Benjabelle Original
zostało mi przekazane do testów ze strony sklepu internetowego Ula-la-Beauty i tutaj muszę nadmienić, że przyjemnie jest
dostać ofertę dotyczącą czegoś, co widniało na mojej zakupowej liście. Drzewko wybrałam w kolorze różowym :)
O drzewku nie wiedziałam
nic, dopiero recenzja Hunger For Beauty odkryła nie tylko
chciejstwo, ale i miejsce GDZIE można coś takiego nabyć. Niestety wstrzymywałam
się, ponieważ moja organizacja cały czas była „w trakcie”, a chciałam mieć od
razu docelowe miejsce w którym drzewko/drzewka będą stacjonować. Dlatego też za
długo się nie zastanawiałam i wyraziłam zgodę.
Za jakiś czas pojawi
się pełna recenzja, lecz na obecną chwilę wiem, że koniecznie dokupię drugie
drzewko do kompletu, które będzie idealne wyłącznie pod kątem pędzli do
makijażu oczu.
Muszę się przyznać. Tak, jestem gadżeciarą! :D Dla mnie, to drzewko szczęśliwych pędzli! W
końcu problem z suszeniem, czy przechowywaniem sztuk, które znajdują się w
ciągłym ruchu został rozwiązany. Uważam, że jest to jednorazowy wydatek, do
tego całość łatwa do szybkiego złożenia i rozłożenia. Nie zajmuje wiele
miejsca, brak problemów z utrzymaniem w czystości :) Dla mnie bomba!
Póki co widzę same plusy i mój pędzle na pewno stały się
szczęśliwsze. Niby taki drobiazg ;)
Wspomnę jeszcze o paru kwestiach.
Posiadam spore zasoby
pędzli, lubię mieć wybór i długo szukałam pędzli idealnych. Takie
poszukiwania przynosiły różne efekty, niemniej jednak w taki sposób nie muszę
prać ich regularnie, ale zaczęłam to robić. Kiedyś myślałam, że jeżeli mam
pędzle do suchych formuł jak np. minerały, czy kosmetyki w kamieniu to nic się
nie stanie jeżeli przełożę to na inną okazję. Nic bardziej błędnego. Moja cera
doceniła ten zabieg i to bardzo! A tak naprawdę nie zajmuje on specjalnie dużo
czasu. Dlatego też kilka minut i czyszczę pędzle po każdym użyciu.
Jeżeli sięgam po pędzel do pokładu, co czynię rzadko, ale
jednak i nie ma zmiłuj. Musi być umyty!
Przy tej okazji planuję zakup słynnej rękawicy z Sigmy KLIK! ale pomyślałam, że spróbuję
czegoś tańszego i dlatego za jakiś czas podzielę się wrażeniami z dokonanego
zakupu :)))
Zachęcam do zapoznania się z ofertą ULA-LA-BEAUTY, ponieważ w
jednym miejscu znajdziecie ofertę różnych firm
min. Pat&Rub, Sigma, Bdellium Tools, Madary i wielu innych. Dla mnie to
atut, dlaczego? Bo na terenie UK nie znalazłam żadnego innego miejsca, gdzie
mogę kupić za jednym zapachem wszystkie wymienione powyżej marki. A przede
wszystkim Pat&Rub.
Na zakończenie mała niespodzianka dla Czytelników 1001Pasji
:)
Osoby zdecydowane na zakup wybranego przez siebie modelu drzewka Benjabelle po wpisaniu kodu HEXXANA15
otrzymają 15%
rabatu :)
Natomiast na pierwsze zakupy w ULA-LA-BEAUTY, na cały
asortyment możemy wykorzystać kod ULB10WELCOME, jednak uwaga- oferty i kody się nie łączą. Wybieramy jedną z dwóch
opcji.
Kody są ważne do końca listopada 2013, chyba że
nastąpi jakaś zmiana, to o niej poinformuję.
Co myślicie o takim
rozwiązaniu?
