W
notce o różu ZAO został poruszony przez kilka z Was temat tuszu :) Od lat
wielbię kolorowe maskary i bardzo długo szukałam odpowiedniej niebieskości.
Taki kolor znalazłam w Yves Rocher i pokazywałam ją daaawno temu KLIK
Niestety firma postanowiła ją wycofać po wielu latach regularnej sprzedaży. Co prawda pojawiła się teraz w LE niebieska maskara, którą kupiłam i poczułam się oszukana przez firmę. Kpina w czystej postaci, o której wspomnę za jakiś czas jak mi przejdzie złość.
Blue Ocean pochodzi z serii, Luminelle, jest wodoodporna,
kolor widoczny oraz intensywny od pierwszej aplikacji. Jest to jedna z
nielicznych kolorowych maskar, która jednocześnie nadaje objętości. Mało, który
producent o tym myśli. Bo przecież nie tylko kolor się liczy. Na szczęście w
ofercie Diora, YSL, MAC, Pupy można trafić na świetne jakościowo tusze do rzęs.
Niestety póki, co żadna z nich nie wypuściła na rynek choćby zbliżonej
niebieskości. Ciągle czekam.... Tymczasem pocieszam się zapasem Blue Ocean,
który udało mi się zrobić w samą porę.
Przez bardzo długi czas używałam tylko tego tuszu, nie mam
problemy by „tak wyjść do ludzi” :P Dobrze czuję się z takim kolorem.
Oo przypomniałaś mi, że mam niebieski tusz z Joko, muszę go odszukać, zapomniałam o nim :) Na lato można zaszaleć :)
OdpowiedzUsuńUważam, że warto :)
UsuńSama sięgam po kolor bez względu na porę roku aczkolwiek lato zachęca :)))
Świetnie wygląda :) Ja jednak póki co zostaję przy klasycznej czerni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNikogo nie namawiam i w pełni rozumiem wybór :)))
Ja jakoś nie przepadam za kolorowymi tuszami na rzęsach swoich, ale uwielbiam podziwiać je na innych oczkach ;) Tobie, Hexx, wyjątkowo pasuje ten odcień, oczka to jak łaguny niebieściutkie wyglądają, aż chce się w nich zatopić bez reszty...
OdpowiedzUsuńMagicznie :)
Taniko coś w tym jest :) Dla wielu moich znajomych kolor tuszu stał się czymś nierozłącznym z moją osobą :) I kiedy sięgałam po standardowe kolory to reagowali, protestując ;)) Lubię siebie w takim wydaniu a kolory podobają mi się także u innych. Często łapię się na tym, że tropię kolor tuszu u innych kobiet.
UsuńNajważniejsze, aby czułaś się w nim dobrze, bo wyglądasz zjawiskowo :)
UsuńPewnie :) Nie należę do osób, które noszą, czy używają czegoś, co nie leży/nie pasuje ;)
UsuńDziękuję :*
A wiesz może, czy jakaś firma produkuje turkusowe tusze? :)
OdpowiedzUsuńDawno temu udany kolor miał Pierre Rene, jednak jakość pozostawiała wiele do życzenia. Z Mac'a można od czasu do czasu trafić na pozycje limitowane, ale jak na razie nie odnotowałam nic takiego.
UsuńEstee Lauder miała ciekawe kolory, ale to też chyba limitka była. Zerknij za to na stand Pupy, bo tam widziałam fajny turkus i o ile się nie mylę to Isadora ma także :)
ten niebieski jest rzeczywiście inny od wszystkich. nigdy nie miałam u siebie żadnego kolorowego tuszu, nie mam do tego odwagi za bardzo.
OdpowiedzUsuńTy i tak masz piękne rzęsy, z pewnością większość tuszy wygląda na Tobie świetnie :)
Ze mnie zawsze wychodzą pomysły poza ogółem i pamiętam jak dorwałam taki kolor tuszu mając chyba 13 czy 14 lat, od tamtej pory przepadłam.
UsuńOj wierz mi, że moje rzęsy są bardzo chimeryczne i są tusz, które czynią mi krzywdę :/ Od paru tygodni są na wspomaganiu, o którym będę pisać pewnie. Dzięki temu jest dużo lepiej, lecz wiem, że firanek to ja mieć nie będę ;))
Pięknie się prezentuje na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny efekt :) Ostatnio chodzą za mną kolorowe tusze do rzęs i kolorowe eyelinery, wiesz może jaka marka prezentuje ich największy wybór? Najlepiej wśród tych dostępnych w UK bądź online.
