Od jakiegoś czasu w ofercie Flos-leku pojawiła się
seria Emoleum przeznaczona do skór
atopowych. Jako, że w dużej mierze ten problem mnie dotyczy z ciekawością
przyjrzałam się poszczególnym produktom.
Atopowe zapalenie skóry (AZS)
Atopowe Zapalenie Skóry
(AZS) jest chorobą genetyczną, polegającą na nieprawidłowej odpowiedzi
immunologicznej na antygeny. Jest to defekt bariery naskórkowej, który
przejawia się przyspieszoną keratynizacją i nadmierną przepuszczalnością
alergenów do głębszych warstw skóry. Z AZS zmaga się już ponad 20% ludzi na całym świecie, a liczba to ciągle
rośnie.
Wszyscy, którzy mają problemy z atopowym zapaleniem
skóry wiedzą, jak bardzo uciążliwe jest to schorzenie. Objawy AZS są
szczególnie dokuczliwe u dzieci, powodując u nich niepokój i kłopoty z
zasypianiem.
Jak sobie z tym radzić i jak przynieść ulgę
podrażnionej skórze?
Charakterystyka
skóry atopowej.
AZS to schorzenie uwarunkowane genetycznie, które
potęgowane jest rozwojem cywilizacyjnym.
Powoduje przenikanie alergenów przez uszkodzoną barierę ochronną
naskórka (płaszcz lipidowy) w głębsze warstwy skóry i stymulację
układu odpornościowego, który zbyt silnie na nie reaguje wywołując
suchość, nadmierną wrażliwość i zmiany
skórne. Atopowe zapalenie skóry może ujawnić się w każdym wieku i ustępować
samoistnie, może również utrzymywać się przez całe życie. Charakterystyczne są
okresy remisji i zaostrzeń.
Jakie
są przyczyny?
Najogólniej mówiąc podstawową przyczyną
występowania tej dolegliwości jest uwarunkowanie genetyczne oraz rozwój
cywilizacyjny( zanieczyszczenie środowiska, konserwowana i modyfikowana
żywność, sztuczne barwniki a także krótsze i rzadsze karmienie piersią, palenie
papierosów przez kobiety w ciąży, zbyt wczesne wprowadzanie do diety dzieci
produktów alergennych oraz wszechobecny stres).
Jaki
rozpoznać AZS?
Jeśli skóra
jest bardzo sucha, szorstka i zaczerwieniona, a do tego swędzi, łuszczy
się i często pojawia się na niej rumień, wszystko wskazuje na AZS.
Prawdopodobieństwo dolegliwości rośnie jeśli ktoś w rodzinie cierpi na alergię
wziewną lub pokarmową. Aby uzyskać pełną diagnozę, najlepiej udać się do
specjalistów – dermatologa i alergologa.
Jak
pielęgnować?
Skóra atopowa wymaga specjalnego traktowania. Aby
zminimalizować nieprzyjemne objawy, trzeba zadbać o odpowiednią
pielęgnację. Istnieją serie kosmetyków
przeznaczonych specjalnie do skóry suchej i atopowej. Przy wyborze odpowiednich
kosmetyków warto sprawdzić czy w ich składzie
są substancje silnie nawilżające
i odbudowujące barierę lipidową.
Dla osób z tego typu dolegliwościami wskazane są
bowiem specjalne preparaty o działaniu nawilżająco-natłuszczającym, które
głęboko nawilżają i jednocześnie pomagają odbudować barierę ochronną
skóry. Szczególnie wartościowe są te
bogate w mocznik i emolienty.
Marka Floslek Pharma wprowadziła na rynek linię
kosmetyków EMOLEUM przeznaczoną specjalnie do pielęgnacji skóry atopowej. W skład linii wchodzi 5 produktów:
Olejek myjący 2 w1, EMO-OLEUM do kąpieli, Lipidowy balsam do ciała , Krem
nawilżający i Regenerujący krem ochronny.
Preparaty zawierają odpowiednio dobrane składniki .