Sama podążam, za
maksymą firmy- Your brushes deserve the
Best -zgodzicie się z tym? :)
Pozdrawiam :)
alez bajer z tym drzewkiem szczęsliwych pedzli :d ja swoje przechowuje w organzierze który chroni je przed kurzem, jednak ja mam niewiele pędzli :)
OdpowiedzUsuńAs, u mnie te, które nie są używane mieszają w oddzielnej szufladzie :) ale że ogólny ruch jest duży, to drzewko stało się dla mnie pewnego rodzaju objawieniem :))) No i koniec z problemem odnośnie suszenia!
Usuńoj tak, z suszeniem to zawsze jest ambaras :D
UsuńWidziałam je kiedyś na filmiku brytyjskiej vlogerki urodowej. Genialny gadżet!
OdpowiedzUsuńJeżu, za mną chodziło to drzewko i od razu spodobał mi się pomysł :)
UsuńTakie niby banalne, a dopiero niedawno ktoś na to wpadł ;) Wkurzam się, bo moje pędzle kurzą się niemiłosiernie. Widziałam nawet ostatnio taką podłużną puszkę na ciasteczka zamykaną od góry i chyba zaczynam żałować, że jej ze sobą nie zabrałam. Taka alternatywna wersja nakładanego 'klosza', który widziałam niedawno na stronie jakiegoś sklepu z akcesoriami ;)
UsuńFantastyczny stojak :). Do suszenia pędzli jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńZoila, jego faktyczne przeznaczenie jest właśnie do suszenia pędzli :) Dzięki temu zachowują swój kształt, co w przypadku niektórych modeli jest wręcz wskazane.
UsuńHa! Całkiem fajne!
OdpowiedzUsuńIzis, bardzo praktyczne :) Niby nic a jednak :)
Usuńwidziałam je kiedyś na YT chyba i wpadło mi w oko, ale szybko o nim zapomniałam ;)
OdpowiedzUsuńświetny gadżet, ale z drugiej strony to kolejna rzecz, na którą trzeba trochę miejsca i przestrzeni.. nie dysponuję ani miejscem ani przestrzenią (jeszcze)- więc sobie tylko popatrzę :) i się pozachwycam :)
Cat i tutaj się mylisz. U mnie ma stałe miejsce na komodzie ale z drugiej strony to jest tak praktyczne, że łatwo złożyć i schować. Nie zajmuje z dużo miejsca. W pełnej recenzji pokażę moją aranżację przetrzebi :)
UsuńWcześniej naprawdę miałam problem z umiejscowieniem tego na dłużej, ale teraz wiem że niepotrzebnie. Do tego fajna sprawa bo można zabrać ze sobą na dłuższy wyjazd jeżeli okoliczności pozwalają :)
tylko że ja naprawdę nie mam już na nic miejsca.. odkąd oddaliśmy swoją sypialnię Dziecinie na jej pokój ledwo mieszczę się ze wszystkim.. tutaj budownictwo jest takie że nie mam szafek w łazience i wszystko trzymam na prowizorycznych półkach z Ikei.. nie mogę kupować rzeczy, których zwyczajnie nie mam gdzie trzymać- może inaczej nie mogę trzymać rzeczy na których mi zależy w miejscach do których Młoda ma dostęp bo zazwyczaj kończy się tak samo..
Usuńjak na zbawienie czekamy na przeprowadzkę i wtedy będę mogła planować i kupować i ustawiać wszystko bo wreszcie będę miała miejsce :)
Cat, mieszkania w UK to podobny temat...W łazience nie mam szafek, bo nie ma na nie miejsca :/ ale liczę, że kilka rozwiązań z Ikei da radę. Na szczęście łazienki są w takiej lokalizacji, że nie stanowi to większego problemu. Jednak nie sposób tego zignorować. Dlatego też postawiłam na takie rozwiązanie, bo jest łatwe w demontażu i ostatecznie nie zajmuje za wiele miejsca.
