Od czasu do czasu wpadam w ciąg poszukiwań, które owocują
garścią informacji i pragnę się nimi dzisiaj z Wami podzielić :))
Pomyślałam, że programy do obróbki zdjęć i przygotowania
grafiki zainteresują większość z Was.
Sama
lubię korzystać z PhotoScape, Picasy, FastStone Image Viewer, Gimpa,
Pixlr-o-matic. To są darmowe programy, w większości przypadków mają
nakładki ze spolszczeniem lub od razu wybieramy język. Jednak od pewnego czasu
czuję niedosyt w tej kwestii zaczęłam szukać :)
Do Photoshopa robiłam kilka podejść i zrezygnowałam. Może
niesłusznie, ale gdybym miała się nim zainteresować na nowo to w grę wchodzi
jedynie wersja z licencją a przedtem opanowanie Gimpa, który także ma
niezliczoną ilość funkcji a jest darmowy.
Moje nowe odkrycie
to niezwykle przydatny i funkcjonalny program, który nie wymaga instalacji,
ponieważ korzystamy z niego online.
Pixlr - http://pixlr.com/editor/
Funkcjonalny i daje duże możliwości.
Inkscape to program, do
którego namówił mnie mąż :) i jestem mu ogromnie wdzięczna. Fantastyczne
narzędzie, które posiada ogrom interesujących funkcji. Bardziej do zabawy z
grafiką niż obróbki zdjęć, jednak polecam wszystkim tym, którzy lubią i
interesują się tym tematem. Warto!
Trafiłam także na niesamowity blog anglojęzyczny. Polecam,
ponieważ szalenie podoba mi się stylistyka, w jakiej jest utrzymany oraz
zawartość plus zdjęcia.
Zajrzałam przez przypadek szukając informacji i dobrej,
jakości słoczy Mac’owego rozświetlacza
Lightscapade KLIK!
I zostałam. Do tego podoba mi się sposób przekazu.
Zostając nadal w
temacie anglojęzycznej blogosfery zachęcam do odwiedzin. Świetne zdjęcia
oraz zawartość bloga sprawiły, że zostałam i przeglądam posty, które stały się
dla mnie skarbnicą wiadomości :)))
Trafiłam tam jak Stri podzieliła się ze mną nowym zakupem
odnośnie pudełka na pomadki. Jednak chciałam zobaczyć więcej zdjęć „Real foto”.
Tym sposobem trafiłam na pięknie zaprezentowaną podstawkę/organizer/pudełko –niepotrzebne
skreślić KLIK!
***
Przymierzam się także
do zmiany/poprawy oświetlenia, którego brak jest moją zmorą. O ile światła
dziennego nic nam nie zastąpi, to jednak dobrze jest się wspomóc. Planuję
zakupy sprzętu, ale zanim decyzja nastąpiła przewertowałam trochę książek,
serwisów internetowych oraz trafiłam na dwa pomocne filmiki na YT.
Co prawda
dziewczyny użyły w nich za mało konkretów technicznych, ale Baby Jane Hudson przygotowała
dobry materiał, który warto poznać :)
Co prawda typowo o
nagrywaniu, ale warto przebrnąć :D przez cały materiał, bo zobaczycie jak
pewne szczegóły mają ogromne znaczenie. Plus wzmianka na temat obiektywów. Nie
jest to żadne odkrycie przynajmniej dla mnie oraz osób, które choć trochę
interesują się fotografią, ale dobrze omówione pewne zagadnienia.
Mnie zdecydowanie interesują zdjęcia i możliwość
wykorzystania aparatu w pełni bez względu na warunki/okoliczności. I dużo
wskazówek znajdziecie TUTAJ
Dla mnie temat
oświetlenia jest dość ważny i niestety wiem, że lampa pierścieniowa to nie
jest rozwiązanie, które mnie zadowala. Pominę irytujące kółka w oczach podczas
zdjęć, ponieważ nie uzyskam za jej pomocą wymaganego oświetlenia do zdjęć
portretowych. Musiałabym zainwestować w wersję pro, a to lekka przesada wg mnie
na potrzeby hobbystyczne ;)
Wiem, że wiele osób korzysta z lamp pierścieniowych i są
zadowolone. Ja nie ;) O ile do samych kosmetyków może być, to przy makijażach
czuję ogromny niedosyt.
