Przywędrowały do mnie
TAGi z różnych stron blogosfery :) Dzisiejszy post dedykuję Sabbath,
Katalinie
, 4Premiere
, Sówka81
Zrobię Misz-masz
i trochę opowiem o sobie na bazie pytań oraz formę zabawy, która określała
TAGi. Sabbath zainteresowała mnie,
ponieważ ułożyła ciekawe pytania, na niektóre z nich odpowiem.
Kilka osób już mnie
pytało o pochodzenie nicka tym bardziej, że używam jednolitej nazwy od lat.
Jakoś nie mam i nie miałam potrzeby ukrywania się za nim, bo, po co? Mój Nick pochodzi
od tego, jak nazywali/nazywają mnie w moim otoczeniu – Hexe, związany jest z
moimi zainteresowania, pasją i czy długo się zajmowałam. Zresztą to nie mija,
ale reszta zostaje słodką tajemnicą;) Zdradzę, że Tarot jest moją wielką
miłością. Kiedy rejestrowałam się na Wizażu Nick był zajęty i przerobiłam go na
Hexxanę:) Teraz widnieje, jako Hexx ana, ale tylko, dlatego, że łącząc w Google
wszystko w całość inaczej się nie dało. Po prostu Hexxana:)
Pisanie bloga i
powody, które doprowadziły mnie na tutaj i teraz są długą opowieścią. W
skrócie mogę napisać, że lubię pisać. Blog stał się moim kawałkiem wirtualnej
przestrzeni, którą dzielę z Wami Czytelnikami:)
Gdybym miała siebie określić
jednym słowem to byłoby trudne. Mam „diabła za skórą” i TO określenie
oddaje mnie samą: P
Muzyka od zawsze
była ważna w moim życiu, jest wiele utworów, z którymi czuję się związana, ale
najważniejsza jest dla mnie.... CISZA. To najpiękniejszy „utwór”, który zawsze
mi pomaga.
Zapachy. Ten
świat od zawsze był mi bliski a na co dzień uwielbiam zapach świeżo pieczonego
chleba, pomidorów, które odpowiednio przechowuję i po wyciągnięciu przypominają
mi rodzinną „plantację” oraz chwile spędzone z bliskim. Morska bryza świeżo
skoszona trawa, benzyna....TAK uwielbiam zapach benzyny.
Gry nigdy mnie
specjalnie nie interesowały, miałam różne „fazy”, ale uwielbiałam Monopol,
Chińczyka a..... Od momentu jak na FB pojawiła się Bubble Witch Saga to... Przepadłam.
Uwielbiam klimat tej gry. Mała ciekawostka konto na FB zatrzymałam tylko,
dlatego że pojawiła się Saga i przeszłam praktycznie połowę, kiedy pokazała
się na Google. Szkoda mi było uzyskanych punktów. Dodam, że mojego TŻ-ta „zaraziłam”
tą grą.
Skowronek czy sowa?
Mmmm uwielbiam spać.Kiedy trzeba to wstaję wcześnie i nie marudzę, ale jak
tylko mogę zostać w łóżku to korzystam z tego do oporu. Lubiłam buszować w nocy,
ale wiem, że na dłuższą metę to nie dla mnie i zmęczenie wychodzi.
Nie trzymam się
zasady, by wstawać prawą nogą z łóżka: P Nie ma to większego znaczenia i
dużo zależy, po której stronie jestem Z reguły wybieram na lewo: D
Jak wygląda mój dzień
w sieci? Jestem uzależniona od poczty. Skrzynkę sprawdzam regularnie i jest
to pierwsza czynność, którą robię po...przebudzeniu. Komputer włączam na dzień
dobry, sprawdzę pocztę, zerknę na blog i mogę iść dalej Moja stała podróż po
sieci to Onet, Gazeta.pl, Rzeczpospolita, od niedawna Wykop i BBC. Bywam na
Wizażu, możecie mnie tam znaleźć, ale nie jestem specjalnie aktywna. Wyrosłam z
tego miejsca;) i sentyment pozostał. Lubię wiedzieć, co się dzieje na świecie i
w Polsce:) Potem prognoza pogody. Blogi przeglądam na kilka sposobów – RSS,
blogroll, Czytnik Google. Czasami wchodzę na BeautyBlogs, aby poszukać nowości.
Choć lubię zakupy on line to nie wertuję ich od a do z.
Bardziej na zasadzie potrzeby niż szperania. Niektóre zakładki zostawiam
otwarte na długo by robiły za, przypominajkę bo.... Czasami się zapomina. Tak, zapominam
o zakupach: P Zdarza się.
