Ciaté to
firma, która rządzi na moich paznokciach:) Będę Wam pokazywać niebawem kolory,
które kupiłam w ostatnim czasie i zdradzę, że pokażą się nowe. Nie mogłam się
oprzeć kolejnym zakupom.
Dzisiaj pokażę Play
date 105, zdjęcia w pełni oddają jego urok a krótka notka firmowa: This colour is as fun as it sounds. A bold pop pink with a playful coral edge, this punchy shade is packed
with fun and bound to bring you endless joy. An instant classic. – Mówi
za siebie.
Jednocześnie tym
odcieniem pożegnałam swoje długie paznokcie. Rozstałam się chwilowo z nimi
beż żalu a dzięki kuracji Merz Spezial wspomaganej Nail Tekiem skrócenie
paznokci było świadomym nie przymusowym wyborem. Przyznam się, że spotkało mnie
to po raz pierwszy;) Nail Tek pomaga utrzymać paznokcie w dobrej kondycji, ale
w takim połączeniu przez ponad 2 miesiące cieszyłam się długimi paznokciami.
Cała płytka miała ponad 2cm! W moim przypadku, to niesamowite osiągnięcie!
Wracając do lakieru
Play date, nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Podobnie jak kolory, które prezentowałam wcześniej charakteryzuje
się dobrym kryciem, trwałością. Jest to bardzo dobra inwestycja i widzę, że będzie
to długa znajomość. Jeżeli stawiacie, na jakość to wybór Ciaté jest dobrą inwestycją.
Pozdrawiam i życzę
przyjemnego tygodnia!
Ale paznokcie, jestem pod wrażeniem! A kolor cudowny, klasyczna czerwień ;)
OdpowiedzUsuńWypad, dziękuję :)
UsuńNa obecną chwilę krótkie ale będą sobie rosnąć na nowo:)))
Klasyk :)
OdpowiedzUsuńTakie kolory nigdy się nie nudzą;)
Usuńmam czerwień Ciate, ale taką bardziej bombkową :)
OdpowiedzUsuńTo znaczy jaką?:P bo określenie "bombkowa" nic mi nie mówi;)
UsuńJuż sama buteleczka tego lakieru wygląda obłędnie. Mogłabym po prostu sobie na niego patrzeć. Pięknie wygląda też na paznokciach.
OdpowiedzUsuńSzponiaki to faktycznie - miałaś już konkretne :)
Anno, buteleczka plus kokardka sprawiają, że firma kupiła mnie w 50% natomiast jakość oraz trwałość dołożyła drugie tyle:)
UsuńDziękuję:))
pokaż, pokaż, co kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńSimply, pokażę ale kolejka jest:D
UsuńCzekam na następne odcienie, bo czerwień nigdy do mnie nie przemawiała ;]
OdpowiedzUsuńIwetto, będą ale rozczaruje Cię bo ja zakochana w czerwieniach na paznokciach;) choć nie tylko...
UsuńNerwa mam natomiast na lakiery Kiko...
Kolorek WOW.
OdpowiedzUsuńPazurki WOW WOW. Oby szybciutko rosły :)
Jamapi, dziękuję :*
UsuńLubię takie kolory.Choć kiedyś nie przepadałam za nimi u siebie. To chyba oznaka dorastania:)))
cudny! i ta buteleczka :)
OdpowiedzUsuńO wow, jaka długość :) Jak przeczytałam nazwę lakieru właśnie takiego koloru się spodziewałam. Standardowo wygląda bosko.
OdpowiedzUsuńFajny kolor, a ta buteleczka jest przeurocza! :)
OdpowiedzUsuńNo Kochana, ale zapuściłaś szponki!!! Brawo :) Idealna baza dla takiego wspaniałej czerwieni :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie! Sama miałam podobnej długości po kuracji odżywką Eveline, jednak odstawiłam ją ze względu na zawartość formaldehydu. Wtedy moje paznokcie znów zaczęły się łamać i musiałam je mocno skrócić. Widzę, że Tobie służy Nail Tek- muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńMam swoje zdanie na temat tej nagonki jak i innych historii. Nail teka używam od paru lat. Owszem, robię przerwy ale dzięki niemu cieszę się własnymi, zdrowymi paznokciami. W połączeniu z MS efekty przeszły moje wyobrażenia!
UsuńWłaśnie miałam pytać, jak ty dajesz radę funkcjonować z takimi paznokciami :))) Przyznam, ze dla mnie taka długość to "za dużo dobrego". Zresztą wiesz, że ja zawsze mam krótkie :)))
OdpowiedzUsuńNormalnie :) Nie przysparzają żadnych problemów, co więcej uczysz się chronić paznokcie. Żadnych mechanicznych urazów, zwraca się uwagę na podstawowe czynności o wiele bardziej.
