Wczoraj
pokazałam Wam moją kosmetyczkę z kolorówką i nie tylko a dzisiaj mały
pokaz, co można wyczarować z takiego zestawu.
Makijaż bardzo
oszczędny, na dodatek brak pędzli jednak jest problemem a Mamie podbierać
nie chciałam, bo lubię mieć swoje akcesoria. W taki oto sposób zmuszona jestem
do zakupu podstawowych pędzli, które przy okazji zostawię. Nie będę później
tego wozić ze sobą, co w rezultacie wyjdzie na plus.
Pomyślałam, że
wybiorę coś z oferty Maestro lub Hakuro chyba, że macie inne propozycje?
Nie chcę inwestować w nie dużych sum, ponieważ będą służyć do użytku
tymczasowego.
Muszę też odwiedzić stoisko Inglota. Brak grzebyka do
rozczesywania rzęs jest mocno odczuwalny: D
Nie wzięłam ze sobą
bazy pod cienie ani żadnej palety czy cieni pojedynczych, więc bazuję na
palecie do brwi, kredce Master smoky oraz korektorze Collection 2000, który
okazuje się genialną bazą pod cienie. Jestem pod wrażeniem jak podbił kolor
oraz przedłużył trwałość cieni.
To, co widać na
zdjęciach to efekt po kilku godzinach od nałożenia plus przebywanie na
dworze w mało przyjaznych warunkach.
Prościej się nie da;)
Pozdrawiam!
Podoba mi się ten minimalizm :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPierwszy makijaż od ponad 2 tygodni, aż lepiej się poczułam.
:)
UsuńTrochę kolorków na twarzy i człowiek od razu czuje się lepiej ;)
UsuńJaki piękny kolor tęczówki! Śliczny makijaż, nieziemsko w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoja tęczówka czasami jest nieprzewidywalna, to chyba taki urok szaro-niebieskich oczu. Ktoś kiedyś mi powiedział, że zmienia się jej nasycenie w zależności od samopoczucia. Jest lepiej :)
Mojej córci też się zmienia tęczówka w zależności od nastroju. Raz ma ciemnobrązową, raz zimno-stalową :-)
UsuńMakijaż minimalistyczny pierwsza klasa!
Bo piękno tkwi w szczegółach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńZaskakujące jak czasami oszczędna forma jest w stanie wydobyć piękno :) I Tobie się udało! Tylko dlaczego z góry zakładasz że nie będziesz zabierała ze sobą nowo zakupionych pędzli? Nie będzie Ci szkoda tak ich zostawiać?
OdpowiedzUsuńKat, wolę zostawić zestaw u Mamy aby one były i nie będę musiała już zabierać ze sobą zestawu, który mam w domu. Gdybym wcześniej przemyślała sprawę to inaczej bym to zorganizowała a tak na wszelki wypadek...Tak mi się wydaje.
UsuńDziękuję :*
Mniej znaczy więcej :) Też lubię taki minimalistyczny makijaż na codzień :)
OdpowiedzUsuńZaczyna podobać mi się coraz bardziej taka wersja :)
Usuńprosto,ale jak bardzo ladnie :))
OdpowiedzUsuńTakie proste makijaże są najlepsze na co dzień, gdy nie dysponujemy zbyt dużą ilością wolnego czasu;) Bardzo podoba mi się kolor kreski korespondujący z odcieniem Twojej tęczówki;)
OdpowiedzUsuńJuż całe wieki nie używałam takiego stalowo-grafitowej szarości a zawsze bardzo dobrze się w niej czułam. Kredka jest świetna!
UsuńDziękuję :)))
Powinnaś częściej o niej pamiętać, bo ewidentnie pasuje do Twoich oczu;)
UsuńJa lubię prostotę w makijażu. Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPędzle polecam Inglota i Maestro, chociaż ja mam sporo też Lancrone, które są całkiem OK. Hakuro nie znam niestety.
Lancrone to były moje pierwsze pędzle :) i została mi tylko szczoteczka z zestawu :DDD jednak chyba nie wróciłabym do nich po raz kolejny.
