Dzisiejszy post miał być o zupełnie czymś innym ale moją
uwagę pochłonął świeżo kupiony lakier Ciaté, tak przepadłam zupełnie przez tę firmę:) Nie pokażę Wam nowych kolorów
bo w kolejce czekają poprzednie. Jednak nie mogłam się oprzeć pokusie, by nie
pokazać Wam właśnie tego koloru. Koloru, który spędzał mi sen z powiek:)
Zgubiłam kokardkę przy robieniu zdjęć ale... to najmniej ważny dodatek w tym
momencie. Liczy się kolor!
W zeszłym roku
pojawiła się LE Essence Vampire’s Love, która szalenie mi przypadła do
gustu. Niestety nie było mi dane nabyć tej serii, szczególnie lakierów. Na
osłodę dostałam 03 True Love od Kochanej Stri :* (Ona dobrze wie, co lubię ::) ale za mną
cały czas chodził 01 Gold Old Buffy, próbowałam
upolować L’oreala Owl’s
Night ale nie było mi dane. Już całkiem miałam zrezygnować,
kiedy odkryłam, że Ciaté posiada w swojej ofercie bajeczny kolor Twilight
072 ♥ W czarnej bazie zostały zatopione flejkowe
złote drobinki.
Jest fenomenalny. Krycie na poziomie 2 dwóch warstw jest w pełni satysfakcjonujące. W
zestawie z bazą NT oraz SV na pewno będzie idealnie współpracować. Widzę, że
stanie się jednym z moich ulubieńców i nawet na krótkich paznokciach nie traci
uroku;)
Nakładany na szybko,
wybaczcie niedociągnięcia ale to wersja testowa:)
Trafiony:)
Pełen sukces cieszy tym bardziej, że już pogodziłam się z myślą o braku tego
odcienia a tu taka niespodzianka.
Zdarzają się Wam podobne poszukiwania?
Pozdrawiam!
Faktycznie bardzo podobny do tego z wampirzej limitki :)
OdpowiedzUsuńMiałam go (essence) i teraz nie pamiętam, czy zaliczył podłogę czy po prostu poszedł dalej w świat. Ale chyba to pierwsze ^^
Szkoda .... Z tego, co czytałam o wersji z Essence to, że potrzebował dobrych trzech warstw do pokrycia, faktycznie?
Usuń"zdecydowany dwuwarstwowiec' tak o nim napisałam, więc chyba dwie wystarczały, ale jedna to zdecydowanie za mało :)
UsuńDwie to taki standard ale posiłkując się True Love do oceny dwie warstwy są wystarczające.
Usuńpierwszy raz słyszę o tej firmie :) a lakier wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMożesz sobie obejrzeć u mnie kolory, które już prezentowałam pod etykietą Ciate:)
UsuńKolor obłędny! <3
OdpowiedzUsuńPrawda?:) ♥
UsuńFaaajny;)
OdpowiedzUsuńDługo był przeze mnie pożądany TEN kolor i w końcu mam:)))
UsuńMnie zawsze w tych lakierach podoba się buteleczka :) Jest urocza :)
OdpowiedzUsuńDopracowane detale:)ale faktycznie cieszy oko.
Usuńfaktycznie piękny! idealnie współgra z taką długością pazurków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* bo jakoś mi tak ...krótko ;)
UsuńJesteś królową Ciate ostatnio! Kolor piękny widzę, niedociągnięć nie:P
OdpowiedzUsuń:))) trochę Was pomęczę postami o Ciate;)
UsuńUznajmy, że prawie nie widać:P
Przepiękny, pokaż jeszcze inne Ciate bo świetne mają kolory :)
OdpowiedzUsuńPokażę :)))
UsuńFakt jest piękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Podobny do Flormarowej serii Miracle :) tylko w niej nie ma czerni.
OdpowiedzUsuńKiedy byłam w PL to przeszukałam tę serię ale niestety nie znalazłam ....a już myślałam, że go nie dorwę;)
UsuńFaktycznie fenomenalny! <3
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńKolor piękny, ale trochę nie "mój", nie czuję się w takich najlepiej :D
OdpowiedzUsuńBasiu, trzeba jednak kochać takie odcienie:) dlatego nic na siłę. Lubię takie mroczne barwy!