Nie lubię pisać o
sobie, ogólnie nie należę do wylewnych osób, choć jestem wybuchowa i mówię
to, co myślę. Ale z opowiadaniem? Nieee to nie dla mnie. Ci, którzy mnie znają
wiedzą, że chociaż jestem gadułą – „czasami nie wiem, kiedy skończyć” to
rozmowa o mnie zawsze utyka w martwym punkcie. Musze dojrzeć, by chcieć. Jak do
tej pory wychodziło mi to na dobre.
Sekrety. No
właśnie nie będą nimi, jeżeli o nich napiszę;) Podzielę się z Wami kilkoma
faktami, które nie wkraczają w moją sferę prywatności.
Decyzja o wyjeździe
do UK była tak naprawdę najłatwiejszą w moim życiu, dopiero później pojawił
się strach w oczach To jest dobre uczucie, kiedy pakujesz swoje życie w dwie
walizki i kilka kartonów i idzie się przed siebie. Miałam i mam ogromne
wsparcie w Moim Partnerze, bo wyjazd tak naprawdę był „za głosem serca”.
Niektórzy pytają, czy nie żałuję, bo zostawiłam za sobą bliskie mi osoby?
Odległość nie ma znaczenia tak naprawdę i tylko od Nas samych zależy jak na to
spojrzymy. Jestem mocno związana z Rodzicami, ale w którymś momencie wybiera
się pewną drogę i ja właśnie to zrobiłam.
Jestem jedynaczką,
która chyba została trochę rozpieszczona: D jednak nie czuję się tym specjalnie
przytłoczona. Staram się czerpać z życia jak najwięcej, Rodzice nauczyli mnie
wolnego wyboru i samodzielnego podejmowania decyzji. Zawsze miałam i mam ich
wsparcie bez względu na okoliczności Chciałabym to samo kiedyś przekazać własnemu
dziecku, bo w ten sposób człowiek pozbywa się kompleksów i wierzy w siebie
ponad wszystko.
Potrafię być bardzo
uparta, to rodzaj „oślego uporu” czasami. Ma dobre i złe strony;)
Nie potrafię się
nudzić. Nie ma takiego pojęcia w moim słowniku. Zawsze znajdę sobie
zajęcie.
Nie lubię wielkich
zgromadzeń pod kątem towarzyskim, wolę kameralne spotkania, które przynoszą
więcej satysfakcji:)
Mam ogromną słabość
do dużych torebek oraz skórzanych butów dobrej jakości. Stawiam na
funkcjonalność – nie lubię mieć małej torebki, bo NIC w niej nie zmieszczę a
buty to dla mnie podstawa. Nie zawsze potrafią przetrwać dłuższy okres czasu,
bo u mnie zazwyczaj sezon i po butach jednak to nie ma znaczenia. Musi być
skóra i najlepiej, kiedy wkładka jest także skórzana.
Wybieram styl sportowy,
na co dzień i jeżeli naprawdę muszę to założę coś innego, ALE w mojej szafie
nie ma żadnej sukienki: P (gotyckie ciuchy z zamierzchłych czasów się nie
liczą).Nie lubię i już.
Starczy chyba tych sekretów;)
TAG o YT był
prawdziwą falą a ja tak naprawdę nie przepadam za filmikami urodowymi na YT. Od
czasu do czasu czegoś szukam i najczęściej to muzyka! Dlaczego? Nie lubię amatorskich
filmików, na których z reguły ludzie opowiadają bez ładu i składu, robią przydługawe
monologi, które nie wnoszą nic nowego;) Pomijam już aspekt techniczny.
Niektórym wydaje się, że są gwiazdami a parcie na szkło jest niesamowite. Szkoda
mi na to czasu. Lubię konkrety i prosty przekaz. Jednak zaskoczę Was, bo mam
kilka ulubionych kanałów, tak! Poza profesjonalnymi filmikami najchętniej
oglądam:
Inez – makijaże i...spokój.
Wszystko jest poukładane od a do z. To lubię.
AlltheprettyfacesTV
– Magdę darzę ogromną wirtualną sympatią. Macie tak, że kogoś widzicie pierwszy
raz i czujecie, że pojawi się nadawanie na wspólnych falach? Dla mnie to
idealny przykład.
Red Lipstick M0nster – mam nadzieję, że Ewa nigdy
się nie zmieni i pozostanie sobą:) i choć nie jestem fanką piercingu/tatuaży to
podoba mi się Jej sposób przekazu oraz wiedza, którą się dzieli.
