Dzisiaj będzie trochę
nietypowo, ale chcę pokazać Wam prezent, jaki dostałam od mojej Połówki. Jest to pierścionek zaręczynowy, ma on
dla mnie niesamowity wymiar, ponieważ była to dla mnie prawdziwa niespodzianka!
Mój mąż nie poszedł na łatwiznę, nie wybraliśmy się do
jubilera i nie pokazałam palcem z okrzykiem TEN! Wiedział, że chciałabym coś
unikatowego, coś jedynego w swoim rodzaju, coś, co będzie przypominało przez
lata magię Naszego uczucia.
Historia jest zawiła
i skomplikowana także nie będę skupiać się na szczegółach, ale projektem
pierścionków zajęła się rzeźbiarka
Dorota Dziekiewicz - Pilich, o której możecie poczytać TUTAJ
Jestem oczarowana Jej
twórczością, a dla zainteresowanych dodam, że statuetka Fryderyka wzorowana jest
na postaci męża artystki – Marcina Pilicha, którego miałam okazję poznać!
Pozwoliłam sobie przybliżyć twórczość
Pani Doroty na bazie
posiadanego katalogu, w domu mamy jeszcze rzeźbę jej autorstwa Rajskie drzewko,
które szalenie mi się podoba i przy najbliższej okazji pokażę Wam z bliska,
ponieważ zdjęcie katalogowe nie oddaje magii tej rzeźby.
Ten model
pierścionka należy do mnie.
Natomiast
ten, to prezent dla Mojej Mamy na 60-te urodziny.
Obie kochamy turkusy,
dlatego też taki kamień został wybrany.
Ludzie, którzy mnie znają wiedzą, że
nie jestem osobą, która lubi biżuterię, złoto w większości przypadków uczula mnie i od paru lat
zrezygnowałam z noszenia czegokolwiek. Nie noszę nawet zegarka: D Jednak moje
podejście odmieniły pewne wydarzenia, kiedyś przy innej okazji opowiem o tym.
Dzisiejszy post nie był
planowany,
jest w pełni spontaniczny i staje się
podziękowaniem
dla Pani Doroty oraz Jej Męża
a przede wszystkim
dla Mojego S.: *
bez którego nie byłoby
mnie w tym miejscu, gdzie obecnie jestem.
Dziękuję: * za dar serca
i niewypowiedzianą miłość!
Podoba mi się podejście Twojego męża. A co do rzeźb- są piękne!
OdpowiedzUsuńWiem, że tutaj zagląda czasem więc na pewno spodoba Mu się Twój komentarz!
UsuńRzeźby są niesamowite, za każdym razem patrzę jak zaczarowana.
Bardzo nietypowy, oryginalny i przepiękny pierścionek zaręczynowy. Pogratulować gustu dla męża :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńPiękne pierścionki! :)
Dziękuję!
UsuńUczucie do Twojego męża bije z każdego słowa tego posta :) Aż miło czytać :)
OdpowiedzUsuńUśmiecham się ciepło za każdym razem czytając Twój komentarz :)
UsuńTe rzeźby naprawdę robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńOj tak! ♥
UsuńBardzo oryginalny ;) Żeby trak wszyscy narzeczeni się starali ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba dać im impuls do działania :)
UsuńPrześliczny pierścionek, na prawdę dar prosto z serca. Bo nie jest sztuką wybrać najdroższy w salonie, a dokładnie przemyśleć czego pragnie jego wybranka :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam turkusy!
