Dbaj o skórę dłoni czyli Flos-Lek razy dwa ! Hand Care Krem do rąk Przeciwstarzeniowy Anti-Aging & Hand Care Krem do rąk i paznokci pielęgnacyjno – odżywczy



Krem do rąk to podstawa mojej pielęgnacji. Nie wyobrażam sobie bez niego funkcjonowania a Wy?
Nie trzymam się sztywnych ram, że to musi być typowy krem do rąk i zazwyczaj wykorzystuję w tej roli różnego rodzaju mazidła, które wyróżniają się takimi cechami jak:
-szybkie wchłanianie
-brak lepkiej warstwy
-nawilżenie, natłuszczenie
-regeneracja
-dobry wpływ na skórki wokół paznokci

Nie mam większych problemów ze skórą dłoni i w tym przypadku nie potrzebuję specjalistycznych produktów. Wystarcza mi drogeryjna półka, z której mogę swobodnie wybierać pośród oferty.

W użyciu mam z reguły kilka sztuk jednocześnie, które pojawiają się w strategicznych punktach domu oraz ważna jest dla mnie wersja „do torebki”.

Dzisiaj chcę zaprezentować Wam kremy Flos-Leku z serii Hand care. Miałam okazję poznać już jeden z nich, pisałam o nim w tej notce KLIK!
Zrobił na mnie na tyle dobre wrażenie, że postanowiłam przetestować kolejne dwa pod szyldem Dekalogu Zdrowej Skóry

Wspomogłam się zdjęciem ze strony Flos-Leku dla wersji pielęgnacyjne – odżywczej ponieważ z racji braku dostępu nie jestem w stanie dostać się do swojego „archiwum”

Wybór padł na :

Hand Care Krem do rąk Przeciwstarzeniowy Anti-Aging



Aqua, Paraffinum Liquidum, Propylene Glycol, Dimethicone, Glycerin, Butylene Glycol, Arctostaphylos Uva Ursi Leaf Extract, Mitracarpus Scaber Extract, Arachidyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Arachidyl Glucoside, Ethylhexyl Stearate, Petrolatum, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-12, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii Butter, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Phenoxyethanol, Panthenol, Parfum, Tocopheryl Acetate, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Ethylhexylglycerin, PEG-8, Tocopherol , Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Disodium EDTA.

Hand Care Krem do rąk i paznokci pielęgnacyjno – odżywczy



Aqua, Glyceryl Stearate, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Paraffinum Liquidum, Stearyl Heptanoate, Ricinus Communis Seed Oil, Propylene Glycol, Hydrolyzed Keratin, Parfum, Dimethicone, Panthenol, Carbomer, Triethanolamine, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, Alpha-Isomethyl Ionone.


Opakowanie to klasyczne tubki z miękkiego tworzywa, aplikacja nie stanowi problemu i muszę dodać, że zatrzask przy zamknięciu jest przyjazny dla paznokci. Brawo! Ponieważ rzadko się to zdarza.

Zapach, każdy z kremów ma bardzo przyjemny i delikatny zapach, który nie męczy a na pewno umila użytkowanie.

Działanie. Obie wersje dobrze nawilżają i natłuszczają skórę dłoni. Dobrze się wchłaniają choć są to dość treściwe produkty, potrzeba poświęcić im nieco więcej uwagi. Wydaje mi się, że skóry bardzo suche, podrażnione, z tendencją do pękania o wiele bardziej docenią formuły tych kremów. W moim przypadku to dobre produkty, które spełniają swoje podstawowe funkcje i dobrze przygotowują paznokcie przed malowaniem. Łagodzą skutki przesuszenia wywołane zmywaczem do paznokci. Pomagają utrzymać skórki w dobre kondycji ale potrzeba regularnego stosowania.

