńMiałam trochę problemów bo nie wszystko chciało „zagadać” więc w razie czego służę pomocą: -) gdybyś miała problemy.
WOW, przepięknie! Te kolory <3 Wyglądasz bosko w takim makijażu, naprawdę! Zrobiłaś mi chętkę na granatowy dymek :D
OdpowiedzUsuńDziękuje, dziękuję:-))) Bardzo lubie takie kolory:D
UsuńCzekam w takim razie na granatowy dymek w Twoim wykonaniu, bo na pewno bedzie super!
revlona mam, koncoweczke, i bardzo lubie! czasami nadal uzywam. nawet nie wiem kiedy zmienili formule, chyba ja ciagle uzywalam nowej a zuzylam 2 pelne buteleczki.
OdpowiedzUsuńpiekne oczka!
Marie, moj pierwszy kontakt z Revlonem byla jakies 7/8 lat temu i wtedy mialam w rekach ColorStay w kolorze Buff:D jednak na chwile obecna widze, ze Sand Beige bedzie idealny no i tak lekkosc!
Usuńsuper wyglądasz Hex :)) a revlona sama bym chętnie spróbowała, ale mam z 4 inne na stanie.. ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje:) Jestem pewna, ze Revlon na pewno u mnie zagosci bo okazuje sie strzalem w 10-tke:))) i w niczym nie przypomina tego, co mialam w pamieci :crazy: Nie wiem, moze to zmienila sie moja cera albo faktycznie jest inna, lepsza formula.
UsuńOch, jak ja się cieszę, że Marti zasponsorowała.
OdpowiedzUsuńŚliczne patrzałki!
Sponsoring udany:D Wiem, ze bede szukac czegos podobnego i niekoniecznie to musza byc pigmenty;)
UsuńCMOK!