Pat & Rub mój pierwszy raz :)





Po serii postów odbiegających od tematów kosmetycznych wracam na nowo z prezentacjami/zakupami i wszystkim tym, co wiąże się z moim ~holizmem.



Dzisiaj pokażę Wam moją drugą porcję zakupów z Pat&Rub. Pierwsza niebawem znajdzie się w moich rękach z innymi specjałami (już nie mogę się doczekać!)Ale kiedy pojawiła się obniżka cen w sklepie internetowym Pat&Rub z okazji zmiany czasu nie zastanawiałam się długo. Tym bardziej, że i tak miałam w planach zakupy typowo pielęgnacyjne i pomyślałam - dlaczego nie;-)

Mój stosunek do tej firmy jest zdystansowany. Czytając głównie recenzje sponsorowane zastanawiałam się, czy faktycznie są takie dobre? Warte swojej ceny? Od dłuższego czasu śledziłam konkretne blogi i byłam niczym kula szpiegula: D Chyba nikt nie lubi zakupowych wpadek a szczególnie, kiedy w grę wchodzą określone kwoty.


W taki oto sposób wybrałam:



Z serii Rozgrzewającej balsam do ciała oraz stóp – zapach jest genialny, cynamon jest słabo wyczuwalny, ale mieszanka imbiru z goździkami pobudza zmysły!




Z serii Home SPA Bogaty balsam do dłoni



oraz produkt, który ogromnie mnie zaciekawił i nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności, czyli ekoAmpułka 3 dla cery naczynkowej.



Przyznam się, że mam spore oczekiwania wobec tego zestawu jak i wcześniejszego zakupu, jednak zanim on do mnie dotrze to jeszcze trochę minie. Skupię się na tym, co posiadam na chwilę obecną.

Pierwszy kontakt, wrażenia jak najbardziej In plus. Ogromnie podoba mi się obsługa oraz to, jak zakupy zostały zapakowane i zabezpieczone. Dołączone próbki także elegancko podane. Bardzo mile mnie to zaskoczyło!
Jeżeli macie ochotę na zakupy online to gorąco polecam- szybko, sprawnie i bez żadnych problemów.
Mnie dodatkowo zachęca bardzo dobra oferta dla przesyłek zagranicznych i wiem, że kiedy będę już w UK to na pewno skuszę się na zakupy.

Ceny podstawowe są dość wysokie. To mnie zniechęcało do zakupów w ciemno jednak prześledziłam ich ofertę, na FB oraz w samym sklepie i zauważyłam, że można zrobić zakupy w przyjaznych kwotach w zależności od akcji promocyjnych oraz dodatkowych rabatów. To zachęca!
Poza tym niezłym bonusem jest konkurs, w którym można wygrać rabat 15% ważny do końca tego roku i łączy się on z innymi akcjami promocyjnymi. Zerknijcie KLIK!

Duże nadzieje pokładam w ekoAmpułce 3 dla cery naczynkowej i pierwsze użycia oceniam na duży PLUS! Miałam już do czynienia z różnymi produktami w podobnej formule łącznie z samo robionymi mieszankami czy zestawami z BU/ZSK. Widzę różnicę. Nie wiem, na czym ona polega a wydawałoby się, że można sobie samemu coś takiego ukręcić ….a jednak nie.

Starczyła mi ona na dwie aplikacje i wiem, że kupię pełnowymiarowe opakowanie. To będzie świetny wybór w połączeniu z ekoAmpułką 3 dla cery naczynkowej

Cenowo wypada to całkiem nieźle biorąc pod uwagę, że tego typu produkt jest bardzo wydajny. Mam nadzieję, że działanie będzie równie dobre i za miesiąc wrócę do Was z recenzją, która zaspokoi nie tylko moją ciekawość.

Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne i jestem zadowolona z podjętej decyzji odnośnie zakupów. Więcej nie jestem w stanie napisać, poprzeczka została ustawiona wysoko. Czy spełnią się oczekiwania? Zobaczymy.

A Wy, jakie macie doświadczenia z Pat&Rub? Warto czy niekoniecznie?

Pozdrawiam!


135 komentarzy:

  1. Mam ten bogaty balsam do dłoni i nie wiem co o nim myśleć. Pachnie jak poczciwy glicerynowy krem cytrynowy za 2 zł. Ma konkretną konsystencję, ale mam wątpliwości co do jego działania.
    Dla mnie ceny P&R są bardzo mocno przesadzone. 50 zł za krem do rąk to trochę sporo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze go nie otwierałam ale chyba zrobię to niebawem, zaciekawiłaś mnie porównaniem do kremu glicerynowego o zapachu cytryny :) Lubiłam go :D
      Zapłaciłam za niego 27zł więc dla mnie to kwota akceptowalna ale tak, jak wspomniałam oni mają ciągle jakieś promocje/zniżki i wtedy faktycznie opłaca się zrobić zakupy.

      Ostateczna opinia z mojej strony zostanie wyrażona za jakiś czas. Przyznam się, że jestem bardzo ciekawa.