Dla mnie wybór w salonie to najprostsze rozwiązanie a ja nie lubię takiej łatwizny w tak istotnych sprawach. Dlatego też ogromnie doceniam gest i niespodziankę :)
UsuńTurkus jest magiczny :)))
To talizman, amulet czy jak by go nie nazwać..oczywiście piękna, intrygująca forma, zachwyca pietyzmem detalu ale także wydaje mi się, że doskonałą znajomością Ciebie, Twojego wnętrza i osobowości - to na pewno biżuteria z duszą..niepowtarzalna i jedyna taka jak jej właścicielka..Prawdziwy dar serca dla ...serca:) Pięknie
OdpowiedzUsuńWspaniale to ujęłaś :*
UsuńTurkus jest ładny, ale Opal zwłaszcza tęczowy to wg mnie najpiękniejszy kamień ;)
OdpowiedzUsuńWybór kamienia nie jest przypadkowy i ma swoje określone znaczenie :)także pomimo tego, że są inne, które podobają mi się bardziej, to turkus jest specyficzny :)
Usuńnie ma co niesamowicie unikatowy i niestandardowy wybór, jak na zaręczynowy pierścionek:) ja mam bardziej tradycyjny, ale wykonany na zamówienie u jubilera, więc też raczej nikt inny takiego nie ma i to jest bardzo fajne;)
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej się ceni :)
UsuńUnikatowość i indywidualny charakter zawsze miał dla mnie ogromne znaczenie. Nie lubię tzw. masówek....
o kurcze, niesamowity.
OdpowiedzUsuńmój facet jest mało oryginalny. Już dawno mi powiedział, że pierścionek zaręczynowy musi być z brylantem, więc wiem, co do mnie trafi ;)
Wiesz, czego się spodziewać :) To też jest dobre!
UsuńPiękny wpis.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Usuńpiekny, oryginalny pierscionek! wymagal staran, bardzo dobrze! :)
OdpowiedzUsuńChoć daleka jestem od tradycyjnego podejścia, to są pewne symbole, które mają dla mnie niesamowite znaczenie :)
UsuńRzeźny bardzo piękne, nie znałam...
OdpowiedzUsuńRzeźby są cudne ♥
UsuńZastanawiałam się jak wygląda ten pierścionek :) Przyznam, że przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Zdecydowanie nie wygląda jak standardowe pierścionki zaręczynowe! Jest piękny! :)
OdpowiedzUsuńMożesz sobie wyobrazić moje zaskoczenie! To jest coś, czego nie sposób opisać słowami.
UsuńTak sobie myślę, że nigdy nie byliśmy standardową parą i taką nie będziemy ;))) więc w zasadzie wszystko to, co dotyczy NAS jest inne na swój sposób. Dlatego też pierścionek idealnie wpasowuje się w obrazek :)))
ilekroć czytam o takich wydarzeniach, to uśmiecham się do siebie z myślą, że przecież ta prawdziwa wielka miłość musi istnieć, bez niej świat przestałby się przecież kręcić. no i wciąż mam nadzieję, że mnie kiedyś też dopadnie :-)
OdpowiedzUsuń:-*
i dla Mamy również!
Warto mieć nadzieję, bo w tym jest wielka siła :) Poza tym nie wyobrażam sobie związku z rozsądku, to nie dla mnie. Dlatego czerpię z tego uczucia wszystko co dobre :D
UsuńTrzeba wierzyć :* nawet
Dziękuję!!!
Nietypowy, piekny:)
OdpowiedzUsuńMa niepowtarzalny urok :) choć wiem, że nie każdy gustuje w takim rodzaju biżuterii.
UsuńCóż, tylko pozazdrościć partnera :) Taki pierścionek zaręczony jest naprawdę rzadko spotykany, unikat :) I ten kolor - jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńKażdy gdzieś tam, ma swoją połówkę. Ja w to wierzę :)
UsuńPiękny! Ja mam 2 pierścionki zaręczynowe... Oba dostałam grubo po tym jak Ukochany mi się oświadczył ;) Jeden sklepowy, a drugi to dłuuuga, ponad 100-latnia historia ;)
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć, że u mnie jest bardzo podobnie :) Taka historia zawsze robi wrażenie i zapada głęboko w serce i pamięć!
Usuń:D tylko dziadkowie Ukochanego za każdym razem sprawdzają czy mam go na palcu i każą mu go szanować :/. A na początku bałam się z nim chodzić bo Ukochany powiedział, że jest więcej wart od jego auta ;) Ale już się przyzwyczaiłam :D
UsuńJeszcze nie oswoiłam się z tym wszystkim ;) Może dlatego, że faktycznie widzę, jak biżuteria przyciąga wzrok.
