Minęło 6 tygodni używania kremu +
serum Ultra lift i co mogę napisać? Dużo. Jednak nie będą to zachwyty. Wobec
kremu jestem wyjątkowo wymagająca. Moja cera także.
Cały czas po głowie krąży mi hasło
producenta „ podwójna formuła produktu
zawiera dwa razy więcej Pro-Retinolu czerpanego z natury*” a owa gwiazdka
tłumaczy znaczy * w stosunku do innych produktów
z gamy Ultra lift
Opakowanie to wygodna forma typu
air-less, krem połączony z serum jak dumnie brzmi, prawda? Wizualnie czaruje
przez opakowanie skręconą formą i nasuwa mi się skojarzenie, że dostaję
futurystyczny produkt, który zdziała cuda. Ile z Nas się nabierze? Na dodatek
miałam już okazję czytać recenzje tego cuda i gdybym nie używała to pomyślałabym-
o jaaaaa! Też tak chcę
Zapach. To pierwsza sprawa, która jest
MOCNO odczuwalna. Dla mnie kojarzy się on z perfumami Yves Rocher Yria, która
jest wyjątkowo intensywna. Nie lubię, kiedy produkty do pielęgnacji mają mocny,
intensywny zapach. Męczy na dłuższą metę.
Konsystencja. Żelowa, nie za ciężka,
ale dla np. skóry tłustej może być za bardzo lepka, bo zanim się wchłonie jest
wyczuwalna warstwa. Dobrze rozprowadza się na skórze i pod makijaż jest dobrą
bazą. Nic się nie roluje, nie podkreśla niedoskonałości. Nie uczula. Szybko się
wchłania zostawiając skórę wygładzoną.
Działanie. Kwestia dyskusyjna. Nie
sadzę abym krem dał sobie radę z głębokimi zmarszczkami. Takowych póki, co nie posiadam,
ale miałam w swojej kosmetyczce produkty, które dużo lepiej dawały sobie rade z
tzw. zmarszczkami mimicznymi.Krem nie pozostawia odczuwalnego
nawilżenia skóry i zmywając makijaż wieczorem skóra była taka sobie. To, czego w
ciągu dnia brakowało nadrabiał krem Monu używany na noc. Co ciekawe, kiedy po Ultra
lift nałożyłam cienką warstwę oleju cera prezentowała się dużo lepiej.
Wykorzystałam go finalnie, jako bazę pod makijaż. Na mojej skórze solo nie
spisał się. Niestety. Co więcej składowo prezentuje się słabo….
Podsumowanie. Czy polecę? Tak, ale dla
cer bezproblemowych, które szukają kremu, który będzie dobrą baza pod makijaż i
jednocześnie wygładzi skórę. Obietnice producenta w moim przypadku nie
sprawdziły się. Działanie przeciwzmarszczkowe na pewno nie będzie
spektakularne. Widziałam to już po składzie INCI, ale miałam nadzieje, ze może,
chociaż trochę się sprawdzi. Nie u mnie. Bez żalu dobiłam do końca opakowania i
nie sądzę abym wróciła do niego ponownie. Plusem jest brak podrażnień,
zapychania - jednak to za mało bym mogła napisać, że polecam. Zostawiam pod
rozwagę.
2,5/5
Pozdrawiam!
Starczył tylko na 6 tygodni? Ile on ma ml?
OdpowiedzUsuńGarnier nie wzbudza mojego zaufania jako marka, nawet trudno mi powiedzieć, dlaczego tak jest. Uważasz, że mają jakieś genialne produkty?
UltraLift wydaje mi się przejawem przerostu formy nad treścią. Wygląda wow, a w środku pusto. Nie tylko ludzie tak mają :)
Krem ma 50ml - wydajności się nie czepiam bo u mnie krem to max. na 8 tygodni starcza.
UsuńGenialne produkty? przyznam się, że lubię siegać po ich niektóre balsamy, preparat dwufazowy do demakijażu jest genialny, bardzo żałuję że wycofali serię Skóra Wrażliwa bo mnie ona bardzo pasowała a z tej odnowionej znam tylko dwufazę. Co dalej? siegam regularnie po korektor w roll onie, dawno temu chwaliłam sobie krem z serii winogronowej- idealny na lato i świetna baza pod filtry. Niektóre mleczka do demakijażu na plus. Moja przygoda z szamponem Mega objetość jest zaliczona na plus i dodatkowo fajny skład.