UsuńNie przekonuję, bo nic na siłę ;) Pokażę za jakiś czas swoje organizacyjne rozwiązanie i zobaczysz sobie jak to wygląda :) Drzewko jest w kątku :D
bardzo chętnie popatrzę i podpatrzę :D
UsuńBędę chciała zrobić dwie części przy okazji pełnej recenzji, bo na razie za krótko u mnie mieszka, a może w międzyczasie zdążę dokupić kolejne :)
UsuńAle gadżet! Nigdy nie widziałam takiego drzewka na pędzle. Wow! :)
OdpowiedzUsuńKasiu to jest świetna sprawa :) Sama przez przypadek się dowiedziałam, gdyby nie recenzja Hunger byłabym nieświadoma, że można chcieć takie cudo :)
Usuńdrzewko ogromnie mi się podoba (genialna idea) i siedzi mi gdzieś tam z tyłu głowy, od kiedy napisała o nim Słomka. niestety ponieważ muszę teraz zaciskać pasa, nie jestem w stanie wydać takiej kwoty na, bądź co bądź, kawałek plastiku. po prostu nie mogę i już :]
OdpowiedzUsuńZawsze może pojawić się Mikołaj :)))
UsuńDoskonale Cię rozumiem, bo wiem, że masz inne wydatki na głowie.
wprawdzie staram się kompletować wyprawkę z głową, ale i tak wszystko kosztuje więcej niż liczyłam. cóż, życie ;)
UsuńWszystkiego nie przewidzisz, ale z relacji znajomych wiem, że nie ma sensu robić mega zapasów. Niestety koszty są takie a nie inne...;)
Usuńpodoba mi się, ale też u mnie na razie problem z pieniążkiem :D
UsuńMaliniarko, życzę aby karta się odwróciła :*
UsuńWow nie wiedzialam ze takie cos istnieje. Swietny pomysl na suszenie.
OdpowiedzUsuńNa początku byłam trochę sceptyczna, bo to tylko kawałek plastiku ale od kiedy mam je u siebie, to wiem, że chcę mieć jeszcze jedno :)
UsuńO ciekawe to to! Praktyczne!
OdpowiedzUsuńKleo, nawet nie wiesz jak bardzo :) Koniec z ręcznikiem, ochronkami i innymi bzdetami :P
Usuńfajny nagłówek i super post będe wpadać częściej i w wolnej chwili zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuń+obserwójemy? odpowiedź zostaw w komentarzu na moim blogu
roksanarabczon.blogspot.com
Witam Cię Roksano :)
UsuńDziękuję za komentarz i taka mała rada na przyszłość, nie lubię takich zachowań... jeżeli będę miała ochotę, to zajrzę w Twój profil.
moja pierwsza reakcja: O MATKO BOSKA. że też sama tego nie wymyśliłam!
OdpowiedzUsuńto służy tylko do suszenia czy powiedziałabyś, że do przechowywania na co dzień też jest sensowne?
Olgito, pierwotnie Tato miał mi zrobić coś takiego ze sklejki, bo już szkielet był, ale nie zdążył...:(
UsuńCałość tak prosta jak budowa cepa :D
Sama w tym suszę i przechowuję na co dzień te pędzle, które mam cały czas w użytku. Z drugiej strony wiem, że jak dokupię kolejne, to zamieszkają w szufladzie. Sprawdzałam głębokość i pasuje :) Wtedy na dłuższą metę jak znalazł, bo nie kurzy się na pędzle więc jestem na TAK jeżeli chodzi o praktyczne zastosowanie.
No czego to ludziska nie wymyślą ;D
OdpowiedzUsuńPomysł banalny, a jednak nikt wcześniej na to nie wpadł :)
UsuńNie tak dawno było o tym głośno na YT - ponoć świetny wynalazek :D
OdpowiedzUsuńMało YT- bowa jestem :P Za to na początku roku recenzję przygotowała Hunger i zapadła mi w pamięć.