Usuńcudowne rzeźby ;)
OdpowiedzUsuńW notce nawet wspomniałam o Tobie bo chyba ty pisałaś o szarlotkowym cudaku od Farmony ;)
UsuńTak, miałam wątpliwą przyjemność obcować z tym cudem :P
UsuńKusisz jednak kawą a ja uwielbiam takie aromaty!
Jest chyba żel peelingujący z tej serii, więc zanurz w nim swój węch bez konsekwencji ;D
UsuńTo chyba najlepsze posunięcie. Jak będę miała okazję to sprawdzę. Dzięki!
UsuńNiesamowity pierścionek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpierscionek sliczny:)
OdpowiedzUsuńnie wiem po raz pierwszy piszesz o Twojej polowce jako o MEZU, ale ja na pewno pierwszy raz czytam. zatem zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:)
p.s, chetnie poczytalabym kiedys o historii Waszej milosci;)
Bo ja raczej mało wylewna jestem ;) Od czasu do czasu gdzieś tam przewija się TŻ/Mąż/Połówka :) Bez względu na formę to już jest do końca życia :)
UsuńNasza historia byłaby niezłym materiałem na książkę/film :D Może kiedyś, ale to w ocenzurowanej wersji, bo ze mnie niezły diabełek jest :P
haha to ja bede czekac az cos skrobniesz diabelku;).
Usuńto juz po slubie jestescie?bo tak wlasnie odebralam:)
Słowo się rzekło :)
Usuńsuper:) nie bede zbyt 'cheeky' jak zapytam czy pokazesz zdjecie z tego dnia?:)
UsuńZobaczymy :) ale nie licz, że zobaczysz coś tradycyjnego :P Nigdy mnie nie kręciły ślubne tematy i całe to zamieszanie także obce mi szukanie wizażystki, sukienki i wielu innych rzeczy z tym związanych. Serio :D
Usuńpamietam jak mowilas, ze to tylko formalnosc i nie masz marzen slubnych. wiec nie spodziewam sie nic tradycyjnego:) i moze wlasnie dlatego tak mnie ciekawi:)
UsuńNie przypuszczałam, że to będzie kogoś interesować ;) Zawsze też wychodziłam z założenia, że to Nasze święto a nie dla tłumu ludzi, którzy przychodzą z różnych powodów... No i u mnie zawsze jest na opak, nie stosuję się do tego, że coś wypada bądź nie.
UsuńPomyślę :) bo to już dla mnie sfera bardzo prywatna.
mnie też ciekawi ten temat :*
UsuńZa jakiś czas postaram się zaspokoić ciekawość :)
UsuńAsiu jesli nie chcesz dzielic sie ta sfera, to ja absolutnie nie naciskam. taka babska ciekawosc mna kieruje. ale to przez sympatie jaka do Ciebie czuje. nie wszystkich wypytuje o slubne zdjecia i historie milosci;).
UsuńAleż ja nie mam Ci tego za złe :) Jednak z pewnych względów szybciej pojawi się historia niż zdjęcia. Co innego pokazać na zdjęciach siebie i to mogę zrobić niż pozostałe osoby, w tym męża.
Usuńjasne:) bede czekac na opowiesc:)
UsuńObydwa są piękne, zarówno Twój zaręczynowy, jak i prezent dla mamy. Twój szczególnie - nietypowy i charakterystyczny, zupełnie jak Ty! :) Moja mama też uwielbia turkusy!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą jakoś nie zarejestrowałam wcześniej, że jesteście już po ślubie :)
Jak wiesz nie jestem tradycjonalistką więc nie czułam potrzeby pisania o tym ;)
UsuńPierścionki bardzo trafiły w gust oraz potrzeby :) Sama lepiej bym nie wybrała :D
eeee teraz to i mnie zaciekawiłaś :D
Usuńpierścionek nie w moim guście, ale przyznam, że jest piękny i nietypowy :)
gratuluję ;))) i szczęścia życzę ;))
Czym zaciekawiłam? :)
UsuńDziękuję :) a z biżuterią jak z perfumami :D Osobliwie i bardzo indywidualnie.