Najważniejsze to mocznik oraz emolienty, czyli substancje
o działaniu nawilżającym i delikatnie natłuszczającym, które tworzą na skórze
film zapobiegający nadmiernemu parowaniu wody. Wszystkie
preparaty są bezzapachowe – dzięki temu zmniejszają znacznie
ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych. Zawierają prebiotyk, czyli substancję utrzymującą prawidłową mikroflorę w
organizmie, która zapobiega zakażeniom bakteryjnym.
Doktor
Henryka Dąbrowska z Centrum Dermatologii Estetycznej i
Laserowej Viva Derm w Warszawie zaleca unikanie w codziennej pielęgnacji mydeł
i detergentów. Zwraca też uwagę na regularne stosowanie kosmetyków
nawilżających i natłuszczających ponieważ zawarte w nich emolienty działają
dobroczynnie ale tylko do 6 godzin.
Dlatego tak ważne jest, by atopowa skóra była pielęgnowana odpowiednio i
wyłącznie kosmetykami specjalnie do tego przeznaczonymi: począwszy od emulsji,
olejków do kąpieli, poprzez balsamy, po regenerujące kremy pomagające w obudowie
warstwy lipidowej.
Skóra
pod specjalną ochroną
EMOLEUM
- nowa linia kosmetyków do pielęgnacji skóry suchej, bardzo suchej i atopowej
Skóra sucha i atopowa wymaga
specjalnego traktowania, polegającego na jednoczesnym nawilżeniu, natłuszczeniu
i odbudowie bariery lipidowej. Marka FLOSLEK Pharma z myślą o pielęgnacji
takiej właśnie skóry wprowadziła na rynek linię kosmetyków EMOLEUM.
Preparaty wchodzące w skład linii EMOLEUM zawierają
odpowiednio dobrane, aktywne składniki o dobroczynnym działaniu.
Najważniejszymi wśród nich są mocznik
oraz emolienty, czyli substancje
o działaniu nawilżającym i delikatnie natłuszczającym, które tworzą na skórze
film zapobiegający nadmiernemu odparowywaniu wody.
Wszystkie kosmetyki EMOLEUM
są bezzapachowe – dzięki temu zmniejszają
znacznie ryzyko wystąpienia reakcji
alergicznych. Zawierają natomiast prebiotyk, czyli substancję utrzymującą
prawidłową mikroflorę w organizmie zapobiegającą zakażeniom bakteryjnym.
W skład serii wchodzi 5 produktów:
* OLEJEK MYJĄCY 2 w 1
Polecany jako preparat myjący do codziennej
pielęgnacji skóry szorstkiej, suchej, bardzo suchej i atopowej.
Działanie:
łagodnie myje i pielęgnuje skórę
pozostawia delikatny film ochronny
uzupełnia niedobór lipidów
łagodzi uczucie napięcia i szorstkości
zapobiega wysuszeniu, pękaniu i łuszczeniu naskórka
pieni się pod wodą
Substancje
czynne:
olej
słonecznikowy - źródło Niezbędnych Nienasyconych Kwasów
Tłuszczowych (NNKT) odpowiedzialnych za elastyczność i nawilżenie skóry.
Pielęgnuje i przyspiesza regenerację suchej skóry. Efektywnie zapobiega
utracie wody transepidermalnej.
olej
morelowy - zawiera NNKT oraz witaminę A. Wykazuje działanie
odbudowujące, nawilżające i wygładzające. Polecany do skóry szczególnie suchej,
szorstkiej i popękanej.
emolienty
- substancje o działaniu nawilżającym i delikatnie natłuszczającym. Zmiękczają
i wygładzają skórę. Tworzą na skórze film, który zapobiega nadmiernemu
odparowywaniu wody.
Cena ok. 34 zł (200 ml)
*
EMO-OLEUM DO KĄPIELI
Polecany jako preparat myjący do codziennej
pielęgnacji skóry szorstkiej, suchej, bardzo suchej i atopowej.