      Usuń
    2. Ha, a dla mnie pachnie jak świeżo upieczona babka cytrynowa :D

      Usuń
    3. Miałam ten balsam i zupełnie inaczej czułam ten zapach :) Ale co nos to i inne wrażenia. Moja mama ma bardzo zniszczone dłonie i jej bardzo pomógł- jest chemikiem, wiele lat pracy z różnymi chemikaliami i w rękawiczkach do tego różne detergenty domowe i efekty są opłakane. A kiedyś tak nie było kosmetyków, dopiero teraz może sobie kupić coś konkretniejszego. Ja mam suche dłonie bo często je myje i dodatkowo mam okresowo suche dłonie z powodu atopowego zapalenia skóry i mi również ten krem podpasował. No jedynie cena problematyczna, ale przekonałam się że warto

      Usuń
  2. Mnie od dawna ciekawi ta ekoAmpułka, tyle, że do cery suchej. Ceny skutecznie odstraszają, produkty niby są dobre, niektóre mniej, ale można znaleźć podobne zamienniki w znacznie niższych cenach. Czekam na recenzje, może i mnie coś jednak skusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tę wersję miałam w próbce i zdecyduję się na zakup przy następnej okazji. Widzę, że może ona stać się świetnym uzupełnieniem mojej pielęgnacji i przy okazji pewne produkty mogę sobie odpuścić. W takim rozrachunku nie wypada to tak strasznie.

      Dawno temu zachorowałam na aromaesencję Decleora ale podliczenie kosztów sprawiło, że lepiej było kupić oryginalną ampułkę. Składniki są cholernie drogie :/

      Usuń
    2. Nie chodzi tylko o skład... chodzi też o jakoś i proporcje... nie da się zrobić identycznej...

      Usuń
    3. jakośĆ - przepraszam :)

      Usuń
    4. Wiadomo, że nie zrobisz identycznej bo przede wszystkim nie znamy proporcji :P Można jedynie starać zbliżyć do oryginału ale finalnie wybieram gotowce. Lepiej i pewniej :)

      Usuń
    5. Nad tymi proporcjami pracuje całe laboratorium :)

      Usuń
    6. Wiadomo tym bardziej, że nie chodzi tylko o proporcje ale i o formułę :)

      Usuń
  3. Nawet nie wiesz, jak bardzo kusza mnie kosmetyki tej firmy.
    Niestety, ceny troszkę odstraszaja.
    Myślę jednak, że w grudniu zrobię sobie niespodziankę i kupię trzy kosmetyki, których pragnę najmocniej; peeling do stóp, peeling do ciała i masło do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiem :) bo sama długo się wokół nich kręciłam. Czytałam i analizowałam na wszystkie strony. W końcu postanowiłam spróbować i przekonać się na własnej skórze. Za miesiąc napiszę więcej więc może akurat coś Cię zachęci?
      Warto śledzić ich stronę na FB. Sama przekonałam się, że pojawiają się tam na bieżąco oferty/kody/promocje.

      Usuń
  4. Ooo ciekawa jestem czy ten rozgrzewający krem do stóp faktycznie działa, mam odwieczny problem z wiecznie zimnymi stópkami, więc jak się sprawdzi to będzie coś w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam identyczny problem więc stąd zakup :)
      Kiedyś Farmona miała takie cudo w swojej ofercie ale nie wiem czy jest nadal...a naprawdę rozgrzewał i pachniał niesamowicie cynamonem. Krem do stóp oczywiście :)

      Usuń
    2. Mam taki z Phenome i jak dla mnie działa :)

      Usuń
  5. Będę musiała się kiedyś na coś skusić :) Miałam kiedyś próbkę balsamu i byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzę z założenia, że jeżeli coś się sprawdza to dlaczego nie :)
      Mam dystans do tej firmy ale na pierwszym miejscu stawiam potrzeby mojej cery i może akurat dobrze będzie schować uprzedzenia do kieszeni?:)

      Usuń
  6. Nie skuszę się na P&R bo ceny są zdecydowanie za wysokie - a ja nie lobię przepłacać. Ostatnio czytałam posta gdzie dziewczyna sama zrobiła kosmetyk taki jak P&R i kosztowało ją to kilka razy mniej, a skład ten sam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak pisałam można robić samemu jednak używałam tego typu kosmetyków oraz miałam różne sera z BU a efekt był taki sobie. Zdecydowanie bardziej służyły mi gotowce tak jak np. Flavo C i inne.

      Pierwsze wrażenia są na plus a co dalej? Zobaczymy :)

      Ceny faktycznie mają wysokie ale dzięki różnym rabatom i akcjom promocyjnym można kupić w dużo niższych cenach.

      Usuń
    2. zgadzam się Hexx z Tobą. Wszystko zależy od rodzaju danego surowca, dokładnych proporcji- nie wystarczy wziąć te same składniki by uzyskać coś o podobnym działaniu. I pisze to ja- osoba która od lat namiętnie sama kręci kosmetyki.

      Usuń
    3. Ostatnio zrobiłam sobie mały rekonesans z minerałami i przy okazji odświeżyłam sobie pewne zapisy. Jasno jest określona jakość danego np. wypełniacza poprzez jego czystość/brak domieszek itd. Źródła pochodzenia mają także ogromne znaczenie więc na pewno MUSI być różnica.
      Temat jest rozległy ale w ostatnim czasie miałam kilka rzeczy, które zmusiły mnie do myślenia w kwestiach działania oraz wpływu na skórę.

