W niedzielny poranek witam serdecznie:
-)
Dzisiaj zaprezentuję ostatni makijaż
jaki udało mi się zmalować w miedzyczasie na potrzeby zabawy w Sleekomanię. Z
braku czasu zamieściłam ich niewiele ale była to dobra okazja, by na nowo zaprzyjaźnić
się z posiadanymi paletami.
Wszystkie makijaże znajdziecie pod
etykietą Sleekomania.
Patrząc na moje poprzednie zmagania ; -) trudno jest mi znaleźć faworyta a Wy
jak uważacie?
Czasem jest dobrze obejrzeć własną
twórczość bo można wiele rzeczy wyłapać, liczyć na sugestie i konstruktywną
krytykę. To jest dobre! Na dodatek, gdyby nie sugestia Kataliny to nie
zainteresowałabym się paletą Sunset i wkrótce pokażę efekty tego spotkania:D
Na zakończenie zabawy prezentuję
makijaż wykonany paletą CHAOS- lubię maty i choć te Sleekowe są trudne w użyciu
to nie zniechęcam się; -)
Z takiej oto kombinacji kolorów
powstał zwykły dzienny makijaż, w którym przemyciłam nieco intensywności aby
nie wypadło blado.
Użyte kosmetyki:
Tusz Maybelline One by one Satin
Black, kreska przy pomocy czarnego cienia z palety Chaos, baza pod cienie Rival
de Loop.
Jak się Wam podoba?
Oglądałam wczoraj kredki Sleeka
Eau La La o których wcześniej czytałam na blogu Youżyczki i przyznam się,
że mają naprawdę świetne kolory! Cena 4,00
£ i mam ochotę na kilka kolorów- więcej TUTAJ
Postanowiłam umieścić bloga na Facebooku, póki co pierwsze
zmagania za mną ;-) Zainteresowanych zapraszam w moje skromne progi-
Całość co prawda surowa ale ….pracuję
nad tym:D
Pozdrawiam
serdecznie!
ja mam faworyta, makijaż przy użyciu paletki Storm:-) Chociaż dzisiejszy, też bardzo przypadł mi do gustu:-)
OdpowiedzUsuńJulysa, dziekuje:) a dokladnie ktory Storm? byly trzy;)
Usuńze Słomką ostatnio odkryłyśmy te nowe kredki na stronie sleeka ;P
OdpowiedzUsuńPrzyznam sie, ze mam kilka upatrzonych kolorow ale cos mi sie wydaje, ze zamowie je on line bo jest pelna paleta kolorow. Prezentuja sie mega apetycznie i ciekawa jestem jakosci.
UsuńNa kredki mialam chrapke, ale u mnie zadnych testerow nie bylo, a kolory przebrane, wiec sie nie skusilam. A jak lubisz maty to w twoje gusta trafia dwie nowe palety sleeka, ktore wejda do sprzedazy 9 maja. Maja to byc dwie calkowicie matowe paletki, jedna brights a druga z bardziej stonowana kolorystyka.
UsuńŁadnie :)) Lubię paletki Sleeka.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście się zgrałyśmy :)
OdpowiedzUsuńświetny makijaż, ogromnie mi się podoba - wraz z wczorajszym stormem i paraguayą to moje ulubione mejkapy :*
Genialnie te maty wyglądają w tym makijażu ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle ja może jestem jakaś inna ale lubie sleekowe maty, wiem że potrafią być kapryśne, ale jak już coś zrobi to wyglądają świetnie :)
tak bardzo podoba mi sie kreska na dole, a mi nie pasuje :( tzn. tak mi sie wydaje ze mi nie pasuje :(
OdpowiedzUsuńkocham brązy, pieknie :)
OdpowiedzUsuńO! Bardzo mi się podoba! Nawet nie przypuszczałam, że Chaosem można zmalować taki ładny makijaż! Co do ulubieńca, to bardzo podobał mi się ten sprzed 2 dni! I cieszę się, że moje podpowiedzi Ci się do czegoś przydały :) Czekam z niecierpliwością na Sunsetowe dzieła :))) Buziaki! :***
OdpowiedzUsuńMakijaże są czadowe!!A sleek mnie kusi od dawna chyba jestem jego maniaczką:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie jest :). Brązy ubóstwiam na równi z fioletami :)
OdpowiedzUsuńMaaaatyyy <3 Ty wiesz, że ja ostatnio przeżywam matową fascynację. Więc proszę, nie mów, że nowe palety sleeka są świetne (żeby nie było: moja fascynacja zaczęła się jeszcze zanim pojawiły się zapowiedzi). Zresztą na razie spokojnie, muszę to przemyśleć.
OdpowiedzUsuńWszystkie makijaże były piękne, ale najbardziej poruszył mnie ten ostatni sztormiakowy, bo od razu miałam ochotę go odgapić.
Jestem ciekawa, czy nowe kredki będę podobne do supershocków. Albo czy będą się nadawały pod cienie.
A zbieranie makijaży to świetna sprawa. Ostatnio, gdy mój komputer zastrajkował, wzięłam się za porządkowanie starych zdjęć (zaraz tam starych, sprzed roku były), takich, które robiłam sobie próbnie, zanim założyłam bloga. Bożesztymój, nie wiedziałam, czy śmiać się czy płakać.
Przepiękny makijaż ! Mam właśnie zamiar kupić sobie taką paletkę Sleeka !
OdpowiedzUsuńJak sama założę FB to dołączę do Ciebie, ale na razie się wzbraniam przed tym... Makijaż bardzo mi się podoba :) Nie sądziłam, że z tak kolorowej paletki można stworzyć takie neutralne cudo :)
OdpowiedzUsuńpiekny makijaz! moje ulubione naoczne zestawienie kolorystyczne, makijaz bardzo "moj" :)
OdpowiedzUsuńbrązów ostatnio za bardzo nie lubię a tu dzieło sztuki, świetne te maty :)
OdpowiedzUsuńCHaos..ale mnie kusi matowa Chaos!
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż;) a paletki ze sleeka uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;*
+obserwuję, może i Ty masz ochotę obserwować mojego bloga:)
Pięknie. Maty są jednak wielce eleganckie :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Uwielbiam makijaże z brązami :)
OdpowiedzUsuńTroszkę mocniejszy, ale wciąż dzienny :) Like it! :D
OdpowiedzUsuńwitaj na FB :)
OdpowiedzUsuń