Skład
INCI: Aqua, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Propylene Glycol,
Cetearyl Isononanoate, Ethylhexyl Stearate, Butylene Glycol, Silybum Marianum
Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Hydrolyzed Wheat Protein,
Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract, Glycerin, Hydrolyzed
Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Butyrospermum Parkii (Shea)
Butter, Panthenol, Pelvetia Canaliculata Extract, Dimethicone, Triethanolamine,
Carbomer, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Phenoxyethanol, Methylparaben,
Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin,
Iodopropynyl Butylcarbamate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic
Acid, Citric Acid, Disodium EDTA
Stosowany regularnie:
- wyraźnie rozjaśnia cienie - likwiduje efekt podkrążonych oczu - Nie mam
większych problemów z cieniami w okolicy oczu, jedynie po zarwanej nocy bądź
dłuższym czasie kiedy mam ograniczoną ilość snu a zmęczenie robi swoje.
zmniejsza „worki” pod oczami i widoczność drobnych zmarszczek (mimicznych i statycznych, tzw. „kurzych łapek”) - zwiększa odporność skóry na zmęczenie - sprawia, że kontur oka jest bardziej wyraźny
zmniejsza „worki” pod oczami i widoczność drobnych zmarszczek (mimicznych i statycznych, tzw. „kurzych łapek”) - zwiększa odporność skóry na zmęczenie - sprawia, że kontur oka jest bardziej wyraźny
Po 1,5 m-ca
używania nie widzę aby jakoś znacząco wpłynął na drobne zmarszczki. Nie mam za
sobą żadnego męczącego okresu więc zmęczenia skóry brak.
Rozjaśniona,
elastyczna, miękka i gładka skóra wokół oczu. Odporna na rozciąganie i
odgniecenia, zrelaksowana i przyjemna w dotyku.
Czy rozjaśniona?
Nie zauważyłam tym bardziej, że mimo wszystko lubię sięgać po korektor
ostatnimi czasy aby wyrównał kolor skóry. Na pewno zrelaksowana i przyjemna w dotyku podczas stosowania. Nawilżona.
Krem znajduje się w
tubce z miękkiego tworzywa sztucznego o poj.20ml. Całkiem niezła pojemność,
na uwagę zasługuje aplikator. Końcówka jest wyjątkowo praktyczna bo dzięki niej
nie wydobywamy kremu za dużo. Tubki nie są moimi ulubieńcami, pod koniec trzeba
niestety opakowanie przeciąć bo w zasadzie już połowy opakowania wyciskanie
staje się męczące.
Zastosowanie. U
mnie jest w wersji dziennej. Dobrze się wchłania, odczuwalnie nawilża, nie
migruje w okolice oczu, co jest dla mnie bardzo ważne! Lekki ale przez cały
dzień mam komfort nawilżenia. To jest PLUS. Poza tym dobrze współpracuje z
makijażem, korektor nałożony na krem zachowuje się bez zarzutu.
Działanie. Tutaj
pojawia się pewna rozbieżność. Moje odczucia nie pokrywają się z obietnicami
producenta. Nie do końca u mnie działa tak, jak chciałabym albo mogłabym sobie
życzyć.
Nawilżenie,
odświeżenie – jest, lekka konsystencja mile zaskakuje. Szybko się wchłania
zostawiając przyjemne wykończenie.
Krem nie wpłynął na
rozjaśnienie okolic oczu bo tutaj nie mam większego problemu. Drobne
zmarszczki po prostu są i nie liczyłam, że znikną ale większość kremów nieźle
sobie z nimi radzi w formie „rozprasowania”. W tym przypadku skóra staje się
jedynie bardziej nawilżona i ujędrniona.
Cery naczyniowe są
specyficzne jeżeli chodzi o pielęgnację oraz jej dobór i nie do końca
rozumiem zamysł producenta, w jaki sposób ten krem ma pomóc?
Jestem skłonna
uwierzyć, że produkt sprawdzi się w innym przedziale wiekowym bez żadnych
problemów skórnych w szczególności na skórze normalnej. Niestety nie mieszczę
się w tej kategorii.
Wypatrywałam efektów ale nie doczekałam się ;) Czasami tak
bywa.
A jak to jest u Was?
Długo czekacie na rezultaty czy poddajecie się kiedy pierwsze tygodnie ich nie
przynoszą?
Myślę, że 1,5 m-ca to
całkiem dobry czas, aby zaobserwować zmiany odnośnie działania kosmetyku.
Pozdrawiam!
Ja sama nie widzę takich efektów. Dopiero dziś mama powiedziała mi, że wyleczyłam trochę sińce pod oczami. Nie wiem tylko dzięki, któremu kremowi, bo przez ostatnie 4 miesiące stosowałam Oeparol,a teraz, od listopada używam Acerinu Aquaporin. Miałam też ten kremik z Flos Leku, ale nie widziałam kompletnie nic.