Jeżeli wśród Was są osoby, które także rozważają inwestycję
w sprzęt do oświetlenia lub używają z powodzeniem innych programów graficznych
bądź do obróbki zdjęć, dajcie znać :) Z chęcią poznam inne opcje.
Interesują Was takie
posty?
Pozdrawiam :)
już pootwierałam wszystkie podane linki i mam lekturę :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyda mi się z pewnością link do Pixlr, ciekawa jestem czy Inskape na Mac-u pójdzie ?nie mogę u siebie w moim programie skleić kilku zdjęc w jedno, a często by mi się to przydało,
Jeśli chodzi o oświetlenie , też często mimo lampy pierścieniowej mam problem i zawsze mam wrażenie , że makijaż jaki pokazuję jednak troszkę inaczej prezentuje się na żywo:(
a i oczywiście ja chętnie czytam również takie posty:) jak masz coś w zanadrzu to dawaj Kochana :*
UsuńSzkoda, że jest takie ograniczenie na Mac-u :/ ale wydaje mi się, że powinien Pixlr zadziałać.
UsuńNiestety lampa pierścieniowa to jest jedno źródło światła, a fotografia portretowa wg tego, co przeczytałam do tej pory opiera się na innych zasadach. Patrząc na studio fotograficzne, to ono także jest inaczej wyposażone i jeżeli używają tego typu lamp to o inne średnicy. Dużo większe I są jakby tylko dodatkiem a nie podstawą.
Im bardziej zagłębiłam się w temat, to wiem, że na tym się nie skończy :) No i to byłoby dobre rozwiązanie nie tylko do makijaży.
Miłej lektury :) i postaram się co jakiś czas publikować takie posty.
dziękuje super post ..
OdpowiedzUsuńMoniko, dziękuję :) i cieszę się, że znalazłaś coś dla siebie.
Usuńale fajny post! więcej takich proszę :-D
OdpowiedzUsuńgimpa z fotosklepem używam zamiennie, w zależności co misie kliknie. ale jednak pełna wersja fotosklepa byłaby mi bardziej przyjazna (mam elementy, noby ok, ale nie ma ctrl+m, a to porażka normalnie :-P)
ja tam lubię kółka w oczach :-D takie kosmiczne są... ach... (rozmarzyła się myślami wędrując do wszechświata ST).
:-*
cudownego tygodnia, Hexx!
Leno, postaram się :) Lubię wszelkie techniczne i nie tylko rzeczy więc co jakiś czas będzie poza kosmetycznym tematem.
UsuńZ PS jakoś nie polubiłam się, może gdybym wykorzystywała go zawodowo to byłoby inaczej ale tak?... szukam prostszych rozwiązań :)
Mnie osobiście te kółka bardzo drażnią, odciągają uwagę. Wolę kiedy ich nie ma.
Nawzajem :*
Kempek się na niczym nie zna.
OdpowiedzUsuńZdjęcia tylko zmniejszam, ewentualnie wyostrzam i podpisuje. Wystarcza mi gimp.
A oświetlenie...też bym chciała lepsze, ale nie wiem co.
Zwątpiłam...
Nie przesadzaj :P każda z Nas lubi coś innego, a co za tym idzie są sfery w których jest dobra.
UsuńCo do oświetlenia to na pewno zacznę od lamp z parasolkami, oglądałam już trochę modeli że tak powiem. Jest w czym wybierać :)
Mi się chyba nie opłaca kupować takich rzeczy, zwłaszcza, że to wszystko trzeba będzie przewieźć do Polski...
UsuńZnajomy mi polecił, żebym po prostu kładła przedmiot, po bokach białe arkusze papieru i za nimi lampy... Chociaż w sumie z foceniem kosmetyków nie mam problemu (mam sporo na zapas, więc mogę czekać na słońce), ale z makijażami gorzej (mam je możliwość robić tylko jak Majlord wróci, bo inaczej Lordas mi pomaga, a wtedy już słabe światło). No i jedzenie... To nie może czekać aż słońce się pojawi i czasem coś fajnego nie trafia na bloga, bo było szaro zanim zjadłam :D
Przy słabym świetle starczy białe tło, a jak robisz z lampą to warto zadbać o coś białego od czego się odbije (ściana/sufit itd.) w zależności od ustawienia.