      Usuń
    4. Jeszcze przypomniała mi się historia z hydrolatami, kiedy to nie wszystkie okazały się takie super...

      Usuń
    5. dokładnie. Dlatego nie warto skreślać pewnych droższych marek tylko dlatego że skład prosty czy podobny produkt znajdziemy taniej. Jeśli jest możliwość i chęć- warto spróbować. Dla świętego spokoju i przekonania się czy droższe=lepsze, choćby w tym jednym konkretnym przypadku.

      Usuń
    6. Uważam, że im prostszy skład to tym lepiej :)
      Podobnie jak wychodzę z założenia, że dopóki nie wypróbujemy na sobie to poruszamy się jedynie w teorii ;)

      Usuń
  7. ten rozgrzewacz ciekawy:) ale ja bym pewnie mogła go używać tylko do stóp i tu kłopot, bo mam pękające naczynka na udach i tam już bym sobie na niego nie pozwoliła :( ehh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po balsamie jak na razie nie zauważyłam typowego rozgrzania, miałam już podobne kosmetyki i one faktycznie dawały niesamowite uczucie rozgrzanej skóry, co w rezultacie nie było specjalnie komfortowe. Tutaj jest to łagodne i tak naprawdę trudno pisać o rozgrzaniu. Ma świetny zapach.
      Nie wiem jak z kremem do stóp bo czeka w kolejce.

      Usuń
  8. Ja z tej firmy mam jedynie dwie miniaturki masła do ciała o zpaachu trawy cytrynowej połączonej z kokosem. Zapach jest zniewalający! Działanie fajne, ale bardziej jak balsam niż masło.
    Na razie mam przymusowy zakupowy odwyk (brak pracy = brak pieniędzy...), ale w przyszłości może kupię coś z tej firmy. Zwłaszcza, jeśli upoluję promocję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzę z założenia, że podczas akcji rabatowych warto się pokusić o zakupy :)

      Usuń
  9. Mnie kusi seria trawa cytrynowa i kokos, a szczególnie scrub i masło do ciała...Ceny jednak trochę mnie zniechęcają, może przy okazji jakiejś promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kirei, z tego co widzę, to ciągle pojawiają się rabaty. Warto śledzić ofertę :)
      Sama czekam na masło z serii Trawa cytrynowa i kokos.

      Usuń
  10. również byłam dość sceptycznie nastawiona do firmy, a raczej jej założycielki ;)
    jestem jednak bardzo pozytywnie zaskoczona ich produktami :)
    kusi mnie też ta ampułka.. ponoć jest świetna.. myślałam nad tą do skóry suchej właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam założycielka.Rusin nie założyła sama tej firmy, bardziej jest jej twarzą, reklamą.
      Ale dla mnie plusuje w tej kwestii. Bo firma jest naprawdę całkiem fajna mimo, że poza moim zasięgiem finansowym. Ale podoba mi się filozofia marki i wiadomo mają lepsze i gorsze produkty. Ale bardzo im kibicuję :) Ja miałam do tej pory tylko jeden kosmetyk ich firmy.No raczej moja mama a ja jej podkradałam :) Właśnie ten balsam do dłoni. I dla mojej mamy, która ma suche i dość zniszczone dłonie był super i naprawdę poprawił stan jej dłoni. Dla mnie również był super i napewno do niego wrócę. Pewnie zarzyczę sobie od mikołaja jakieś produkty p&r

      Usuń
    2. Marti :) przybij piątkę :D bo mamy podobne podejście.

      Uważam, że z ampułki dla cer naczynkowych też byłabyś zadowolona bo świetnie koi i nawilża. W zasadzie to mam dylemat, bo formuły są inne ale pierwszy kontakt i reakcja cery na 6!

      Usuń
    3. no to przybijam :D hihi

      no to teraz nie wiem.. cery naczynkowej jako tako nie mam.. ale mam za to sporo czerwoności.. myslisz, że ta do cery naczynkowej by je jakoś wyrównała, ukoiła?

      Usuń
    4. Takie jest jej zadanie więc wydaje mi się, że powinna zadziałać w przypadku okresowych zaczerwienień/rumienia itd. bo cera naczynkowa to nie tylko widoczne lub pojawiające się naczynka.

      Usuń
  11. Dla mnie ta marka jest na razie wielką niewiadomą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak, jak dla mnie Natalio :) Dopiero ją poznaję.

      Usuń
  12. Jak widzę ten balsam do ciała to aż mi się oczy świecą :) Lubię takie zapachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kat, zapachy są niesamowite. Wstrzela się w moje upodobania a na jesień/zimę jak znalazł.

      Usuń
  13. Ja kosmetyki P&R poznałam zaraz jak weszły na rynek, od tej pory bardzo je lubię, miałam różne produkty i jak dotąd nie polubiłam się tylko z topornym jak dla mnie peelingiem z tej serii rozgrzewającego, reszta jak dla mnie super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dezemko, w moim przypadku była ogromna blokada wobec TEJ firmy :P Dawno już tak nie miałam. Zdarzają się faworyci, firmy mniej lub bardziej lubiane ale tutaj byłam nastawiona na nie i już ;)
      Warto wiedzieć, że peeling z serii rozgrzewajacej można sobie darować bo dumałam nad nim....