UsuńKolor faktycznie "trafiony" - me gusta ;P
OdpowiedzUsuńAle dla mnie to lakier typowo jesienno-zimowy ;) W ciepłe dni preferuję coś jaśniejszego na paznokciach :)
o matko! Cóż za piekność... Wspaniały kolor. Ale na moim aktualnie krótkich pazurkach nie prezentowałby się zbyt pięknie
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :) nie mogę się też napatrzeć na opakowania lakierów Ciate - są śliczne :)
OdpowiedzUsuńJejku jaki piekny! Coz, nadszedl czas na Ciate u mnie. Po prostu musze jakiegos capnac:)
OdpowiedzUsuńpiękny ! <3
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek i wyjątkowe opakowanie! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny odcień! Ogólnie bardzo lubie takie lakiery - na ciemnej bazie z drobinkami mieniącymi się na określone kolory - to daje super efekt :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolorek! idealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńpiękny. na zdjęciach trochę przypomina mojego flormarka, chociaż jak się przyjrzeć to widać różnice. zaraz wysmaruję mailika :D
OdpowiedzUsuńOj, co do lakierów jestem bardzo wybredna, to ten mogłabym przytulić :)
OdpowiedzUsuńCzarno-złote połączenie wygląda tutaj świetnie.
OdpowiedzUsuńNieważne kiedy patrzę na fiolki lakierów Ciate, wciąż tak samo nie mogę oderwać od nich wzroku :P
cudny kolor :D uwielbiam czarne lakiery z migotkami :D
OdpowiedzUsuńJa także! a najlepsze jest to, że idealnie nadaje się na różne okazje :))
Usuńaż tak mnie nie ujmuje, ale nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńTrzeba kochać takie kolory a wiesz, że mam słabość do czerni :)
UsuńJak nie lubię brokatowo-świecących lakierów to ten jest niezły. Świetna nazwa jest taki mroczny, zmysłowy. Przywodzi mi na myśl Twoje czasy w których nosiłaś sukienki :>
OdpowiedzUsuńI generalnie widać boską formułę Ciate, ta konsystencja i cienka warstwa, mrr... Jak przez Ciebie wejdę na ebay lub ich stronę wyślę Ci rachunek! ;)
A co do kokardki, mój miał jakąś wybrakowaną i z chęcią ją oderwałam, bo mi się ona w ogóle nie podoba :P
Jak na shimmer formuła jest naprawdę bardzo bardzo przyjemna:) Mam słabość do takowych, lubię wszelkie błyskotki:)))
UsuńKokardka niby fajny dodatek ale tak naprawdę to liczy się zawartość buteleczki.
Wchodź, śmiało :) Na pewno coś znajdziesz:))) Będę kusić ile wlezie:D
Na razie ograniczyłam się do ebay i nie ma żadnych ciekawych ofert, poczekam aż jakaś znudzona lakieromaniaczka będzie się wysprzedawała części kolekcji :)
UsuńW buteleczce mi się podoba, ale na paznokciach traci na swojej oryginalności.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nie widzę różnicy;)
Usuńświetny jest, gdzie go dostałaś?
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)TUTAJ
UsuńCudowny! Chcę go! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, nieco mroczny lakier;) A propos poszukiwań, to ja nieustannie próbuję znaleźć ciemnofioletową pomadkę:)
OdpowiedzUsuńJaki on piękny ♥
OdpowiedzUsuńLubie takie lakiery - ciemne i błyszczące.
Myślałam, że pazurki będą krótkie, ale taka długość jest ok :)
Za to u mnie lewa ręka na krótko - bliskie spotkanie z szufladą :(
MEGA lakier i wykończenie! Nie mogę się na te lakiery, na ich buteleczki napatrzeć. Ja mam lakier z Golden Rose Paris ciemny metaliczny grafit - muszę nim w końcu pomalować pazurki
OdpowiedzUsuńnigdy nie przepadalam za lakierami, ktore mialy drobinki w sobie, nawet te najmniejsze. zawsze jakos siegalam za te jednokolorowe czy jednotonowe. ale teraz im czesciej widze na blogach kolory jak ten, to coraz bardziej mi sie one podobaja (ten np jest przesliczny), na tyle, ze zaczynam rozwazac zakup jakiegos shimmerka:D
OdpowiedzUsuńMmmm cudeńko, idealny na jesień zimę
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi trochę Constance Carroll w kolorze Wizard, lakier z czasów mojego dzieciństwa, niestety już dawno wycofany :( A bardzo go lubiłam :o.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w PL Ciate trudno dostępne....
Nie lakierów. Ale ten wart był polowania. Jest świetny.
OdpowiedzUsuńObłędny!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :) Myślałam, że mam ten lakier z Essence, ale pomyliłam się i mam inny wampirzy kolor ;)
OdpowiedzUsuń