OdpowiedzUsuńNiestety z tym jest problem :/ Trzeba tropić firmy. Sama przez długi czas szukałam dużej gamy kolorów, chyba że potrzebujesz podstawowe?
UsuńNa pewno kupisz z Inglota, niektóre kolory pokazywałam na blogu. Dostęp jest online więc nie ma problemu z zakupem. Do tego Gosh, lecz to serie limitowane. Piękne kolory linerów o świetnej trwałości ma Zoeva (wysyłają do UK), MUFE i też kupisz online i o ile się nie mylę to także kolorowe maskary są w ofercie. Collistar, ale problem z zakupem :/ Zostaje MUG, Lime Crime ale to są firmy z USA także nie wiem, czy Cię interesuje taki dostęp online.
Tyle na szybko :)
Dzięki Hexx :* Najbardziej kusza mnie MUG i Lime Crime. Ta druga nieco bardziej, jednak ceny maja dość wysokie ale powoli chyba będę inwestować w te markę :)
UsuńPięknie pokrywa rzęsy, ale... Niebieski to nie jest to, co lubię :)
OdpowiedzUsuńW myśl zasady - Dla każdego coś innego :)
UsuńJa bardzo lubię fiolet na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńTakże lubię, ale trudno jest znaleźć dobrej klasy tusz w tym kolorze :/ Masz jakiś swój typ?
UsuńŚlicznie ;) Bardzo ładnie wygląda i dobrze kryje ;) Piękny kolor ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) i ma jeden minus- zniknął z oferty :(
Usuńsuper efekt,ja zawsze tylko czerń :P
OdpowiedzUsuńTak też można :) ale wiadomo, każdy lubi coś innego.
UsuńDaje naprawdę mocno niebieski kolor, świetnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite, że kolor od samego początku jest nasycony i widoczny :)
UsuńOdlotowy kolor, aczkolwiek ja nosiłabym na końcówki, a nie na całe rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńLubię iść na całość :D
Usuńten kolor jest piękny, szukam podobnego na paznokcie :)
OdpowiedzUsuńTakowych u mnie spory wybór :D Mogę zrobić prezentację i może znajdziesz coś dla siebie :)))
UsuńNa lato efekt idealny !
OdpowiedzUsuńO kurczę, Hexx... Pięknie.
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie jedna rzecz, ale to chyba prywatnie podpytam :)
Nie ma problemu :) Pisz śmiało! :)
UsuńRewelacyjny efekt! Lata temu (za czasów licealnych) kupowałam kolorowe tusze z Avonu- od dawien dawna nie miałam żadnego ich katalogu i nie mam pojęcia czy je mają, ale kiedyś byłam z nich zadowolona. Tylko ciekawa jestem czy miło je wspominam tylko dlatego, że to były początki makijażowych szaleńst i wszystkie 'kosmetyczne testy' miałam dopiero przed sobą. Pamięć bywa niestety zawodna i wybiórcza ;)
OdpowiedzUsuńha! pamiętam tamtą serię, to był Tusz Stylista i miał najmniejszą szczoteczkę z jaką przyszło mi się zetknąć :))) O dziwo te tusze były świetne, Avon się postarał nie tylko o jakość ale i kolory.
UsuńKiedyś szalałam z kolorami 'na oczach', a teraz stonowałam i szaleję z ustami- jednak po Twoim poście nabrałam ochoty na kolorowy tusz, chciałabym jednak fioletowy :)
UsuńAle piekny kolor! Bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńLove <3
Przepadłam dla niego z kretesem :D
Usuńmi niebieskie maskary podobają się tylko na dolnych rzęsach. taki kolor na górnych rzęsach niestety do mnie nie przemawia... ale nie mnie ma się podobać ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, każda z Nas lubi coś innego. I jest OK :)
UsuńŁamię stereotypy, bo zabawa z makijażem to jest coś, co wciąga a przy okazji można odkryć nowe rejony. Takim stał się właśnie ten tusz i kolorowe maskary w ogóle.
podobają mi się takie :) ja szukam fioletowego, ale coś znaleźć nie mogę :(
OdpowiedzUsuńTrzeba dobrze poszukać :))) Rewelacyjny fiolet ma YSL, Pupa. To są marki, które polecam :)
UsuńKolorek piękny :)
OdpowiedzUsuńIdentyczny odcień ma Bell Classic Mascara :D
Oj nie ;) Z Bell miałam do czynienia przy okazji fioletowego tuszu i nie był to dobry wybór...:P
UsuńPięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńMnie także się podoba :)
Usuńdla mnie to zbyt odważny kolor ale na Twoich oczach wygląda ladnie
OdpowiedzUsuńWychodzę z założenia, że doza szaleństwa jest dobra w każdym momencie :)
UsuńSama mam granatowy tusz i go uwielbiam, ale nie wiem, czy odważyłabym się na taki kolor :D Niemniej bardzo pozytywny!