UsuńDo Inglota planuję zajrzeć, zobaczymy bo Hakuro już wisi na liście.
Dziękuję :)
najprościej i najładniej ;)
OdpowiedzUsuńja po częstych, kolorowych 'wygibasach' wracam do beżu i brązu i zawsze jestem w szoku jak ładnie oczy wyglądają, z tak prostymi, niepozornymi kolorami ;)
Prosto ale pięknie:)
OdpowiedzUsuńAleż mi się podoba to zestawienie niebieskich oczu z ciemnymi włosami - zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię prostotę, makijaż nie musi być wcale papuzi żeby był ładny.
to dowodzi, że proste rozwiązania są najlepsze :) jestem klasyczną minimalistką również w makijażu i powiem Ci szczerze, że u mnie się to sprawdza idealnie - niestety sprawdziłam, że rajski ptak na oku nie dla mnie :) piękne oczka masz :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa co za cudo masz na ustach?
OdpowiedzUsuńmakijaż bardzo udany moim zdaniem. miło zobaczyć Cię uśmiechniętą :*
Na ustach mam Victoria’s Secret Beauty Rush Lip Gloss i jest to chyba HOT COCOANUT, strzelam na bazie opisów na necie bo pochodzi z zestawu a nie zapisałam nazw.
UsuńStaram się :*
Minimalizm jest bardzo 'mój', taki makijaż widziałabym u siebie. Świetna kreska i ładny odcień ust.:)
OdpowiedzUsuńHexx, wspaniale widzieć na Twej twarzy uśmiech. Pozdrawiam!
Prosto, ale fajnie.
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciala miec taki kolor oczu!
Eksperymentowalam z soczewkami, ale wychodzilo mocno nienaturalnie
Bardzo lubię Twoje makijaże :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz oczy!
OdpowiedzUsuńTeż czaję się na jakieś pędzle z Hakuro. A Twój makijaż bardzo mi się podoba, przede wszystkim pasuje Ci do oczu. I wydaje się staranny:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz w takim makijażu:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, bardzo Ci służy :)
OdpowiedzUsuńProsto ale efektownie i to się chwali :)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz piękne,niebieskie oczy! U mnie minimalizm jest codziennie,bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńjak miło zobaczyć Twoje uśmiechnięte zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńchciałam podziękować Ci za posta o korektorach Collection 2000 :* Jestem zachwycona nimi. Dopiero zaczęłam używać(ok 2tyg), a już panikuję co będzie jak skończy mi się nr 1 i 2.
Goldiko bardzo się cieszę :) W razie potrzeby służę pomocą :)
UsuńTe korektory nie przestają mnie zadziwiać i zaskakiwać, na plus oczywiście.
Ślicznie Ci w takich naturalnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
ja na Hakuro daję gwarancję, będziesz zadowolona! :D
OdpowiedzUsuńzestaw pędzli z allegro za ok. 70zł, duży wybór pędzelków do malowania oczu w znośnej jakości mi służy już 2 rok, do tego zainwestować parę zł do pędzli: róż, puder, podkład i to wystarcza:)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie Ci w tym makijażu i w .. uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam minimalizm.
Prosto nie znaczy źle :) Bardzo mi się podoba Twój makijaż no i Ty! Bardzo ładnie wyglądasz :) Co do pędzli ja kupiłam od Fraulin 38 i jestem zadowolona, myślę że będą też na allegro, tylko nie wiem czy chcesz czekać?
OdpowiedzUsuńWolałabym kupić coś stacjonarnie choć Hakuro będę zamawiać przez net bo w tym samym miejscu jest kilka innych rzeczy. Nie mogłam na All nic takiego wyszukać...
UsuńDziękuję :) Jest coraz lepiej no i makijaż jednak sprawia, że czuję się bardziej kompletna :DD Taki mały, typowo kobiecy dodatek.