Działanie:
tworzy w wodzie delikatną emulsję
łagodnie myje i natłuszcza skórę
pozostawia delikatny film ochronny
uzupełnia niedobór lipidów
zmniejsza uczucie napięcia i szorstkości skóry
łagodzi podrażnienia
Substancje
czynne:
olej
słonecznikowy - źródło niezbędnych kwasów tłuszczowych poprawiających
elastyczność i nawilżenie skóry. Pielęgnuje i przyspiesza regenerację suchej i
szorstkiej skóry.
olej
wazelinowy - uzupełnia i odbudowuje płaszcz lipidowy.
emolienty
- tworzą na powierzchni skóry delikatny film ochronny, który zapobiega
nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni - jest to pośrednie działanie
nawilżające - przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę.
Cena ok. 33 zł (200 ml)
*KREM NAWILŻAJĄCY
Polecany do codziennej pielęgnacji skóry
szorstkiej, suchej,
bardzo suchej i atopowej.
Działanie:
intensywnie, głęboko i długotrwale nawilża
wygładza i uelastycznia podrażnioną i wysuszoną
skórę
odbudowuje warstwę lipidową
zmniejsza zaczerwienienie, łagodzi uczucie napięcia
i szorstkości
zapobiega wysuszeniu, pękaniu i łuszczeniu naskórka
Substancje
czynne:
mocznik
– zmiękcza i nawilża, działa przeciwświądowo. Zwiększa przepuszczalność warstwy
rogowej naskórka i ułatwia wnikanie składników aktywnych w jego głębsze
warstwy.
kompleks
lipidowy -
(masło Shea, olej z nasion Luffa Cylindrica, ester kwasu jabłkowego).
Pomaga w odbudowie naturalnych lipidów skóry. Wpływa korzystnie na podrażnioną
i zaczerwienioną skórę. Wygładza i natłuszcza skórę, a także wzmacnia
równowagę bariery lipidowej. Utrzymuje właściwą wilgotność, chroni przed
wysychaniem i nadmiernym rogowaceniem naskórka.
aloe
vera gel - sok z
aloesu - działa regenerująco, pobudza mechanizmy obronne skóry, głęboko
nawilża.
Cena
ok. 28 zł (75 ml)
* REGENERUJACY KREM OCHRONNY
Polecany do codziennej pielęgnacji skóry
szorstkiej, suchej, bardzo suchej i atopowej.
Działanie:
zapobiega wysuszeniu, pękaniu i łuszczeniu naskórka
reguluje naturalny proces złuszczania
odbudowuje warstwę lipidową
zmniejsza zaczerwienienie, łagodzi uczucie napięcia
i szorstkości
pozostawia na skórze film ochronny
zapewnia skuteczną ochronę przed nadmierną utratą
wody
Substancje
czynne:
kompleks
lipidowy (olej z nasion Luffa Cylindrica, wosk
rycynowy, medycznie czysta lanolina) -
pomaga w odbudowie naturalnych lipidów skóry. Wpływa korzystnie na podrażnioną
i zaczerwienioną skórę, wykazującą niedobór lipidów.
witamina
E - zapewnia skórze właściwą
wilgotność. Działa kojąco i przeciwzapalnie.
witamina
A - wygładza i zmiękcza skórę.
Wzmacnia barierę lipidową naskórka, chroniąc go przed wysychaniem. Zapobiega
rogowaceniu naskórka.
olej
migdałowy -
zawiera kwas oleinowy i linolowy, które zmiękczają naskórek i wzmacniają
lipidową barierę skóry. Pielęgnuje i natłuszcza skórę.
olej
morelowy -
zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminę A. Regeneruje, nawilża i
wygładza suchą, szorstką i popękaną skórę.
Cena
Ok. 27 zł (75 ml)
* LIPIDOWY BALSAM
Polecany do pielęgnacji skóry suchej, bardzo suchej
i atopowej.
