Kolejna rozprawa na
temat Rossmanna, tak… Monotematyczna jestem, ale nic nie poradzę. Sieć tej drogerii wyjątkowo rozrosła się w
moim mieście. Przez długi czas był tylko jeden, niczym oaza: D
Parę lat później rozpoczęły
otwierać się nowe jak grzyby po deszczu. Niby fajnie, ale mam wrażenie, że Częstochowa
została zdominowana przez kościoły, apteki i placówki Rossmanna: D
W każdym razie, przy takiej dostępności nie sposób ominąć
drogerii, same rozumiecie.
Podczas krótkiej
przebieżki ciasnymi alejkami zajrzałam do szafy Wibo i zobaczyłam dla mnie,
nową serię Glamour Nails. Wybór
kolorów nie był powalający i tylko ten jeden nr 2 zwrócił moją uwagę. Buteleczka
czarowała pięknym beżem ze złotymi drobinkami. Capnęłam łapczywie i popędziłam dalej.
W domu entuzjazm nieco
opadł. W dziennym świetle a szczególnie na paznokciach odkrył swoją naturę
a właściwie odcień.
Jest tak brzydki, że aż ładny.
Musztardowy, z
oliwkowymi tonami, za chwilę pokazują się tony beżo - brązu a drobinki
złota dodają za jednym razem uroku by za chwilę wywołać nieokreślone emocje.
Dawno już nie miałam takiego dziwadła na paznokciach jednak
dobrze się z nim czułam. To dobrze
rokuje czy też nie?
Aplikacja łatwa,
szybka i przyjemna. Dwie warstwy na bazie z NTF II + SV i trzymał się aż za
dobrze przez kilka dni.
Zmywanie nie
sprawiło trudności, raz dwa i po lakierze. Bez rozmazywania i tarcia. Ciach,
ciach płatkiem po paznokciach.
O ile NIGDY nie dzieliłam
danych kolorów na pory roku/okazje
itd. to tym razem się wyłamię. Jest to dla mnie idealny odcień na jesień.
Wyłącznie.
Nie wiem, czy
zostanie on ze mną czy raczej nie, ale jest to pewien rodzynek w moim
zbiorze, bo żaden z lakierów do tej pory nie miał wyłączności na określoną porę
roku: D Więc może? Coś czuję, że w angielski klimat może dobrze się wpisać: D A
może podrasować go innym kolorem?
Budzi skrajne emocje
czy może raczej przejdziecie obojętnie?
Pozdrawiam!
Hm... Ładnie prezentuje się na Twoich paznokciach, ale nie powiem, by był to kolor w moim guście. Nie przepadam za takimi kolorami.
OdpowiedzUsuńKolor jest specyficzny :D
Usuńładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńMoże się podobać :)
Usuńmasz strasznie ładne paznokcie! ;) i kolor może nie mój, ale za to seria zapowiada się całkiem fajnie, więc może pójdę poszukać czegoś dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo także nie mój kolor, ba! zupełna nowość ale chyba zostanie ze mną :)
Na Twoich paznokciach ten kolor prezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że na moich wyglądałby troszkę blado/trupio wręcz ;D
Jestem bladzioch :)
A w temacie Rossmanna. Przeczytałam całkiem niedawno na Puls Biznesu, że sieć tych drogerii zaczyna mieć poważne problemy finansowe. Oby nie przełożyło się to na podwyżkę cen.
Dziękuję :) o dziwo podobał mi się i dobrze się go nosiło.
UsuńW moim wydaniu to raczej jasna karnacja, do typowo bladolicych mi daleko ;) ale doskonale rozumiem, że nie każdy kolor do każdej skóry.