Tak, wiem i tak się domyśliłam :) Ja swój pierwszy pierścionek zaręczynowy dostałam właśnie w taki sposób, jak napisałaś i to była jedna z pierwszych pomyłek, która mogła zwiastować mi następne i nigdy więcej tak nie zrobię. Kiedyś mieliśmy katalog z biżuterią w domu, zaznaczyłam jakie mi się podobają, mówię też mojej mamie w razie czego, co mi się podoba i co nie (pracuje w W. Kruk), ale teraz to ma być dla mnie 100% niespodzianką i zaskoczeniem ;)
UsuńOba są piękne:)
OdpowiedzUsuńGdybym miała sama wybierać, to byłaby trudna decyzja :D
UsuńPiękny jest,nietypowy!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
Usuńpiekne rzezby, bardzo podoba mi sie styl tej pani :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to magia w najlepszym wydaniu :)
UsuńOba są przepiękne! Również uwielbiam turkusy, to jeden z moich ulubionych kamieni. A Męża można tylko pogratulować :)
OdpowiedzUsuńcudowny:) Oryginalny:)
OdpowiedzUsuńZgodzę się :)
UsuńCzytam ten wpis i tak sobie myślę, że to cudowne co Was spotkało :-* piękny pierścionek!
OdpowiedzUsuńWiara w miłość i drugiego człowieka :)
UsuńSliczne te rzezby... takie bajkowe... magiczne :) ... pierscionek faktycznie jedyny w swoim rodzaju :D
OdpowiedzUsuńIle razy zaglądam na Jej stronę, czy mam w rękach katalog to aż marzy mi się posiadanie jeszcze czegoś do kompletu!
UsuńTo jest ciekawe, jak artysta potrafi przenieść własną wizję, która idealna splata się z emocjami odbiorcy :) Coś niesamowitego!
Hexx jak nie podoba mi się żółte złoto tak te dwa pierścionki dosłownie rzuciły mnie na kolana! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńNena światło a raczej jego brak przekłamuje kolor złota, bo jest ono w zimnej tonacji co ogromnie mi się podoba :D
UsuńGratulacje:) Mieć narzeczonego fajna sprawa- super, że twój, kierował się twoimi potrzebami, widać naprawdę Cię kocha. Życzę szczęścia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńrzadko się zdarzają tacy pomysłowi faceci. Twój mąż to skarb ;)
OdpowiedzUsuńhistoria tego pierścionka jest wprost niesamowita!
sam pierścionek jest FENOMENALNY. zaparło ni dech, kiedy go zobaczyłam. jestem nim oczarowana
wszystkiego dobrego dla Was :*
PS. zaczęłam się zastanawiać, jak wyglądają Wasze obrączki :] daj człowiekowi palec... ;)
Przyznam się, że coraz bardziej Go doceniam :D Bo pewne rzeczy pojawiają się z czasem i myślisz, że jest coś oczywistego, ale podczas wzajemnego docierania się okazuje się, że możesz siebie niesamowicie zaskoczyć.
UsuńNie miałam pojęcia o takich planach oraz, że wymagało to pewnych zabiegów :) Na dodatek ja w ogóle nie przejawiałam zainteresowania biżuterią więc to tym bardziej jest trudne.
Obrączki są zwyczajne, klasyczne. Gładkie, masywne i dość szeroka. Moim zdaniem klasyka w najlepszym wydaniu :)
doskonale wiem, o czym mówisz :)
Usuńczyli podobne do obrączek, jakie mają moi rodzice :] mi podobają się obrączki będące połączeniem białego i żółtego złota :]
Tego typu połączenie też jest bardzo ciekawe :) Moi znajomi zdecydowali się na taki rodzaj i muszę przyznać, że wybrali bardzo ładny model.
UsuńI takie rzeczy są właśnie najpiękniejsze :) Pierścionek Twojej mamy skradł moje serce swoją magiczną prostotą :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że trafi w Jej gusta :) Ona lubi tego typu klasykę.