      Usuń
  14. Wstrzeliłyśmy się z tym pierwszym razem z P&R :) Moje wstępne wrażenia nadal są bardzo pozytywne, powiem więcej - tym rozgrzewającym kremem do rąk, który kupiłam, zachwyciła się już cała moja rodzina (łącznie z męską częścią, no bo on pachnie imbirem, czyli wcale nie "babsko" :)) i parę osób w pracy :)
    Wydaje mi się, że w moim przypadku będzie c.d. zakupów, bo mam parę kolejnych rzeczy na oku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, zapach jest OBŁĘDNY ♥ Trafia 100% w moje potrzeby :)
      Jeżeli wrażenia zostaną podtrzymane to jestem pewna, że CDN!

      A co masz jeszcze na oku?

      Usuń
    2. Strasznie mnie jeszcze kusi ta seria relaksująca - tzn peeling, masło do ciała i balsam do rąk (ale może zaczekam z tym, aż zużyję ten, który właśnie kupiłam :)) No i druga świeczka - ta z melisą...

      Usuń
    3. Z tej serii czekam na paczkę, w której będzie masło i balsam do ciała. Jestem ogromnie ciekawa bo dużo osób zachwyca się zapachem :)

      Usuń
  15. Ciekawa jestem jak się sprawdzą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobiece szufladki, w moim przypadku ciekawość jest rozpalona do maximum :)))

      Usuń
  16. Widziałam gdzieś skład jakiejś ampułki i była to chyba woda różana, hialuron i witaminy i nic więcej, przebicie cenowe niezłe, ale ważne że działa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aleno, pełne składy są na stronie P&R. Nie ma żadnej tajemnicy :)
      Próbowałam samorobionych kosmetyków ale jednak widzę, że jest różnica. Nie wiem na czym ona polega. Może jest tak, jak kiedyś pisała 4premiere, że dużo zależy od samego surowca? Marketing na pewno robi swoje ale ciekawa jestem efektów po pełnym cyklu.

      Usuń
  17. Mam nadzieję, ze te kosmetyki Ci dobrze będą służyć:)ta ampułka do cery naczynkowej mnie bardzo zaciekawiła, bo mam taką smą cerę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasienko, mam taką samą nadzieję no i w tej ampułce pokładam pewne nadzieje. Jeżeli się sprawdzi to dzięki temu będę mogła ułożyć sobie sprawdzoną kurację okrojoną o pewne rzeczy. A w tym przypadku idealnie sprawdza się zasada, że im mniej tym lepiej.

      Usuń
  18. Izulka, właśnie czekam na paczkę, w której jest seria z trawą cytrynową :) Bardzo ciekawa jestem zapachu oraz właściwości.
    Patrząc na pierwsze użycia faktycznie dostrzegam wydajność. Oby tak dalej :)

    Kosmetyków do włosów raczej nie będę próbować, ale kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. O tej marce pierwszy raz przeczytałam na blogach gdzie były wychwalane mniej lub bardziej pod niebiosa ja osobiście ich nie kupię bo są według mnie za drogie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia, ceny podstawowe nie są zbyt zachęcające ale zakupy, które zrobiłam do tej pory bazowały na rabatach/promocjach itd. i jedynie za ekoAmpułkę płaciłam normalnie więc nie jest tak źle.

      Naczytałam się mnóstwa recenzji ale zwracałam uwagę na to przez kogo były pisane recenzje oraz w jaki sposób. Na takiej podstawie zawsze wyrobisz sobie pewne zdanie i tylko od Ciebie zależy, czy będzie Ci to pasować lub nie ;)Każda z Nas opisuje wyłącznie swoje wrażenia. Nie ma opcji aby zaspokoić wszystkich a ja mam swój filtr, z którego lubię korzystać :)

      Usuń
  20. mam nadzieję że ekoAmpułka się sprawdzi :) ja ją bardzo lubię (jest już na finiszu). Tak samo ich hipoalergiczny scrub cukrowy do ciała- rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, pamiętam Twoją recenzję :) To od niej zaczęłam szukać informacji. Finalnie wybrałam inną wersję ale postanowiłam przetestować także tę dla skóry suchej.

      Usuń
    2. obyś była zadowolona tak jak ja :) na pewno do niej powrócę, teraz jednak skusiłam się na dwa zestawy z kolorowka.com. Ich eliksir z nanokoloidami złota mi bardzo pasował dlatego postanowiłam pójść dalej z pielęgnacją

      Usuń
    3. Póki co, mogę stwierdzić, że ampułka była świetnym wyborem. Ba! w zasadzie najlepszym :D

      Usuń
  21. bardzo lubię ich kremy do rąk (zwłaszcza z trawą cytrynową i kokosem), z serii rozgrzewającej mam olejek do kąpieli i peeling :) na eko-ampułkę do cery naczynkowej się zaczaję przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unappreciated zastanawiałam się nad olejkiem ale stwierdziłam, że mogę go sobie odpuścić. Krem do rąk to produkt, który zawsze jest potrzebny więc daję im szansę. Ampułka robi dobre wejście, oby tak dalej :)

      Usuń
    2. no to czekam na recenzję ampułki, bo ciągle ją rozważam :) miłego używania!