UsuńTeraz na nowo są krótkie bo ...znudziła mi się taka długość po 2 miesiącach, co też dało mi do myślenia, że nie zdecydowałabym się na tipsy, żele itd.
uwielbiam taką czerwień :) też kiedyś nosiłam (prawie) takie długie, albo przynajmniej trochę bo źle się czułam w krótkich, a potem nagle zaczęły mi przeszkadzać i nie szaleję ;) i rozdwajać ale pomińmy to :D
OdpowiedzUsuńale masz piękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńPiękny odcień czerwieni... Opakowanie tego lakieru przypomina flakonik perfum. Ta wstążka dodaje uroku:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci zazdroszcze tego lakieru:)))) Ach to Ciate:P
OdpowiedzUsuńja czesto scinam pazury, też z racji,że chce:)Lubie krótkie pazurki:)
UsuńKocham lakiery Ciate, wolę je od OPików i essie.
OdpowiedzUsuńÁgata w pełni się zgodzę :) Im bardziej poznaję ofertę Ciate tym mniej interesuję się OPI, bo Essie nigdy nie leżało w kręgu moich faworytów;)
Usuńkrwista czerwień u czarownicy :D
OdpowiedzUsuń:D bardzo w moim klimacie!
Usuńśliczna, klasyczna czerwień :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się jak funkcjonowałaś z tak długimi pazurkami ;) gdy moja płytka paznokcia wystaje 3-4mm ponad opuszek palca już mnie denerwuje np. przy pisaniu na klawiaturze ;)
Vilandre, zapewniam Cię, że zupełnie normalnie:) Uczysz się inaczej układać palce na klawiaturze, zwraca się większą uwagę przy wielu czynnościach i wychodzi to na PLUS ponieważ ograniczasz urazy mechaniczne.
UsuńAle pazuryyy! :) kurcze, ja bym nie potrafiła nic takimi zrobić, odzwyczaiłam się od jakichkolwiek wystających za palec :)) a kolor mocny, nasycony.. śliczny! :)
OdpowiedzUsuńJakoś źle się czuję z taką długością, dziwnie mi :( więc na pewno będę chciała wrócić do polowy długości jaką miałam.
UsuńPiękny odcień czerwieni! Ciekawią mnie trochę te lakiery, ale póki co widziałam je tylko u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAle te szpony to masz ogromne! Jestem pełna podziwu, że lubisz takie długie pazurki i że w ogóle udało Ci się je takie wyhodować! Ja tam ścinam je jak mi odrosną kilka mm poza opuszek ;)
Dużo osób narzeka na cenę ale dla mnie to ta sama półka co OPI, Essie czy Orly i zdecydowanie lepsza jakość. Poza tym, to nowa firma dla mnie, którą odkryłam przez przypadek. Zaczęło się od dodatku w gazecie i poszło:)
UsuńMają duży wybór kolorów, dobrze zrobioną stronę internetową oraz opisane kolory/wykończenie. Atutem jest przede wszystkim jakość, lakiery Ciate bez wspomagaczy mają niesamowitą trwałość. W połączeniu z SV zyskuje idealne połączenie. Ostatnio nie lubię za często zmieniać koloru więc noszę aż do zdarcia;)))
Uwielbiam taką długość ale mogłam tylko pomarzyć ;) Udało się przy odpowiednim wspomaganiu, co mile mnie zaskoczyło. Teraz zapuszczam na nowo.
Piękna, klasyczna czerwień :) lakier w takim kolorze każda kobieta powinna mieć ;)
OdpowiedzUsuńPodzielam opinię:)
Usuńhahah ja:
OdpowiedzUsuń1. widzę miniaturkę - i znów te kokardki mmm :) oki wchodze!
2. wow jakie paznoooookcie piękne :O
3. nie dość, że z kokardką to jaki on duży :O
Zachwyt :) co tu dużo pisać :)
Dziękuję :)
UsuńOgromnie polubiłam te lakiery więc będę Was zanudzać kolejnymi postami:)
Paznokcie cudne były! Kolor nieziemski, idealna czerwień, ale rany, te buteleczki są tak przeurocze *.*
OdpowiedzUsuńOdrosną :)) a buteleczki zachwycają!
UsuńWow, piękne paznokcie! :O Czerwień jest dla nich stworzona:) Jestem zauroczona buteleczkami Ciaté:)
OdpowiedzUsuńMavia, dziękuję:) Będzie więcej!
UsuńOpakowanie lakieru jest cudne :)
OdpowiedzUsuńKolor raczej nie mój, więc czekam na dalszy pokaz :)
Marto, pokaż w trakcie obróbki;) ale obawiam się, że jestem monotematyczna jeżeli chodzi o kolory;)))
UsuńPiękne paznokcie! Świetna ta czerwień :)
OdpowiedzUsuńZoila, dziękuję!