UsuńWiecie już kiedy wracacie do PL?
Za bardzo mi się trzęsą łapska - wszystko się rozmazuje. Mam statyw, ale nie lubie :D
UsuńPrawdopodobnie na święta / pare(naście?) dni przed. My z Lordasem zostaniemy, Majlord jeszcze tu wróci. Ale szczerze mówiąc to... Nie widzi mi się to.
Też niedawno odkryłam Pixlr - jestem bardzo zadowolona z niego. Niestety z oświetleniem mam problem ;( Zwłaszcza kiedy robię zdjęcia pomadek, nigdy nie mogę złapać prawdziwego ich koloru -nalatam się po chałupie jak głupia, czasem mam dość.
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo udana propozycja, bo jeżeli nie mamy dostępu do swojego komputera to z każdego dowolnego miejsca wchodzisz na stronę i tadam :)
UsuńProblem z oświetleniem nie pomaga i o ile zrozumiem, że aparat przekłamuje kolory bo tak się dzieje w niektórych przypadkach, to zdjęcia w złym oświetleniu nie podciągniesz w sposób idealny. A dla kolorówki to ma duże znaczenie.
Liczę, że nowa opcja stanie się korzystną zmianą.
ja wszystkie swoje zdjęcia robię telefonem komórkowym i to wcale nie jakimś dobrym. 5 megapikseli, lampa z fleszem... ostatnio jakoś to u mnie wygląda, ale tylko dlatego, że wszystkie trafiają najpierw do programu graficznego, gdzie usuwam szum i wyostrzam...
OdpowiedzUsuńW takim wypadku program graficzny to podstawa :)
UsuńSama nigdy nie wykorzystywałam telefonu na potrzeby bloga, musi być aparat. No i marzy mi się zmiana sprzętu, ale głównie dlatego że lubię dobrej jakości zdjęcia. Mam słabość do tej działki.
Super post:) Zawsze się wtedy czegoś nowego uczę.
OdpowiedzUsuń:) Jestem przekonana, że większość z Nas chce rozwijać swoje blogi oraz zainteresowania z nimi związane. A fotografia czy grafika są z nimi ściśle powiązane :)
UsuńW moim odczuciu.
a kiedy Pani założy Instagram, czekamy;D
OdpowiedzUsuńKonto mam :D znajdziesz mnie jako 1001 Pasji ale to nie dla mnie. Poza kilkoma zdjęciami z pleneru itp. to nie widzę siebie w tej społeczności. W ogóle jak mam na telefonie robić coś więcej niż pisanie sms-a to mnie szlag trafia :P
UsuńNie zarzekam się, ale oglądając zdjęcia innych ja po prostu nie czuję tego klimatu ;) To raczej nie dla mnie ;)
Zaraz Cię poszukam! Instagram to fajna zabawa i na początku wciąga, chociaż nie każdego, czego sama jesteś przykładem :)
UsuńPost przydatny, bo wielotematyczny, każdy znajdzie coś, co go interesuje :) Tak myślę :)
rozumiem, ja mam z kolei tak z facebookiem, zupełnie się tam nie umiem odnaleźć, a instagram mi się spodobał, łatwo wszystko widać, łatwo kliknąć i łatwo napisać komentarz;) no ale szkoda, założę się, że wrzucałabyś świetne zdjęcia:)
UsuńBeauty a widzisz :) Co prawda moja przygoda z FB była/jest nadal burzliwa ale ostatecznie postawiłam na niego. Daje mi też więcej przestrzeni, a niestety Instagram ogranicza mnie telefonem :( Mam lekką awersję. O ile doceniam sprawdzenie poczty, odpisanie na e-maila w kilku zdaniach to nie wyobrażam sobie, by telefon zastąpił mi komputer... Takie moje przyzwyczajenia :P
UsuńNo i rzecz najważniejsza dla mnie, do zdjęć lubię korzystać głównie z aparatu. Co prawda mam tam wrzuconych kilka fotek, ale to bardziej związanych z okolicznościami przyrody :DDD
Może za jakiś czas technika pójdzie znowu do przodu i telefon stanie się dla mnie przyjaźniejszym środowiskiem :D
Serduszko, pewnie tak :) Jedni nie lubią FB, inni Instagram itd. Sama spróbowałam także Twittera i też nie dla mnie :P
Co jakiś czas na pewno na Instagramie pojawi się jakiś news :D
O fajny post, na pewno zapiszę sobie te linki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto zajrzeć/posłuchać/poczytać :)
UsuńPixlr jest genialny - taki prosty w obsłudze, a ma naprawdę wielkie możliwości:) Zrobiłam dzięki niemu wyjątkowe projekty nadruków na koszulki dla mojego chłopaka:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak :) Zaskoczył mnie możliwościami. Na dodatek dostępny online i nie jest płatny!