Ciekawe, dawno już nie śledziłam tego typu wiadomości ale wszystko jest możliwe. Nie takie sieci borykają się z płynnością finansową :/
ciekawy kolorek, na tych pierwszych zdjęciach w butelce to skojarzył mi się z nową koelkcją Diora http://www.feelunique.com/p/DIOR-VERNIS-Grand-Bal-Nail-Lacquer-10ml nawet buteleczka podobna;) na pazurkach już przebija mocniej oliwka, rzeczywiście jesienny kolor.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że faktycznie jest podobieństwo :) ale 20 funtów na pewni bym za niego nie dała :P
Usuńhe he no 20 funtów przesada;D
UsuńDla mnie to eksperymentalny kolor :)
UsuńKolorek śliczny w buteleczce, taka kawa z mlekiem ze złotem, na paznokciach zupełnie inny lakier! też ładny, ale trochę szkoda, że właśnie nie jest taki jak w butelce;) ale jednak chyba pójdę do rossa na niego looknąć:D może przywykniesz do niego i z czasem ci się bardzo spodoba;)? ja tak miałam z kilkoma lakierami;)
OdpowiedzUsuńTakże byłam odrobinę zawiedziona bo liczyłam na taki kolor, jak w buteleczce. No ale...będziemy się oswajać :D
UsuńMasz rację, że czasami upodobania się zmieniają i warto dać szansę.
We mnie budzi skrajne ;] Zdecydowanie mi się nie podoba i nie wpisuje w moją estetykę. Ogólnie uważam, że z tą kolekcją się nie postarali ;]
OdpowiedzUsuńReszta kolekcji zupełnie poza moim zainteresowaniem ale ten... intryguje mnie :D
UsuńTeż go posiadam, mi się podoba :).
OdpowiedzUsuńUważam, że coś w sobie ma :)
UsuńA mi się podoba. Fakt taka musztarda ze złotkiem, ale dla mnie - super. Ogólnie jestem zajaraną modną w tym sezonie estetyką barokową, nie przerażają mnie sukienki wyglądające jak dywan za wschodniej granicy, to tym bardziej musztardowe złotko mnie porywa :) Ja też nigdy nie dzieliłam kolorówki na pory roku, ale w tym jakoś tak się stało, że same mi się niektóre kolory podzieliły :)
OdpowiedzUsuńPs. Zamówiłam już Nail teka i SV, nie mogę się doczekać!
Myślę, że będziesz zadowolona z takiego połączenia :)
UsuńPrzyciągnął moją uwagę bo jest taki inny :)Poza tym od czasu do czasu dobrze jest spróbować czegoś innego :D
Ostatnio jak byłam na zakupach w tym sklepie też zwróciłam uwagę na te lakiery, ale stwierdziłam, że póki co mam u siebie wystarczającą ich ilość, więc się powstrzymałam.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Mój zestaw też woła stop ale... od czasu do czasu coś wpadnie. Reszta kolorów specjalnie mnie nie zaciekawiła.
Usuńale ladny..! dla mnie nie jest ani troszke brzydki ale faktycznie jesienny. nie wiedzialamo tej serii wibo, wyglada zachecajaco. chyba pojde przebadac ich szafe :)
OdpowiedzUsuńW moim Rossie ta kolekcja była razem z inną i specjalnie nie rzucała się w oczy. Po raz pierwszy mam typowo jesienny lakier :D
Usuńja jestem zakochana w numerze 5!
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć jak to cudo wygląda w takim razie :)
Usuńmusztardowiec! :-) nie mój kolor, ale te drobinki... :-)
OdpowiedzUsuńHa! wiesz, w życiu nie powiedziałabym, że taki kolor wybiorę :)))
UsuńNa Twoich paznokciach mi się podoba, ale u mnie pewnie nie byłby już taki ładny
OdpowiedzUsuńA kto wie? :)
Usuńnie cierpię takich odcieni :P w ogóle ta cała kolekcja mi się wybitnie nie podoba :] ale dla portfela to dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa także :) a jednak dałam się przekonać :D
UsuńMałe szaleństwo.
kolor do mnie nie przemawia... jest taki hmmm sraczkowaty ?
OdpowiedzUsuńMożna i tak określić :D
UsuńTo jest brzydal nad brzydale, ale ja lubię takie. Dzisiaj nawet kupiłam jednego takiego potworka. :D
OdpowiedzUsuńPokażesz? bo jestem ciekawa Twojego potworka :)
UsuńOd czasu do czasu lubię zapuścić się w rejony, w których nie bywam.
