Flormar 363 – wiśniowy sad;)





Mój pomysł z prezentacją wszystkich moich czerwieni musi niestety poczekać, ale nie oznacza to, że tej jesieni zabraknie czerwieni. Oj nie!
Dla mnie czerwień jest ponadczasowa, idealna na każdą okazję i przy każdej długości. To MY wybieramy, w jakiej czujemy się najlepiej i kiedy.

Flormar to lakiery, przynajmniej dla mnie: D, choć nie można odmówić uroku oraz jakości kolorówce, jaką ta firma ma w swojej ofercie. Jednak to lakiery były moim celem zakupy jak tylko udało mi się wyrwać na szybkie zakupy. W taki oto sposób prezentuję Wam kolor 363. Piękna odmiana czerwieni. W zależności od oświetlenia jest mniej lub bardziej nasycona, podszyta domieszką fioletu. Wiśniowa.

                                      *źródło obrazu http://mobini.pl/upload/files/129/526/496/354/528/776_wisnie_h.jpg


Konsystencja nieco rzadka, ale dobrze kryje o kremowym wykończeniu. Pędzelek, czas schnięcia oraz trwałość bez zmian. Zachowuje się podobnie jak większość lakierów tej firmy. 



Kolor jest niesamowicie nasycony, warto nałożyć go na lakier bazowy.
Podczas zmywania niby nie jest problematyczny, ale dobrze mieć mocno nasączony płatek i zmywać go energicznymi ruchami, bo w przeciwnym razie skóra zyska czerwone zabarwienie…
Pomimo tego defektu i tak go lubię. Nosiłam go przez ok. dwa tygodnie. To chyba o czymś świadczy: D Oczywiście w międzyczasie kolor był odświeżany.

Lubicie takie kolory, czy też może niekoniecznie na swoich paznokciach?

Pozdrawiam!


99 komentarzy:

  1. Piękny jest! Ja uwielbiam czerwienie w każdym odcieniu, zawsze i wszędzie, dla mnie to ponadczasowa klasyka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pytanie!
    Pewnie, że lubię.
    Czerwień i fuksja to moje ulubione kolory na paznokciach.
    Ten odcień jest piękny, głęboki, nasycony.
    Cierpka wisienka :) aż mi ślina cieknie na myśl o tej cierpkości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przyznam się, że buteleczka jest bardzo niepozorna. Fuksję także lubię, nawet bardzo!

      Usuń
  3. Piękny, uniwersalny i elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie nigdy nie może zabraknać buteleczki czerwonego lakieru, kocham takie kolory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy przygotowywałam zestawienie czerwieni to lekko przeraziła mnie ilość :D Mam nadzieję, że będę mogła je niebawem pokazać.

      Usuń
  5. O ładny :) muszę go u siebie obczaić bo nie zwróciłam nigdy na niego uwagi. A co jeszcze kupiłaś z Flormaru? Pochwal się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że w buteleczce wygląda bardzo zwyczajnie i nawet jakoś specjalnie nie przyciąga uwagi. Wybrałam go, bo wiedziałam, ze nie mam tego koloru a szukałam czerwieni. Okazało się, że jest niesamowity :)
      Póki co nie poszalałam za bardzo, stwierdziłam, że nie chcę dubla i jutro zajrzę na stoisko Flormaru to pokażę wszystko razem.

      Usuń
  6. Lubię :) To jest chyba najjaśniejsza opcja czerwieni jaką lubię najbardziej, nie przepadam za rażącym strażackim odcieniem - wolę bordo, ciemną wiśnię... Jak zwał tak zwał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że szukam takiej strażackiej czerwieni ale kremowej! jak do tej pory kupiłam kilka i niestety są żelowe albo na tyle rzadkie, że poziom krycia i nasycenia nie do końca mnie przekonuje...