UsuńLubię takie posty, bo lubię poznawać nowe blogi, strony ;) Mimo że nie prowadzę bloga, to programy od obróbki zdjęć też mi się przydają. Ja jedynie mam PhotoFiltre i Fotor (online). Lista blogów, które czytam wciąż się powiększa, i ledwo daję rade je czytać, ale mimo wszystko nowy interesujący blog chętnie dorzucę do listy :D
OdpowiedzUsuńPhotoFiltre kiedyś miałam, ale nie korzystałam z niego w ogóle. Muszę przyjrzeć mu się jeszcze raz :) Fotor nie znam, idę sprawdzić :)
UsuńU mnie lista czytelnicza została mocno uporządkowana :D Nagle okazało się, że nie mam aż tak wielu blogów do których zaglądam regularnie. No i pojawiły się nowe potrzeby, upodobania. Zwracam także uwagę na coraz więcej detali :)
Może te dwa blogi i Ciebie zauroczą? :)
Też mam blogi do których zaglądam lub staram się zaglądać regularnie, ale mam i takie do których coraz rzadziej zaglądam i chyba też będę musiała zrobić porządek na nowe blogi ;P
UsuńLenti, dziękuję za polecenie programu/strony Fotor :)Jest rewelacyjny! już zdążyłam go wykorzystać :)))
UsuńPorządki robię regularnie od czasu kiedy zauważyłam, że lista się tylko powiększa a mnie coraz mniej miejsc z niej interesuje...
Na Pixlr kiedyś natrafiłam, ale nie wiedzieć czemu przeszłam obok niego i tyle. Jak na program online ma bardzo dużo możliwości. :) Ja mam co prawda na komputerze Gimp'a, ale do podstawowej obróbki zdjęć i tak korzystam z PhotoFiltre. ;]
OdpowiedzUsuńResztę rzeczy z chęcią przejrzę. Szczególnie link do oświetlenia, zobaczymy czy i co uda mi się wydobyć z mojego maluszka. :)
Zaskoczyło mnie to, że jak na program darmowy, dostępny online ma szereg fajnych dodatków. Gimp jest dobry, ale wymaga więcej uwagi tym bardziej, że trzeba poświęcić mu czasu. A nie zawsze są ku temu możliwości.
UsuńJest tam kilka ciekawych artykułów i przede wszystkim pokazane od strony wizualnej. Różnice ogromne. Myślę, że to dobra lektura na dłuższą chwilę. Może akurat znajdziesz tam coś dla siebie? :)
Na Gimp'a trzeba czasu i cierpliwości, bo nie oszukujmy się - ten program jest wymagający.
UsuńArtykuły jak najbardziej się przydadzą. :) W razie czego pójdę na kurs do koleżanki, która zajmuje się fotografią. ;D
Właśnie, GIMP nie jest programem "na skróty". Trzeba wiedzieć i mieć dużo cierpliwości. Jednak jak go oswoimy to można robić cuda.
UsuńW artykułach podane są wskazówki ogólne ale podane bardzo czytelnie i przejrzyście :) a jak masz pod ręką fachową pomoc to korzystaj ile się da! Ja bym nie odpuściła :D
ja szału dostaję z moją pierścieniówką! oczywiście lepsze to niż nic, ale i tak daleko efektom na na zdjęciach do tego co chciałabym osiągnąć! muszę też zainteresować się tematem i wgłębić nieco w funkcje aparatu, bo do tej pory zwykle nie miałam czasu ;)
OdpowiedzUsuńMnie zaczęło irytować to, że pomimo różnych ustawień, pór dnia itd. zdjęcia nie do końca pokazywały efekt taki jak należy. Trochę też nie chciałam posłuchać dobrych rad męża :P a miał rację. Zaczęłam szukać/czytać i oczywistym stało się, że światło to podstawa i nie da się tego oszukać samą lampą pierścieniową...