UsuńŚwietna sprawa, ze swojej strony polecam :)
No proszę jak można sobie ułatwić życie :D
OdpowiedzUsuńBeauty, bardzo :)
Usuńteż jestem gadżeciarą, ale to drzewko mi się nie podoba.. nie pasowałoby mi też do wystroju ;)
OdpowiedzUsuńale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona :)
Marti, w tym przypadku w salonie tego nie postawię :P więc w żaden sposób nie wpływa to na mój odbiór estetyczny i nie ma to znaczenia. Liczą się walory użytkowe :D
UsuńOj tak, nawet bardzo :) Dlatego też będzie kolejne, do pary :D
no, ja póki co mam całe 5 sztuk pędzli w tym 1 kabuki :-D to byłby zdecydowany nadmiar szczęścia jak dla mnie, ale różowe lubiam, więc może kiedyś też sobie takie zainstaluję. fajnie by było się najpierw nauczyć malować paszczu :-D
OdpowiedzUsuńcium!
Bez przesady :P że nie potrafisz się pomalować :) Nie wierzę, nie i już :P
UsuńU mnie sztuk jest więcej :D
dla kolekcjonerow pędzli lub wielkich fanów wygląda jak must have ;) ja im robię dogłębny wash raz na tydzien i wlasciwie jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńMoja cera jest bardziej specyficzna, a określone problemy robią swoje także myję po każdym użyciu ale nawet gdybym prała je tylko raz w tygodniu, to i tak stałoby się pożądane :D Włosie docenia ten proces.
Usuńale bajer! i jeszcze kolorek różowy hehe
OdpowiedzUsuńWesoły kolor :) ja tam lubię :D
Usuńjestem straszną gadżeciarą, ale to drzewko jakoś mnie nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńDla każdego coś innego :)))
UsuńW tym przypadku jego zadaniem jest funkcjonalność, nie przekonywanie ;)
nie,no, super sprawa-muszę TO TREE mieć :))
OdpowiedzUsuńSuper, super :) Niby tylko taki drobiazg :)
UsuńGadżet świetny. Ja swoje pędzle trzymam w zamykanej tubie - mam wrażenie, że jeśli stoją w niezamykanym pudełku to osiada na nich masa kurzu, który potem rozcieram sobie na twarzy. Ale do suszenia takie cudak jak najbardziej by się przydał.:)
OdpowiedzUsuńNie trzymam pędzli w ten sposób. Jeżeli nie są używane, to idą do szuflady. Mają oddzielne lokum, ale wymierzyłam sobie jedną z nich i zmieści całe drzewko z pędzlami, więc będzie to jeszcze bardziej trafione. A przy suszeniu zauważyłam różnicę od pierwszego użycia :)
UsuńAleż rozkoszne cudeńko :D
OdpowiedzUsuńJa swoje ukrywam w szufladzie, bo nieczęsto używam, ale do suszenia - idealny gadżet :D
Gorzej, że niektóre mają taki kształt gdzie leżakowanie nie bardzo im służy. Dlatego tak bardzo chodziło mi to po głowie :D
UsuńZnam dzięki Marcie :) Sklep ma naprawdę ciekawą ofertę i widzę,że ciągle pojawiają się ciekawe nowości. Drzewko jest oryginalne, jednak cena skutecznie zniechęca ;) Tak samo jest z rękawicą Sigmy, ale nie mogę się doczekać Twojej recenzji. Na pewno wiesz, że bardzo się nią interesowałam i bardzo mnie kusiła.
OdpowiedzUsuńLiczę, że z czasem asortyment się powiększy.