UsuńPierścionki są piękne, ja osobiście bardzo lubię turkus. Może nie jest to jedyny kamień, który mi się podoba, ale zawsze biżuteria z nim przyciąga mój wzrok. I zgadzam się z Tobą - też nie chciałabym iść do jubilera i pokazać jaki chcę. Polegam na guście mojego mężczyzny :)
OdpowiedzUsuńTo jest dobra próba, by dowiedzieć się, jak druga strona Nas dobrze zna i potrafi słuchać :)
UsuńŻyczę Ci równie owocnej niespodzianki!
Dzięki :* Choć wiem, że aż tak sobie życia nie utrudni, ale na pewno będzie się starał hihi :)
UsuńBardzo oryginalny wybór :) Dobrze, że odpowiada Twojej osobowości :)
OdpowiedzUsuńJest idealny :)
UsuńGratuluję z całego serca :) Zaręczyn i ślubu!! Co za niespodzianka.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na nowej drodze :*
Dziękuję :*
UsuńTurkus hmmm cudowny:) To cudowny amulet:)
OdpowiedzUsuńNie bez powodu został wybrany :)
UsuńŚliczne pierścionki. Brawa dla męża za pomysłowość i dobór pierścionka do Twoich upodobań biżuteryjnych!
OdpowiedzUsuńTo było prawdziwe wyzwanie :)
UsuńNaprawdę cudowny ten pierścionek. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChoć lubię biżuterię, to też niespecjalnie przepadam za złotem, ale Twój pierścionek zaręczynowy zachwyca oryginalnością. Twój partner może pochwalić się kreatywnością. Nie każdy poszukałby artystki, która wykona nietuzinkowy pierścionek dla ukochanej. Myślę, ze Twoja mama będzie zadowolona z takiego prezentu:) To wspaniałe uczucie, gdy mamy świadomość, ze bliscy zadali sobie sporo trudu, aby sprawić nam przyjemność. Wszak zawsze można pójść na łatwiznę i kupić prezent w pierwszej lepszej galerii handlowej...
OdpowiedzUsuńTa rzeźba z dziewczyną i kurą bardzo przypadła mi do gustu:)
Sama nigdy nie należałam do wielbicielek złota, ale wystarczy dobrać odpowiedni kolor, kamień i całość sprawiła, że zaniemówiłam z wrażenia!
UsuńTak, nie było to proste do zorganizowania :) Udało się i śmiało mogę powiedzieć, że robi wrażenie :)))
Ta rzeźba nazywa się Pastereczka.
Masz rację, że właściwie dobrany odcień i kamień sprawią, że taka biżuteria nie będzie wyglądała tandetnie. Myślę, że takie starania o zdobycie niecodziennego pierścionka/stołu/lampy to wspaniały gest wobec bliskich. W ten sposób możemy wyrazić, jak ważną rolę odgrywają w naszym życiu.
UsuńNazwę rzeźby z pewnością zapamiętam, ponieważ kojarzy mi się z jedną blogerką:)
Ciekawy i nietypowy :) No i najważniejsze - przemyślany :)
OdpowiedzUsuńBardzo! i na dodatek idealnie zaplanowany :D
UsuńEch, też bym chciała...
Usuńniesamowicie zdolna bestia z p. Doroty:) gratuluję też pomysłowego Męża;)
OdpowiedzUsuńmój zaręczynowy pierścionek to maleństwo z Apartu, ale idealnie wstrzelił się w moje gusta, bo nie lubię przepychu i biżuteria oprócz kolczyków głównie mi przeszkadza;p a jakoś pierścionka nie ściągam od ponad 2 lat z dłoni;)
Najważniejsze, że jesteś zadowolona i podoba Ci się :) Uważam, że pełna satysfakcja w tym względzie to podstawa, ponieważ to więcej niż tylko symbol.
UsuńTwój pierścionek jest wyjątkowy, tak ja chwila w której Ci go podarował.
OdpowiedzUsuńGratuluję ;*
Masz rację :) i jak pomyślę, że ta chwila trwa już tyle czasu, to mam wrażenie że nie mogłam trafić lepiej!
