Chcę Wam dzisiaj zaprezentować zestaw
produktów, jaki trafił w
moje ręce za pośrednictwem tej samej agencji, dzięki której miałam okazję
poznać Merz Spezial. Zdecydowałam się, ponieważ jest to dla mnie
obca marka. Nic o niej nie słyszałam do tej pory, choć wydaje mi się, że
jej produkty pojawiły się w polskim wydaniu Glossybox. Dodatkowo skusiła mnie
informacja, że jest to seria oparta min.
na granacie, nazwanym „owocem życia”. Do tej pory z chęcią używałam
kosmetyki, które zawierały ekstrakt z nasion granatu lub wyciąg z jego owoców.
Przesyłka dotarła
bardzo szybko, ogromnie podoba mi się estetyka podania kosmetyków.
Dostałam taki oto zestaw:
Masło do ciała
Krem do rak
Żel pod prysznic
Krem do twarzy na dzień
Więcej można poczytać na stronie http://granatapfel.pl/
Nie będę się rozpisywać,
ponieważ za bardzo nie ma, o czym ale wiem, że sama chciałabym poznać składy INCI,
więc przygotowałam zdjęcia przy tej okazji.
Masło do ciała
Krem do rąk
Żel pod prysznic
Krem do twarzy na dzień
Pierwsze wrażenia są na plus, choć zapach trochę mnie zawiódł;)
O ile żel bardzo mnie zaskoczył formułą i efektem,
jaki pozostawił na skórze to mam mieszane odczucia względem reszty zestawu.
Zobaczymy, na dobry początek nie zapeszam.
A Wy, znacie tę firmę? Jeżeli tak, z chęcią
poznam opinie.
Przy okazji
przypominam o trwającym
konkursie z
Original Source KLIK!
Pozdrawiam!
Bardzo podobają mi się opakowania :)
OdpowiedzUsuńI każdy kosmetyk mnie interesuje, będę więc wyczekiwała recenzji :)
W moim przypadku dziwnie jest z zapachem kosmetyków, które zawierają owoc granatu.
Masło do ciała z Bielendy zapachowo mnie odrzuca, natomiast seria kosmetyków do włosów z Alterry swoim zapachem mnie urzeka :)
Ciekawe, jak byłoby w przypadku tego zestawu.
Z perspektywy czasu powiem, że masło Bielendy to nawet obok Granatu nie leżało :P ale Alterrę uwielbiam. Tutaj jest to zupełnie inny zapach ale ciekawy. Trochę po cichu liczyłam, że zapach będzie zbliżony do Alterry...
UsuńNie jestem zawiedziona choć oswajam się :D
Ciekawa jestem kremu na dzień. Krem do rąk ma świetne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ma fajne opakowanie :) Ciekawa jestem jak pachnie :)
UsuńZ kolei ja nie lubię takiego opakowania ale nie marudzę ;)
UsuńKrem na dzień wydaje się w sam raz na okres jesienno-zimowy choć ogólnie przeznaczony jest dla cery normalnej/suchej. Ma treściwą konsystencję.
Ja takie opakowanie znam jedynie z widzenia, bo namacalnie nie miałam z nim do czynienia :) Może faktycznie nie jest zbyt funkcjonalne :)
Usuńheh trochę szkoda, że zapach trochę cię zawiódł bo miałam nadzieję, że będzie piękny;) i będę miała za czym polować;)
OdpowiedzUsuńNie skreślam zestawu za brak pięknego zapachu ;) Zobaczymy, co wyniknie z używania. Liczę na dobre właściwości pielęgnacyjne i może będziesz miała za czym polować. :D
Usuńno wim wim, ale ja tak lubię "ćpać" takie mazidła jak pięknie pachną;):D
UsuńJa także lubię łączyć przyjemne z pożytecznym także rozumiem :)))
UsuńCołość wygląda jak prezent wyciagnięty spod choinki :D
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie :)
UsuńKosmetyki wyglądają bardzo ciekawie, wydaje mi się, że składy również zachęcające. Mam nadzieję, że będą się spisywały dobrze :D
OdpowiedzUsuńSkłady nie są złe, zobaczymy jak w okaże się w trakcie bo już nie raz bywało, że składowo super a działanie takie sobie... ;)
UsuńDla mnie najważniejsze, że nie mają parabenów :) No i te opakowania... mrrr... nawet jak nie będą dobre to chociaż oczy nacieszą :P
UsuńAż tak bardzo na to nie zwracam uwagi ;)
UsuńOczy cieszą ale ...zobaczymy. Nie uprzedzam faktów.
Ja w zasadzie czepiam się tylko parabenów, ale to chyba z racji tego, że miałam styczność z badaniami na ten temat w trakcie studiów. Nie jestem jakimś maniakiem, fanatykiem i nie rozkładam każdego kosmetyku na czynniki pierwsze, ale jakoś do parabenów mam wybitny uraz :)
UsuńZapowiadają się bardo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńI bardzo podoba mi się, kiedy firm dba o opakowanie. Dla mnie estetyka produktów jest bardzo ważna :)
Pewnie, że to dodatkowy plus ale dla mnie mimo wszystko najważniejsza jest zawartość :)
UsuńTo oczywiste :)
Usuńo tej firmie usłyszałam dopiero kilka dni temu, kiedy zaczęła pojawiać się w blogrollu ;)
OdpowiedzUsuńowocnego testowania!