      Bordo, lubię szczególnie takie w wydaniu a'la czarna czereśnia albo buraczane. Ciemną wiśnią także nie pogardzę :P

      Usuń
    2. Mój ulubiony z aktualnie posiadanych to Midnight Passion od H&M i Dating Time z p2 :) Ze strażackimi nie pomogę niestety :(

      Usuń
    3. Obejrzę zdjęcia i w razie chciejstwa wpisze na listę, dziękuję :*

      Usuń
  7. Ale cudnie wygląda u Ciebie na paznokciach!
    Pokażesz inne nabytki z flormaru?
    Ja do nich wzdycham, o w moim mieście nie ma ich stoiska. Tylko będąc w Gdańsku udało mi się nabyć kilka cudeniek, co dodatkowo narobiło mi apetytu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Pokażę ale jutro jeszcze zajrzę na ich wyspę i wtedy wszystko razem :)
      bardzo dobrze rozumiem Twoje wzdychanie, sama długo byłam poza dostępem do Flormaru a teraz korzystam z okazji. Jak wrócę do UK to niestety nie będzie okazji. Niby można kupić ich lakiery ale nie ma pełnej oferty :/
      A co dokładnie kupiłaś?:)

      Usuń
  8. Ladny jest. Tez bardzo lubie czerwienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. soczysta wisienka,pieknie sie prezentuje :>

    OdpowiedzUsuń
  10. cudo, kocham takie naycone czerwienie :-)
    (widziałam elfa w TKMaxx, w stolicy co prawda, ale mają spory wybór różności. nie ma jednakowoż wielu rzeczy, którymi byłam zainteresowana, np. wściekle napigmentowanej i prawie nieusuwalnej szminki ;-P - moja w kolorze Fearless jest w odcieniu bardzo podobna do tego lakieru ;-))
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że taka czerwień zawsze jest mile widziana :)

      Szkoda, że ELF nie wysyła już do PL bo wiem, że kiedyś nie było z tym problemów ale nie ma z tym problemów w UK więc gdybyś kiedyś potrzebowała pomocy to wiesz, gdzie mnie znaleźć :)
      Bardzo sobie chwalę pudry/róże i kilka innych rzeczy z tej firmy.

      Usuń
    2. rozświetlacz w tubce! kocham! używam zamiast cieni i różu. no i genialny pisak do skórek i paznokci, fajna zalotka... i wszystko po dolarze, no! kosmos!
      z UK to ja na razie bym chciała hmmm... mieszkanie w Edynburgu preferowalnie z jakimś fajnym Szkotem na stanie :-D
      ale obawiam się, że z tym nie ma tak łatwo ;-)
      uściski!

      Usuń
  11. Ładna ta czerwień, rzeczywiście taka wiśniowa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki ładny kolor!!! właśnie takiej wisienki szukam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto :) no i świetna jakość a lakier kosztuje 7zł.

      Usuń
  13. Śliczny kolor - ostatnio bardzo lubię czerwienie na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sliczna:) A masz tą neonowo-koralową?:) Własnie ją wyciagnęłam z kuferka hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaki numer? bo opis mi nic nie mówi :D Mam za dużo lakierów :crazy:

      Usuń
  15. Uwielbiam czerwienie na paznokciach, właściwie we wszystkich odcieniach :) A ten jest wyjątkowo piękny, właśnie taka dojrzała wiśnia - mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona w pewnym stopniu wypełniła mi lukę i chciałam kupić OPI Big Apple Red ale odpuszczam :) Zrobię inwentaryzację, muszę :D

      Usuń
    2. Ale Big Apple chyba jednak bardziej wchodzi w strażacką czerwień :) Ja na niego nadal choruję, chociaż chwilowo zaspokoiłam się Goshem :)

      Usuń
    3. Masz rację ale muszę zrobić sobie listę i porównać kolory/formuły a Ty kojarzysz, czy on jest bardziej kremowy czy żelowy?

      Usuń
    4. Podobno bardziej kremowy, ale znalazłam też opinię którejś z blogerek, że trafiła na egzemplarz żelowy i była z niego bardzo niezadowolona. Ale to była jedna opinia, pozostałe były bardzo pozytywne i większość pisała, że właśnie jest kremowy i się dobrze rozprowadza. Cóż, pewnie przekonam się na własnej skórze, jak już się na niego skuszę :)
      Ciekawa jestem tej Twojej listy :) ja ostatnio właśnie zobaczyłam, że w sumie mam kilka czerwieni - z tym, że większość z nich to takie ciemniejsze odcienie właśnie, a brakuje mi takiej czerwieni-czerwieni :)

      Usuń
  16. Trafne porównanie :) Do mnie czerwień nie przemawia, tak samo jak żółty kolor. Noszę rzadko albo wcale ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba lubić i dobrze się czuć ale to jak z większością kolorów. Sama długo dojrzewałam do czerwieni.