UsuńCudny :) To nie jakaś tam seria wypuszczona przez Apart/Yes/Kruka, tylko coś wyjątkowego niepowtarzalnego.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie umniejszam oferty salonowej, ale lubię mieć coś jedynego w swoim rodzaju :)
Seria wypuszczona przez Apart/Yes/Kruka również może mieścić w swoich zasobach coś niepowtarzalnego, wiem coś o tym ;)
UsuńHex - pierścionek jest przepiękny! I przepiękna miłość - to widać po wielu ciepłych słowach tej notki :)
piekny unikatowy pierścionek !
OdpowiedzUsuńtaki facet u boku to prawdziwy skarb,na swojego nie moge narzekac,ale jesli chodzi o takie spontany z pomyslem -zapomnij...a szkoda :)
Ale na pewno z innej strony Cię zaskakuje :) i TO jest ważne!
UsuńPrawdziwy skarb :)
w sumie dawno chyba mnie nie zaskoczyl w zaden mily sposob jak to by pragnela kobieta ....marzy mi sie bez mowienia by zrobil mi masaz ( nie koniecznie erotyczny:D)...uwielbiam taki relasacyjny...moglby sam przygotowac posilek (marzenie facet kucharz w kuchni :) )...niestety ja go rozpieszczam i synali w tej kwestii od wielu lat...nie chce kwiatow z kwiaciarni ,moze byc nawet zerwany jeden polny np mak czy tez niezapominajki :)...ale mimo to i tak kocham tego mego chlopa :D za jego uczucie do mnie mimo prawie 20 lat razem i za jego odwage i zaradnosc,uzupelniamy sie i to najwazniejsze :)
UsuńWoooow, niesamowity. Bardzo mi się podoba :) jutro pogadamy!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo na spotkanie :)))
Usuń:*
Piękny pierścionek i jeszcze piękniejsza historia!
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że masz takiego męża! :-)
Oj mam :) i bardzo Go doceniam!
UsuńNie będę oryginalna jeśli zachwycę się pierścionkiem i inwencją Męża :) Ale mimo tego naprawdę - projekt jest oryginalny i przepiękny, a w dodatku bardzo pasuje mi do "Ciebie" jaką znam z różnych miejsc w internecie :)
OdpowiedzUsuńSama kiedyś nie chciałabym dostać standardowego brylantu, wolę coś kolorowego i co będzie w pewien sposób odzwierciedleniem historii z tą drugą połówką tak jak w Twoim przypadku :)
Masz rację :)Pierścionek pasuję idealnie, jest niesamowity i robi na mnie wrażenie.
UsuńŻyczę spełnienia w takim razie, bo nie ma nic piękniejszego niż zawarta historia, która zostaje wspaniale odzwierciedlona w taki sposób :)
Rozmarzyłam się!
Niesamoiwte, niby zwykłe przedmioty ale widać w nich duszę artysty :)
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńPierścionek pierścionkiem, ale taki mężczyzna to największy skarb :D
OdpowiedzUsuńSłomcia święte słowa :*
UsuńMusi Cię chyba dobrze znać, skoro wiedział, co lubisz :)
OdpowiedzUsuńMój po tylu latach nadal nie wie jaki rozmiar pierścionka noszę.
Zna moje czułe punkty :) ale My dużo rozmawiamy a ze mnie jest ciekawskie stworzenie :D
Usuńwow, pierścionek jest bardzo oryginalny. Nie wiem czy sama zdecydowałabym się na coś takiego ale inwencja narzeczonego? Podziwiam
OdpowiedzUsuńWiadomo, że trzeba lubić i musi się podobać taki styl :) ale dobrze wiedział w co celować :D
UsuńUrzekło mnie to podobieństwo Waszych pierścionków, piękne, kontynuacja kobiecości w rodzinie:)
OdpowiedzUsuńA to, że pierścionek jest oryginalny, unikatowy i w Twoim guście mnie nie zaskoczyło, czytając fragmenty gdzie niegdzie wtrącone "o Nim".. Bardzo mi się podoba, szczególnie ten splot różany.
Powiem szczerze, że historii Waszej jestem ciekawa bardzo, jeśli napiszesz i będziesz rozsyłać mailem to chcę;) Zawsze mi się zdawało, że masz kocią naturę, chadzasz swoimi drogami, więc i to musiało stać się nieszablonowo..