Dla mnie także nowość :) ale jestem dobrej myśli.
UsuńDziękuję :)
przesylka super zapakowana :) uwielbiam zapach granatu!!
OdpowiedzUsuńJa także :) Szaleję za kosmetykami z jego dodatkiem lub w roli głównej, tak samo jak za samym owocem :D
UsuńNie znam tej firmy,u Ciebie pierwszy raz ją widzę. To czekam na rezultaty:) krem do rąk ma fajne opakowanie,bardzo takie lubię:)
OdpowiedzUsuńRezultaty najwcześniej za 3 tygodnie i wtedy to raczej taka bliższa prezentacja niż ocena sama w sobie. Ciekawa jestem :)
UsuńWszystko to jakoś przypomniało mi święta ;)
OdpowiedzUsuńnajbardziej bym się ucieszyła z kremu do rąk :D
OdpowiedzUsuńpotem z żelu pod prysznic :)
reszty nie używałabym ;)
Reszta jest tak samo przydatna jak i pozostałe części :) ale każdy ma swoje preferencje.
UsuńNie znam tej firmy, więc z niecierpliwością czekam na recenzje, miłego używania :))). Pięknie opakowane!
OdpowiedzUsuńDziękuję :* ale coś mi się wydaje, że nie będzie to takie kolorowe...
UsuńPudełko najfajniej wygląda :) Ale krem do rąk też mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńPudełko i wstążeczka :)
UsuńKusza mnie te kosmetyki odkad zobaczylam ich reklame :D, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz dostęp do próbek/miniatur to będzie najlepszy początek.
UsuńEch, jakie to wszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńAle chyba na tym koniec zachwytów....Sama nie wiem.
UsuńMyślałam że to Pharmaceris ma nowe opakowania ;] Fajnie wyglądają, jestem ciekawa jak działa zawartość ;D
OdpowiedzUsuńOpakowania - tak, ładnie wyglądają :)
UsuńJestem ciekawa Twojej opinii, bo przyznam, ze te kosmetyki są dość mocno reklamowane i kuszą z każdej gazety, a w sumie jakoś wizualnie mnie nie urzekły, żeby kupić w ciemno.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nie widziałam żadnej reklamy ;) ale nie kupuję kolorowej prasy więc nawet nie wiedziałam.
UsuńNie chcę wyprzedzać faktów bo za mną dopiero dwa użycia ale...dobrze, że nie kupiłaś w ciemno.
ufff no to dobrze, ale może jeszcze zmienisz zdanie, kto wie;)
UsuńMi zapach akurat przypadł do gustu :) Muszę przyznać, że ta agencja wie jak przeprowadzać testowanie. Wszystko dopieszczone itd. To pudełeczko sprawiło, że przez chwilę się czułam jak przy otwieraniu prezentu świątecznego :D
OdpowiedzUsuńHexx, jestem ciekawa jak u Ciebie się sprawdzi krem do twarzy, on teoretycznie nie jest do Twojej cery, tak?
Wiem, że zapach to sprawa subiektywna ale o ile żel nawet mi się podoba to z resztą jest już inaczej. Daję im szansę bo nie chcę od razu się zrażać.
UsuńMasz rację, dbałość do szczegóły to plus dla agencji. Podobnie jak z Merz Spezial.
Z kremem nie mieszczę się w grupie docelowej i widzę, że będą z nim problemy ;) Chyba, że pojawi się siarczysty mróz to będzie inaczej.
No, wreszcie ktoś podał składy!
OdpowiedzUsuńBo wszyscy tylko tymi ładnymi opakowankami mnie katowali...
Ale w sumie szkoda,że podałaś te składy, bo one całkiem fajne są i teraz będę to chciała... ;/
Widziałam, że wiele zdjęć ale...pudełka :P W życiu bym na taki pomysł nie wpadła, zaprezentowałam to po swojemu :) Mam skrzywienie odnośnie składów i uznałam, że to one są najważniejsze, grają pierwsze skrzypce.
UsuńOwszem, dobrze się prezentują ale mam nadzieję, że apteki będą miały testery/próbki bo nie polecam zakupu w ciemno.
Dla mnie nie jest to seria, która zachwyca od pierwszego użycia. Zobaczymy, jak będzie dalej :)
Mam jeden z ich kremów jeszcze z czasów Kissboxa, ale stoi sobie:)
OdpowiedzUsuńNo patrz :) a mnie się wydawało, że to GB ;)
UsuńJestem fanką masełek i balsamów do ciała, ciekawi mnie te Twoje :D Dodatkowo cała ta seria pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńopakowania faktycznie bardzo ładne, więc ciekawa jestem co w środku ? :) z chęcią przeczytam Twoje wrażenia :)
OdpowiedzUsuńMyślałam kiedyś o tej serii, widziałam na wystawie apteki, ale bliżej nigdy się nie zainteresowałam.
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na Twoja opinię :)
Miłego testowania :-*
Zazdraszczam GRANATU :)
OdpowiedzUsuń