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Duża grupa wybiera raczej zachowawcze kolory, jednak nie mogę sobie odmawiać takiej przyjemności :)))
UsuńŚwietny! Naprawdę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już wycofany :( bo chętnie bym przyszalała z rzęsami, może nawet byłoby kolor spod okularów widać ^^
Szkoda :( Dlatego tez śledzę oferty w poszukiwaniu następcy. Póki co widzę, że trudno o choć zbliżony odcień.
UsuńTrzymam kciuki, żebyś znalazła! Ja też będę mieć oczy i uszy szeroko otwarte ! :)
Usuńna górę nie odważyłabym się nałożyć kolorowej maskary, ale na dolne rzęsy dlaczego nie aby podbić kolor tęczówki dlaczego nie.
OdpowiedzUsuńBez przesady :P Zawsze można spróbować a jak się nie spodoba, to rezygnujesz i tyle :)
UsuńŚwietny pomysł na sesję, np o morskiej tematyce :-)) zaintrygowałaś mnie tym co napisałaś u mnie o L'oreal...
OdpowiedzUsuńRacja :) Może za jakiś czas coś pokażę się takich klimatach, bo już kiedyś bawiłam się w taki sposób.
UsuńSprawdziłam skład tego micela i wychodzi, że jest taki sam...tylko inna nazwa :/
Ja bardzo lubię takie kolory maskar na oku:) sama szukam od jakiegoś czasu bordowego ale takiego wyjątkowego , który mi od razu się mega spodoba i nie mogę znaleźć:(
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo udane bordo było w ofercie Lancome oraz YSL Faux Cils, ale nie wiem czy nadal. Może jeszcze MUFE? bo tam jest kilka udanych propozycji?
UsuńDaj znać, jak trafisz na ciekawy kolor :)
nigdy nie korzystałam z kolorowej maskary... i chyba nie będę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Nic na siłę.
Usuńwow! ciekawe, czy by mi pasowal:P na pewno tak:) mam, ale taki bardziej kobaltowy...
OdpowiedzUsuńU Ciebie to naprawde interesujaco wyglada!!:)
Wiesz, gdybyś chciała spróbować to powiedz :)))
UsuńNo właśnie, wszystkie są kobaltowe....:P
Faktycznie bardzo intensywny:) Orientujesz się czy są dostępne także inne kolory?Np. fliolet lub zieleń?
OdpowiedzUsuńJuż w notce napisałam, że został wycofany :P
UsuńNa początku, jak seria weszła to była zieleń i także bardzo udana, ale szybko zniknęła. Polecam za to ofertę Pupy lub YSL. Maja udane odcienie fioletu i zieleni, podobnie jak MUFE.
Ładnie! Podoba mi się efekt;)
OdpowiedzUsuńMnie także :)
UsuńJuż w poprzednim poście zwracał na siebie uwagę (kiedy prezentowałaś na sobie róż) :) Niebanalny!
OdpowiedzUsuńI ja też nie miałabym obaw przed wyjściem tak z domu - pamiętam jednak, kiedy podobnym, turkusowym odcieniem pomalowałam (tylko dolne!) rzęsy, jaką minę miał mój Luby - ale tylko za pierwszym razem ;) Potem nie uważał już tego za większą ekstrawagancję ;)
Wiesz, dla większości to na pewno wydaje się pewnym szokiem i wybierają zachowawcze wydania. Nie ma w tym nic złego, ale ja lubię wychodzić poza nawias. Żyje się tylko raz :)
UsuńA pamiętasz co to za maskara była? :)
Pamiętam, jednak już daaawno jej nie widziałam. To był tusz z Avonu, z tej najtańszej linii kosmetyków kolorowych dla nastolatek :) Jej kolor podbijałam kredką w tym samym kolorze, bo - jak pewnie się domyślasz - jakość tuszu nie była rewelacyjna.
UsuńWow, fajne toooo.... Ja ostatnio używałam eyelinera z Wibo w kolorze kobaltowym na rzęsy i też świetnie wyszło!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńMoje rzęsy nie są dobrym materiałem dla takich zabaw, tak mi się wydaje. Z drugiej strony nie próbowałam, zawsze kupowałam gotowce :)
Pokazywałaś u siebie?