Działanie:
przynosi ulgę podrażnionej skórze
zapobiega wysuszaniu i pękaniu naskórka
zmniejsza zaczerwienienie, napięcie i suchość skóry
wzmacnia barierowość skóry
zmiękcza i nawilża
Substancje
czynne:
mocznik
- zmiękcza i nawilża naskórek, działa przeciwświądowo. Zwiększa
przepuszczalność warstwy rogowej naskórka i ułatwia wnikanie składników
aktywnych w jego głębsze warstwy.
prebiotyk
- stymuluje wzrost dobroczynnych bakterii skóry. Pomaga w odbudowie bariery
ochronnej, zapobiega swędzeniu i podrażnieniu.
olej
migdałowy – bogaty w witaminy A i E. Zawiera również duże
ilości kwasu linolowego i oleinowego, które zmiękczają naskórek i wzmacniają
lipidową barierę ochronną skóry.
wysoce
oczyszczona forma lanoliny - pozbawiona wszelkich
zanieczyszczeń i alergenów. Naturalny składnik imitujący lipidy skóry. Wzmacnia
barierę ochronną skóry. Redukuje szorstkość, chroni przed infekcjami
bakteryjnymi.
Cena
ok. 31 zł (200 ml)
Może
ktoś z Was już miał/ma do czynienia z tą serią i jest w stanie podzielić się wrażeniami?
Cała
seria bardzo mnie ciekawi i mam ochotę przekonać się na własnej skórze jak
działa Olejek myjący, Balsam lipidowy i Krem nawilżający. A tak naprawdę, to z
przyjemnością powitałabym wszystkie produkty na swojej półce szczególnie, że
nadchodzi okres jesienno-zimowy a kaloryfery dodatkowo nie pomagają....
Pozdrawiam
i miłego weekendu życzę :)
Opracowanie udostępnione ze strony Flos-Lek, wykorzystałam materiały prasowe :)
Seria bardzo ciekawa i stosunkowo przyjazna cenowo. Kosmetyki dla atopowców są okropnie drogie. Niestety z AZS jest tak, że dany produkt działa przez np. tydzień, a potem nie wiadomo dlaczego skóra pali i piecze, a potem znowu jest ok. Niestety ta choroba jest zmienna i podstępna. Nigdy nie wiadomo tak naprawdę co pogarsza stan skory i kiedy. Na pewno wypróbuję tą serię zimą. Mam nadzieję, że się spisze. Zwłaszcza, że ten problem nasila się późną jesienią i zimą.
OdpowiedzUsuńCeny są naprawdę kuszące. Osoby, które kupują je regularnie dobrze wiedzą ile taka pielęgnacja kosztuje :/
UsuńPróbowałaś może coś z A-dermy? Tania nie jest ale produkty tej firmy zawsze ratowały mnie w krytycznych sytuacjach. Szczególnie zimą.
Postanowiłam wprowadzić taką serię, bo przy okazji mogę podzielić się produktami, które spisują się u mnie i może komuś innemu też pomogą.
Zmiany na skórze są podstępne, bardzo... :/
nie mam skory atopowej ale sama mam ochote wyprobowac wszystkie, tak dobrze brzmia.
OdpowiedzUsuńraz podejrzewalam azs u siebie. wyskoczyly mi takie dwa placki na lydkach w okolicach piszczeli. suchosc i swedzenie doprowadzaly mnie do szalu. zasypialam drapiac te miejsca a budzilam sie z krwia na nogach. nawilzanie nie pomagalo, a niektore produkty nawet bardziej podraznialy skore. przy okazji jakiejs wizyty u lekarza pokazalam te miejsca, ale baba mnie kompletnie zignorowala. w koncu zaczelam smarowac je produktami przeznacznymi do skory z eczema, do tego przyszla wiosna/lato i jakos przeszlo mi. zostaly dwie nieatrakcyjne plamy, ktore wygladaja jak zle rozsmarowany samoopalacz;/ zobaczymy czy zima przywroci ten problem.
swoja droga niezazdrozcze borykania sie z azs, ale bardzo podziwiam, ze majac ta 'dolegliwosc' tak slicznie wygladasz na zdjeciach:)i gdybys o tym nie pisala przy kilku okazjach, to w zyciu bym nie powiedziala, ze masz azs:)
U mnie takie plamy zostały w okolicach łokci, pytałam się mojej dermatolog czy jest sens pozbywać się tego, ale uznała, że skoro póki co nic więcej się tam nie dzieje, to lepiej nie ruszać. Przeżyję ;) Nauczyłam się już z tym funkcjonować choć były trudne momenty i spojrzenia ludzi, pytania...