UsuńŚliczny kolor - lubię czerwienie na paznokciach :))
OdpowiedzUsuńPureMorning, ja także :) Bardzo!
Usuńpiękne opakowanie tego lakieru i taki głęboki kolor :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie uwodzi ale mnie jeszcze bardziej podoba się jakość, którą firma oferuje :)
UsuńPrzepiękna czerwień, można patrzeć i patrzeć :D. A sam lakier wygląda obłędnie! Oj też by mnie kupili :P
OdpowiedzUsuńMasz rację:) Wydawałoby się, że cóż można wymyślić w kwestii czerwieni, ale jednak można. Z żalem zmywałam;)
UsuńBardzo ładna czerwień :) a co do pazurków to nie jestem fanką takich szponów, więc dobrze, że je skróciłaś ;)(choć oczywiście wybór długości paznokci to nasza indydwidualna sprawa i innym wara od tego ;) Ja teraz pierwszy raz od lat postanowiłam zapuścić je trochę, bo tak to co tydzień było obcinanie na krótko, zobaczymy czy mi się uda, a ja wspomagam się Revalidem i odżywką z Peggy Sage :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że mnie się zawsze marzyły takie szpony :D ale jakoś nigdy nie byłam w stanie zapuścić takowych dlatego rosły sobie spokojnie wspomagane NT i MS po czym stwierdziłam, że starczy. Na razie. Odrosną na nowo. Jakoś moje dłonie o wiele bardziej podobają mi się z długimi paznokciami.
UsuńTrzymam kciuki za Twoją kurację bo ja zostaję przy NT ale skuszę się na Revalid teraz w ramach przerwy od MS i porównam efekty:)
Ale bajerancka kokardka :D I kolor mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTa firma tak ma:) czaruje kokardkami:)))
Usuńkolor przepiękny! właśnie poszukuje takiej czerwieni :) a paznokcie meeega długie!
OdpowiedzUsuńUnappreciated w takim razie polecam bo jest piękna i świetna jakościowo:)
UsuńKlasyczna piękność :) Nic dodać nic ująć ;)
OdpowiedzUsuńW pełni popieram:)))
UsuńŚliczny kolor ;) Każda kobieta powinna mieć taki klasyczny kolor w swoim zbiorze ;))
OdpowiedzUsuńPrawda?:) Jestem na tak.
UsuńPiękna czerwień *__*
OdpowiedzUsuńMarze o lakierze z Ciate, mozna je gdzies w Polsce kupic? Cudne buteleczki maja:) Szkoda ze musialas obciac te boooskie paznokice:) czekam az odrosna:)
OdpowiedzUsuńShoegirl, nie mam pojęcia czy Ciate jest dostępne w Polsce. Wiem, że na pewno można kupić na ich stronie firmowej z wysyłką do PL.
UsuńMoże nie tyle musiałam co chciałam skrócić paznokcie, 2 miesiące to spory kawałek czasu:) Teraz na nowo będą rosnąć:)
aaaaaale pazuuuurki :) piękna ta czerwień! aż narobiłaś mi ochoty na kolejne Ciatki.. na razie mam tylko jednego samotniaka ;)
OdpowiedzUsuńMarti, dziękuję :*
UsuńZałapałam fazę na te lakiery:) także polecam!
Myślałam, że chodzi Ci o taką krew "żylną", czyli ciemniejszą i mocniejszą. A Ty chodziło o krew "tętniczą" czyli jaśniejsza i z nutą pomarańczowego (tak mi się jakoś kojarzą te odcienie czerwieni) :)
OdpowiedzUsuńA ja szukam jeszcze innej, ciemnej i intensywnej czerwieni z nuta fioletu, ale nie bordowej.
Piękne pazurki, szkoda troszkę ich ścinać na krótko :)
Tak naprawdę to lubię obie wersje czerwieni:) jednak jest pewien problem bo szukam kremowego lakieru a praktycznie wszyscy wypuszczają je o żelowej, wodnistej konsystencji/wykończeniu.
UsuńTaka ciemna, nasycona czerwień z fioletowymi tonami byłaby marzeniem ♥ ale jak na razie nie spotkałam niczego podobnego.
Odrosną:) miałam już trochę dość:))) ale dziękuję :*
Nie lubię lakierów o żelowym wykończeniu a szczególnie tych ciemnych :(
UsuńPaznokci można pogratulować, ja takie długie maiłam jedynie tipsy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Będę zapuszczać na nowo bo od zawsze marzyły mi się własne paznokcie o podobnej długości.
UsuńUwielbiam czerwienie. Ostatnio wszystkie mi wymarły muszę coś sobie sprawić. A te opakowania z kokardką są tak słodkie :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień :) Zastanawiam się, jakby wyglądała w wydaniu matowym...
OdpowiedzUsuńJakie paznokcie długie!!! :)