Moje eksperymenty z kolorowymi tuszami miały swój początek jeszcze w poprzedniej dekadzie, wraz z fioletową maskarą Color Trend z Avonu - wtedy zanotowały też i koniec :D Tusz był beznadziejny, a w tamtym czasie do rozglądania się za pozytywnymi zamiennikami nie miałam serca.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten tusz na Tobie i jednocześnie jestem bardzo ciekawa, jak ja czułabym się w takim makijażu, bo od lat stawiam wyłącznie na czarne maskary :)
Tę serię także pamiętam i nie wspominam za dobrze wiec wcale się nie dziwię, że odnotowałaś koniec.
UsuńChyba trzeba mieć taką ciekawską naturę jak moja, bo przerobiłam różne kolory na rzęsach :D Moze warto spróbować w domowym zaciszu?:)
Próbować zawsze warto :) Po Twoim pokazie na pewno się rozejrzę :))
UsuńKolor jest absolutnie piękny! Nie zdecydowałabym się chyba na kolorową maskarę, bo lubię mocno podkreślone, czarne rzęsy, ale eyeliner w tym kolorze chciałabym mieć bardzo :)
OdpowiedzUsuńW następnej kolejności będę kusić linerami :) Mam trochę różnych odcieni, bo ze mnie fanka niebieskości i fioletów :)))
UsuńI to jest niebieskość, nie to co mój dziad 2000 Calorie od MF.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt na lato :))
Wiele firm ma spaczone poczucie koloru...
Usuń:)
Dla wielbicielek kolorowych maskar taki kolor musi być nie lada gratką! :) Zwłaszcza latem - można trochę zaszaleć.
OdpowiedzUsuńU mnie przez cały rok panuje takie szaleństwo :)
UsuńBardzo "naocznie" CI w tych niebieskich firankach ..taki make up niezwykle do Ciebie pasuje. Co zabawne do tej pory niebieski tusz kojarzył mi się z tanimi produktami z targu - miałam swego czasu i no ..cóz..wysechł bo się nie odważyłam..
OdpowiedzUsuńDla mnie może niekoniecznie - bo wiesz, że moje umiejętności malarskie są mniej niż zero..ale szczerze uśmiecham się do Hexxia w tej wersji..bajerujesz, że hej ;)
Mówisz, że bajeruję? :))) Moooże trochę, tak niewinnie :D
UsuńPamiętam takie bazarowe firmy, miałam nawet jeden z firmy Lemax, ale tylko raz odważyłam się nałożyć po czym okazało się, że kolor to jedna wielka lipa. I dzięki temu nazwę zapamiętałam.
Oj tam :P czasami dobre jest zaszaleć z w zgodzie z Naszym wewnętrznym ja :) Ale nie namawiam i rozumiem :)
Nigdy nie miałam kolorowego tuszu, nie wiem czy bym się w nim dobrze czuła...
OdpowiedzUsuńAle Tobie bardzo pasuje :)
Mam ciekawską naturę, więc szybciej zrobię niż pomyślę. I dzięki temu takie efekty :D
UsuńDziękuję :)
ładny intensywny kolor:)
OdpowiedzUsuńBardzo mój :)
UsuńAleż intensywny.. Nie wiem czy ja bym się odważyła w takim kolorku pokazać się ludziom.. Za to jakiś ciemny fiolecik czy zieleń to bym chętnie wypróbowała.. Nigdy nie stosowałam dotąd kolorowych maskar.. Ciekawa jestem czy by mi w ogóle pasowały..
OdpowiedzUsuń:))) jesteś kolejną osobą, która wspomina o odwadze. Przyznam się, że dla mnie to zaskoczenie, bo ja nie widzę w tym nic niezwykłego :P Pokazać się ludziom, a dlaczego nie? :) Szalejesz z wzorkami na paznokciach, ale obawiasz się o rzęsy :)
UsuńŻyje się raz :) Odrobina szaleństwa dodaje smaczku :)
Bardzo Ci pasuje! Wyglądasz magicznie, jak wróżka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKupuję gotowe maskary, z różnym skutkiem co prawda, ale lubię i dobrze się czuję w kolorach. Trzeba trafić na swój kolor, bo wiadomo, że to nie jest uniwersalna czerń.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Ten kolor na rzęsach wygląda naprawdę dobrze. Ja myślałam nad fioletem - mam zielone oczy, więc mógłby się ciekawie komponować. :)
OdpowiedzUsuńale super :D na lat w sam raz :)
OdpowiedzUsuńja nie mogę się przekonać do kolorowych maskar :/ mam wrażenie, ze żadna mi nie pasuje
OdpowiedzUsuń