Każda z Nas lub większość lubi dobre rzeczy, ja na pewno:
D Kiedyś było nie do pomyślenia abym upiekła ciasto, a dzisiaj po 1, 5 roku
mogę powiedzieć, że radzę sobie coraz lepiej. Próbuję, smakuję i wybieram.
Za
sernikiem nigdy specjalnie nie szalałam, lubiłam jednak to nie
było moje ulubione ciasto a zrobieniu go własnoręcznie na pewno nie było mowy.
Wszystko się zmienia a ja jestem dobrym przykładem jak totalne beztalencie
odnalazło w sobie pasję do pieczenia i gotowania, nie tylko, dlatego, że lubię
dobre jedzenie, lecz przede wszystkim cenię sobie dobre smaki. Coraz bardziej.
W
UK nie mam dostępu do wielu polskich produktów,
a polski sklep u mnie w mieście pozostawia wiele do życzenia. Z tego też powodu
nie brałam się za niektóre rzeczy, lecz korzystając z tymczasowego pobytu w
Polsce postanowiłam na nowo zapoznać się z ofertą Biedronki i odkryłam masę serową Vitello.
Występuje ona w dwóch wariantach: naturalnym i
waniliowym. Pierwsze użycia to były głównie serniki na zimno, które wychodziły
bajecznie pyszne. Potem urodził się pomysł z klasycznym sernikiem a przepis
Kempka, który został poprzedzony wpisem na FB sprawił, że MUSIAŁAM zrobić
sernik z brzoskwiniami.
Jest pierwszorzędny! Nie za słodki, delikatny i
rozpływa się w ustach ♥ Na dodatek banalnie prosty i szybki w przygotowaniu.
Przepis Kempka został przeze mnie
zmodyfikowany i dopasowany do własnych preferencji, także
zachęcam do własnej interpretacji
Na kruche ciasto:
- 3 szklanki mąki (ok. 480 g),
- 1 kostka masła / margaryny (250g),
- 5 żółtek,
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
- 3/4 szklanki cukru (ok. 160 g)
Na masę serową:
-1kg - opakowanie masy serowej waniliowej do serników Vitello z Biedronki
- 2 budynie
śmietankowe lub waniliowe
- pół kostki
masła / margaryny (125g)
- 1 jajko
Dodatki:
- 5 białek,
- 1/2 szklanki
cukru
- puszka
brzoskwiń
- kakao
- wiórki kokosowe
Przygotowane kruche ciasto
dzielę na dwie porcje i tutaj stosuję podział ¾ na spód a ¼ na wierzch.
Najczęściej ciasto wyrabiam dzień wcześniej i przechowuję je w chłodziarce lub
zamrażarce, w zależności od tego, jakie mamy przyzwyczajenia;)
Część ciasta na spód
ścieram na tarce, wykładam na blachę i ugniatam na jednolitą masę. Kiedy cały spód jest już
przygotowany nakłuwam widelcem, posypuję kakao wedle smaku- ja lubię dużo: D
Tak, aby warstwa była widoczna i odczuwalna w smaku.
Wyłożyć masę serową, dodać
2 budynie w proszku i wymieszać.
Potem
dodajemy starte masło, które jest już na tyle miękkie, że nie ma problemu z
wymieszaniem plus 1 jajko. Ustawiam mikser na max obroty i mieszam aż masa
stanie się jednolita.
Kiedy masa jest już gładka,
dodaję odsączone brzoskwinie, pokrojone w kostkę i łączę w jedną całość.
Brzoskwinie przygotowuję
dzień wcześniej, aby
były dobrze odsączone i nie wpływały na rozrzedzenie masy. Można wymierzać je z
ciastem tak, jak robię to ja lub rozłożyć na masie. Sama wolę wymieszać, bo
widzę, że są dużo lepiej rozłożone w masie serowej w ten sposób.
Ubitą pianę z białek
wykładam na masę a drugą
część kruchego ciasta ścieram na tarce i wykładam na wierzch, posypuję wiórkami
kokosowymi do smaku.
Czas pieczenie wg mojego piekarnika 60 min w
temp. 220 st. C
Smacznego!
No błagam, ja tu próbuję być na diecie kilka dni, a tu takie pyszności pokazujesz :D
OdpowiedzUsuńOj tam :)
Usuńod patrzenia się nie tyje ;D
UsuńAle ma się ogromną ochotę na takie słodkości :)
UsuńWygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJuż od dawna mam ochotę na taki sernik, ale mój stary już piekarnik nie nadaje się do pieczenia ciast :/ :D
OdpowiedzUsuńAleż on pysznie wygląda :) Uwielbiam serniki...mniam :) Narobiłaś mi ochoty na słodkie! Mój sernik jest zazwyczaj bez spodu i kruszonki, bo nie cierpię robić kruchego ciasta :D
OdpowiedzUsuńJak możesz tak kusić? Dobrze, że tyle z nim roboty, nie będzie mi się chciało zabierać do pieczenia ;)
OdpowiedzUsuńom nom nom, co za pyszności. kocham serniki :)
OdpowiedzUsuńślinię się teraz i próbuję sobie odpowiedzieć na pytanie czemu kupiłam pomidory i marchewkę zamiast coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńNo chyba trzeba będzie spróbować. Wygląda przepysznie!!!
OdpowiedzUsuńJa się odchudzam, katuję na treningach,a Ty kusisz takimi smakołykami? Niedobra...
OdpowiedzUsuńWygląda pyszniee. :)
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj szarlotkę upiekłam :)
OdpowiedzUsuńSerniczek pysznie wygląda :D
Wygląda rewelacja,na pewno też tak smakuje,dlatego na pewno zrobię:))
OdpowiedzUsuńmniam,ale pyszności:)
OdpowiedzUsuńja jestem wielką fanką serników od zawsze :)
OdpowiedzUsuńale sama nigdy nie upiekłam sama nie wiem czemu :)
przepis sobie zachowam i spróbuję upiec :)
wczoraj próbowałam go piec, wyszedł świetny, a zrobienie go jest banalnie proste i szybki
Usuńjedyne co zmieniłam to to że kakao dodałam do kruchego ciasta :)
Super! Powiem Ci, że taka wersja także za mną chodzi, ale muszę poczekać.
UsuńPóki co udało kupić się twaróg klasyczny i pierwsza próba za mną :D Udało się, lecz brakuje mi tego Biedronkowego cuda, które sprawia, że sernik sam się robi :)
o Boże jeść jeść jeść !!!
OdpowiedzUsuńjakie pyszności! uwielbiam szarlotkę na kruchym cieście *_* narobiłaś mi na niego ogromnej ochoty :)
OdpowiedzUsuńMniam ;D Uwielbiam sernik, choć brzoskwiniowego jeszcze nie jadłam. Albo zrobię sama albo namówię mamę ;P
OdpowiedzUsuńZapisuję w zakładkach, może zrobię na Wielkanoc, bo lubię sobie eksperymentować - najlepiej z takimi rzeczami, które ktoś już sprawdził przede mną. Staram się robić jedno ciasto, które mi wychodzi, a drugie tak dla próby.
OdpowiedzUsuńBędę robić. Mam pytanie. Bo Kempek ma w przepisie tylko pół kilo twarogu zwykłego, a rozumiem, że Ty dałaś całe wiaderko kilogramowe tej masy z biedzi? Wolę się upewnić.
UsuńSłomko, tak jak napisałam powyżej, na masę serową używam całego kubełka :) Nie przepadam za sernikami z typowego twarogu, bo tutaj mamy już doskonały podkład bez konieczności dodawania cukru itd. ;)
UsuńRozumiem, dzięki. Wolałam się upewnić :) Ja do tej pory robiłam swój sernik ze zwykłego twarogu, ale postanowiłam, że dla odmiany spróbuję ten z kubełka. Właśnie zabieram się do pieczenia :)
UsuńDaj znać, czy jesteś zadowolona z wypieku :)
UsuńUch, napisałam komentarz, ale błąd się zrobił. :<
UsuńWyszedł mniam, chociaż mieliśmy trochę przebojów przy pieczeniu (nieszczęsny piekarnik).
No i nie wszyscy docenili, bo u mnie większość to amatorzy sernika ze zwykłego twarogu. Co nie zmienia faktu, że mnie bardzo smakował. Dziękuję :*
Proszę bardzo :*
UsuńCzasami tak się dzieje :/ Blogger robi na złość...wrrr
za mna wlasnie chodzi sernik :)) my, jesli juz robimy to wszystko udaje sie kupic w Tesco lub Asdzie; w polskim sklepie niby skladniki pod reka ale czesto marki-tymczasowe nowe twory, ktorych w ogole nie znam, wiec zazwyczaj nie ryzykuje...
OdpowiedzUsuńU mnie w Asdzie za wiele polskich produktów nie ma, a na pewno nie to, czego potrzebuję :( Tesco, muszę sprawdzić :)
UsuńWygląda pysznie! Mimo że staram się ograniczać słodycze, może upiekę na święta :D
OdpowiedzUsuńja głodna nad nauką siedzę, a Ty tu takie pyszności pokazujesz? ... wyłączam komputer!
OdpowiedzUsuńAaaaaa... a miałam ograniczać słodkości ~.~
OdpowiedzUsuńOooo! Ale fajny wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJa raz się pokusiłam o jego kakaową wersje, ale tż mruczał, że źle... On ma fioła na punkcie tego sernika :D
Udany przepis :) i tylko żałuję, że nie mam Biedronki pod nosem w UK ;)))
UsuńJa uwielbiam serniki, zarówno pieczone, jak na zimno, ale najczęściej robię takie, które mają mnóstwo sera, a spodu najlepiej wcale ;) Mam swój numer jeden do pieczenia, na zimno robię z torebki i kilka wariacji z innymi rodzajami ciasta do babeczek, a teraz na Wielkanoc chcę spróbować sama zrobić tę wersję z ubitą pianą z białek :)
OdpowiedzUsuńRobię właściwie identyczny, tylko piekę w temp. 190 stopni.
OdpowiedzUsuńDzięki za zamieszczenie przepisu! Chętnie bym się poczęstowałam kawałkiem :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńI domyślam się, że tak właśnie smakuje.
Moja siostra bardzo często przygotowuje ten sernik.
Całej naszej rodzinie najbardziej smakuje ta wersja.
wygląda przepysznie :))
OdpowiedzUsuńMega smaka mi narobiłaś. Wirtualnie kawałeczek skosztuję ;)
OdpowiedzUsuńWygląda tak pysznie że za chwilę obślinię sobie monitor :P
OdpowiedzUsuńSernik z brzoskwiniami lubię. W ogóle serniki to ja lubię ;) Przepis spisany! W moim piecu właśnie dochodzi Placek karaibski ;))
OdpowiedzUsuńI w takich momentach żałuje, że nie mam piekarnika :/
OdpowiedzUsuńNajlepszy sernik robi moja mama z białego swojskiego serka :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na coś słodkiego :). Ten sernik wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńAsiu...dobijasz mnie;) .... zjadłabym co do okruszka:)
OdpowiedzUsuńAle pychota:) Daj kawełek, dajesz mi wiarę,że takie beztalencie jak ja może też coś zgotuje :)
OdpowiedzUsuńSmaka mi zrobiłaś! Idę zrobić ciasteczka ;)
OdpowiedzUsuńI teraz będę się śliniła aż do przylotu do Polski.. Gdzie ja tu masę serową znajdę?????
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! Zdolniacha z Ciebie :)
Hexx schowaj to, na sam widok mi tyłek rośnie :P
OdpowiedzUsuńo wow uwielbiam takie serniki, w ogóle kocham serniki:]
OdpowiedzUsuńTwój sernik wygląda bardzo apetycznie:) Będę musiała upiec narzeczonemu coś podobnego na urodziny:) On uwielbia wszelkiego rodzaju ciasta:) Cieszę się, że w notce pokazałaś krok po kroku, jak należy przygotować sernik. Przepisy w książce kucharskiej często pozostawiają spore pole do interpretacji, dzięki Twojemu postowi wiem, jak się zabrać do przygotowania tego ciasta:)
OdpowiedzUsuńo matko, jakie cudeńko :-D
OdpowiedzUsuńteż się zaśliniłam, bu!
ale mi narobiłaś apetytu :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńO matko, zgiń, przepadnij, jak kusisz!!! A ja sobie obiecałam ograniczać słodycze! :P
OdpowiedzUsuńKradnę przepis! Takiej pychoty nie mogę nie zrobić! :)
OdpowiedzUsuńAllle pysznie wygląda :-:
OdpowiedzUsuńI pewnie taki jest...
Uwielbiam wszelakie ciasta i torty z brzoskwiniami ! mniam :D
OdpowiedzUsuńAsia, ale mi apetytu narobiłaś. A ja tu od 2 tygodni słodkości nie jem :P
OdpowiedzUsuńOj oj OOOOJ - grzydlyk, grzdylyk ;) zasmaczyście wygląda:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam sernik i to jeszcze z brzoskwiniami:D
OdpowiedzUsuńJako że ostatnio zaopatrzyłam się w piekarnik, ten przepis trafia na pierwsze miejsce listy ciast do wykonania. Aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńjuż wiem, za co się wezmę jutro z rana :)
OdpowiedzUsuńijeee ;) zapewne musi być przepyszne ;)))
OdpowiedzUsuńMniaaaaaaaaaaaaaam :>
OdpowiedzUsuńLubię serniki. Najbardziej wersję mojego taty (zmiksowany twaróg w kostkach z budyniem waniliowym w proszku, mlekiem i coś tam jeszcze dodaje do masy, a na koniec wymieszany z ubitym białkiem - nie kładzie warstwy na górę) i wersję "teściowej" na zimno na biszkoptach.
Wygląda smakowicie!!
OdpowiedzUsuńDawno nic nie piekłam ...
We mnie na nowo zew pieczenia się odzywa :)))
UsuńŚwietnie wygląda i na pewno smakuje bardzo dobrze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję, że zrealizowałaś facebookową obietnicę o wrzuceniu przepisu :) wygląda i brzmi PYSZNIE! już wiem, co dopisać do listy rzeczy do zabrania do UK, na pewno go upiekę! :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) i polecam! Przepis jest prosty a ciasto- palce lizać :)
UsuńDziękuję za wszystkie komentarze :) Wiem, że dla wielu osób sernik to klasyczne wydanie sera, jednak to dobra opcja dla leniwych :)
OdpowiedzUsuńSUPER przepis , łatwy, szybki i mega smaczny--robiłam go już 2 razy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ania
Ciesze się :) Mnie on naprawdę bardzo smakuję :)
Usuń