Tyle na szybko.
Ultra lift wydaje mi się produktem, który nie porwałby mnie do zakupu gdybym miała go przed sobą na półce sklepowej. Co więcej jestem trochę zaskoczona bo spotkałam się z przychylnymi opiniami na jego temat ale u mnie się nie sprawdził.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) Na Ciebie zawsze można liczyć.
UsuńProszę bardzo. Polecam się:)
Usuńczerwona seria loreaa wypada chyba lepiej od czerwonej garniera, moja mama kremy tej pierwszej marki bardziej sobie chwaliła
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii więc się nie wypowiem;)
UsuńKremy z Garniera jakoś nigdy mnie nie kusiły choć różowy tonik się u mnie sprawdził. Retinol prawie na końcu składu a robią z niego bohatera kremu, zabawne ;) Ciekawe ile w takim razie inne produkty z serii go mają :D
OdpowiedzUsuńNiestety, skład mówi sam za siebie...
UsuńMam swoich ulubieńców pośród tej firmy ale z drugiej strony nie ma ich tak wiele....
Od Garniera odchodzę stopniowo już od dłuższego czasu. Kosmetyki których używałam jakoś nie dały mi nigdy zauważalnego efektu. Musieli by się naprawdę solidnie postarać, żeby wymyślić coś spektakularnego.
OdpowiedzUsuńMam takie same wrażenia, odnośnie kosmetyków Garniera...
Usuńja też.. aktualnie nie mam żadnego produktu od Garniera..
UsuńDla mnie najlepszym kosmetykiem do tej pory jest preparat dwufazowy do demakijażu oczu:)
Usuńwłaśnie używam na noc odlewki kremu Monu od Ciebie i muszę przyznać, że jest to świetny produkt - rano budzę się z nawilżoną i megaprzyjemną w dotyku skórą :) działanie jest odczuwalne od samego początku stosowania!
OdpowiedzUsuńCieszę się:) bo trochę obawiałam się czy trafię tym bardziej, że krem jest przeznaczony do skóry suchej, bardzo suchej. Będzie wkrótce recenzja:) Co prawda mam kilka małych *ale* ....
Usuńw takim razie czekam na recenzję, jestem ciekawa Twoich zastrzeżeń :)
UsuńDzięki wielkie za opinię :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj miałam okazję spróbowac tego kremu na rece, faktycznie zapach -mocno wyczuwalny i faktycznie jakies średnie perfumy. Krem ma poślizg i szybko się wchłoną w rekę.
Spojrzałam na skład ale się kiepsko znam więc postanowiłam opini poszukać u blogerek, które cenię za wiedzę.
Tez trudno mi było uwierzyć, żeby krem drogeryjny miał sobie poradzić z zmarszczkami.
W rossmanie jest promo na krem 33 z hakiem zamiast 39 z hakiem.
Jak na razie się wstrzymam, w moim wieku potrzebuję coś pewniejszego - może coś polecisz ? wiek 30+.
Pozdrawiam :)
Witaj:) Przyznam się, że spotkałam się z pozytywnymi recenzjami tego kremu i byłam trochę zaskoczona ale tak to już bywa, nie wszystko dla każdego;)
UsuńNa moje oko składowo mógłby być lepszy i faktycznie działać a tak się nie dzieje.
Oferta w Rossie jak na takie cudo nawet w promo jest .... no, nie będę w wnikać;)ale na pewno nie na takim poziomie jak sugeruje cena.
Co mogłabym polecić dla 30+ ? wiesz, najchętniej wracam do serii Riche z Yves Rocher, u mnie sprawdza się najlepiej jeżeli chodzi o kremy tego typu. Podobała mi sie także seria Flos leku Ovalift KLIK! oraz mile wspominam Olay seria Regenerist
Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę:)
Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)
Już kiedyś pisałam, że nie ufam Garnier, ale gdyby ten krem postawili na półce bez nazwy, to opakowanie by mnie skusiło ;) Szkoda, że nie ma lepszych właściwości pielęgnacyjnych.
OdpowiedzUsuń