UsuńU mnie przebieg jest w miarę łagodny i narzekam głównie okresowo.
Staram się nie straszyć ;)))
dobre podejscie:)
Usuńa ludzie czasem potrafia byc upierdliwi i niezbyt delikatni w swych pytaniach i zachowaniach, niestety.
bardzo się cieszę, że mnie akurat ta przypadłość nie dotyczy...
OdpowiedzUsuńHexx, zmieniłaś tło!
UsuńSimply, nic nie zmieniałam ;))) Nie wiem o co chodzi.
UsuńU mnie i tak postać nie jest pełna i nie zmagam się z tym od dziecka, ale wiem jak potrafi dokuczyć...
nie zarejestrowałam momentu, kiedy tło zmieniło się z różowego na białe :P tzn. mój mózg nie zarejestrował. zawsze się u Ciebie skupiam na treści postów :]
UsuńHmmmm, różowe chyba dawno było ;))) ale w pełni rozumiem bo często rzadko zwracam uwagę na tło, chyba że jest ciemne albo wyjątkowo wzorzyste.
Usuńniestety mam styczność z tą chorobą codziennie, gdyż moja siostra cierpi na nią od 5 roku życia. Pamiętam jej zadrapane rączki i nóżki aż do krwii, płacz i bezradność. Lekarz zapewniał, że minie jej to w okresie dojrzewania, siostra za 3 dni kończy 15 lat i nie zanosi się na to żeby kiedykolwiek choroba ustała. Używa aktualnie serię Oilatum i jest bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOilatum także sobie chwalę :)
UsuńNajgorsze jest to, że pojawiają się okresy mocnego nasilenia a później wyciszenia i nigdy nie wiadomo kiedy pokaże się na nowo...
U mnie AZS pokazało się po 20-tce....
Moje dziecko ma lekką formę AZS. Tej serii z flos-Leku nie znam, ale u nas sprawdza się Oilatum i dużo naturalnych olei :)
OdpowiedzUsuńOilatum dobrze znam ale lubię poznawać nowości :)
UsuńOleje są dobre jednak nie każdy sobie chwalę. W każdym razie warto po nie sięgać.
Mój ulubieniec to orzech laskowy i ze słodkich migdałów. Po smarowaniu pachnie Nutellą ♥
UsuńDzisiaj czytałam o tej serii, bardzo mnie zaciekawiła, bo sama miałam problemy z AZS.
OdpowiedzUsuńJak na razie także tylko czytałam ale wcześniej czy później sprawdzę na sobie ;)
UsuńJa jestem naczyńkowcem :(
OdpowiedzUsuńTa dolegliwość też jest mi znana choć aż tak bardzo nie dokucza...
UsuńNa szczęście nie mam takich problemów, ale dla osób których AZS dotyczy z pewnością informacja o tych kosmetykach będzie bardzo przydatna :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie tylko bo każda osoba, która zmaga się z suchą skóry też chętnie sięga po takie preparaty.
UsuńZazdroszczę bezproblemowej skóry :)
Interesująco wygląda krem nawilżający i regenerujący. Ja co prawda mam ŁZS, ale niektóre objawy są bardzo podobne (wysuszenie, pękanie i łuszczenie skóry, swędzenie i podrażnienie) - poszukam tych produktów przy okazji. Na razie dobrze na mnie działa Elo baza i naturalne masło shea.
OdpowiedzUsuńMasz rację, są objawy wspólne :/
UsuńDość regularnie sięgam po Lipobase a masło shea stosowane regularnie wysusza mnie :/ więc muszę z nim uważać. Podobnie rzecz się ma kiedy jest w samej bazie kosmetyku, dlatego ostrożnie podchodzę do tego jednak...stosowane z głową ma zbawienne działanie.
Lipobase też mam i też bardzo lubię, ale Elo baza lepiej się wchłania - na ogół stosuję je zamiennie :) Czasem jednak mam wrażenie, że żaden krem nie jest w stanie wystarczająco nawilżyć tych problematycznych partii skóry, dlatego mam zamiar sprawdzić na sobie tę serię Flos-Leku.