UsuńCo do ceny. Patrzę na to od strony praktycznej, bo wiem ile kosztuje mnie dany zestaw i w takiej relacji drzewko to mały nakład, który procentuje :)
Finalnie kupię Sigmowego cudaka, ale w międzyczasie pokusiłam się o coś innego. Zobaczymy na ile to zda egzamin ;)
Takie drzewko stanowi niezwykle ciekawe rozwiązanie:) Pędzle myję po każdym użyciu. Mam na tym punkcie hopla;) Czasem pojawia się problem z ich suszeniem. O ile nie wykonuję skomplikowanego makijażu, to wszystkie akcesoria mieszczą się w pojemniczku z Leroy Merlin, ale ten okazuje się zbyt mały, gdy przystępuję do aplikacji cieni, blendowania i rysowania kreski:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne podejście. Na dodatek suszenie skupiało się na kilku różnych pojemnikach, a rozłożenie pędzli np. na ręczniku gdzie nie mam za bardzo miejsca, a tak wszystkie za jednym zamachem lądują na drzewku :)
Usuńfikuśny gadżecik - pewnie praktyczny :) szczęśliwe pędzle TWE:)
OdpowiedzUsuńBardzo! Teraz problem rozwiązany :) a pędzle bardzo szczęśliwe :DDD
UsuńKurczę, świetne to! Nienawidzę suszyć pędzli po myciu, nienawidzę, bo nigdy nie mam dla nich dobrego miejsca! Z tym cudem byłoby mi o niebo łatwiej :)
OdpowiedzUsuńDrzewko wędrowało już po wielu zakamarkach w domu i pokazało mi, że jest więcej niż praktyczne :) Nie zajmuje wiele miejsca, łatwo je schować kiedy pędzle są wysuszone. Dla mnie póki co same plusy, bo nie szukam miejsca, nie martwię się czy wyschną, czy zachowają kształt. Proste rozwiązanie a ile radości :)))
UsuńWygląda to fajnie :) I na pewno jest bardzo praktyczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo! nawet trochę żałuję, że tyle czasu wstrzymywałam się przed zakupem. Jednak nic straconego :)
Usuńświetny gadżet!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńJa mam malutko pędzli, więc taki gadżet nie jest mi potrzebny, natomiast zgodzę się co do częstszego mycia - cera zdecydowanie się wtedy poprawia :)
OdpowiedzUsuńPrzy małej ilości niby nie ma problemu, ale jak wydaję na pędzle określone kwoty to zależy mi, by posłużyły jak najdłużej. Regularne mycie nie kosztuje mnie jakoś specjalnie więcej czasu, za to wyrobiłam w sobie ten odruch i chwalę sobie. A wcześniej zastawiałam się brakiem czasu i myślałam sobie, że przecież nic się nie stanie... Już jakiś czas temu kupiłam preparat do dezynfekcji i cała ta "zabawa" ma sens :)
UsuńŚwietny gadżet, może nawet sobie kupię, jeśli tylko znajdę miejsce na jego postawienie hahaha :D
OdpowiedzUsuńMiejsce to nie problem, wierz mi ;)
UsuńFajne takie drzewko, ale jakoś nie ciągnie mnie by coś takiego kupić, już prędzej osłonki. Staram się na tyle ile to możliwe ;P kupować tylko to co najpotrzebniejsze. Na razie przy moim skromnym zbiorze pędzli wystarcza mi gdy suszę je z włosiem owiniętym chusteczkami higienicznymi ;)
OdpowiedzUsuńOsłonki mam i... nie polecam, chyba że na okazje mobilne lub do przechowywania w szufladzie. Lecz dużo zależy od kształtu pędzla, bo niektóre można sobie odkształcić.
UsuńJak miałam tanie pędzle to nie robiło mi to różnicy, jednak z biegiem czasu poszłam w inne marki i najzwyczajniej w świecie wybrałam profilaktykę :)
Patent z chusteczkami higienicznymi przerabiałam ;) potem były ręczniki papierowe bo są sztywniejsze i lepiej trzymają włosie, ale trzeba pamiętać o idealnym odsączeniu.