Usuńprzyznam, że dla mnie te wszystkie techniczne sprawy to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńSimply, mam dokładnie tak samo!
UsuńTymi sprawami zajmuje się mój Robal.
Ale uczę się, uczę :)
I z przyjemnością zerknę na programy, które poleca Asia.
Kto wie, być może z którymś zaprzyjaźnię się bardziej ;)
Techniczne a techniczne to jest różnica :P
UsuńW tym wypadku są to rzeczy związane z moim hobby, miedzy innymi łączy się to z blogiem i sama coraz częściej doceniam dobrej jakości zdjęcia, czy choćby oprawę graficzną. Wiem, że nie każdy musi być biegły w tych sprawach, ba! nawet sama nie jestem ale ja lubię i większość z Nas szuka różnych rozwiązań.
Ktoś ma ochotę przetestować olejek z pestek malin, zapraszam http://opowiesci-naturalnej-tresci.blogspot.com/2013/09/cudowny-olejek-z-pestek-malin3-sztuki.html
OdpowiedzUsuńZawsze chetnie przegladam programy do obrobki zdjec. Na codzien uzywam bardzo prostego picmonkey, ale chetnie poszerzylabym swoja wiedze i mozliwosci w tej kwestii.
OdpowiedzUsuńZaglądałam przez chwilę tam, ale częściej wybierałam Pixlr-o-matic :) Pixlr gorąco polecam :)
Usuńmnie też 'kółeczka' w oczach nie kręcą - myślałam kiedyś co prawda o lampie pierścieniowej, ale szybko mi to przeszło - dobre światło dzienne też sobie świetnie radzi, nie trzeba wywalać kasy na lampę do 'kółeczek'. No i u mnie pojawia się jeszcze problem pt. 'potrzebna mi piąta ręka' - niby mam statyw, ale nie jest na tyle wysoki, żebym mogła odpowiednio ustawić aparat (praktycznie nad głową), mój aparat za chiny ludowe łapać ostrości tam, gdzie powinien na samowyzwalaczu nie chce, a pilota się nie dorobiłam :D Więc do aparatu potrzebuję dwóch rąk, a co za tym idzie - na lampę potrzebowałabym trzeciej :D
OdpowiedzUsuńco do programów graficznych - kilka lat temu 'siedziałam' bardziej w grafice, oczywiście jakoś tam amatorsko, potem z uwagi na kolejne szumnie zwane sesje zdjęciowe musiałam się jeszcze mocniej zaprzyjaźnić z różnymi programami, m.in. fotosklepem :D, ale dziś, robiąc zdjęcia na bloga korzystam tylko z photoscape - ma wszystkie potrzebne mi opcje i jest dużo bardziej intuicyjny (:
Cat, są lampy które nakładasz na aparat a poza tym większość z nich dajesz na statyw. Jednak ważne jest ustawienie.
UsuńJa doceniłam MOC pilota :D Nie ma mowy aby teraz robiła zdjęcia bez niego. Czasami, na szybko nie uruchamiam go lecz statyw i pilot to teraz najlepsi przyjaciele :)))
Niestety dobre dzienne światło nie zawsze jest w zasięgu, że tak powiem :) Do tego dochodzą warunki pogodowe i cała masa innych rzeczy. Dlatego nie każdy ma komfort korzystania z tego przywileju i tutaj pojawia się wspomaganie.