      Usuń
  17. luuubie ale wiem, ze zazwyczaj bedzie problem z rozmazywaniem sie koloru przy z zmywaniu, taki urok czerwieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie zgodzę się :P
      Mam kilka takich czerwieni, że wyjątkowo nie sprawiają żadnego problemu i lakier zmywam jednorazowo.
      Przy okazji powiedz mi, coś zmieniałaś z szablonem u siebie? bo wchodziłam parę razy ale całość rozjechała mi się i za nic nie mogłam pobuszować...

      Usuń
    2. dlatego napisalam "zazwyczaj" :))ale chetnie sie dowiem, jaki to czerwienie i jesli beda w moim zasiegu to kupuje :))) ...jesli chodzi o moj szablon to nic nie zmienialam ale wiem, ze sie rozjezdza :/ po czesci zalezy to od rozdzielczosci danego komputera a po czesci od tego szablonu,moze sprobuj zmienic rozdzielczosc.... i wybacz niedogodnosc :)

      Usuń
    3. Wszystko zależy od interpretacji słowa pisanego... ale w każdym razie :) Na szybko mogę polecić 362 Poppy Red z KIKO, Ma Cherie z Orly ale on jest żelowy i nie wiem czy lubisz takowe? Rimmel - Double Decker Red, ale on taki pół żelowy. Mimo wszystko stawiam na kremowe, tak jak Kiko i choć te lakiery są dla mnie pełne wad, to dla koloru został ze mną. Wybaczę i ...męczę się czasami.
      Mam kilka lakierów z Flormaru z serii SuperShine i one także nie sprawiają problemów. Jak mi się przypomni, to dopiszę :)

      Muszę w takim razie sprawdzić jak to będzie przy zmianie rozdzielczości bo szlag mnie trafia z laptopem, na którym nie mogę się odnaleźć ;)

      Usuń
  18. U mnie miłość do czerwieni przychodzi falami. Na przykład teraz jestem bardzo na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No nie żartuj, że 2 tygodnie! I tak bez poprawek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia :P przecież napisałam - Nosiłam go przez ok. dwa tygodnie. To chyba o czymś świadczy: D Oczywiście w międzyczasie kolor był odświeżany.

      Max. wytrzymał 6 dni z Seche Vite :)

      Usuń
  20. Ja lubię czerwienie wszelkiego rodzaju od tych krwistych aż po naycone bordo:)ten bardzo przypadł mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  21. 2tygodnie, nawet z odswiezaniem to duzo!
    ja jeszcze nie mialam przyjemnosci uzywania flormar'u, mam nadzieie, ze kiedys sprobuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było niezłe zaskoczenie ale nie miałam głowy ani czasu na malowanie od nowa więc trochę oszukiwałam. Seche Vite zapewnił szybkie schnięcie i wyrównanie.

      Polecam, bo to dobre lakiery. Szczególnie te o kremowym wykończeniu :)

      Usuń
    2. Narazie mam chyba w kolejce 6lakierow, ktorych jeszcze nie udalo mi sie zuzyc :)
      A Seche Vite musze sprobowac.

      Usuń
  22. Musz,ę się w końcu zainteresować flormarem i kupić jakiś kolorek na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto :) U mnie zaczęło się niewinnie od jednego...a skończyło na pokaźnej kolekcji :D także uważaj :D

      Usuń
  23. Dwa tygodnie ??!! Wow, naprawdę robi wrażenie. A kolor prześliczny, ja również bardzo lubię czerwienie, a ta jest taka... elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa tygodnie ale z odświeżaniem i przy pomocy Seche Vite :)

      Usuń
  24. i właśnie takiej czerwieni mi brakuje :) piękna!