To wszystko ładnie, pięknie... tylko pochłaniało mi za wiele czasu. Dlatego dla mnie to nabytek na plus i dokupię drugie, by stanowiły zgrany team :)
Oj tak, trochę jest bawienia się z chusteczkami higienicznymi, spróbuję z ręcznikami ;) Narazie ten system* mi wystarcza i w miarę się spisuje ;) w przyszłości się pomyśli nad innym rozwiązaniem, może nad drzewkiem.
UsuńI w takich momentach człowiek sobie myśli "przecież to takie banalne, dlaczego nikt wcześniej tego nie odkrył?!" genialny gadżet.
OdpowiedzUsuńZłotowłosa, prawda? szczegóły tkwią w prostocie :D
UsuńCiekawa sprawa, aczkolwiek mam zbyt małą kolekcję jak narazie :P
OdpowiedzUsuńMalenka, kolekcja jak kolekcja, ale mnie interesują te które mam w ciągłym użyciu :)
UsuńJa mam z 3 pędzle na krzyż, więc raczej się nie skusze, ale muszę stwierdzić, że na prawdę świetne jest :)
OdpowiedzUsuńPaczaj ko, wszystko wedle potrzeb :)
UsuńBardzo fajny gadżet :)
OdpowiedzUsuńNo i różowy <3
Aneto, pomyślałam że róż jest taki radosny :D
UsuńNie wpadłabym na taką organizację pędzli, wygląda tak kosmicznie, ale faktycznie może być dość wygodny.
OdpowiedzUsuńEwo, praktyczny i wszystko na swoim miejscu. Zadowolona jestem i myślę, że to dobrze wróży na przyszłość :)
UsuńPierwszy raz widzę taki gadżet, świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńTaniko, gdyby nie recenzja Hunger to jakoś ominęłoby mnie to dobrodziejstwo ;))) A wszystko zaczęło się od tamtego posta.
UsuńFajna rzecz i jakże pomysłowa :) na pewno przydatny gadzet jesli ma się sporą gromadkę pędzli :)
OdpowiedzUsuńKasiu, w moim odczuciu bardzo praktyczny :)
UsuńCzytałam o tym drzewku u Hunger i muszę przyznać, że to naprawdę genialne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńI właśnie od tej recenzji wszystko się zaczęło :DDD
UsuńCiekawy gadżet, w dodatku w przesłodkim kolorze :-D Dla mnie nie jest to jednak must have, suszę i przechowuję pędzle w tradycyjny sposób i jestem bardzo zadowolona :-).
OdpowiedzUsuńKolory są różne, ale wybrałam róż :)))
UsuńWażne, że jesteś zadowolona :) Sama jednak potrzebuję czegoś więcej :D
Interesujące drzewko. Też jestem trochę gadżeciarą;) Ale genialnie, dziękuję Ci za ten link! No na reszcie Pat&Rub w UK! Ciekawe czy mają tyle promocji i rabatów co Pat&Rub w Pl?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
a swoją drogą jestem ciekawa, jaki pędzel polecasz do blendowania cieni... Czytałam, że z MAC-a jest świetny...
UsuńNie sądzę, bo sklep internetowy P&R jest bezpośrednio połączony z firmą a w tym przypadku, to wygląda inaczej. Jednak jak sama robię zakupy, to nie opłaca mi się robić zamówienia dla kilku pozycji a dostęp "lokalnie" że tak powiem rozwiązuje problem.
UsuńJeżeli szukasz dobrego pędzla do rozcierania, to tylko Macowa 217-tka :) Do tego jest tak niesamowity, że zrobisz cały makijaż oka przy jego pomocy. W sensie nałożenia cieni oczywiście :)
Usuńtak mi się wydawało, ale i tak się cieszę, że wreszcie mogę tu dostać P&R, w sumie na kilogramy nie kupuję;)
UsuńDokładnie o 217 czytałam:) No nic, kolejny zakup w kolejce:)
dziękuję!