OdpowiedzUsuńDość długo czekałam z recenzją tego kremu z nadzieją, że może coś zobaczę. Niestety. Z drugiej strony nie mam większych problemów poza uporczywą suchością.
UsuńJak dla mnie, przyjemny krem pod oczy ale uważam, że firma mogłaby bardziej się postarać.
ja jestem niecierpliwa w oczekiwaniu na efekty. chcialabym widziec je juz po pierwszym uzyciu, ale wiadomo jak jest, trzeba na nie zwykle czekac;)
OdpowiedzUsuńpo 1,5 miesiaca masz juz chyba prawo oczekiwac, ze produkt zadziala jak mial dzialac.
ja wrocilam do mojego ukochanego Avene. w boots trafilam na promocje 3za2, wiec zapasow mam na jakis czas:D
Chyba skuszę się na ten krem z Avene choć na obecną chwilę czary czyni ekoAmoułka z Pat&Rub :)
UsuńMoże po pierwszym użyciu nie zobaczymy widocznej zmiany ale na pewno ocenimy wpływ kremu, można ocenić jak zachowuje się kosmetyk sam w sobie i jak reaguje skóra. Moim zdaniem od tego się zaczyna, by finalnie ocenić efekty. A może się mylę? ;) ale w taki sposób podchodzę do każdego produktu.
masz calkowita racje;)
UsuńPat&Rub nie znam, nic a nic jeszcze. Tyle sie juz naczytalam o tych produktach na blogach. Zerkne sobie moze jak bede w PL-za miesiac:D nie moge sie doczekac juz:)
Pat&Rub ma wysyłkę zagraniczną :) i to w dobrej cenie więc jak zdecydujesz się i coś sobie zamówisz, to później jest bez problemu :)
UsuńJestem zadowolona z ekoAmpułki i na pewno będę kupować ja ponownie :)
Moim skromnym zdaniem nie ma kremu w takim przedziale cenowym, który wygładzi Ci skórę pod oczami jak w PS... nawet dzieci mają pod oczami małe załamania, taka już nasza natura. Ale dobrze jest używać kremów pod oczy, nawet tych tanich, bo to zawsze w jakiś sposób konserwuje skórę, i tak szybko się nie pomarszczy :)
OdpowiedzUsuńWiesz, nie liczę na efekt PS :P ale juz dużo lepiej działają u mnie żele Flos-Leku niz ten krem ;) Poza tym wiem, że załamania skóry to już taka naturalna uroda :)
UsuńBył dobrym nawilżaczem :)
I to już dobrze :)
Usuńnie miałam:)
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńA jaka jest jego cena?:)dziwna ta nazwa jak dla mnie krem pod oczy dla skóry naczynkowej pod oczami nie mam popękanych naczynek tylko na policzkach, ale może i znajdzie się ktoś kto ma...nie wiem jakoś to do mnie nie do końca trafia...
OdpowiedzUsuńKasieńko kosztuje ok.15zł
UsuńNie rozumiem zamysłu producenta, bo przeznaczyłabym ten krem po prostu dla rozjaśnienia okolic oczu i koniec. Bez reszty ;)
Jeszcze nigdy nie spotkałam kremu pod oczy, który by mnie w pełni usatysfakcjonował;/ ...aczkolwiek mam jeszcze nie rozpakowany oeparol hydrosense więc anuż
OdpowiedzUsuńMam swoje grono ulubieńców do których wracam ale lubię też próbować nowości :)
UsuńJa po prawie dwóch miesiącach stosowania chciałabym zobaczyć efekty.
OdpowiedzUsuńMoże nie od razu spektakularne, ale jednak widoczne.
U mnie, swego czasu, świetnie sprawdzał się krem pod oczy z Ziai.
Najzwyklejszy, z dodatkiem świetlika. Wtedy naprawdę widziałam efekty.
Zresztą, pisałam o tym kiedyś na swoim blogu.
Teraz mam krem nawilżająco-przeciwzmarszczkowy z AA.
Ten z serii Wrażliwa Natura. Kupiłam go, ponieważ miał i nadal ma całkiem dobre opinie.
Niestety, nie zachwycam się. Stosuję już drugi miesiąc i efektów zauważyć nie mogę.
Szkoda.
Z kolei lubię żele z Flos-Leku i one bardzo dobrze się u mnie spisują więc pomyślałam, że tym razem też tak może być. No niestety...