      Usuń
    3. Dziękuję :)

      Tak na szybko po kilku użyciach muszę przyznać, że jest to udany kosmetyk pielęgnacyjny o wiele lepiej wypada niż ampułka dla cery suchej. Jak dla mnie jest pomiędzy nimi duża różnica i wersja dla cer naczynkowych może okazać się strzałem w 10-tkę.

      Usuń
  22. Też muszę w końcu wypróbować tę markę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bumtarabum chyba tylko w taki sposób możemy przekonać się o tym dogłębnie :)

      Usuń
  23. Hexx fajne zakupy :) Mnie kosmetyki P&R nie kuszą ;) Jednak mimo to jestem ciekawa jak się sprawdzą u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. oj, kusisz, kusisz. napiszesz więcej o ampułce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak :) ale to świeży zakup więc póki co mogę podzielić się jedynie pierwszymi wrażeniami. Na pełną ocenę przyjdzie poczekać do m-ca. Wtedy będzie to miarodajne.

      Usuń
  25. Kuszą mnie kosmetyki Pat&Rub, ale jeszcze na nic się nie zdecydowałam. Żałuję, że nie wiedziałam o promocji z okazji zmiany czasu, bo myślę, że zaopatrzyłabym się w ampułkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ampułka była w normalnej cenie :/ ale reszta tego, co wybrałam obniżona o połowę więc się opłacało.
      Warto śledzić ich stronę na FB, tam zamieszczają wszelkie informacje. Teraz maja -15% na serię Rozgrzewającą.

      Usuń
  26. Znaczy że research udany, skoro pierwsze wrażenie pozytywne :) Testuj i opisuj, ja czekam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie więcej na ten temat, na pewno :)

      Usuń
    2. No i patrz, mogłam wziąć od Ciebie te próbki, bo mam zamiar skusić się na promocję Sephory ;) No nic, na pewno wezmę coś z serii rozgrzewającej i jakąś maskę do włosów. A dalej zobaczymy ;D

      Usuń
    3. A widzisz :P
      W każdym razie mam nadzieję, że zakupy będą udane. Mnie zapach serii rozgrzewającej bardzo się podoba, wydajność i ogólne działanie już mniej. Piszę to z perspektywy dwóch tygodni i widzę pewne minusy :/

      Usuń
  27. Czytałam sporo o powstawaniu tej firmy itp. i nie ukrywam, że bardzo mnie ciekawią te kosmetyki. Gdybym dostała - nie wzgardziłabym, więc tym bardziej będę wyczekiwała Twoich recenzji. Sama się na nie nie pokuszę ze względu na ceny. Zwłaszcza, że byłoby mi przykro gdybym się w czymś zakochała, a stały zakup byłby rujnowaniem portfela :) Ale kto wie, może kiedyś przy jakichś porządnych promocjach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja podchodzę do tego jak do każdego dobrego jakościowo kosmetyku, że wydana cena wobec właściwości/wydajności itd. jest wielowymiarowa i wydatek nie boli a wręcz cieszy, bo staje się dobrą inwestycją :)
      Poza tym widzę, że na ich stronie non stop są jakieś obniżki/promocje itd. Większość produktów można kupić w przystępnych cenach. Za ampułki jestem w stanie zapłacić pełnowymiarową cenę a jeżeli zadziałają to i tak finalnie wyjdzie na plus. Nie będę musiała kupować czegoś innego dodatkowo. Pielęgnacja apteczna oscyluje w takich samych cenach. Wszystko zależy od Nas samych ile chcemy/ile jesteśmy w stanie przeznaczyć na dane zakupy.

      Pomimo moich wewnętrznych oporów jestem pozytywnie nastawiona :)

      Usuń
    2. Wszystko zależy od zarobków, czy jakiegoś planu finansowego. Ja też generalnie w wielu przypadkach wolę kupić coś droższego i nie boli mnie wydać więcej, ale bardziej jak mam na myśli konkretny produkt. Tak było z różem do policzków i po przejrzeniu oferty okazało się, że ten droższy spełnia wszystkie wymagania, o niebo lepiej niż inne i wtedy mogą na to zbierać nawet, jak nie mam :) Ale dla mnie takim chyba na razie (daj losie, by mi się to zmieniło kiedyś w górę, a co mi tam!) jednak blokerem są np. balsamy do ciała za 50-70zł! Przy cenach ampułek się w ogóle przeżegnałam :D Choć nie powiem napaliłam się na masło z Organix za ok. 60zł, czy jakoś tak, więc rozumiem że można tyle wydać :)

      Usuń
    3. Wiadomo, że to wszystko jest planowane i ustalane wg jakiegoś planu a nie na zasadzie szaleństwa, ile mam tyle wydam :P
      Patrzę na to inaczej bo z reguły zakupy apteczne zawsze wyciągały ze mnie konkretną gotówkę a efekty były różne. Postanowiłam dać szansę P&R a twarz jest dla mnie szczególnie istotna.
      Balsam/masło jeżeli jest dobre jakościowo to uważam, że warto wydać więcej.
      Ceny ampułek w zasadzie nie są jakieś szokujące w porównaniu z tego typu produktami, zerknij sobie na niektóre apteczne marki. Różnice są niewielkie. Jednak dla większości osób CENA zawsze będzie wyznacznikiem bo rozbija się o zasobność portfela i możliwości tzw. "zdolności zakupowej".