Często wydaje się nam, że nie jesteśmy w stanie obejść się bez tych wszystkich kosmetyków, ale w sytuacjach podbramkowych okazuje się, że nawet okrojonym zestawem można wyczarować efektowny make-up :) Lubię minimalizm w makijażu, a jeśli do tego jest w brązach to już w ogóle jestem kupiona :) Ja na co dzień operuję kilkoma pędzlami. Większość z nich jest z Sephory, kilka z H&M (naprawdę polecam!), jeden do cieni Essence i jeden do różu EcoTools.
OdpowiedzUsuńO pędzlach z H&M sporo czytałam ale jakoś nigdy nie miałam okazji aby przyjrzeć się im z bliska. Może się uda.
UsuńSephora jest na liście bo korci mnie bardzo jeden z pędzli :)
Sama byłam zaskoczona, że jednak z takiego mini-zestawu może coś wyjść :)) i to jeszcze w takiej wersji, która podoba się samej sobie.
Asiu jesli chodzi o pedzelki na wyjazdy to ja bardzo lubie tanie Essence. Po moim zimowym wyjezdzie do PL w 2011/2012, postanowilam zaopatrzyc sie w cos z krotszymi raczkami. Zoeva super, ale ze ja mam kosmetyczke na pedzleki od TBS i jej dlugosc byla mniej wiecej jak pedzli Zoeva to jakos wyjmowanie i wkladanie napawalo mnie ciarkami, ze po tych 2 tygodniach splocham sobie tylko moje cuda. Jako ze mialam limitowany pedzelek essence z koleckcji Moonlight czy jakos tak i bardzo go lubilam to pomyslalam ( do tego pedzelek sciety do kresek essence )ze skompletuje reszte pedzli. Po przyjezdzie kupilam ze stalego sortymentu pedzel do pudru, ktory mi wielkosci pasuje do rozu. Sciety do rozu, ktory mnie wielkoscia pasuje do rozswietlacza, albo zeby zmiesc osypany cien. Do tego wzielam pedzelek, ktora nazywany jest kuleczka - swietny zeby nanosic cien w zalamanie powieki, badz rozcierac kreske cieniem przy rzesach. Kupilam pedzelek do cieni alverde i tak jak ty uwazam go za swietny, a takze w takim samam ksztalcie , wtedy nowosci, pedzelek do cieni essence. Tylko ten ostatni mnie do konca nie zadowolil, bo ma dosc sztywne i drapiace wlosie, ale da rade go uzyc. Z pozopstalych jestem bardzo zadowolona. W tym roku latem na 3 tyg. urlop w Pl wzielam te pedzelki plus pedzelek Everyday Mineral co to od kolezanki dostalam. ma on zbite i prosto sciete wlosie jak Buffer od Zoevy a ja lubie takim nakladac brazer na rzuchwe. Trzonek tez ma krotki ale na tyle dlugi ze uzywa mi sie go tak samo wygodnie jak pedzli essence. Pedzelki essence to smiesznie mala inwestycja, a naprawde sa niczego sobie. Ja jestem bardzo zadowolona. cale 3 tyg ich uzywalam i ani razu nie pozalowalam ze nie wzialam moich codziennych pedzli na dluzszej raczce z domu. Rozejrzyj sie po polce essence, moze i ty znajdziesz dla nich zastosowanie. Gdybym nie miala moich pedzli to bym essence uzywala na codzien ;o)
OdpowiedzUsuńCalusy moni
Jak paczka dojdzie daj mi znac.
Moni :* nie wiem czy Essence uda mi się namierzyć u siebie bo Natura zlikwidowana a na wycieczkę po Rossmannach nie miałam czasu :/ i całkiem zapomniałam, że pojawiły się w nich szafy Essence.
UsuńMam od Ciebie od pędzel do linera z jakiejś LE i podoba mi się a ta kulka chodzi za mną od jakiegoś czasu. Może się uda.
Fakt, Buffer Zoevy jest bardzo podobny do Flat topa EDM :) ale mam wrażenie, że bardziej gęsty i nieco większy niż EDM. Mnie to pasuje.
Dam znać :* i jeszcze raz dziękuję!!!
Noo! Ja na makijaż bez pędzli efekt jest naprawdę niezły :) Ja mogę polecić zarówno Hakuro, jak i Maestro. Z Maestro mam bodajże 320 i 360 do nakładania cieni, z czego 320 ma dłuższe włosie, więc jest wygodniejszy na całą powiekę. Mam też 497 do rozcierania i bardzo go lubię, ma przekrój zbliżony do okrągłego, bardzo mięciutkie włosie i ładnie rozciera kolory. Z Hakuro mam póki co H79, też do rozcierania, ale bardziej spłaszczony przez co mam wrażenie, że jest bardziej precyzyjny. Wszystkie bardzo lubię i generalnie polecam, więc zależy czego potrzebujesz :)
OdpowiedzUsuń*w sensie, że z Hakuro do oczu mam H79, bo pozostałe są do twarzy ;)
UsuńPostanowione, będą z Hakuro :) i wybiorę sobie H79 a jak piszesz, że jest precyzyjny to jestem pewna, że to dobry wybór.
UsuńNiestety cień aplikowany i rozcierany palcami...:)))
Dziękuję!
No i jest pięknie. Po prostu. Ja bardzo lubię taką kolorystykę i minimalizm, także nic innego nie pozostaje m i do powiedzenia :)
OdpowiedzUsuńTakie chwile pokazują, że nie potrzeba całego oręża, by makijaż był udany, nie? Myślę, że częściej będę sięgać po taką wersję.
UsuńFajny makijaż i przepiękny kolor oczu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMakijaż prosty ale chyba czasami tak jest najlepiej.
Pozdrawiam!
Fajny jest taki minimalizm w makijażu. Ja bardziej bym była za Hakuro bo z Maestro mam parę pędzli ale żadnego nie lubię.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńWłaśnie jestem w trakcie szybkiego rozpoznania i skłaniam się ku Hakuro. Warto wiedzieć, że pojawia się kolejna rekomendacja :)
Bardzo ładnie, no i najważniejsze - jest uśmiech :)
OdpowiedzUsuńMusi być :) bo inaczej można zwariować.... Staram się z każdym dniem.
UsuńBardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńBrak pędzli to jest problem. Też to zaliczyłam, gdy w pośpiechu wyjechałam. Zabrałam mineralne proszki do makijażu i... mogłam się wypchać, bo nie miałam ich czym nakładać.
Mnie się dobrze sprawdził na wyjazdy zestaw z EcoTools (kupiłam na iHerb).
Dziękuję!
UsuńPrzy minerałach to jest problem. Duży, że tak powiem bo nie mam aż tak zwinnych palców :P
Mam uraz do EcoTools...spasował mi jedynie pędzel do bronzera i różu.
bez pedzli taki makijaz zmalowalas? wyszlo super:) i ten kolor oczu!!
OdpowiedzUsuńmilo widziec Cie usmiechnieta:)x
Mam tylko trzy pędzelki: do różu, pudru i brwi więc cień na oczy nakładałam palcami. Przyznam się, że to niezłe wyzwanie. Kolor mało inwazyjny więc pewne niedociągnięcia nie są zbyt widoczne, chyba...
UsuńCiebie też miło "widzieć", akurat miałam pisać e-maila.
Dziękuję :* staram się!
musze sprobowac raz zrobic makijaz oka bez pedzli. od lat uzywam pedzli i ani nawet o tym nie pomyslalam. chociaz jakis czas temu odstawilam pedzel do podkladu i uzywam paluchow do tego:)
UsuńJakoś nie przepadam za nakładaniem podkładu pędzlem i najczęściej robię to także paluchami :))) Dostałam pędzel do podkładu ale z kolei jak miałam już wybierać, to lubię Flat topa z EDM.
Usuńja znowu jak juz nakladam podklad pedzlem, to siegam po stippling brush z real techniques alebo sigma do podkladu. ale i tak nasze palce gora:D
Usuńpięknie i naturalnie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńBardzo przyjemny makijaż:] zresztą masz piękne oczy, uwielbiam ten kolor, kojarzy mi się zawsze z moją mamą. Niestety ja odziedziczyłam po tacie zielone;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZ czasem nauczyłam się wydobywać kolor tęczówki choć bywają dni, że kaprysi :P