Sama już przeszłam zachłyśnięcie się P&R i na szczęście byłam wtedy w PL więc kosztów przesyłki nie ponosiłam żadnych, ale utopiłam tam sporo kasy... Teraz już wiem, czego się trzymać i np. przy dwóch, czy trzech produktach przesyłka międzynarodowa mnie nie cieszy :P
UsuńPędzelek polecam! Nie wiem dlaczego tyle czasu czekałam, słowo daję.... Zaczęłam kompletować teraz pędzle do makijażu oczu i w zeszłym roku zestawienie otworzył 275, który także jest udany tylko trzeba wiedzieć, czy lubi się taki kształt.
Proszę bardzo :*
Co do P&R, już też mniej więcej wiem, co mi pasuje, choć jeszcze jest kilka produktów, które bym chciała sprawdzić. Ale właśnie przesyłka z Pl mnie wkurza, bo w jej cenie, mogę mieć kolejny kosmetyk/ki...
UsuńW temacie pędzli jestem jeszcze zielona, dlatego wyczytuję i słucham:)
:*
Bardzo ciekawy gadżet :)
OdpowiedzUsuńJa w maju kupiłam sobie stojaczek na lakiery do paznokci i jestem niesamowicie zadowolona z zakupu :)
M. takie dodatki cieszą i to jak! :)
UsuńSama lubię dobrą organizację :D
Organizacja to podstawa :D
UsuńJa lubię mieć wszystko uporządkowane wg przeznaczenia i np kolorówkę mam podzieloną na pudełka: do twarzy, do oczu, róże i pudry itd :)
przyznam że to drzewko bardzo mi się spodobało :)
OdpowiedzUsuńz tym że ja sama coś takiego próbuje sobie zrobić :)
Magicgrey, liczę że pokażesz? :) chciałabym zobaczyć, bo sama nie mam takich zdolności i idę na łatwiznę. Wybieram gotowe rozwiązania.
UsuńBardzo fajne drzewko :) Pierwszy raz je widzę ;) Będę musiała sobie taki sprawić :))
OdpowiedzUsuńGabusiek, to jest genialna sprawa :)
UsuńWow, jaki ciekawy produkt. Pierwszy raz coś takiego na oczy widzę. Świetne drzewko, ale moich kilka pędzli marnie by pewnie wyglądało na takim drzewku. :)
OdpowiedzUsuńNika, wbrew pozorom są dni, że na drzewku "wisi" tylko kilka sztuk :))
UsuńMnie się ten pomysł szalenie spodobał. Niby prosta sprawa, a nikt wcześniej nie podał takiego rozwiązania lub... Nie miałam o nim pojęcia ;)
To jest absolutnie fantastyczna rzecz, ja właśnie ostatnio zastanawiałam się co by tu wykombinować przy suszeniu pędzli :)
OdpowiedzUsuńŚwietne drzewko, chyba sobie też sprawię takie. :)
OdpowiedzUsuńprzydało by mi się takie drzewko właśnie do suszenia pędzli, i chyba je pod koniec tygodnia zakupię:)
OdpowiedzUsuńmoje pędzle też by pokochały takie drzewko, ale na razie "zaciskam pasa"
OdpowiedzUsuńO Mamciu, pierwszy raz takie coś na oczęta swe widzę! Ale to fajne jest, świetne żeby zorganizować swoje pędzle. Niby takie proste, a jakie przydatne :) Super!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, przyjemny dla oka i praktyczny gadżecik :)
OdpowiedzUsuńno proszę, jak widać najprostsze rozwiązania też mogą wyglądać estetycznie :) ja póki co radzę sobie z suszeniem pędzli, ale takie drzewko byłoby w sam raz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
drzewko wygląda świetnie tylko zastanawiam się gdzie mogłabym je postawić. W szafce się chyba nie zmieści, chyba, że w szafie.. na zewnątrz ze względu na Kiciunia to tak średnio.. niemniej jednak fajnie tak to sobie zorganizować.
OdpowiedzUsuń