Nad swoim światłem też powinnam popracować. Lampa pierścieniowa do robienia zdjęć twarzy sprawdza się u mnie całkiem dobrze i z odpowiednimi ustawieniami aparatu oddaje dobrze kolory. Niestety nie nadaje się do robienia zdjęć produktom, a gdy przyjdzie zima będzie ciężko z dobrym światłem dziennym. Na razie nie mam ochoty inwestować w dodatkowe oświetlenie, ale zdaję sobie sprawę, że może to być konieczne.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że blog beautiful-solutions przejrzę dzisiaj od pierwszego posta do ostatniego :)
Z kolei ja mam inne odczucia :) Dużo lepiej nadaje się do produktów a przy makijażach efekt końcowy mnie nie zadawała ;))) Jednak wiem w czym tkwi problem, ponieważ światło jest skoncentrowane a potrzebuję rozproszonego. I tutaj żadne ustawienie aparatu mi nie pomoże :( Dlatego też szukam innej alternatywy i liczę, że nowa odsłona przyniesie dużo lepsze rezultaty.
UsuńNa tym blogu spędziłam trochę czasu :D Wpasował się w moje potrzeby.
Hihi :) Może to zależy od mocy lampy? Moja jest słabiutka i ma jeżeli dobrze pamiętam 28W. Nie daje może bardzo rozproszonego światła, ale nie jest też zbyt mocno skoncentrowane. Gdy próbuję oświetlić nią produkty to po pierwsze strasznie mi się błyszczą i wychodzą tak jakby zdjęcia były prześwietlone, a po drugie wszędzie mam ten nieszczęsny pierścień (nie wiem czemu, ale w oku mi nie przeszkadza ;)). Jak znajdziesz jakieś dobre rozwiązanie to koniecznie się nim pochwal :)
UsuńMuszę sprawdzić jaka jest moc w mojej, bo tak to też ma znaczenie.
UsuńZ lampami pierścieniowymi jest ten problem, że żadna nie daje światła rozproszonego. W każdym przypadku jest skoncentrowane. Jest pewna zasada, że w oświetleniu portretowym jak np, makijaże wymagane jest min. dwie lampy boczne plus trzecia jako doświetlenie tyłu, jednak dużo zależy od miejsca no i czy chcesz użyć blendy lub nie.
Takie rozwiązanie opisują w podręcznikach i polecają je fachowcy, co jednak ma sens :)
Co do produktów to wiele zależy od kąta ustawienia aparatu oraz samego opakowania. Na niektórych pierścień odbija się bardziej, na innych mniej. To także mnie irytuje :/
Z kolei myślałam o lampie, której używa KatOsu ale po dokładnym przejrzeniu filmików wiem, że to nadal nie to i nie stanie się dobrym rozwiązaniem.
Przymierzam się do zakupów także jak zostaną poczynione to dam znać :)
Kiedyś przerabiałam fascynację fotografią i nawet brałam udział w konkursach fotograficznych, ale przyznam, że robienie zdjęć produktom to zupełnie inna bajka i mi czasami brakuje do tego serca ;) Najbardziej lubię światło dzienne i w miarę możliwość zawsze stawiam na nie, niestety zimą to zadanie będzie bardzo utrudnione. O lampach bocznych wiem, ale przyznam, że to już trochę za dużo dla mnie zamieszania i nie mam czasu i miejsca na tyle sprzętu. Lampę pierścieniową kupiłam głównie w celu robienia zdjęć twarzy, bo mój aparat niestety za żadne skarby nie chciał ze mną współpracować przy zdjęciach portretowych. Wszystkie fotki wychodzą dużo za ciemne i kolory są zbyt słabe. Niestety nam amatorom ciężko jest uzyskać takie efekty, jak z pierwszych stron gazet ;)
UsuńJa juz szału dostaję ze zdjęciami... Ostatnio coraz rzadziej wychodzą mi jasne i wyraźne zdjęcia, a ja nie mam całego czasu świata na siedzenie i dłubanie. Na robienie zdjęć zostały mi tylko weekendy, w dodatku dotąd miałam najlepsze światło ok.14, ale niestety już się coś pozmieniało i znowu muszę szukać "okienka". Niestety mam okna tylko z jednej strony, a bloki obok często zasłaniają światło, więc chyba tak czy inaczej będę musiała się wspomóc pierścieniówką. Nie zamierzam inwestować w tysiąc lamp i aparatów, bo nie mam na to ani ochoty, ani funduszy, ani nawet miejsca ;)
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej, ostatnio robienie zdjęć coraz bardziej mnie irytuje i niestety zniechęca do pisania bloga... :/
Lampa pierścieniowa o której myślałam kosztuje ok. 200 funtów i prześledziłam miejsca w których bierze udział w sesji :) Niestety efekt nadal nie jest tym, czego oczekuję. I stąd pomysł na coś innego. Poza tym warto zwrócić uwagę na podstawy fotografii, wykorzystania i zastosowania światła.