      Usuń
    4. Tu nie chodzi o porównywanie cen, a dokładnie o to co napisałaś w ostatnim zdaniu :)

      Usuń
    5. Jedno z drugim się łączy :) Nie sposób od tego uciec.

      Usuń
  28. Ja nigdy z firmą nie miałam stycznosci- i chyba mimo wszystko miec narazie nie będe.
    Raz, ze nie mam do niej dostepu, a dwa ze nie przepadam (lagodnie mowiac) za jej fundatorką:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam identyczne podejście i długo ze sobą walczyłam. Stwierdziłam, że nic nie tracę wybierając bezpieczne produkty do zakupu :)

      Usuń
  29. o wysylaja do uk mowisz? niedobrze;P
    nie znam Pat&Rub, znaczy nie probowalam, ale tyle juz sie naczytalam,ze chyba zerkne w koncu na ich strone. czekam na recenzje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysyłają i nie zdzierają przy tej okazji :) Dla mnie to atut bo niektóre firmy szaleją z cenami przesyłek zagranicznych.... Poza tym jak mi się spodobają to nie będę miała problemu z dostępem.
      Pomimo mojej pewnej niechęci i dystansu postanowiłam spróbować, przekonać się na własnej skórze, by wyrobić sobie opinię.

      Na pewno napiszę więcej.

      Usuń
    2. wysylaja do UK ale maja malo przyjazna forme platnosci (przelew), wolalabym zaplacic karta albo paypalem (wiem, paypal ma swoje wady!) a nie bawic sie w przelewy. Kiedy polskie firmy wkrocza w XXI wiek?

      Usuń
    3. Ależ możesz płacić u nich kartą, opcja z przelewami jest dla osób które korzystają wyłącznie z przelewów.
      Oba zamówienia opłacałam kartą i pod koniec zamówienia wybierasz SAMA formę płatności :)

      Usuń
    4. napisali, ze dla zamowien z zagranicy jedyna dostepna opcja jest przelew
      http://www.patandrub.pl/s/warunki-zakupow-formy-platnosci/ ale pododaje do koszyka i sprawdze :) dziekuje!

      Usuń
    5. Hmmm....dziwnie bo rozumiem to jako rozszerzenie o dostępne formy płatności. Ciekawa jestem swoją drogą.
      Dla mnie to akurat nie stanowi problemu ale byłoby bez sensu gdyby JEDYNĄ opcją był przelew kiedy przyjmują karty.
      Daj znać :)

      Usuń
    6. tak, mozna placic karta kupujac z zagranicy, tylko to taka troche 'ukryta' informacja :)

      Usuń
  30. produkty, których nigdy nie próbowałam, dużo słyszałam o peelingu tej marki:) Może kiedys spróbuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peelingi mnie ciekawiły ale sięgnęłam po produkty, które mają zastosowanie codzienne. Zobaczymy :)

      Usuń
  31. w przypadku tej firmy nie ma mowy o recenzjach sponsorowanych, bo chcac nie chcac ich kosmetyki sa tak fantastyczne, ze 6/6 to za malo w ocenie. :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż takiego entuzjazmu we mnie nie ma ;)a recenzje sponsorowane po prostu były/są/będą. Tak to już wygląda, ważne jest to KTO i JAK pisze.

      Usuń
    2. wracając do recenzji sponsorowanych... dla mnie już dawno przekonanie że skoro ktoś dostaje coś za darmo to recenzja nie będzie rzetelna jest stwierdzeniem nadającym się do kosza. Nie dostajemy nic za darmo, to wymiana- firma daje kosmetyki a my swoją pracę- testy na skórze, zdjęcia w końcu napisanie recenzji, która czy to pozytywna czy też negatywna jest zawsze formą reklamy dla marki. I to my dajemy więcej od siebie więc ewentualnej rzekomej wdzięczności pt "bo mam fajny kosmetyk" nie widzę :) ale to ja. Popełnię chyba notkę o tym. Dużo myślałam, bardzo dużo, zwłaszcza że do recenzji produktów które otrzymuje od firm podchodzę o wiele bardziej krytycznie niż do tych które kupiłam sama. Chciałabym też poruszyć kwestię samych recenzji, o tym jak to widzą niektóre firmy i do czego są w stanie się posunąć jeśli takowa recenzja ich uwiera bo nie składa się z samych peanów. No ale to nie na temat :)

      Usuń
    3. Aga, recenzja sponsorowana to oczywisty rodzaj umowy, który działa w obie strony i nie ma NIC za darmo jednak nie każdy do tego tak pochodzi.
      Wg mnie problem jest głębszy i polega on na tym, tak jak, rozmawiałam kiedyś z pewną osobą o tym i rozbija się o pytanie " czy kupiłabym sama gdybym nie dostała do testów?"
      Ciekawa jestem, jakie grono odpowiedziałoby tak. Bo nie sadzę aby było ono duże procentowo. Wystarczy popatrzeć na komentarze pod określonymi półkami cenowymi.

      Osobiście tego nie uogólniam, nie wrzucam do jednego worka i tak, jak pisałam do Kosmetasi, że ważne jest KTO i JAK pisze.
      Z kolei Ona uważa, że Pat&Rub maja tak fantastyczne kosmetyki, że ocena jest bardzo wysoka. No cóż, we mnie takiego entuzjazmu nie. Owszem, jest kilka produktów, które zwróciły moją uwagę ale powiedzmy sobie szczerze, nie ma firmy na rynku, które dla wszystkich byłaby numerem jeden pod każdym względem. I OTO mi chodzi, o takie podejście podczas recenzji sponsorowanych.