UsuńNie mam AZS a i tak mnie olejek myjący zaciekawił, więc też z chęcią poczytam jakieś opinie o nim :)
OdpowiedzUsuńJeżeli nadarzy się okazja to na pewno napiszę, chyba że firma mnie zaskoczy ;)
UsuńNa szczęście ten problem jest mi obcy. Nie mniej, kiedyś miałam trądzik i wiem jak to jest ''walczyć'' ze swoją cerą.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, żadna przypadłość tego typu nie należy do przyjemnych...
UsuńNa szczęście nie mam problemów z AZS, ale to dobrze, że firmy tworzą więcej produktów do skóry atopowej - jeszcze jakiś czas temu takie kosmetyki były drogie i kiepsko dostępne... Teraz się to poprawia ;)
OdpowiedzUsuńPrzez długi czas wybór był ale okrojony i wyłącznie aptekach, teraz jest trochę lepiej. Takie serie dobre są też dla wszystkich tych, którzy borykają się także z suchą skórą. Ciekawa jestem, jak wypadnie Emoleum.
Usuńbardzo fajny post;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńnie dotyczy mnie problem AZS i mam nadzieję, że tak zostanie - ale post bardzo rzeczowy i świetnie przedstawiony temat - powinnaś Kochana wykładać na jakiejś uczelni medycznej :* muszę bliżej przyjrzeć się olejkowi myjącemu i temu kremowi nawilżającemu ( mam cerę mieszaną z tendencją do przesuszania )-być może mam gdzieś próbki od koleżanki :)
OdpowiedzUsuń;))) Niestety, opracowanie zostało udostępnione ze strony PR Flos-Leku i teraz widzę, że podczas korekty gdzieś "zjadło" źródło...Muszę to poprawić.
UsuńPostanowiłam połączyć podesłane materiały bo opisane są rzeczowo i fachowo, bez zbędnych dodatków, które zazwyczaj występują w tego typu przypadkach.
Ja nie mam AZS, ale często używam tego typu produktów dla Juniorka, bo on ma taką delikatną skórkę. Szczególnie ten lipidowy balsam do ciała mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńPrzeglądając ofertę i patrząc na składy sama jestem bardzo ciekawa. Jeżeli dostanę tę serię w swoje ręce to na pewno podzielę się opinią :)
UsuńTo daj znać.
UsuńWłaśnie się pojawiły na esentia.pl, może je zamówię Juniorkowi.
Chociaż... dla niego też mam zapasy ;)
Ach, koniecznie będe musiała się przyjrzeć z bliska i to namacalnie tym specyfikom... moja skóra jest strasznie wymagająca pod tym względem....niestety. nawet natłuszczanie potrafi najzwyczajniej odrzucić... u mnie w rodzinie problemy skórne mam ja największe od w sumie urodzenia....potem dopiero o 11 lat młodsza kuzynka... miewała straszne łuszczenie skóry głowy i skórę podatną na rysowanie paznokciami... ;) U mnie.... ja mam zawsze suchą skórę, nie pamiętam kiedy mogłabym mieć nawilzoną kilka dni... dłoni moge smarowac co godzinę albo i częściej kremami, miewałam łokcie tak przesuszone, że swobodnie drapałam się stwardniałą zrogowaciałą skórką na nich ;/
OdpowiedzUsuńCo do alergii wziewnej lub pokarmowej... od urodzenia... masakra, pierwszym alergenem było: mleko mamusi ;/ a potem wiadomo wszelakie białka, sierście, trawy, pyłki...
Pamiętam raz po 3 latach drapania skóry do czerwoności i pozostawiania czasem zadrapań, i po wszelakich wizytach u alergologów, po niezliczonych ilościach Zyrtec-u i Zyrtec-UCB, pomogło mi na jakiś czas Balneum-Olejek do kąpieli... był moim wybawieniem.... przez kila kolejnych dni, obawiałam się zasnąć z myślą iż znów mnie zbudzi swędzenie skóry... ależ było moje zdziwienie gdy tego nie było ;) czasem jeszcze mnie tak znacząco swędziała, ale to już było niebo a ziemia....