Moim małym odkryciem
od jakiegoś czasu jest Ewelaa1988’s
channel
i jest to jedyny przypadek gdzie wolę Jej kanał niż blog,
który prowadzi Szafa na emigracji. Lubię
Jej posłuchać, jest zwyczajna- bez postawy gwiazdy, naturalna. Choć nie zawsze
interesuje mnie każda tematyka to mogę mieć „w tle” Jej kanał.
Tyle na dzisiaj:) Mam
nadzieję, że udało mi się zaspokoić Waszą ciekawość, bo wiem, że lubimy czytać
o innych. TAK.
Pozdrawiam!
Ewelka to tak naprawdę jedyny kanał, który oglądam dla przyjemności, a nie z ciekawości, czy bo zainteresowała mnie konkretna recenzja etc. Uwielbiam tą dziewczynę i koniec, dla mnie ona może mówić o czymkolwiek i tak jak piszesz, może to być tylko tło. Ale bardzo mnie odpręża i jej filmiki o pewności siebie naprawdę mi pomagają!
OdpowiedzUsuńteż stawiam tarota, jednak od ponad roku mam przerwę. Dla siebie powiem szczerze, trochę się boję, jednak nie zawsze się chce wiedzieć, co niesie nam przyszłość. Dla znajomych zaś nie lubię z prostego względu - ludzie często nie traktują tego poważnie, interesują ich tylko błahe tematy i przepowiednie rodem z horoskopu w Bravo Girl. Swoją drogą to chyba dobrze kojarzyłam Twój nick ze słowem w pewnym germańskim języku w takim razie ;)
Ms Jumanji, mam identyczne podejście do Eweli. Jest świetna i lubię Jej słuchać. Myślę, że ma dobre podejście. Jest taka swojska w dobrym słowa znaczeniu:)
UsuńTarot to specyficzna sprawa, z biegiem czasu nabrałam coraz więcej pokory. Przestałam stawiać karty, robię to tylko w wyjątkowych sytuacjach i dla osób mi bliskich.
Nick jest bardzo osobisty i ma dla mnie szczególnie znaczenie. Wybór nie był przypadkowy;)
mój dzień w sieci :D skąd ja to znam a słabość do wielkich torebek mam i ja:D
OdpowiedzUsuńKosmetyczne Remedium, dobrze wiedzieć bo wszyscy zawsze śmieją się ze mnie z pytanie, czy większych nie było :P Mam to w nosie bo stawiam na funkcjonalność:D
UsuńCóż, dostęp do Internetu to jest podstawowa sprawa, łączność ze światem pod każdym kątem.
Po raz kolejny stwierdzam, ze wiele mamy ze sobą wspólnego. Ale zdziwiona nie jestem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za dedykację. Tak. Lubimy czytać o Tobie. :)))
Sabb i dlatego rozumiemy się bez słów:)
UsuńCała przyjemność po mojej stronie. Wiedziałam, że jeżeli zrobisz tag, to będzie on ciekawy i nie pójdziesz na łatwiznę. Dlatego poczułam się zobowiązana.
:)
Dziękuję za odpowiedź w sprawie pudru, cały czas chcę wrócić do tego komentarza i...pojawia się coś, co odciąga uwagę...Wybacz, poprawię się:)
Przecież nie ma sprawy. Też miałam obsuwę w odpowiadaniu. :)
UsuńBardzo ciekawie piszesz :)
OdpowiedzUsuńUroda i włosy, dziękuję:)
UsuńDziekuję Hexx:*
OdpowiedzUsuńJednak mamy dużo wspólnego, i buty i torebki ( po jednym sezonie buty mam tak za przeproszeniem "zajechane:,że muszę wyrzucić:)
A magia... wiem cos o tym:P
Cały sezon to i tak dużo. Ostatnio rozwaliłam delikatne rzemykowe sandałki po 2 tygodniach chodzenia i nie codziennego :(
Usuńno co Ty?Pocieszyłaś mnie:P
UsuńI reklamowałas?
Ja teraz kupiłam buty z Venezii w przecenie i obca po 3 tyg chodzenia wygląda jak jakiś najtanszy model:/ Ech, ale ja w ogolę chodze jakoś z pięty i psuję szybko fleki:/
Ja już do Venezii nawet nie wchodzę. Kilka razy przejechałam się na ich jakości, a reklamacji niestety nie chcą uznawać :/ Buty mają śliczne i bardzo w moim stylu, ale jakość niestety nie idzie w parze z ceną, a szkoda :/ Oczywiście pewnie zdarzają się wyjątki, ale nie mam ochoty przekonywać się o tym :)
UsuńNiestety nie zawsze firma oznacza jakość :( Bardzo tego nie lubię wrrr...
