Do
kolorówki z Alterry i Alverde mam dostęp dzięki Kochanej Moni :* To Ona podsyła
mi co ciekawsze kąski i zawsze kusi smakołykami jakich na rynku niemieckim nie
brakuje. W taki oto sposób w moje ręce trafiły błyszczyki.
Dzisiaj
pokażę Wam dwa kolory Alverde 02 Glossy Rose oraz Alterra 13 Rosy .
Jak
dobrze pamiętam to Alverde Glossy Rose – poj.7ml pochodził z serii mineralnej- jest to bardzo
delikatny odcień bladego różu, który na ustach pozostawia błyszczacą warstwę z
drobinkami, których nie czuje się na skórze.
Nie
jest lepki, nieźle trzyma się na ustach nie znikając za szybko a co ważne nie
wysusza.
Aplikator
to tradycyjna gąbeczka, nie za duża i nie za mała.
Nie
posiada specjalnie wyczuwalnego smaku czy zapachu jak dla mnie jest neutralny.
Idealne mazidło do użycia na szybko, bez lusterka :D Bardzo się polubiliśmy.
Błyszczyk
Alterry 13 Rossy to cukierkowy róż, mocno błyszczący za sprawą dużej ilości
perłowych drobinek, których nie widać zbytnio w opakowaniu ale na skórze w
widoczny sposób rozjaśniają usta. Trochę jestem zawiedziona bo myślałam, że na
wargach efekt będzie mocniejszy: -)
Aplikator
w formie miękkiej gąbeczki, konsystencja błyszczyka jest nieco kremowa i
potrzeba lusterka podczas nakładania. Odrobinę lubi zbierać się w załamaniach
wargi. Ma dziwny zapach, który nie do końca mi odpowiada ;- ) ale to
subiektywne odczucie.
Bardzo
dobra trwałość, trzyma się na ustach przez kilka godzin- wiadomo, że podczas
jedzenia czy picia ten czas będzie skrócony ale co ważne zostawia przyjemne ukojenie
na ustach kiedy już zniknie z nich na dobre. Nie ma poczucia dyskomfortu, że od
razu musimy sięgać po niego na nowo.
Jeżeli
będzie okazja to z chęcią spróbuję innych kolorów a na pewno kuszą mnie
pomadki, za sprawą pewnej Pani :D która z dobrym efektem zaraziła mnie zainteresowaniem,
które zaowocowało intensywnymi testami. O tym przy innej okazji :D ale będzie pomadkowo!
Pozdrawiam!
Ubolewam, że nie mam dostępu do tych kosmetyków. Błyszczyk z Alverde wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, ze nie sa ogolnodostepne:(
UsuńO matko piękne kolory!Poprostu cudo ale u mnie ich nie widziałam:(
OdpowiedzUsuńMam je juz jakis czas ale ciagle brakowalo okazji by opisac;)
UsuńŚliczne te błyszczyki. Szkoda, że nie mam do nich dostępu.
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek i dodatkowo długotrwały ;) Muszę pomyśleć o tym błyszczyku :))
OdpowiedzUsuńPolecam jezeli masz okazje:)
UsuńZwłaszcza ten pierwszy bardzo ładny. Lekki, delikatny, wiosenny :))
OdpowiedzUsuńoba śliczne! bardzo lubię takie delikatne kolorki na istach :)
OdpowiedzUsuńŚliczny
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie www.deserlandia.blogspot.com
Oba są śliczne. Lubię takie kolory.
OdpowiedzUsuńOba kolory świetne, choć ten chłodniejszy odcień podoba mi się odrobinę bardziej :)
OdpowiedzUsuńjejj szkoda ze u nas Alterra nie ma kolorowki, ten blyszczyk bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńSłyszałam wcześniej że Alterra ma kolorówke, ale pierwszy raz widzę aż dziwne. Ten z Alverde przecudnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńLady ale ja juz o Alterze troche pisalam w wersji kolorowej:P
Usuńobie ładnie wyglądają na ustach, ale chyba byłyby jeszcze lepsze bez drobinek...