Głównym czynnikiem który zwalczył cały ten 3 letni motłoch, to wylot do Grecji i praktycznie codzienne kąpiele w słonej wodzie.
Teraz po 5 latach zmagam się z szybkim wysuszaniem skóry i wciąz z suchymi łokciami i nogami...
Niestety, Balneum jestem pewna, że po tych 5-6 latach zmienił się działam na niekorzyść ;/ A Eucerin również cudów nie działa :(
Co prawda za mną nie ma aż takich przejść ale jakiś czas trwało tropienie pewnych składników/czynników :(
UsuńZ jednej strony wybór tego typu dermokosmetyków jest ogromny ale jak przychodzi do testowania na własnej skórze oferta się kurczy.
Swojego czasu namiętnie wracałam do oferty A-Dermy, która bardzo mi pomogła. Dodatkowo lubię sięgać po Linomag w postaci płynnej.
Mimo, że nie dotyczy mnie ten problem, bardzo mnie zaciekawiłaś tymi przyczynami! Nie miałam pojęcia, że to "stąd" bierze się AZS - bo jak dużo zależy ode mnie, potencjalnej przyszłej matki, aby moje dziecko nie miało tej dolegliwości - dotąd przekonana byłam, że to sprawa wyłącznie genetyki!
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to takie proste :(
UsuńSama się z tym zetknęłam dość późno i nikt w rodzinie nie miał takich przypadłości. Jedynym problem jest wrażliwa skóra dłoni u mojej Mamy, unika większości detergentów.
Ale artykuł przygotowałaś!
OdpowiedzUsuńBędzie bardzo przydany dla osób, które poszukują informacji o AZS.
Też miałam problemy z ta przypadłością (albo nie z nią, chyba nigdy tego nie ustalę...).
Tak, jak Twoja Mama muszę unikać większości detergentów.
Artykuł oparty na informacjach prasowych ze strony Flos-Leku także mojej pracy tutaj niewiele. Uznałam, że w końcu KTOŚ zrobił kawał dobrej roboty bo choć w siei jest wiele opracowań, to tym razem udało przedstawić się to w bardzo przyjazny sposób.
UsuńZmagania z chemią i własną skórą nie należą do przyjemnych :/
Hexe, przybijam witrualną piątkę przede wszystkim ;) Tak jak obiecałam, rozejrzę się za tymi nowościami, powoli kończy mi się emulsja pod prysznic.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, zazdroszczę ślicznej cery, patrząc na zdjęcia w życiu bym nie powiedziała że masz AZS! Przechodzę właśnie etap łuszczących się powiek, obwisłych aż żal patrzeć. Nawet nie ma mowy o makijażu, a limitowanki zapowiadane przez Essence taaaak kuszą!
Do czynników zaostrzających AZS dorzucam klimatyzację. I pod stresem podpisuję się wszystkimi czterema odnóżami, wystarczy że zacznę się drapać żeby chłopak dopytywał się, co mnie zdenerwowało tym razem. :/
Stres ma ogromne znaczenie, niestety. U mnie od razu jest to widoczne.... ale obejmuje głównie obszar głowy, nóg czy ramion.
UsuńDo ślicznej cery brakuje mi sporo... makijaż robi swoje bo inaczej to obszary naczyniowe dobijają.
Bywają okresy, że odmawiam sobie różnych rzeczy ale korzystam w pełni z tych dobrych :)
Trzymam kciuki :*
Dostałam skierowanie na psychoterapię - ciekawe, czy przy okazji psycholog pomoże mi znaleźć sposób na mniej nerwów.
UsuńRównież nauczyłam się korzystać z lepszych dni :) Nie dość, że stan cery to jeszcze odrobina makijażu rewelacyjnie wpływają na samopoczucie.
ja bym takie chciała.. moje uda, biodra, ojej. masakra ostatnio smaruję się wszystkim, ale nic to nie daje.
OdpowiedzUsuńWirtualnie ściskam :*
Usuń