Pokażę, chociaż to jest dłuższa historia, więc może trochę potrwać, zanim ją ogarnę ;)
UsuńJa też z tej serii kupiłam tylko tego jednego cudaka i mam bardzo podobne odczucia do Twoich ;) Kolor jest tak dziwny, że ładny, bardzo nietypowy, nic podobnego nie mam. Bardzo dobrze mi się go nosiło, to faktycznie taki typowo jesienny lakier :)
OdpowiedzUsuńNa tym chyba polega jego urok :) Jest dziwaczny ale pięknie się prezentuje w swojej brzydocie :D Jakkolwiek to nazwać, jest inny.
UsuńDawno już nie miałam takiego odcienia.
Najlepsze jest to, że im dłużej miałam go na paznokciach to tym bardziej do mnie przemawiał. Zdjęcia to jedno ale dobrze się nosił :)
Na zdjęciach mnie zainteresował, na żywo już nie bardzo. Ale ciągle się zastanawiam, bo faktycznie - tak brzydki, że aż ładny. ;)
OdpowiedzUsuńPo zakupie poszukałam swatchy i trochę się przeraziłam :D Jednak pomalowałam paznokcie i zobaczyłam inny wymiar koloru. Jest zaskoczenie. Duże.
UsuńSama nie wiem :crazy:
Ja chyba jednak zrezygnuję.
UsuńA później znowu się nad półką będę wahać :P
Miewam podobnie :D
UsuńCzęsto wracam i kupuję....słaba wola :P
'To tylko kilka złotych, a później zniknie i będę żałować...'
Usuńwow jaki podobny do mojej Chinki!! :O
OdpowiedzUsuńWierzę na słowo :)
UsuńSzczerze mówiąc to całkiem mi się podoba, oglądając wcześniej gdzieś w necie całą serię stwierdziłam, że kiepsko się prezentują, ale ten ma coś w sobie choć zgadzam się, że bardziej pasuje na sezon jesienno - zimowy.
OdpowiedzUsuńNie trafiłam jakoś na udane pokazy całej serii a to, co zobaczyłam na żywo nie przekonało mnie ;) Wybrałam tylko tego cudaka :)))
UsuńJa bym przeszła obojętnie. Cała ta seria raczej słabo mi pasuje, choć na żywo jeszcze nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńPewnie gdybym lubiła takie wykończenie, to wybrałabym coś innego. Warto zobaczyć na żywo.
UsuńFaktycznie jesienny :) Mi się nawet podoba :)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że mogę się do niego przyzwyczaić :)))
UsuńYmnnn, noooo ten tego... Mi się nie podoba wcale :/
OdpowiedzUsuńTak też bywa :) Widzę, że budzi skrajne emocje :D
UsuńAle dziwak :) w butelce zwróciłby moją uwagę, ale na pazurakch już mi się tak nie podoba
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dziwak :)
UsuńDziwny kolor :) U Ciebie wygląda ładnie, ale ja kiepsko się czuję w takich odcieniach :)
OdpowiedzUsuńNa początku także miałam opory :)
UsuńKolor sam w sobie nawet ciekawy, ale sama takich unikam, bo dziwnie wyglądają przy mojej karnacji.
OdpowiedzUsuńMasz rację, kolor karnacji ma ogromne znaczenie.
UsuńKurczę w butelce mnie oczarował, ale na paznokciach już trochę mniej... :)
OdpowiedzUsuńSama jeszcze nie wiem, nie podjęłam decyzji :P
UsuńNiby ładny ale chyba jednak nie mój.
OdpowiedzUsuń"mam wrażenie, że Częstochowa została zdominowana przez kościoły, apteki i placówki Rossmanna" - a nie banki? U mnie co rusz bank jakiś ;)
Dam mu szansę, może akurat? ;)
UsuńWiesz, ostatnio byłam wczesną wiosną i od tamtego czasu odnotowałam dużo więcej aptek...Banki są i widzę, że jakoś specjalnie za wiele ich nie przybyło wobec nowych aptek. Zresztą główna ulica w Centrum to w zasadzie apteki, banki i 3 Rossmanny :) a nie jest to długi odcinek.