UsuńInwestycja podstawowa nie zmusza do zakupu nie wiadomo jakiego sprzętu w n-tej ilości. Chodzi przede wszystkim o optymalne wykorzystanie zasobów, do jakich mamy dostęp :)
Z przygotowaniem zdjęć jeszcze nie mam większych problemów, ale już pokazanie makijażu jest wyzwaniem. Natomiast programy do obróbki zdjęć, czy graficzne lubię od dawna. Wykorzystuję je przede wszystkim do własnych celów bo interesuję się fotografią. Do tego fajnie jest mieć skatalogowane zdjęcia z wakacji i nie tylko :)
szukałam ostatnio fajnego i niezbyt skomplikowanego programu, ogólnie mam i photoshopa i corel a teraz ściągnęłam niejaki PhotoScape ale troszkę biedny jest .
OdpowiedzUsuńPhotoScape na pewno jest biedny w porównaniu z PS, ale uważam że to jeden z lepszych programów na zasadzie intuicyjnej obróbki zdjęć :) No i druga sprawa, że na potrzeby blogowe czy domowe to jest wystarczający. Chyba, że ktoś lubi różne ozdobniki, to inna sprawa :)
UsuńPhotoScape ma wiele funkcji ukrytych, które przypominają bardzo PS. Korzystam z niego i jestem zadowolona.
UsuńA na marginesie, nie rozumiem rozróżniania zdjęć na potrzeby blogowe/domowe etc. Dla mnie nieważne w jakim celu robione jest zdjęcie, zawsze wkładam w jego wykonanie maksimum. A takie stwierdzenie rozumiem na zasadzie, że wykonując zdjęcia na blog nie muszę się starać i spinać bo to tylko blog i to jest dla mnie bardzo dziwne. :)
Agu, nie rozumiem Cię ;)
UsuńRozmowa z Magdaleną dotyczy programu! nie rozróżniania zdjęć. To jest różnica. Zasadnicza. Trzymajmy się mojej wypowiedzi.
Poza tym nie każdego fascynuje fotografia i wiele osób po prostu "pstryka" fotki. Bo taka jest prawda. A co do samego programu to PhotoScape nie jest zły jednak do PS-a to mu daleko. Używam go od dość dawna i też mam porównanie. I teraz wkracza podział obróbki zdjęć na potrzeby domowe oraz blogowe. Więcej chyba tłumaczyć nie muszę ;)
Używam pixlr, jednak nie spełnia wszystkich moich oczekiwań. Dalej szukam czegoś bardziej intuicyjnego :]
OdpowiedzUsuńA znasz PhtoScape i Picase? bo wg mnie to jedne z najbardziej intuicyjnych programów za free :)
UsuńChyba wiesz czego używam :) Jeśli chodzi o kółka w oczach to spoko, nie przeszkadzają mi zresztą ja ja umiem fotografować makijażu, bo mi zjada kolory. Nie ogarniam tego wszystkiego, potrzebuję przewodnika po temacie. Muszę poszukać ;P
OdpowiedzUsuńPlanuję posta o organizerze, bo myślę, że warto.
Pixlr-o-matic poznałam dzięki Tobie :* ale dla mnie on jest bardzo ograniczający, ma zbyt mało funkcji i nadaje się jedynie do szybkiego nałożenia filtra. Nic poza tym :(
UsuńFotografia makijażu nie jest prosta ale wystarczą podstawy, w miarę dobry sprzęt a podstawą jest oświetlenie.
Organizer obejrzałam i poczytałam o nim właśnie na tym blogu, stwierdziłam że jeden kupię :)
Dzięki za namiar :* bo reszta tych produktów jest droga co dla mnie mija się z celem, płacenie za akryl zbójeckich kwot tylko dlatego, że ktoś dodaje określenie "kosmetyczny"... phi..
uwielbiam takie posty
OdpowiedzUsuńzawsze znajdę coś czego jeszcze nie widziałam
i wiedza się powiększa :))
Lubię taką tematykę więc pewnie co jakiś czas będę wrzucała ciekawostki :) Sama też tropię takie publikacje.
