Z racji leniwej
niedzieli i pewnego rozluźnienia pokażę dzisiaj niespodzianki, które w ostatnim
czasie spotkały mnie ze strony moich Czytelniczek.
To jest ogromnie miłe i sprawia wiele radości, bezinteresowny
gest, który daje niesamowitą motywację do dalszego rozwoju!
Pamiętacie, że
całkiem niedawno była notka o firmie Fyrinnae. Dostałam później wiadomość
od osoby, która często do mnie zagląda, ale nie udziela się. Zaproponowała mi
poznanie cieni Fyrinnae, pisałyśmy o odsypkach i jakie było moje zaskoczenie,
kiedy po rozpakowaniu zobaczyłam pełne wymiary.
A. Dziękuję bardzo!
Szanuję także Twoją anonimowość i nie zamierzam naruszać tej sfery.
Tą notką chcę pokazać, że wśród NAS jest wiele osób, które
potrafią zaskakiwać i przynoszą wiele dobrych emocji.
Przyjdzie czas na bliższą prezentację a tym czasem pokażę
jak wyglądają na Pixie Epoxy oraz w samych opakowaniach.
Dla mnie, fanki minerałów/pigmentów i wszystkiego, co ma
niesamowitą MOC koloru jest to niesamowite! Mam ochotę na wypróbowanie innych
odcieni i zapewne coś wpadnie w moje ręce.
Krótko po tym jak dostałam moją czapę odezwała się do mnie Lena MadHatter,
przy okazji, jeżeli nie znacie Jej bloga, to serdecznie zapraszam!
Ma dar i robi piękne cuda z włóczki.
Dostałam wspaniały
komplet czapka + komin w rewelacyjnym kolorze, melanż kobaltu, fioletu z
błękitem. Pokażę Wam niebawem z bliska.
Leno, dziękuję:*
Jagoda, czyli
MuStories, która jest autorką bloga Make-up Stories zaskoczyła mnie
swoją wnikliwością oraz tym, że przykłada uwagę do komentarzy. To jest rzadkie,
na mało, którym blogu z tym się spotykam. Dlatego tym bardziej zasługuje na
podziękowania.
Dostałam od Jagody ciekawy pakiet, który trafia nie tylko w
moje upodobania, ale spełnił kilka moich chciejstw.
Dziękuję bardzo:*
Gesty tego typu w
nawet najmniejszej formie zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy i
przypominają na nowo, że warto się starać i wychodzić poza szablon! Nigdy niewiadomo,
kto Nam dopinguje po drugiej stronie: D
Pozdrawiam i życzę TYLKO dobrych zdarzeń!
Takie gesty rzeczywiście pokazują, jak wiele jest pozytywnych i bezinteresownych osób w blogosferze.
OdpowiedzUsuńoj TAK! :)
Usuńdokładnie :) strasznie to miłe ;)
Usuńsuper, same wspaniałości :))
OdpowiedzUsuńCicaplast mnie ciekawi ;)
Mnie z kolei ciekawi to coś z kokosem, chociaż dobrze nawet nie widzę co to jest :P
Usuńale ważne, że jest kokos :D
To żel pod prysznic :)
UsuńOo bo w sieci mozna spotkać fajne dusze ;)
OdpowiedzUsuńMożna, już dawno się o tym przekonałam ale i tak za każdym razem to zaskakuje ;)))
UsuńWidzisz równowaga w przyrodzie musi być ;) Zdarzają się parapety w blogsferze, ale także i dobre dusze ;)
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć takich czytelników ;) Czekam na zdjęcia w zastosowaniu!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie :)
UsuńMyślę, że w najbliższym czasie postaram się pokazać w akcji :D
Super:) pozytywna energia i docenianie Twojej pracy,podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńDobra energia wraca i jest przekazana dalej :)
UsuńMiło :)
OdpowiedzUsuńOgromnie :)
Usuńbardzo milo z ich strony:)
OdpowiedzUsuńOgrom radości :)
UsuńSuper niespodzianki dostałaś od dziewczyn :) Pozdrowienia dla Was dobre duszki :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie to trudno mówić, która bardziej mnie zaskoczyła, bo wszystko jest dobrane na tip-top :D
Usuńbardzo miło
OdpowiedzUsuńbardzo :)
UsuńBardzo miłe gesty ;) Ale Ty także zrobiłaś szalenie miły wielgachny gest w formie Hexxboxa ;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że udało mi się trafić :D
UsuńUdało ;)
UsuńA ja w hexxboxie wciąż na czerwono ;(
UsuńMiłe są takie niespodzianki ;)
OdpowiedzUsuńależ piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńCieszą ogromnie :)
UsuńNa taki widok buźka się uśmiecha :) Ale jeszcze bardziej uśmiecha się serducho na wieść o istnieniu takich sytuacji i tak pozytywnych osób! :) Super!
OdpowiedzUsuńTO jest niesamowite :) Już sam fakt, że ktoś chce Ci coś zaoferować i nie opiera się to na zasadzie 'coś za coś' robi wrażenie!
UsuńMephisto ♥
OdpowiedzUsuńI ja doceniam obecnośc dobrych duszków w blogsferze.
Piękny jest ale moje serce skradł chyba inny kolor :) Zobaczymy jak będą prezentować się na oku.