    OdpowiedzUsuń
  25. bardzo ładny odcień czerwieni. mam podobny z mavali :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękny, wyjątkowy kolor *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warty uwagi choć buteleczka na to nie wskazuje ;)

      Usuń
  27. Boski odcień czerwieni! Po prostu zachwycający.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że czasami są pewne kolory, które zawsze będą NAS zachwycać i tak jest w przypadku czerwieni.

      Usuń
  28. wisienke bym zjadla:)
    jesli chodzi o czerwienie, to nie wiem czemu brak mi odwagi. zawsze wydawalo mi sie, ze do czerwieni trzeba byc odpowiednio ubranym. dopiero diggerowa przekonala mnie, ze czerwien pasuje do wszystkiego;).
    tu taka soczysta czerwien, bardzo ladna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasuje, bardzo! jednak trzeba lubić czerwienie, czasami do nich po prostu się dojrzewa :)

      Usuń
  29. Ten kolor jest obłędny:) Takiej intensywnej czerwieni nie mam jeszcze w swojej kolekcji. Muszę to zmienić:) Muszę się tylko wybrać do centrum handlowego na drugim końcu miasta, bo tylko tam mam dostęp do kosmetyków Flormaru:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że warto się wybrać :)
      U mnie w mieście pojawiła się dobra dystrybucja bo widzę ich kosmetyki w wielu miejscach, co kiedyś było tylko marzeniem.

      Usuń
  30. ładna wisienka, polubiłam ich lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  31. W buteleczce wygląda naprawdę mało atrakcyjnie, lubię czerwienie, ale nie bordowe. Ale tutaj na paznokciach piękna wisienka! Ślicznie wygląda, naprawdę - jedna z ładniejszych czerwieni, jaką widziałam!
    Tylko nie zrozumiałam tego, że Flormar to lakiery, przynajmniej dla Ciebie, jakaś nie kumata się robię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Flormar posiada także kolorówkę :P ale jakoś najbardziej interesują mnie lakiery, które mają świetnej jakości. Wybór kolorów jest niesamowity :)

      Usuń
    2. A no właśnie tak myślałam, ale nie byłam pewna :D Ja za to tej firmy nie znam i na oczy nie widziałam i poznaję ją dopiero przez blogi. A tym postem robisz im piękną reklamę, takie soczyste i śliczne są pazurki z tym lakierem!

      Usuń
  32. :) może się podobać, tak myślę.

    OdpowiedzUsuń
  33. przepiękna, wiśnia jest taka mega klasyczna i seksowna! batrdzo lubię czerwienie malinowe i oranżowe jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękny kolor i piękne paznokcie - trwam w zachwycie! Jak na razie mam z Flormar'u tylko trzy lakiery i każdy brokatowo-shimmerowy, ale muszę się też przyjrzeć tym kremowym. Wiśnia wygląda wyjątkowo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo przyjemna czerwień :) Ja w sumie dawno nie miałam czerwonych paznokci ;p

    OdpowiedzUsuń
  36. piękna soczysta wisienka :)co prawda moim typem są takie z kropelką pomarańczy, ale nie mogę przejść obojętnie na ten widok i chyba wdzieję czerwień na weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo mi się podoba, już sobie wyobrażam jak bosko by wyglądał z pomadką w takim samym odcieniu w duecie!

    OdpowiedzUsuń
  38. Przepiękny odcień! I oczywiście, że lubię takie też u siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Czerwień mi się podoba. Oczywiście paznokcie w tym kolorze noszę. To ponadczasowa klasyka. Poważną "wadą" firmy jest fakt, że nie dotarła jeszcze do mojego miasta. Chętnie sprawiłabym sobie kilka rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo czekałam na dostęp do Flormaru.... i doczekałam się ale wyjechałam. Korzystam z okazji póki mogę ale jeżeli chcesz to pomogę w zakupach :)

      Usuń
  40. Twoje paznokcie wyglądają... pysznie :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetny kolor, ja takie lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nawet nie przychodź do mnie z takimi pazurami bo odgryzę :D Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...