OdpowiedzUsuńHmmm... te drobinki nie sa wyczuwalne ale co kto lubi;)
UsuńChyba muszę się wybrać kiedyś do Niemiec i sama wszystko zmacać, bo niemiłosiernie mnie kusi kolorówka z tych firm :)
OdpowiedzUsuńJezeli masz okazje to nie zastanawiaj sie zbyt dlugo;)
UsuńWow! Ten z Alterry świetny ma kolor :) Ciekawe, czy my kiedyś będziemy w PL mieć dostęp do kolorówki...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Polsce nie można ich kupić. Mają ładne kolory.
OdpowiedzUsuńNo no. Na takich ustach to można testować pomadki :)
OdpowiedzUsuńTaaaa:P ale nie zawsze one są w takiej kondycji i dlatego lepiej zakryć błyszczykiem;)))
Usuńoba mi się podobają;)
OdpowiedzUsuńCukierkowy róż cudny. Zazdroszczę dostępu do Alverde.:)))
OdpowiedzUsuń:) Mogę powiedzieć, że jestem dopieszczona w tej kwestii:D ale z chęcią pobuszowałym pomiedzy regałami w DM.
Usuń13 Rossy wygląda pięknie :]
OdpowiedzUsuńBłyszczykowa nie jestem, ale takie lekkie, delikatne kolory zawsze są w moim guście :)
OdpowiedzUsuńWg mnie tego typu odcienie zawsze beda praktycznym rozwiazaniem. Dla odmiany staje sie takze pomadkowa:D ale z blyszczykow nie rezygnuje!
UsuńCieszcze sie ze sie blyszczydla podobaja. Obejrzyj sobie stronke Rossmanna pod wzgledem kolorowki Alterra i jak bedziesz cos chciala to pisz maila ;o)
OdpowiedzUsuńOstatnio wycofuja co niektore kolory( wlasnie ten rozowy blyszczyk) bo maja sie pojawic nowosci. Na FB juz pokazywali zapowiedzi.
A ja chcialabym pochwalic ta maskare w kartoniku od ciebie. On jest z tym efektem, ze trwala jak diabli, a zmywa sie w postaci rureczek/farfoci woda i to bez problemu. Nareszcie porzadnie zmyty tusz do rzes bez pozostalosci pod dolna powieka. Nic mi sie nie zbiera potem w wewnetrznym kaciku, oko nie jest podraznione. Dwie warstwy ladnie podkreslaja oko, gdy jedna to bardzo naturalny efekt, od przyczernienie. bardzo ci za ten prezent dziekuje ;o) teraz tropie inne tusze z tym systemem. Wiem juz ze Kanebo 38° ma takie maskary, Blink i Clinique ma taka jedna i Loreal, ale wlasnie podobano Loreal wycofuja, wiec przyjdzie mi wydac te 20€ na Clinique. Pozostale marki sa duzo drozsze, wiec je sobie odpuszcze. Szkoda ze wiecej firm , zwalszcza tych tanszych nie ma tego typu maskar ;o(
Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje
moni
Moni :* cala przyjemnosc po mojej stronie:) Wkrótce bedzie o podkladzie Agnes b. zeby nie bylo, ze kazalam Ci czekac za dlugo;)))
UsuńCiesze sie ogromnie, ze maskara przypadla Ci do gustu- taki byl plan:D Mialam nadzieje, ze dobrze sie spisze. Dla mnie to byla nieznana marka ale sam sklad bardzo mnie zaciekawil i nie pomylilam sie. Co prawda lubie bardziej podkreslone oko jednak na dzienny makijaz, kiedy potrzebuje zrobic go na szybko jest jak znalazl:)
Az musze sprawdzic jaka jest jej cena na obecna chwile.
O! nowosci?:) musze przejrzec FB bo ostatnio malo tam puboszalam tzn. po stronach.
CMOK
wczoraj widzialam te nowosci na zywo :o)
Usuńcalusy moni
całuśne to Ty masz usta :D
OdpowiedzUsuńHihihih:))) Dziękuję:*
Usuń