      Usuń
  32. Pisałam kilka recenzji ich kosmetyków,ale żaden z tych kosmetyków w moim przypadku sponsorowany nie był,a mogę poswiadczyć,że każdy z nich był naprawdę rewelacyjny. Liczę,że Tobie rownież podpasują:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sugerowałam się min. Twoimi recenzjami i Damon, poza tym Angel sugestywnie opisywała :) W taki oto sposób powstały pierwsze zakupy.
      Na bazie tego, co spróbowałam mogę napisać, że warto poznać i przekonać się na własnej skórze. Reszta w niedalekiej przyszłości :)))

      Usuń
  33. Musisz coś więcej napisać o tej EKOampułce do cery naczynkowej. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak napisałam za miesiąc recenzja pojawi się na pewno :)

      Usuń
  34. Seria rozgrzewająca bajkowa :) Uwielbiam :) Serię SPA lubię ale nie jest moim faworytem, na pewno krem w połączeniu z peelingiem robi wrażenie, sam... jest taki sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach tej serii jest niesamowity ♥
      Reszta? zobaczymy :)
      Wydaje mi się, że jak każda firma ma P&R ma lepsze i słabsze produkty. Nie wierzę, że wszystko każdemu pasuje w 100%. Jeszcze nie zetknęłam się z taka firmą :P

      Usuń
    2. Dokładnie, nawet ja mam tam kilka rzeczy, których nie lubię i już :) Seria rozgrzewająca jest fantastyczna, wczoraj robiłam sobie peeling o podobnym zapachu :)

      Usuń
  35. Hej :) wreszcie udało mi się ponownie trafić na twojego bloga, byłam już tu kiedyś, bardzo mi się spodobało, a potem nie pamiętałam jak wrócić :/ Musiałam to szczęście z siebie wykrzyczeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaczmarta, witaj ponownie :) i bardzo się cieszę!

      Usuń
  36. Promocja z okazji zmiany czasu? A to coś nowego:D Pat & Rub jeszcze nie miałam okazji testować, czekam więc na Twoje opinie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mnie też zaskoczyła ta akacja ale wyznaczone produkty faktycznie miały obniżone ceny o połowę :)

      Usuń
  37. Nie miałam nic z tej firmy, może z lekka też byłam uprzedzona ( z racji Kingi Rusin :), ale koleżanka zachwalała kilka kosmetyków, składy też zdaje się mają nie najgorsze więc sama zmieniłam nastawienie i z chęcią bym coś nabyła - z tego co widziałam firma się ceni więc mam nadzieję, że idzie za tym jakość :)
    Wiem, że mogę liczyć na Twoje obiektywne opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie tylko ja mam w sobie uprzedzenia :P Długo się przełamywałam i patrząc na ofertę online jestem w stanie zrobić zakupy bo oferowane rabaty przyciągają uwagę. Przy takich zakupach mogę sobie pozwolić, by niektóre rzeczy kupić w normalnej cenie. Firma dobrze kombinuje i kalkuluje ;))) tym bardziej, że darmowa przesyłka jest od 200zl a kurier kosztuje 17zł bez względu na zakup.... W takim połączeniu wiadomo, że dużo osób zdecyduje się na większe zakupy choćby dlatego, że przy atrakcyjnym rabacie nie ma sensu płacić za przesyłkę.
      Dziękuję :*

      Usuń
  38. Ja swój pierwszy raz z tą firmą mam jeszcze przed sobą;) widzę, że skusiłaś się na tą słynną eko ampułkę, ciekawi mnie Twoja ocena, bo tak jak piszesz, jest wiele głosów, że samemu można ją ukręcić, ale najwyraźniej jakaś różnica jednak jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony jest tak, że wiele produktów może mieć swoje zamienniki bądź można próbować samemu kręcić. Jednak na własnej skórze przekonałam się, że nie wszystko później działa tak, jak powinno.
      Mam 34 lata i wg mnie to najwyższa pora aby darować sobie eksperymenty ;) tym bardziej, że mam określone problemy dermatologiczne. Często było też tak, że tani i na własną rękę wychodziło bardzo drogo...
      Przełamałam swoje opory :) i postanowiłam dać szansę :)
      Na pewno podzielę się własną opinią i spostrzeżeniami.

      Usuń
    2. Też jestem ciekawa działania tego cuda u osoby w podobnym wieku... więc mam cichą nadzieję, że ta recenzja będzie jako pierwsza :)

      Usuń
    3. masz rację, można eksperymentować, ale kiedyś przychodzi ten moment, że trzeba powiedzieć stop, u mnie podobne przemyślenia ostatnio:)

      Usuń
  39. Nigdy nie miałam nic z tej firmy... Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca, węc może się skuszę.. kiedy zużyję to, co mam. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapasy to główny powód, dla którego ograniczamy nowe chciejstwa :)))
      Jednak rozgrzeszam się, bo na chwilę obecną były same braki.