Usuńbardzo przydatne są takie posty ;) uwielbiam czytać, bo jestem w tej kwestii kompletnie zielona ;( osobiście do obrabiania zdjęć używam PhotoScape, bo jest baaardzo prosty w obsłudze ;P do grafika komputerowego mi bardzo daleko i kupna jakiegokolwiek lepszego sprzętu niestety także, ale wszystko przede mną ;p
OdpowiedzUsuńTak, PhtoScape jest bardzo prosty i gdyby miał jeszcze kilka opcji/możliwości to byłby idealny :)
UsuńDo grafika to ja nawet nie dorastam ale lubię pobawić się na własny użytek, pokombinować na prostych opcjach :) a sprzęt? marzy mi się kilka rzeczy i liczę, że uda zrealizować się te plany.
Bardzo lubię posty tego typu :)
OdpowiedzUsuńJa niestety zdolnościami technicznymi nie grzeszę, umiem tylko rozjaśniać zdjęcia w Picasie i za pomocą GIMPa wklejać logo :) Na razie to mi wystarcza, czasem korzystam z PicMonkey :) Ale dzięki za Twoje sugestie, wiem, gdzie szukać, jeśli będę chciała zegoś więcej :)
Gdybym poświęciła na GIMPA więcej czasu to opanowałabym go bez problemu, ale ja lubię programy z gotowymi bajerami do wykorzystania, które nie wymagają użycia "tysiąca" różnych opcji. Taki leniwiec ze mnie... W rezultacie w GIMPIE zrobię kilka podstawowych rzeczy a resztę wybieram w innych programach :)
UsuńWiadomo, wszystko jest do rozpracowania :)
UsuńJa bardzo lubię opcje Picasy3, można fajne efekty uzyskać na zdjęciach :)
Do obróbki zdjęć korzystam własnie z edytora online, a konkretnie z tego: http://pixlr.com/express/
OdpowiedzUsuńI też muszę pomyśleć o oświetleniu, zbliża się okres kiedy dobrego światła do zdjęć będzie jak na lekarstwo i niestety zdjęcia na tym ucierpią :(
Zerknij sobie na Fotor, który poleciła Lenti. Bardzo mi się spodobał :)
UsuńLiczę, że do tego czasu rozwiążę u siebie ten problem. Oby :D
Całkiem niedawno podpowiedziałaś mi i piccasie - i tam teraz się odnajduję, po ciężkich eksperymentach :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad swoim podejściej i wiesz jaką mam konkluzję - że na początku bronię się, że nie umiem, nie wiem i wogóle matołek jestem - coś w stylu to nie dla mnie - ale myśl kiełkuje...zaczynam nieśmiało próbować...denerwuję się, że mi nie wychodzi...ale się nie poddaję...w końcu ogarniam jako tako i zaczynam lubić :)
Tak więc na razie sobie popatrzyłam te linki - na razie jestem - o rany, rany...to nie dla mnie ...teraz to tylko kwestia czasu...:)
Picasa jest jednym z bardzo prostych programów i jak tylko oswoisz się z nią to zobaczysz, że to bułka z masłem :) No i teraz ten program po małych zmianach faktycznie ma fajne funkcje. Rozwinęli się :D
UsuńW moim odczuciu większość z nas tak ma, że na początku broni się, denerwuje a w rezultacie okazuje się, że było prosto i łatwo. I to tyczy się większości rzeczy :)Wiadomo, że trzeba się tym też interesować.
Jak zaczynałam blogowanie to o wielu rzeczach nie miałam pojęcia :P Zawsze tak jest, jak robimy coś pierwszy raz :) I albo złapiemy bakcyla lub nie.
Korzystam tylko z Picasy, bo innych programów nie znałam :)Ale chętnie popatrzę na te inne, które podałaś :)
OdpowiedzUsuńZerknij, może akurat któryś Ci się bardziej spodoba :) Ze swojej strony polecam PhtoScape. Jeżeli lubisz Picase to z nim nie będziesz miała problemów.
Usuń