UsuńPiękny gest ze strony dziewczyn, że sprawiły Ci taka miłą niespodziankę:)fajnie, że są jeszcze takie bezinteresowne duszyczki:)
OdpowiedzUsuńStyczeń był pełen magii :)
Usuńto bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńGratuluję:) Jednak są jeszcze na tym świecie życzliwe osoby:) Widzę, że cienie są bardzo napigmentowane - sama chętnie bym je wzięła w swoje ręce :P
OdpowiedzUsuńPigmentacja cieni to jedno, zamieszczę porównania na sucho i na mokro a Pixie Epoxy robi z nimi cuda! Sama lepiej bym sobie kolorów nie wybrała :D
UsuńSuper niespodzianki - a ich dobór świadczy o tym, że te osoby czytają CIę z uwagą i zrozumieniem..to dość rzadkie:) Cieszę się razem z Tobą:) i masz rację..nigdy nie wiadomo kto jest po drugiej stronie lustra..to jest monitora;)
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa :)
UsuńA bywa, że większość przelatuje jak przez komiks... Na szczęście tym razem jest zupełnie inaczej!
oj tak, w blogsferze można spotkać wspaniałe osoby, bezinteresowne, z sercem na dłoni :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMephisto wygląda zjawiskowo! Pięknie opalizuje. Te brokaty z ostatniej fotki również ciekawie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMephisto ma kilka twarzy :) Oglądałam go na swatchach, makijażach a mimo wszystko na żywo pokazał się z jeszcze innej strony!
Usuńmam dzisiaj dzien rozczulajacy, wiec wszystko co dobre jest piekne i mnie rozczula... bezinteresowne ludzkie gesty przede wszystkim :) to Pixie Epoxy musi byc kiedys moje!
OdpowiedzUsuńBywają takie dni :) doskonale Cię rozumiem :*
UsuńPixie Epoxy polecam!
Super.. Sama takiej życzliwości doświadczyłam nie raz.. Bloggerki to wspaniałe dziewczyny, ot co :D Zawsze można na nie liczyć..
OdpowiedzUsuńoch, och, te duochromowy i zimnobrązowy pigmenty są C-U-D-O-W-N-E. czekam na makijaże :)
OdpowiedzUsuńczapka i komin też śliczne! uwielbiam takie kolory w garderobie *_*
ja też miałam nieraz okazję przekonać się o geście osób, które do mnie zaglądają. to niesamowicie miłe :) udanych testów :*
Brąz przyciągnął moją uwagę już w opakowaniu, a trudno i zimną tonację w stylu taupe. A jednak można :)
UsuńBędę chciała pokazać cosik niebawem :)
Dziękuję :* Nigdy niewiadomo, gdzie czai się Dobry Duszek!
Bardzo ładne gesty i uważam, że zasłużone, bo ostatnio i Ty sporo się napracowałaś :) i fajnie wiedzieć,że ktoś bezinteresownie jest w stanie zrobić coś dla drugiej osoby
OdpowiedzUsuń:) Drobne gesty, z których składa się całość. Czasami wiele nie trzeba, ale nagle okazuje się, że komentarz zostawiony wiele tygodni temu komuś zapada w pamięć i ... dzieje się magia :)
UsuńCieszę się, że są wśród nas tacy bezinteresowni ludzie:) Sama świadomość, że takie osoby istnieją skutecznie poprawia humor:) Pozytywna energia zawsze do nas powraca:) Tyle się ostatnio napracowałaś, żeby sprawić innym radość, teraz ktoś inny postanowił zgotować Ci niespodziankę;)
OdpowiedzUsuńNiespodzianki w pełnym słowa znaczeniu, nie spodziewałam się TYLU cudowności :)
UsuńA najważniejsze, ze są to szczere dowody sympatii:) To chyba sprawia największą przyjemność, bo wiesz, że to, co robisz, jest dostrzegane i doceniane:)
UsuńŚwiat jest pełen dobrych ludzi, a kilka takich osób poznałam również w blogosferze. Aż miło taki post przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą te cienie są nieziemskie! Mega kolory. I wiesz, pasują do tego komina i czapki :))
Mam wiele różnych wirtualnych kontaktów, które przerodziły się w realną więź ale takie gesty zawsze wywołują uśmiech i przywracają wiarę w ludzi oraz w to, że warto czynić dobro :)
UsuńKolory dobrane idealne, a Lena ma niesamowity zmysł. Przewidziała, że takie zestawienie uwiedzie mnie w 100% :D
Wspaniałe! Mogę sobie tylko wyobrazić banana na Twej buzi, kiedy to wszystko zobaczyłaś :)
OdpowiedzUsuńWow. Mega napigmentowane cienie :) Czapka z kominem to idealny prezent na zimową słotę:)
OdpowiedzUsuńWoow ale cuda, kolory cieni są boskie ! :) Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńMiłe gesty :)
OdpowiedzUsuńMephisto skradł me serce :>
cieszę się razem z Tobą,
OdpowiedzUsuńrównież miałam okazję w blogosferze poznać tak cudowne i bezinteresowne osoby:) oby takich było jeszcze więcej!
Cieszę się Asiu, że masz takich oddanych i przyjaznych czytelników :)
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty! Cienie wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńMiło zobaczyć wreszcie coś pozytywnego, a nie kolejne blogowe afery :)
Pełna hipnoza przy tych cieniach :) i popatrz, nawet szalik się zgrał pod kolor :))))))
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze. Miło :) Widzimy się niedługo :) :*
OdpowiedzUsuńJa także miałam okazję poznać w blogsferze wspaniałe osoby :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę wspaniała jest świadomość, że istnieją jeszcze osoby, które potrafią coś podarować z dobrego serca :)
W Blogosferze jest różnie, ale mimo wszystko są cudowne osoby i wspaniali czytelnicy :-).
OdpowiedzUsuńCo za pigmentacja, musiałam wstrzymać oddech!
Na Mefisto czaję się odkąd pokazała go Candy Killer i ciągle nie mogę zdecydować się na zakup :)
OdpowiedzUsuń