      Usuń
  40. Nie miałam dotąd okazji używać czegokolwiek z tej firmy, ale coraz bardziej mnie zachęcacie :) Najbardziej ciekawi mnie ten rozgrzewający balsam do ciała i specyfik do dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karotko, balsam do ciała nie rozgrzewa ciała (na całe szczęście! bo obawiałam się tego odrobinę) ale działa na zmysły :) Zapach jest niesamowity, formuła na plus. Zobaczymy jak będzie dalej.

      Usuń
    2. Jest wiele balsamów rozgrzewających ciało, co sprowadza się po nałożeniu do uczucia gorąca na skórze... ten balsam faktycznie rozgrzewa, ale inaczej, właśnie zmysły, a jak wnętrze mamy gorące... ;)

      Usuń
    3. W każdym razie uważam, że nazwa jest trochę myląca ;)

      Usuń
  41. Jestem ciekawa jak się sprawdzi ekoampułka, bo zastanawiałam się nad nią. W przyszłym tygodniu ma do mnie przyjść rozgrzewający olejek do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kejmi, mnie także ciekawi. Póki co jest OK i skóra bardzo dobrze na nią zareagowała.

      Usuń
  42. Fajne zakupy :) Kuszą mnie te kosmetyki - szczególnie seria rozgrzewająca.

    OdpowiedzUsuń
  43. nie miałam jeszcze nic z tej firmy, na razie trzymam się sieciówek i tego co mogę dostac na miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  44. pat&rub poznałam kiedyś jak byłam w sephorze. Pamiętam że urzekł mnie wtedy ten rozgrzewający z zapachem cynamonu - bajeczny niestety cena przeraziła i szybko uciekłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena podstawowa odstrasza ale tak, jak pisałam na ich stronie są ciągle rabaty/promocje i można kupić na przyjazną kwotę :)

      Usuń
  45. Dowiedziałam się niedawno że mam cerę naczynkową, czekam więc na recenzję tych ampułek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ampułki dla cery naczynkowej jestem bardzo zadowolona natomiast ta dla cery suchej nie jest zła ale wiem, że mogę ją odpuścić. Na pewno napiszę więcej.

      Usuń
  46. Recenzje sponsorowane w sensie, że ze współprac?
    Ja mam od nich kilka produktów, niektóre jeszcze siedzą na półce i grzecznie czekają na użycie :) Od dawna kusi mnie ampułka do cery trądzikowej, ale jakoś tak nie mogę się doczekać promocji :)
    Co do innych produktów to na dwoje babka wróżyła. Tak jak pisałam wczoraj, błyszczyki tyłka nie urywają, mam dwa i są to takie raczej przyjemne gadżety, za które nigdy nie zapłacę regularnej ceny. Peeling do ust bardzo lubię, wiem, że można go zrobić samemu w domu, ale jestem leniem i wolę gotowe rozwiązania.
    Obecnie używam masła do ciała z linii orzeźwiającej i daaawno nic tak rewelacyjnie nie nawilżało i nie wygładzało mi skóry. Do tego fantastyczna wydajność. Zdecydowanie jestem na tak.
    Krem do rąk z linii rozgrzewającej kocha mój pies :D Zawsze szaleje gdy posmaruję nim dłonie. Generalnie dobry specyfik, faktycznie nawilża i dobrze radzi sobie z odciskami, mam również balsam do stóp z tej linii ale jeszcze nie używałam.
    Serum na okolice usta i okolice stosuję dopiero od niedawna, ma fatalny smak, gorzki i paskudny. Efektów jak na razie nie widzę żadnych, ale to jeszcze zdecydowanie za wcześnie żeby oceniać.
    Olejek do ciała kokos&trawa cytrynowa używam przede wszystkim do włosów, choć kilka razy udało mi się namówić mojego mężczyznę na masaż. Bardzo przyjemnie wygładza skórę, robi się taka aksamitna, ale zapach nie jest moim faworytem.
    Czekają na mnie jeszcze dwa balsamy do rąk, scrub i balsam do ciała. W pierwszej kolejności wystartuje scrub bo nie mam już nerwów do peelingu od farmony, w życiu nie miałam takiego paskudztwa.
    Moim zdaniem wśród PAT&RUB można znaleźć wiele fajnych produktów, ale ceny bywają zawyżone. Kiedyś dziewczyny liczyły ile powinien kosztować słoiczek peelingu do ust i wyszło co najmniej połowę taniej. Ja zawsze jakoś jestem skłonna zapłacić więcej za kosmetyki do pielęgnacji twarzy, na ciele jestem bardziej oszczędna dlatego ceny regularne P&R mnie odstraszają, ale przy okazji promocji myślę, że warto się skusić dlatego nie dziwię Ci się, że czekałaś na okazję.
    O matko - ale się rozpisałam :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Kurde, szkoda że mnie ominęła ta promocja. Z chęcią bym z niej skorzystała. Część kosmetyków z Pat & Rub uwielbiam, inne są dla mnie całkowitymi bublami. Ale tak jest chyba z każdą marką. Fajnie, że sa to produkty naturalne, ekologiczne, ale... cena jak dla mnie zbyt wygórowana.

    OdpowiedzUsuń
  48. ... a jednak na jesteś na tak :) Osobiście lubię tę markę, tylko fak ceny z deka za wysokie, ale jak pisałaś jest sporo promocji. Jena się kończy a druga zaczyna :)

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...