Usuńja bardzo chwalę sobie krem pod oczy Sylveco, 30ml kosztuje ok 25zł, dobry skład a i krem przyjemny, ale ja od niego oczekuję tylko nawilżenia i tu jest super :) nie mam problemu z cieniami, a zmarszczki mam bardzo drobne
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że po wpadce z pomadką Sylveco oraz kremem do twarzy jakoś z dystansem podchodzę do tej firmy choć jeżeli pojawi się okazja, to przyjrzę się tej propozycji :)
Usuńmeh, nie kusi :P
OdpowiedzUsuńNie sądzę abyś była zadowolona ;)
Usuńmiałam próbki tego kremiku, ale jakoś nie zapadł mi w pamięć :) oczywiście, że chciała bym od razu efekty, ale wiadomo jak jest - żaden krem nie jest cudotwórcą i należy czekać :)
OdpowiedzUsuńużywam obecnie pod oczy clarinsa ( jedyny jego mankament to oczywiście cena ) ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i mam poczucie jego działania :)
Wychodzę z założenia, że jeżeli kosmetyk działa :) i jest to widoczne, to warto wydać nawet i więcej. Poza tym kremy pod oczy są bardzo wydajne a widoczne efekty to najlepsze, co wynagradza wydatek. Podasz pełną nazwę?:)
UsuńBeauty Flash tylko tradycyjny krem a nie żelo-maseczka :)
UsuńTe rozjaśnianie wzbudziło moje zainteresowanie, ale skoro u Ciebie brak z tym większych problemów, a i tak nie było rezultatu to ja podziękuje... A co do czekania na efekty to uważam, że już po pierwszym tygodniu lub dwóch powinien być zauważalny ruch w odpowiednią stronę, a jeśli nie ma efektu po miesiącu, to już raczej się go nie spodziewam! Chyba, że są to produktu o działaniu np. antycellulitowym czy wyszczuplającym lub inne produkty, przy których producent lojalnie uprzedza, iż efekt pojawia się po dłuższym czasie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie tym razem....próbuję nadal, czegoś nowego :)
UsuńNie kusi mnie ten krem.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię ;)
UsuńNo i po raz kolejny dzięki za ostrzeżenie ;-)
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle, to niestety, zostałaś otagowana i prosz do mnie po zestaw:
http://hahahats.blogspot.com/2012/11/rewarded-by-ren-ya.html
Proszę bardzo :)
Usuńi dziękuję! Fajnie, że zdecydowałaś się dołączyć do blogowego światka :D
Flos-lek ma przyjemne kosmetyki pod oczy, ale działanie nie jest spektakularne. Dobrze, że krzywdy nie robią :) Kiedyś lubiłam ich żele, ale teraz to dla mnie już trochę za mało.
OdpowiedzUsuńŻele ich lubię i to bardzo jednak poza nawilżeniem i ukojeniem nic więcej się nie dzieje.
UsuńTak jak część innych komentatorek, nie mialam jeszcze takiego kremu pod oczy który by mnie zachwycił ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ciężko o dobry krem pod oczy.
UsuńSama choć mam stały zestaw do którego wracam, to i tak lubię sięgać po nowości. Jednak nie staję się coraz młodsza :P a poprzeczka się podnosi.
1,5 miesiąca to już wystarczający czas, ja zazwyczaj jak po miesiącu nie jestem zadowolona to sięgam po inny krem, ostatnio jakoś mam szczęście do kremów pod oczy, ostatnio testowany Clinique bardzo mi przypadł do gustu, wcześniejszy z Orientany też był bardzo dobry;)
OdpowiedzUsuńPrzy większości kosmetyków taki czas uważam, za miarodajny więc jeżeli nic się nie dzieje, to chyba lepiej zmienić produkt, nie?
UsuńSwojego czasu dużo czytałam o kosmetykach Orientany, ale jakoś na nic sie nie zdecydowałam. Dobrze czy źle?;)
Ja mam zawsze problem z oceną działania kosmetyków, bo zawsze doszukuję się efektów opisanych przez producenta i potem nie wiem, czy istotnie występują, czy sobie po prostu wmawiam i się sugeruję...
OdpowiedzUsuńZ jednej strony doszukuję się obietnic producenta ale zawsze to pierwszeństwo ma moja cera :)
UsuńOkolica oczu jest dla mnie bardzo ważna, staram się dbać i stosować kosmetyki przeciwzmarszczkowe (retinoidy) ale używam również kremów drogeryjnych aby nie dopuścić do wysuszania, nie nawilżona skóra brzydko wygląda pod korektorem...
OdpowiedzUsuńNiestety masz rację, u mnie sucha okolica oczu jest odkąd pamiętam więc staram się dopasować kosmetyk, który będzie działał długofalowo a nie tylko doraźnie.
Usuń