UsuńPaula, zrobiłam po swojemu:)
Hmmmm... jesteś bardzo interesującą osobą :)
OdpowiedzUsuńmagia ma w sobie to coś co przyciąga... ;)))))
Ferrou, dziękuję:)
UsuńNie jest to coś, czym się afiszuję ale nie robię tajemnicy ze swoich pasji:) Tak to już jest w życiu.
jak na osobe, ktora nie lubi o sobie opowiadac, to calkiem duzo o sobie napisalas:) doceniamy i dziekujemy:)
OdpowiedzUsuńbenzyna?? to masz nosa;) ja lubie zapach markerow:)
Jajego, pytania były neutralne w stylu babskich plotek więc tutaj nie czuję opowiadania o sobie;) Poza tym chciałam zbudować klimat:)
UsuńProszę bardzo:)
Markery też lubię, farby, klej biurowy :P Zapach dymu i palonego drewna. Sporo tego.
Naprawdę świetny post, a raczej Twoje odpowiedzi. Ty :D
OdpowiedzUsuńLaaafe, dziękuję:)
Usuńno to mamy sporo cech wspólnych ;) też nie za bardzo przepadam za kanałami na YT, ale sprawdzę dziewczyny podane przez Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńYatagirl a co Nas łączy?:) Przejrzyj sobie kanały na YT może akurat, któryś Cię zainteresuje. Wg mnie to naprawdę ciekawe i interesujące osoby, które faktycznie mają coś do powiedzenia.
UsuńJa też wolę bardziej kameralne spotkania, dużo bardziej mnie przekonują takie interakcje z ludźmi :) Szczerze mówiąc to ja też lubię zapach benzyny, bo byłam wychowana na konesera aut przez dziadka mechanika ;)
OdpowiedzUsuńLady :) miałaś pewnie ciekawe dzieciństwo?:) tzw. spędy mnie męczą, nie odnajduję przyjemności w zbiorowych spotkaniach. Unikam jak mogę :P
UsuńTeż jestem jedynaczką. Mój kumpel czasem się żartuje i twierdzi, że to widać na kilometr;P Na pewno jestem trochę rozpieszczona, ale chyba jeszcze nie popadłam w skrajność;) Co do długiego spania, to też lubię:) Kameralne spotkania są lepsze, ponieważ można z kimś porozmawiać. Przy większych spędach wymiana zdań jest bardziej powierzchowna, co nie do końca mi pasuje.
OdpowiedzUsuńKarminowe usta, wydaje mi się, że to zawsze ktoś z boku lepiej oceni bo tak naprawdę jest różnica wychowywać się z rodzeństwem i bez. Jednak w tym wszystkim Rodzice odgrywają dużą rolę:)
UsuńSen to moja największa słabość i...zazwyczaj nie mam z nim problemów:D
To prawda. Czasami widać to w codziennych sytuacjach. Wydaje mi się, że jedynacy mają o tyle lepszy start w dorosłym życiu, że wierzą w siebie. Moja koleżanka zawsze się zastanawiała, dlaczego ja w ogóle nie stresuję się egzaminem ustnym, tylko sobie siedzę i plotkuję z przyjacielem. Ale ja po prostu wiem, że sobie poradzę, jeśli wcześniej się przygotuję. Moi rodzice zawsze mnie chwalili i powtarzali, że jestem zdolna i mądra.
UsuńJa od dobrych paru miesięcy zasypiam w ciągu 5 minut. I z reguły śpię jak zabita;P
bardzo dobrze się czytało :) i choć troszkę się już znamy, zaskoczyłaś mnie pewnymi faktami :)
OdpowiedzUsuńjestem sową, ale faktem jest, że jeśli za późno pójdę spać i późno wstanę, nie wyjdzie mi to na dobre. również nie potrafię się nudzić i nie lubię dużych zgromadzeń. więc możemy sobie ręce podać :) ale ciuchami to byśmy nie mogły się wymieniać :P kocham sukienki, spódniczki, bluzeczki, koronki :P a takich rzeczy jak adidasy czy polar w ogóle nie posiadam, t-shirty zaś służą mi do spania :D
buziaki :*
Simply, pewnymi pewnie tak, bo jakoś nigdy nie było okazji.