Bardzo podoba mi się ten kolor! :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa paznokciach niby ok wygląda..ale chyba nie jest to kolor w moim guście:)
OdpowiedzUsuńJestem podobnie jak Ty, niezdecydowania ;)
Usuńpodoba mi się jego zielonkawo- złoty shimmer :)
OdpowiedzUsuńOdcień, który ma wiele twarzy.
UsuńŚliczny kolor :))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfaktycznie dziwny, niejednoznaczny i nie na każdą okazję - nie jest to złotko jakich wiele :)
OdpowiedzUsuńtaka musztarda z shimmerem :) co prawda nie jest moim typem, chociaż na Twoich paznokietkach mi się podoba:)
Dziękuję :) Odcień inny niż te, które do tej pory miałam w swoim posiadaniu.
UsuńTotalnie nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńTak też bywa :)
UsuńALe kolor wydaje mi się być nie tylko jesienny.
OdpowiedzUsuńZe zdjęć wynika, że mógłby być również świąteczny, gwiazdkowy!
No nie wiem ;) Jakoś typowo kojarzy mi się z jesienią w takim typowo polskim wydaniu . Złota polska jesień :)
Usuńostatnio zakupiłam ten lakier:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że się podoba?:)
Usuńpatrzac na zawartosc buteleczki, ciezko pewno bylo przewidziec efekt... ale wyglada naprawde ciekawie, szczegolnie przy takiej dlugosci paznokci jak Twoje :) chcialabym....chlip chlip:/
OdpowiedzUsuńNie chlip :* Zapuścisz :)
UsuńNie sposób się z Tobą nie zgodzić... Rossmann wyparł nawet Naturę, która ledwo dyszała pod natłokiem tej sieci...
OdpowiedzUsuńByłam niepocieszona, bo tak nagle Natura zniknęła i zero informacji :/
UsuńMyślę, że miejsce dla niej byłoby, bo przecież powstało Hebe i jest mnóstwo innych miejsc a lokalizacja była świetna.
Z takimi promocjami jakie oni mieli to wątpliwa sprawa, zawsze było drożej o 1 zł czy 2 zł niż w Rossmannie... ale cóż...
UsuńZ jednej strony masz rację ale za to był dostęp do wielu firm, których nie chce mi się szukać po osiedlowych drogeriach w stylu "Pani za ladą" ;)
UsuńCieszę się :)
OdpowiedzUsuńTak, moją uwagę zwrócił właśnie ten kolor i musiałam go mieć. Mnie podoba się bardzo, jestem nim zauroczona ;)Muszę sprawdzić jak wygląda jedna cienka warstwa na innym kolorze, np. brązie. Ok, idę sprawdzić zaraz :D
OdpowiedzUsuńA wiesz, że to świetny pomysł :) Za wielu łączeń teraz nie zrobię ale na pewno zostanie ze mną i w stosownym czasie dam mu szansę. Oglądałam jeszcze nr 5 na blogach i wiem, że kupię. W buteleczce niepozorny a na paznokciach bajka!
UsuńZdaj koniecznie relację i oczywiście pokaż, będę czekać :)
Ja się na niego na pewno skuszę :)
OdpowiedzUsuńNa piąteczkę Wibo też mam chrapkę, chociaz zbliżona jest do jednej chinki z mojej kolekcji.
Mam wrażenie, że im więcej na niego patrzę to tym bardziej mi się podoba :)))
UsuńJak tylko piątka będzie, to kupię :)
Ja wczoraj pierwszy raz nałożyłam czerwień na paznokcie z tej serii, ale tylko ją, bo wcześniej nakładałam na fiolety, sama czerwień jest po prostu prześliczna i chyba kupię sobie drugą butelkę :)
OdpowiedzUsuńCzerwień czeka na prezentację ale jest urocza i marzy mi się jednak ta limonka. Odezwę się do Ciebie później :)
Usuń