Wersja przeciwstarzeniowa  : Zdecydowanie wyrównuje koloryt i ogólny wygląd skóry rąk. Zapobiega pękaniu skóry wokół paznokci. Stosowany systematycznie zmniejsza intensywność zabarwienia plam pigmentacyjnych, ich widoczność i wielkość. Skóra dłoni staje się gładka, napięta, nawilżona

Problem plam pigmentacyjnych jeszcze mnie nie dotyczy więc trudno jest mi się odnieść do tego. Koloryt skóry jest jednolity i tutaj nie zaobserwowałam żadnych zmian. Jednak podczas stosowania skóra dłoni staje się przyjemnie miękka, gładka a poziom nawilżenia odczuwalny na dłuższy okres czasu.
Dobrze przygotowuje dłonie oraz paznokcie przed zabiegami manicure, od czasu do czasu używałam go także do stóp i bardzo mi się podoba jak radzi sobie z suchą skórą.

Krem pielęgnacyjno-odżywczy do rąk i paznokci z olejem rycynowym, witamią E i d-pantenolem

Krem doskonale nawilża i natłuszcza skórę dłoni i paznokcie. Skóra staje się gładka i elastyczna. Chroni dłonie przed nadmierną utratą płaszcza lipidowego a tym samym przed negatywnym wpływem detergentów. Regularnie stosowany poprawia ogólny wygląd paznokci, zmniejsza ich łamliwość, zmiękcza naskórek około paznokciowy, hamuje jego pękanie i powstawanie tzw. „zadziorków”. Bardzo dobrze rozprowadza się, pozostawiając na skórze delikatny film.

Bardzo polubiłam się z tą wersją głównie dlatego, że faktycznie poprawia wygląd może nie tyle samych paznokci, co ogólnej kondycji. Podczas regularnego stosowania znika problem skórek, wmasowany w płytkę paznokcia przywraca jej dobrą kondycję. Regularnie maluję paznokcie, w zależności od rodzaju lakieru nie zawsze sięgam po zmywacze bez acetonu więc wysuszenie i okresowe podrażnienie nie jest mi obce. Poza tym przy większości prac domowych nie sięgam po rękawice ochronne, co też nie zostaje bez znaczenia. A ten krem dobrze sobie radzi z przywróceniem równowagi i dobrej kondycji dłoni oraz paznokci.


W  okresie stosowania kremów z tej serii mogłam odstawić preparaty do pielęgnacji paznokci, po które normalnie sięgałam. Okazało się, że świetnie dają sobie radę bez pomocników. Także pewnie kremy z tej serii zagoszczą u mnie ponownie, bo tego typu kosmetyków nigdy dość.

A jak to jest w Waszym wypadku?
Czym się kierujecie podczas wyboru kremu do rąk?

Pozdrawiam!

25 komentarzy:

  1. Ja wręcz ze systematycznością maniaka wklepuje krem w dłonie. Nie mam problemu ze skórą, więc nie jestem w ich wyborze wybredna.
    Czego nie toleruję, to lepkiej/tłustej warstwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię jak pojawia się tłusta warstwa, to jest chyba najgorsze w przypadku kremów do rąk/balsamów.

      Usuń
  2. W moim przypadku kupowanie kremu do rąk to nie lada wyczyn... Nie lubię ich używać, a teraz jest to konieczne. Szukam kremów, które nie zostawiają tłustej warstwy na dłoniach, które błyskawicznie się wchłaniają i umożliwiaja mi normalne funkcjonowanie. Mam takie dwa, w porywach do trzech (dwa to niestety limitka).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaciekawiłaś mnie swoimi typami, szkoda, że to limitki :/

      Usuń
  3. Jak ja nienawidzę tłustej warstwy po kremie do rąk, brr... Od dawna czaje się na Isanowy kremik z 5% Urea, słyszałam same dobre opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem chyba jedną z nielicznych osób, które tego kremu nie lubią. Nie i już :P Z ledwością go zmęczyłam i wykorzystałam głównie do stóp.

      Usuń
    2. Ooo, a czemu to? Słabe efekty, tłusta warstwa czy może coś innego?

      Usuń
    3. Dla mnie on był za tłusty, nie chciał się wchłaniać i zostawiał lepką warstwę, ale za to moja Mama bardzo sobie chwali ten krem. Jednak Ona ma problemy ze skórą dłoni, potrzebuje i lubi takie tłuściochy :)

      Usuń
  4. Skuszę się na te kremy, bo lubię jak krem dba nie tylko o skórę, ale także o skórki i paznokcie. Ja też w domu mam otwartych kilka kremów do rąk + kremy w torebkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że powinnaś być zadowolona :) To dobre kremy.

      Usuń
  5. Czytałam ostatnio o kremach Flos Leku bardzo pochwalne opinie - zarówno o tych do rąk, jak i do stóp. Ostatnio jak robiłam zakupy w m-shop, to chciałam go wziąć (nie pamiętam którą wersję), ale nie pamiętam co mi stanęło na przeszkodzie i kupiłam ten z Eveline, choć działa u mnie podobnie jak u Ciebie i jestem całkiem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serię do stóp z Flos-leku bardzo lubię, Dr. Stopa rządzi :D
      Jeżeli będziesz miała okazję, to polecam.

      Usuń
  6. Dla mnie najwazniejsze we wszytskich kremach do rak jest to zeby sie szybko wchlanialy i nie pozostawialy tlustej warstwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "szybko" jest pojęciem ruchomym ;) Jeżeli tylko nie muszę wmasowywać kremu przez kilka minut, to jest OK.

      Usuń
  7. kremow do rak mam tryliard. w kazdej torebce, na toaletce, kolo wyrka, kolo sofy, w lazience... skore na dloniach mam sucha, wiec musze jakos ratowac. a ilosc kremow i fakt, ze sa porozkladane wszedzie w moim domu, wynika z tego, ze po prostu zapominam kremowac dlonie:D
    moj ulubiony to hand food z soap&glory. ogolnie lubie kremy, ktore nie pozostawiaja tlustej warstwy na rekach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam go na uwadze i pewnie się zdecyduję go poznać :)

      Usuń
  8. Ja od kremów do rąk jestem uzależniona,zwłaszcza zimą,obecnie mam balsam P&R oraz Alterrę i jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także mam balsam z Pat&Rub ale do niego niestety potrzebuję dłuższej chwili. Niezły jest ale zapach mnie zabija :D No i w ogólnym rozrachunku poza rabatami nie bardzo się opłaca.
      Alterra została w domu ale polubiłam się w z wersją z granatem.

      Usuń
  9. Ja niestety jestem tym pechowcem, który ze skórą dłoni ma spore problemy, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Skóra wtedy mi pęka i tworzą się bolesne rany :( Obecnie używam kremu do rąk Balea z 5% mocznikiem w ciągu dnia a na noc grubą warstwę kremu Essence z kolekcji zimowej i póki co jestem zadowolona :) Ale kremów do rąk ogólnie rzecz biorąc przetestowałam całą masę, bo z takimi dłońmi to człowiek szuka i szuka czegoś dobrego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję :* moja Mama ma podobny problem i wiele różnych spotkań z kremami. Jak do tej pory nie trafiła na ideał :/ a jak było coś trafionego, to znikało z rynku :/

      Usuń
  10. u mnie krem ma większe pole popisu ;) oczekuję regeneracji i ochrony skóry dłoni oraz okolic okołopaznokciowych :] ale to wiesz :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam żadnego z nich, może kiedyś się skuszę. Chociaż ja od kremu nie wymagam wiele, musi tylko nawilżać i przyjemnie pachnieć. Stosuję go wieczorami, więc ostatnio produkty Isana całkowicie mnie zadowalają. Skórki i paznokcie to już oddzielny temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam strasznie przesuszoną skórę szczególnie zimą u rąk, więc krem trzymam wszędzie :) Kremy, olejki, balsamy, a w skrajnych przypadkach robiłam nocne kuracje kremowe w rękawiczkach :) kieruję się opinią o skutecznym działaniu wyczytanym gdzieś albo poleconym przez kogoś - teraz pora jest jeszcze dość łagodna ale czekam zawsze z obawą przed mrozami ( i pękającymi skórkami na kostkach ) i pełnym zapleczem kremowym :P

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...