UsuńOd czasu do czasu lubię kobiece łaszki :) ale stawiam na klasykę, bez kombinacji. Dlatego u mnie takie kombinacje odpadają jednak mogę mogę robić za towarzysza podczas zakupów. Lubię pooglądać :)
Sportowe obuwie uzależnia i gdybym mogła to kupowałabym bardzo często:D Do szczęścia wystarczą mi dżinsy i koszulki, ew. tuniki:) Spodnie lubię w różnych kombinacjach. Choć nie mówię, czasami oglądam różne ciekawe rzeczy jednak nie kupuję bo będą wisieć na wieszaku. Wychodzę z założenia, że jak będzie mus to kupię:P
:*
Coś się rozjechało :crazy:
UsuńBardzo fajnie, że po blogosferze krążą tego typu tagi- możemy się wiele o sobie nawzajem dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńDla mnie również codzienne zapachy są ważne - z tą tylko różnicą, że ja nie lubię benzyny :P
xkeylimex masz rację ale czasami pojawiają się tak bzdurne tagi, że oczy bolą od ogólnego wysypu....;)
UsuńJa też zaczynam dzień od włączenia komputera i sprawdzenia poczty:P W zasadzie to jest otwarta cały czas w którejś zakładce i co chwila tam zaglądam.
OdpowiedzUsuńCosmetics Freak, u mnie wygląda to podobnie:)
UsuńCudny TAG Hexa! Mamy wiele wspólnych cech, jedynaczki, które nie potrafią się nudzić i wykazują uzależnienie od poczty e-mail :D
OdpowiedzUsuńMy-pink-plum a jaki ból jak sieć szaleje i jest problem z połączeniem;)
UsuńPrawdziwy tagowy combo-twist ;) Przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem, w kilku punktach mamy podobnie :))) A zdjęcia - bardzo klimatyczne. Świetnie uzupełniają odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńKat, wydawało mi się, że taka forma będzie ciekawsza:)
UsuńDziękuję :* Miałam w końcu okazję wykorzystać swoje zdjęcia:)
Bardzo fajnie przerobiłaś ten tag :) super się czytało
OdpowiedzUsuńDominiko, dziękuję i cieszę się:)
UsuńWciągneło mnie, ale to pewnie dlatego, że pod kilkoma względami jesteśmy podobne
OdpowiedzUsuńYasminella, miło mi :)
UsuńLubię takie TAGi, z których można dowiedzieć się coś więcej o blogerce:) Całkiem dobrze Ci poszło, pomimo tego że nie lubisz pisać o sobie;)
OdpowiedzUsuńMizzVintage, miło mi :) Od czasu do czasu mogę spróbować się wyłamać;)))
UsuńWszystkie Dziewczyny, które poleciłaś i ja mam w swojej subskrypcji na YT. I jak już wiesz, moją ulubienicą jest Inez :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo często filmiki urodowe włączam, żeby mieć coś "w tle" - bardzo spodobało mi się to określenie. Najczęściej rano, tak "na rozruch" włączam i lecę do łazienki, zjem coś, posprzątam, a YT umila mi czas :)
Sympatyczna lektura na dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przybliżenie siebie.
Miłego dnia :)
Taaak, wszystko się zgadza - taki jest mój internetowy odbiór Hexxany :)
OdpowiedzUsuńO, zatwierdzanie (?) ;)
OdpowiedzUsuńTak :) Wszystkie starsze posty niż 7 dni od publikacji są zatwierdzane. Inaczej nie dałabym rady ze spamem. Pomimo zaznaczania wszystko lądowało na blogu :/
UsuńDzień dobry! :) Jesteś wspaniałą osobą, chociaż tak bardzo różną ode mnie. ;)))
OdpowiedzUsuńPodpisuję sie pod Anetką :)
OdpowiedzUsuńJedynaczko - siostro moja ehehee:)
Jakoś nie lubię tych gadających panienek :D nie lubię może za dużo powiedziane..nie oglądam i niech tak pozostanie:)
Nie miałam pojęcia że Hexx jest od tarota :) cmok miłego dnia aha
Uśmiechnełam się czytając wpis o wyjeździe do UK bo i ja wyjeżdżam za głosem serca,podjęłam decyzje bez wahania a im bliżej tym więcej we mnie poddenerwowana.
OdpowiedzUsuńAle już bilet zamówiony, byle do przodu
Też jestem jedynaczka i jestem uparta :):):)
Wiem w końcu, mniej więcej skąd Twój nick:)
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam wszelkie zapachy bo mam wyjątkowo czuły węch i potrafię je pamiętać. Zapach chleba mam parę razy w miesiącu bo robimy go w domu,co prawda nie tak zupełnie tradycyjnie, ale i tak jest smaczniejszy od sklepowego.
Też jestem sową aż do granic i uparciuchem, potrafię coś zrobić na przekór ;P
Sporo się można o Tobie dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuń