Niebawem koniec czerwca a ja pominęłam podsumowanie maja, pewnie za jakiś czas zrobię ogólny skrót co/jak/dlaczego :)
Na blogu powoli pojawiają się zmiany, których częśc już
możecie zobaczyć na poszczególnych stronach. Zniknęła zakładka –Współpraca, za
to pojawiło się miejsce na Przewodnik HexxRecenzentki i Moją pielęgnację.
Seria Poznajmy się przejdzie odmienioną formułę i zaproszę
Was do aktywnego kontaktu, a przede wszystkim wrócę do źródła. Bo nadal jest
aktywny formularz, który był źródłem inspiracji - KLIK
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić kilkoma linkami do poprzednich
postów, które zasługują na uwagę. Także jeżeli coś przegapiliście, to teraz
jest okazja by to nadrobić :))) Po
ostatniej prezentacji widziałam, że taki skrót cieszył się sporym
zainteresowaniem z Waszej strony :)
Rewelacyjna Recenzja Gościnna, która wyszła spod ręki
Trouble Maker. Jeżeli nie czytaliście gorąco zachęcam :D
Coś nowego w mojej pielęgnacji, czyli przybliżam firmę
Filorga
Lakiery jak zwykle przyciągają uwagę, a tym razem
galaktyczny pokaz wraz z cukrową posypką, jednym słowem Maybelline
Color Show Polka Dots 201 Speckled Pink & 198 Shooting Stars
Kolejna okazja, by dołączyć do grona Recenzentek HexxBOX’a
W maju przyciągnęłam Waszą uwagę
Podróżującą
Kosmetyczką i mam nadzieję, że niebawem pokażę kolejną odsłonę w bardziej
okrojonej wersji. Każdy kolejny wyjazd czegoś uczy :)
Osobliwi
ulubieńcy to wstęp do dalszych prezentacji i widzę duże zainteresowanie
cieniami Inglota, które pokażę wkrótce w pełnej krasie :)
ZAO
Make-Up Organic nie było zbyt dobrym wyborem, a niebawem przybliżę następny
produkt. Co prawda aż tak dużym rozczarowaniem już nie jest jednak utwierdziłam
się w przekonaniu, że więcej nie chcę nic z tej firmy.
SeSDerma to kolejna nowa marka w moich zasobach a seria Azelac zbiera wyjątkowo dobre
noty
Phenome
peeling enzymatyczny to bez dwóch zdań moje odkrycie w kwestii pielęgnacji.
Zasługuje na uwagę :)
Za najfajniejszą część uważam
I mogę Wam zdradzić, że spełniłam prawie wszystkie swoje
życzenia, a nawet więcej. Niektóre będę odkrywać powoli, by dozować przyjemności.
Wkrótce zobaczycie z bliska prezentację mojej pielęgnacji.
Zaciekawiło Was coś szczególnie?
Pozdrawiam i życzę
miłego weekendu :)))
Inglociaki wyglądają zachęcająco!
OdpowiedzUsuńCzy tylko ja się czuję, jakby dziś była sobota? Mam chyba jakieś 'zaburzenia kalendarza';)
Postanowiłam zebrać w całość wszystkie cienie z Inglota i pokazać :) Poza tym trochę się kolekcja rozrosła :)))
UsuńMój kalendarz od marca jest zaburzony ;)
Te lakiery z maybelline sa cudowne!
OdpowiedzUsuńUważam je za dobry zakup :) a chciałam wydać....
Usuńwiekszość notek które przypomniałaś czytalam :) mam Cię na oku na bieżąco Słonko :)
OdpowiedzUsuńA co do "Poznajmy się" jest to świetna inicjatywa, sama dwa takie posty opublikowałam :) i chętnie czytam tego typu posty na blogach, bo dzięki temu moge poznac ciekawe blogi, na które pewnie sama bym nie trafila :)
No, no :) Wielka Siostra czuwa :) a tak poważnie to bardzo mi miło :*
UsuńPostanowiłam, że Poznajmy się przybierze trochę inną formułę. Pora na zmiany :) Ostatnio mam za dużo wniosków, tylko za mało czasu by zebrać to w całość. Jakaś niemoc twórcza :P
no raczej :D czuwam nawet jak Ty o tym nie wiesz :)
Usuńspoko, żar z nieba, burze etc skutecznie odbierają radość z pisania, poczekam az kopniaka motywacyjnego dostaniesz :)
Ej, przed chwilą dodałam komentarz :(
OdpowiedzUsuńNo i nie ma :(
UsuńOd czasu do czasu Blogger strajkuje :/
:(
UsuńCzary normalnie.
szkoda, że zao beee, bo opakowania ładne :p
OdpowiedzUsuńMnie rozczarowały, ale może Ty będziesz zadowolona :)
UsuńBardzo bardzo chętnie poczytam o pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńZwlaszcza o wodzie winogronowej [ dobrze widzę? ;) ] z Caudalie, bo niestety jeszcze jej nie kupiłam [ nagłe wydatki :/ ], ale myślę o niej intensywnie po naszej fb rozmowie o marce :)
Nie, to pianka do mycia twarzy :) Woda winogronowa już jest w użyciu do jakiegoś czasu i szykuję recenzję.
UsuńMyślę, że na spokojnie sobie to rozplanujesz :)
O, o piance też chętnie poczytam :)
UsuńWoda winogronowa bardzo kusi i na pewno uda mi się ją w końcu kupić :)
dobry post, ja nie czytałam wcześniej Twoich receznji, teraz jestem już na bieżaco ale nie znalazlam jeszcze na tyle czasu by w Twoim archiwum pogrzebać;)a tak mam w jednym kilka dobrych opinii, po Twojej opinii peeling Phen..zakupiłam:) i też mi bardzo służy:) a teraz mem chetke ogromna na filorge:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńCzas niestety jest podstawą. Ja miałam prościej, bo trafiłam do Ciebie na początku i dość szybko zapoznałam się z tym, co prezentowałaś wcześniej.
:) jak potrzeba mi opinii to wtedy wchodzę i przeglądam , choć tak nadrabiam :)
UsuńCzy te róże TheBalm, które prezentowałaś w liście chciejstw są w sprzedaży?
OdpowiedzUsuńSą od 1 maja br., tylko dostępne na obecną chwilę wyłącznie z Stanach...
UsuńTy to masz zawsze coś ciekawego w swoich zbiorach.
OdpowiedzUsuńJak nie zmiana na blogu,to zaskakujący kosmetyk(albo bubel)
Staram się :) Lubię swojego bloga i zależy mi, aby Czytelnik nie czuł się znużony. Mam nadzieję, że to się udaje :)
UsuńWidzę go, widzę Matisa! ;) Ja poluję na promocję, by go kupić, na razie zakupiłam SVR, zapowiada się nieźle, a jak będzie zobaczymy ;) Masz jeszcze coś z ZAO? Ooo, ciekawa jestem Twojej opinii ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam :) Polecała go Lena i Ty, nie mogłam się powstrzymać. Nie było czasu na polowanie, poszłam za ciosem :)
UsuńWidziałam u Ciebie ten krem SVR, swoją drogę markę bardzo lubię więc będę wypatrywać recenzji.
Mam coś z ZAO, ale zasługuje to na pełną opowieść :D Natomiast nie będzie tak kolorowo... ;)
Hi, hi, to czekam na Twoją opowieść :)
UsuńMiłego dzionka Hexx
Przepiękne są te cienie! A ja jestem z siebie dumna, zaczynam się trochę malować cieniami. Tj.będę ćwiczyć rękę i kreatywność. No, ale zmierzam do tego,że chętnie poczytam więcej o cieniach, bo mam zamiar kupić kilka kolorów :)
OdpowiedzUsuńI super, tak trzymaj :) Z chęcią obejrzę Twoje makijaże, pokażesz coś?
UsuńCienie będę chciała zaprezentować wkrótce, mam już na to pomysł tylko zdjęć brakuje ;) Może coś Ci wpadnie w oko? :)
Najbardziej jestem ciekawa produktów Dermalogica - spotkałam się z entuzjastycznymi opiniami na zagranicznym youtubie, zastanawiam się czy te produkty są warte swoich cen :)
OdpowiedzUsuńGłównie bazowałam na recenzjach z MUA, jeszcze nigdy się nie zawiodłam na nich tzn. bazując na poszczególnych recenzjach wyciągałam swoją średnią :) Mam nadzieję, że będę z nich równie zadowolona. Na razie mogę powiedzieć, że olejek do mycia twarzy mną zawładnął!
Usuńflos lek mnie zaczarował
OdpowiedzUsuńTo dobra firma :) W swojej ofercie ma sporo ciekawych produktów.
Usuńcienieeeee! :)
OdpowiedzUsuń:))) czemu mnie to nie dziwi :D
Usuńkolejne wydanie podróżującej kosmetyczki? czekam, bo zupełnie mi na topie ten temat! ;D
OdpowiedzUsuńW takim razie nie poczujesz się zawiedziona :) Mam nadzieję :D
Usuńteż czytam, nawet jeśli się mało udzielam, to zaglądam zawsze :-)
OdpowiedzUsuńWiem :*
UsuńZ niecierpliwością czekam na kolejne części 'poznajmy się' :)
OdpowiedzUsuńLiczę, że nowa formuła przyjmie się :)
UsuńLubię te podsumowania, bo zawsze znajdują się w nich jakieś ciekawe rzeczy, które nie wiadomo, jak przegapiłam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie w ten sam sposób pomyślałam ;) bo przecież nie zawsze czas pozwala bywać wszędzie i u każdego ;)
UsuńU mnie to głównie gapiostwo, tak czy inaczej taki pomysł na post jest naprawdę fajny, sama się nad takimi zastanawiam, bo uważam, że to też jest fajne podsumowanie dla samej siebie :)
UsuńMasełka Floslek uwielbiam. :-) Mają świetne działanie i zapachy, które długo utrzymują się na skórze, jednocześnie nie męcząc. :-)
OdpowiedzUsuńNależą i do moich ulubieńców :) jednak zauważyłam, że są trudno dostępne stacjonarnie :/ Szkoda...
UsuńOgromnie zazdroszczę tych spełnianych życzeń :)
OdpowiedzUsuńKiedy znamy swoje potrzeby, rzadziej trafiamy na buble i możemy stworzyć kompleksową pielęgnację:) Cieszę się, że produkty takich firm jak Filorga czy SeSDERMA służą Twojej wymagającej cerze:)
OdpowiedzUsuńwszystkie Twoje dotychczasowe recenzje przeczytałam z ogromną przyjemnością i wiem, że to się nie zmieni... a widzę po półce w łazience, że dużo jeszcze dobroci będziesz nam opisywać :)
OdpowiedzUsuńEhhh ten peeling enzymatyczny z Phenome to już śni mi się po nocach przez Ciebie :) Naprawdę czuję się skuszona i już wiem jaki będzie mój czołowy nabytek z pierwszej wypłaty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ostatnie miłe słowa, naprawdę do końca nie wierzyłam, że napiszę tą magisterkę bo temat nie do końca mi leżał. Mam nadzieję, że teraz będzie już z górki.
Od jutra niestety z racji na przeprowadzkę nie będę miała dostępu do internetu :( Ale udział w konkursie wezmę z przyjemnością, jak zresztą zawsze :D
Mam nadzieję, że moja internetowa przerwa nie będzie trwała długo.
Buziaki :)
te lakiery wyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny pomysł na podsumowanie :-)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten peeling Phenome! :)
OdpowiedzUsuńOO widzę Dermalogicę:)Fajne zmiany, masz worek pomysłów:)
OdpowiedzUsuńcieszy oko i raduje duszę :) czekam na więcej zwłaszcza o ulubionej Dermalogice. Pozdrawiam ciepło i dziekuję za miłe słowa. do usłyszenia
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na podsumowanie. Ja już lecę do Podróżującej Kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńHexx, Ty masz chyba 1001 pomysłów na sekundę - nie było mnie tylko "chwilkę", a tu tyle się pozmieniało :)
ehhh cienie Inglota :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji ogarnąć wysepki inglotowej jak byłam w PL więc bardzo chetnie poczytam o Twojej kolekcji :)
Czytam zawsze wszystko chociaż czasem w pracy nie mam jak od razu skomentować na telefonie :)
OdpowiedzUsuńOsobliwi ulubieńcy to jeden z ulubionych postów - chciałabym więcej :D no i z niekłamaną dziką radością "zajrzałam" Ci do kosmetyczki :))